Nie grałem jeszcze w tę grę, lecz w przyszłości zakupienie RDR będzie dla mnie nieuniknione. Dużo o tej grze czytałem i słyszałem, wiele ciekawostek i faktów wyniosłem.
Wiadomo jedno: Red Dead Redemption jest grą roku, która zmiotła takie tytuły jak God of War III, Mass Effect 2, czy calofdutibo(czy jak to tam się zwało). RDR to jako takie GTA na dzikim zachodzie, tyle że podobno o niebo lepsze. Ostatniego GTA 4 nigdy w całości nie skończyłem, gdyż mnie ta gra trochę wynudziła w środku, jednak RDR pachnie mi zupełnie czymś nowym i dużo lepszym od GTA.
Teraz "mocna" ciekawostka: widziałem/słyszałem wypowiedź jednego z polskich developerów(a w zasadzie to nawet nie jednego, bo niektórzy się z nim zgodzili), który pokusił się o stwierdzenie, że Red Dead Redemption może się stać najlepszą grą w HISTORII. Ta wypowiedź jeszcze bardziej mnie napaliła na ten tytuł. Co prawda jeszcze jej nie kupiłem ale byłem blisko:
Ostatnio wybrałem się do jednej z galerii z zamiarem zakupienia sobie jakiegoś ubranka, a że nic mi do gustu nie przypadło to stwierdziłem, że kupię sobie jakąś grę. Pierwszy tytuł jaki wpadł mi w ręce to właśnie Red Dead Redemption, zaś drugi to God of War III, a w zasadzie God of War Trylogia. Po długich namysłach kupiłem God of War Trylogie. Stwierdziłem że to kilka złotych więcej ale za to trzy bardzo dobre gry, a nie jedna. RDR kupię jak trochę potanieje.
Jeśli graliście już w Red Dead Redemption to chętnie bym poczytał wasze wypowiedzi na temat tej gry(najlepiej bez spoilerów, które mają jakieś większe znaczenie).
_________________ „Dimidium facti, qui bene coepit, sapere aude, incipe”
Gra może być najlepszą w historii, ale jeśli wydzielimy jeszcze z tego gatunki i roczniki :) ale czy to nadal będzie gra historii.. ?_? i nie liczyłbym na to, że to wyróżnienie trafi do perełki na obecną generację. Chodzi właśnie o sentyment do starszych tytułów, które mimo upływu lat nadal potrafią wciągać - to jest właśnie gra 'historii' :P
EDIT
Co do samego RDR'a - gra jest faktycznie świetna, zdecydowanie najlepsza pozycja jeśli chodzi o dziki zachód, ale niestety potrafi miejscami zanudzić :f fabuła mimo wszystko gniecie w kroku..
Jestem mniej więcej w połowie RDR. Dla mnie bomba. Jeśli jesteśfanem sandboxów spod znaku R* i do tego lubisz westerny pana Leone to gra wciągnie Cię jak chodzenie po bagnach. Z wiadomych przyczyn świat nie jest tak zaludniony jak w przypadku samochodowej serii, ale klimat jest tak gęsty, że można go kroić nożem i zaryzykuje stwierdzenie, że Rockstar nie stworzył tak dobrej gry od czasów GTA Vice City.
Jazda konno przez prerię przy zachodzącym słońcu, upijanie się w saloonach, bardzo wciągające pokerowe partie, typowe westernowe pojedynki w samo południe, ujeżdżanie dzikich mustangów, polowanie i patroszenie zwierzyny, to tylko niewielka część zabawy.
Jednak osią całej rozgrywki są mistrzowsko napisane postaci. Poczynając od głównego bohatera, przez postaci drugoplanowe, aż do trzecioplanowych "strangersów" zlecających nam zadania dodatkowe. Prawie wszyscy to indywidua posiadające zróżnicowane charaktery i światopogląd. Z pozoru nudnawe momenty wspólnej z danym kompanem jazdy "na misję" obfitują często w genialne dialogi, które przebijają niejeden film. Muzyki zaś nie powstydziłby się sam Morricone ;]
Sama fabuła, cóż... jest dość typowa jak na ten gatunek, ale przedstawiona w sposób nie pozwalający na nudę.
Jednak na pewno nie jest to najlepsza gra w historii (jak słusznie zauważył Wendy to dość absurdalne pojęcie, gdyż nie ma produktu bez wad) Ma sporo bugów, niektóre misje są mocno schematyczne, nasz kowboj nie umie pływać, a świat mimo pozornego ogromu jest dość ograniczony i po dłuższych sesjach jego pustka może trochę doskwierać.
Mam nadzieje, że moja opinia nie zmieni się po przejściu gry. W każdym razie na chwile obecną mówię, że w ten tytuł zdecydowanie warto zainwestować.
_________________ „Większość ludzi, w jakimś momencie życia, potyka się o prawdę. Wielu szybko się podnosi, otrzepuje i zajmuje swoimi sprawami, jakby nic się nie stało.” - Winston Churchill
"Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własnymi badaniami" - William Cooper
Ostatnio zmieniony przez PiK 2011-02-16, 13:17, w całości zmieniany 1 raz
Ja się czaję na premierę Deus Ex : Human Revolution , napaliłem się na grę cholernie zamówię chyba sobie pre-ordera na PC za 119 zł
Uuu, sorry za offtop, oglądałem parę filmików z tego RDR, ale nie zachwyciło mnie, zastanawiają mnie te wysokie oceny gry ... hmm lepsze od Mass Effect 2 ? bez przesady ;]
Chyba, że to twoja opinia jedynie ..
_________________
Ostatnio zmieniony przez Kwiatek1993 2011-02-16, 21:55, w całości zmieniany 3 razy
Nie ma czegoś takiego, jak najlepsza gra w historii
Trivane napisał/a:
Gra może być najlepszą w historii, ale jeśli wydzielimy jeszcze z tego gatunki i roczniki
Jasne, że jest coś takiego, a kiedyś nawet tę stronkę widziałem. Nie każdy musi się z tym rankingiem zgadzać i uważać go za słuszny, ale jakby nie było jest on obiektywny, ponieważ na pozycję danej gry składa się średnia z kilkudziesięciu ocen wydanych na całym świecie. Jak sobie przypominam to królowały tam gry japońskie(od nintendo). Red Dead Redmption i GTA() było jakoś w pierwszej dziesiątce. Wcale nic nie trzeba wydzielać, gra to gra, a gry są oceniane za ogół, a nie za gatunek jaki sobą reprezentują. Rockstar jest jedną z nielicznych firm zagranicznych, które wciskają się w "hegemonie" japońskich, kultowych tworów nintendo.
_________________ „Dimidium facti, qui bene coepit, sapere aude, incipe”
jest on obiektywny, ponieważ na pozycję danej gry składa się średnia z kilkudziesięciu ocen wydanych na całym świecie
W dzisiejszych czasach nie ma czegoś takiego jak obiektywizm w recenzjach pism i serwisów internetowych.Większość ludzi sobie samemu wystawia opinię o grze,nie musi się w najmniejszym stopniu sugerować kimkolwiek innym.
OldSnake napisał/a:
Red Dead Redmption i GTA() było jakoś w pierwszej dziesiątce
Ale co z tego,każdy gra w to co lubi i olewa te rankingi.Mi przykładowo RDR zwisa i powiewa.
Pomógł: 2 razy Wiek: 32 Dołączył: 07 Sie 2008 Posty: 996 Skąd: Dowództwo Galaktyczne Ashtar
Wysłany: 2011-02-17, 13:58
Zaratul napisał/a:
Ale co z tego,każdy gra w to co lubi i olewa te rankingi.Mi przykładowo RDR zwisa i powiewa.
To.
Poza tym w recenzji gry są zawarte opinie recenzentów, w czym ich opinia miałaby być lepsza od zdania standardowego gracza? Pojawienie się RDR w rankingu, nie oznacza wcale, że każdy, kto w nią zagra od razu przyzdobi grę koroną i tytułem "best ever", po prostu większości się spodobało i tyle.
Znając Rockstar, gra pewnie po czasie wyjdzie na pc i wtedy się wypowiem o jakości wykonania.
Znając Rockstar, gra pewnie po czasie wyjdzie na pc i wtedy się wypowiem o jakości wykonania.
Znając Rockstar, jeśli gra wyjdzie na PC to jakość wykonania będzie żałosna i więcej będzie użerania się ze sterowaniem, grafiką i bugami, aniżeli faktycznego grania.
O rankingach i "best game evah" w sumie wszystko zostało już powiedziane i nie pozostaje mi nic innego jak się pod tym podpisać. Nie obchodzi mnie co powiedział jakiś recenzent, jak gra się sprzedała tudzież ile osób ślepo poleciało do sklepów ze względu na dobry marketing. A nawet jeśli gra faktycznie cechuje się solidnym wykonaniem, to też wcale nie świadczy, że każdemu się spodoba. Zresztą, to samo było mówione o niemal każdej większej części GTA od czasów trójki i co z tego? Dla mnie są to gry dobre, ale nie rewelacyjne. Niech każdy sobie wyrabia własną opinię, którą potrafi dobrze uzasadnić, ale niech nie wmawia jej z uporem maniaka innym, bo nie na tym to polega.
To tak samo jakby ktoś się upierał, że piłka nożna jest najlepszym sportem "evah", bo cieszy się ogromną popularnością. Ot przykład.
Znając Rockstar, jeśli gra wyjdzie na PC to jakość wykonania będzie żałosna i więcej będzie użerania się ze sterowaniem, grafiką i bugami, aniżeli faktycznego grania.
Prawie na pewno masz rację ale "Mi przykładowo RDR zwisa i powiewa."
To jest właśnie zaleta nie interesowania się najnowszymi komercyjnymi tytułami.Wisi cię to czy gra będzie na platwormę taką a taką.
Nie obchodzi mnie co powiedział jakiś recenzent, jak gra się sprzedała tudzież ile osób ślepo poleciało do sklepów ze względu na dobry marketing.
W przypadku RDR marketing nie był tak dobry jak np. ten z GTA 4, RDR nie miało jakiegoś oszałamiającego rozgłosu. Sam o tej grze usłyszałem grubo po premierze.
Jak coś jest dobre to ludzie i tak się o tym dowiedzą i to kupią. Nieważne czy coś ma obfitą reklamę czy też nie.
Zaratul napisał/a:
Mi przykładowo RDR zwisa i powiewa.
Każdemu jakaś gra powiewa, a inna nie. Mi powiewa GTA4, który to oryginał kurzy się na mej półce, nigdy nieukończony w całości. (Zabrał bym się za tę gta drugi raz to może i bym ukończył, ale boje się że wypali moją wenę na RDR). Powiewa mi takżen np. efekt masy, calofduty. Wiem, że powszechnie uważa się te gry za bardzo dobre i nie neguje tego, że faktycznie takie są.
Zaratul napisał/a:
W dzisiejszych czasach nie ma czegoś takiego jak obiektywizm w recenzjach pism i serwisów internetowych.Większość ludzi sobie samemu wystawia opinię o grze,nie musi się w najmniejszym stopniu sugerować kimkolwiek innym.
Nie ma bo po co.
Wszyscy wokół kłamią, świat jest zły i nie ma po co żyć. Ile to już razy się słyszało/czytało: „ci pewnie im nie zapłacili, to wystawiono im ocenę 7/10, a nie 8/10”, co to zmienia? W dzisiejszych czasach gra zbiera nawet do 90. oficjalnych recenzji, gdzie już nie ma mowy o jakimś zakłamaniu(gdzie gry w latach 90. Zbierały max do kilkunastu). Spora większość tych ocen jest jak najbardziej zgodna z prawdą. Wiadomo, że na pierwszym miejscu zawsze jest komercja, jednak nie pochłonęła ona jeszcze całkowicie branży gier i z pewnością nigdy nie pochłonie. Nie pamiętam żebym spotkał gdzieś ocenę danej gry, po zagraniu w którą to, miałbym całkowicie odmienne zdanie na temat tej że oceny.
Na ogólną obiektywną recenzje składa się zdanie większości. Jest to demokracja, a nie rządy cara i jeśli jakąś grę większość uważa za bardzo dobrą to można mieć pewność, że taką ona jest. Jednak mimo wszystko to, że nie każdemu może przypaść do gustu jest też w pełni zrozumiane.
_________________ „Dimidium facti, qui bene coepit, sapere aude, incipe”
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum