Wysłany: 2007-12-03, 03:09 Człowiek człowiekowi nierówny?
http://www.youtube.com/watch?v=6alOnuN-wCY
Echhh Homofobia się szerzy... a gość wpisał tylko nick "xxxGayBoyxxx"(swoją drogą - niepotrzebnie, bo z jednej strony publikuje tą historię a pośrednio on odpowiada za te niemiłe słowa, które usłyszał ).
Ostatnio zmieniony przez Puty 2007-12-11, 00:46, w całości zmieniany 6 razy
Z drugiej strony sam jest sobie winny, to tak jakbym się nazwał xxxHeteroBoyxxx.
Po co manifestowac swoją orientację w grze komputerowej. To nie portal matrymonialny przecież.
_________________ „Większość ludzi, w jakimś momencie życia, potyka się o prawdę. Wielu szybko się podnosi, otrzepuje i zajmuje swoimi sprawami, jakby nic się nie stało.” - Winston Churchill
"Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własnymi badaniami" - William Cooper
Jestem homofobem i sie otwarcie do tego przyznaje... Poprostu nie przemawia do mnie haslo "Jestesmy normalni", gdy jeden pedal caluje drugiego pedala w stroju diabla (ofkoz stroj wlochaty i ze stringami na wierzchu) i maca go po tylku :\ Widzialem to na wlasne oczy...
Parady Rownosci sa odpowiedzial na wielkie imprezy techno. Gl. celem jest uprawianie seksu, a dopiero potem propagowanie rownych praw... Ale jak to? Przeciez przed obliczem prawa nie wazne jest kim jestes, bo prawo jest takie same jak dla innych. Ze nie moga brac slubu i adoptowac dzieci? O ile niech sie pobieraja i siedza cicho w domach, ale dzieci nie powinni dostac nigdy!
Zgadzam się i bezapelacyjnie popieram. Nienawidzę pedałów... Dwóch takich mam w szkole. Zniewieściali idioci jakich mało, różowe koszule na ramiączkach, białe spodnie i śnieżne buciki oraz stopki. Że nie wspomnę o tym co robią... Paradują ci tacy i grają na nerwach bardziej niż rodzice po zebraniu.
Ci ludzie w żadnej mierze NIE są normalni. To wynaturzeni odszczepieńcy. Powinno się ich wykląć ze społeczności.
Co do dzieci: absolutnie się zgadzam z przedmówcą. Homoseksualiści nie powinni otrzymywać dzieci. Które by tego chciało? Z jakimi zniewagami by się spotykało w gronie rówieśników?
Jedyny odłam homoseksualizmu jaki jestem jeszcze w stanie znieść to lesbijki. Toż to słodkie i w ogóle...
_________________ wszystko, czym jestem, zawiera się w wymiarze fioletu i czerwieni
Dla mnie to chore. Takie dziecko ma zniszczone dzieciństwo i nie tylko. Nie chce mi się już wymieniać dlaczego..
Moze bedzie mialo dylemat kto jest ojcem a kto matka dziecko kiedy bedzie dorastac w takim otoczeniu to raczej bedzie to akceptowac - przez jakis czas; ale zdanie zmieni kiedy pozna mysli swoich rowiesnikow (wprawdzie po ukonczeniu 18 to dziecko moze wybrac podobne zwiazki jak jego rodzice, wiec juz na starcie rosnie nam pokolenie - w wielkim cudzyslowiu - 'pedalow'). Brzmi to absurdalnie ale nic innego mi do glowy nie przychodzi :\ to jest sprzeczne z natura...
A właśnie wymień bo mnie ciekawi co napiszesz.
Gejów swego czasu znałem od groma bo moja dziewczyna pracowała w klubie gejowskim.
Tak samo jak różni są ludzie, tak samo są rózne typy gejów więc nie można generalizować.
Są tacy ,którzy się afiszują i obnoszą ze swoją orientacją ale też i tacy co wyglądają i się zachowują jak każdy zwykły człowiek jak ja i ty.
Wśród gejów i lezbijek można spotkać naprawdę wartościowych ludzi, których ze świecą szukać w normalnym heteroseksualnym świecie.
Takie przekoloryzowane ciotki tylko psują im reputację.
Nie zachowujcie się jak banda ograniczonych buraków.
To że ktoś woli ptaszki zamiast cipek nie znaczy że macie go spychać na margines społeczeństwa na równi z pedofilami i mordercami. Dopóki żaden was nie podrywa czy nie próbuje zrobic wam włamu do dupy, nie powinno wam to przeszkadzać.
Ślubów gejowskich w Polsce udziela jeden kościół, zapomniałem nazwy ale każdy średnio inteligentny szympans znalazłby w necie bez problemu.
EDIT: Poczytałem sobie resztę waszych postów i postanowiłem się nie udzielać więcej w tym temacie. Głową muru nie przebiję a nie warto dostać bana za coś co bym napisał o kilku z was.
Swoje zdanie wyraziłem. Za uwagę dziękuję. Napiętnujcie sobie gejów do woli tylko bierzcie pod uwagę że jeśli na jakiś temat się wypowiadacie to powinniście mieć o nim jakieś pojęcie a mówiąc że nienawidzicie pedałów a lezbijki to ulubione, dajecie wspaniałe świadectwo swojej inteligencji i szerokiego światopoglądu. Amen.
Zgadzam się i bezapelacyjnie popieram. Nienawidzę pedałów... Dwóch takich mam w szkole. Zniewieściali idioci jakich mało, różowe koszule na ramiączkach, białe spodnie i śnieżne buciki oraz stopki. Że nie wspomnę o tym co robią... Paradują ci tacy i grają na nerwach bardziej niż rodzice po zebraniu.
Rozumiem że nienawidzisz homoseksualistów bo grają ci na nerwach?? :roll: Zgadzam się że nie powinni się z tym obnosić publicznie ale to też są ludzie. Tacy sami jak Ja, Ty czy każdy inny forumowicz.
Baaly napisał/a:
Ci ludzie w żadnej mierze NIE są normalni. To wynaturzeni odszczepieńcy. Powinno się ich wykląć ze społeczności.
No i co z tego? Jeżeli ktoś jest inny to od razu według ciebie powinno się go wykląć ze społeczności? Zastanów się czasami co byś zrobił gdybyś okazał się być gejem. Po prostu, jednego dnia stwierdziłbyś że wolisz chłopców niż dziewczyny. Wtedy wykląłbyś sam siebie? Przecież nadal byłbyś tym samym człowiekiem, tylko z innymi preferencjami. Tak samo jest z wszystkimi innymi homoseksualistami. Są tymi samymi ludźmi co inni.
Takie przekoloryzowane ciotki tylko psują im reputację.
Prawda. Homoseksualici, ktorych ja widzialem to tez normalni ludzi, ktorzy chodza do pracy i sie nie afiszuja ze swoja orientacja, bo wiedza, ze niektorych to denerwuje. Powiem szczerze, ze takiego "normalnego pedala", ze tak to nazwe nie odroznilibyscie od zwyklego heteroseksualisty.
No nie wytrzymałem i jednak odpowiem. Bersek nie zasłaniaj się myślami innych ludzi (art. z netu) tylko sam wyrażaj swoje zdanie i wymień kilka sensownych argumentów w tym temacie.
Jeśli wogóle masz swoje zdanie na ten temat, bo z tego co czytam to zdajesz się nie mieć i podążać razem ze stadem ciemnoty ,która nawet nie wie z czym ma do czynienia.
Co najśmieszniejsze często najgorsi homofobowie odkrywają w sobie ukrytego geja/lezbijkę ,których tak bardzo nienawidzili, co w istocie okazuje się nienawiścią do swojego własnego ja ,które tak skrzętnie skrywali przed samym sobą.
Także uważaj
Bersek napisał/a:
MZet napisał/a:
To że ktoś woli ptaszki zamiast cipek
Domyślam się, że powiedziałeś to w przenośni, ale tu nie tylko chodzi o upodobania seksualne, ale o cały szereg innych zachowań.
Pisałem dosłownie. No właśnie interesuje mnie ten szereg innych zachowań. Wymień ze trzy. Jeśli to cały szereg to wymienisz jednym tchem.
Bersek napisał/a:
Nie mam 5 lat i doskonale zdaję sobie z tego sprawę. Mówiłem tylko i wyłącznie o tych, którzy się przesadnie afiszują.
A powiedz mi drogi kolego czy miałś jakąkolwiek styczność z innym, nie przesadnie afiszującymi się homoseksualistami? Wątpię.
To tak samo jak mówic o kimś kto nosi glany i długie włosy że satanista
To tak samo jak mówic o kimś kto nosi glany i długie włosy że satanista
Na mnie mowia satanista w szkole bo wygladam podobnie jak w tym powyzszym, krotkim rysopisie, dlatego staram sie wmawiac iz moi koledzy to totalni debile...
A przechodzac do sedna sprawy, ja nie wymienialem negatywnych argumentow przeciwko homoseksualizmie ale w stosunku do tej garstki, ktora pragnie zaadoptowac dziecko oraz wziac slub koscielny. Nigdy na mojej drodze nie stanala taka osoba wiec nie mam pojecia jak musi sie czuc, gdy wszyscy o niej takie sprosne rzeczy wygaduja (nauczycielka z religi podala przyklad Shreka teraz dopiero zdalem sobie sprawe, ze miala racje: wszyscy sie rzucaja do Nich o byle co a w rzeczywistosci -jak zauwazyl zreszta wczesniej mukunio- to sa takze ludzie). IMO jest to sprzeczne z natura ale niech robia to na co maja ochote, w koncu to wolny kraj watpie czy osoba, ktora nie wyróżnia sie od innych to zrozumie - wystaczy poczuc sie w spoleczenstwie niechcianym by zrozumiec homoseksualistow...
Wbrew pozorom i oburzeniu apologetów sprawy homoseksualistów ja nie spekuluję. Nie wypowiadam się o tym, czego nie znam, bo to jak pić wódkę w przekonaniu że to woda. Fakt, nie spotkałem jeszcze żadnego wartościowego geja, i dlatego takie jest moje - pewnie IYHO prostackie - zdanie. Wypowiadam się o tym, co widziałem i czego doświadczyłem, a zatem o tych "przekoloryzowanych ciotkach" puszących się i pozujących gdzie tylko popadnie w mniemaniu, że ich gejostwo dodaje im walorów. Na przekór temu, co zarzucił mi Mukunio, ja nie pałam awersją do gejów tylko temu, że działają mi na nerwy. Ogólnie ich sposób życia jest z pamfletu wyjęty, a odium budzi we mnie ich przyklejanie się do współpłci.
MZet, zauważyłem że insynuujesz nam, że się nie znamy na tym, o czym piszemy. Mogę Cię zapewnić, iż tak nie jest. Większość z nas nie ma TsHyN4St00 lat...
Gdybym tak pewnego dnia uprzytomnił sobie, że lubię chłopaków w tym kontekście jaki mam teraz na myśli, poszedłbym do psychoterapeuty i nie wyszedł stamtąd dopóki nie byłbym sobą. Nie czuł bym się swobodnie wiedząc, że moje nienaturalne instynkty mogą w każdej chwili przejąć ster.
Przestańcie w końcu zasypywać nas bezpodstawnymi oskarżeniami tylko z powodu Waszego oddania sprawie praw człowieka i swojemu kodeksowi etycznemu. Ja jakoś nikogo nie mieszam z błotem ponieważ szanuje homoseksualistów...
_________________ wszystko, czym jestem, zawiera się w wymiarze fioletu i czerwieni
Nie wypowiadam się o tym, czego nie znam, bo to jak pić wódkę w przekonaniu że to woda. Fakt, nie spotkałem jeszcze żadnego wartościowego geja, i dlatego takie jest moje - pewnie IYHO prostackie - zdanie
Baaly napisał/a:
MZet, zauważyłem że insynuujesz nam, że się nie znamy na tym, o czym piszemy. Mogę Cię zapewnić, iż tak nie jest
W takich momentach przydałby się jakiś Polski odpowiednik słowa "whatever"
O czasy! O obyczaje! Przyszło mi wyznać to niejako publicznie, pod ustawicznym, częstokroć obelżywym pręgierzem opinii osób bez podstawowej, moim zdaniem zdolności empatii, będącej niczym innym jak tylko najzwyklejszą syntezą pierwiastków takich jak roztropność, powiedzmy umiarkowana mądrość, dojrzałość - taak, choć nie zawsze, racjonalność rozumowania. Innymi słowy występującej jednak jedynie (empatia) w towarzystwie inteligencji, którą jednak bozia nie zawsze łaskawie obdarza wszystkich. Horribile dictu, ciamciaramcia: Jestem żydowskim gejem z SLD! Wydźwięk tego stwierdzanie przytłumiła na pewno, zabiła jego paradna wręcz oczywista oczywistość. Jest to kulka śnieżna, malutka taka jednak niczego sobie, którą staczam i ona rośnie wraz z czasem staczania się. Jeśli ktoś nie lubi zimy powiem, że to stwierdzenie jest efektem domina, ciągiem przyczyn i skutków wynikających jeden z drugiego, krystalizujących się przez siebie i dzięki sobie. Tak jestem cholernie obrzezany, na moja bar micwę otrzymałem sporo kasy i jem tylko, co koszerne (naleśniki z orzechowo-rodzynkowo-bananowo-miodowo-cytrynowym farszem na przykład). Moja synowskość abrahamowska to nic innego jak w szaleństwo idąca, do granic możliwości napięta transparentność, wszędobylska granicząca już nawet z bezczelnością. Jestem taki, więc wystaje na rogach ulic, bo jakżeby inaczej. Jestem obecny tu, tam i siam w pozach bardzo kontrowersyjnych. Chciałem może nie mówić, ale owszem to prawda, jadam jeszcze lody, lubię te z kremem. Jeśli zobaczysz mnie gdzieś w pochodzie jadących na rowerze to wiedz, wiedz, że chcę obyś był jednym z nas, o tak, na siłę. Moje liberalne poglądy zamykające się w ramach akronimu S.L.D, to nic innego jak bezbożny, plugawy libertinisme. Jeśli ktoś czytał Nałkowską to wie, co mam na myśli mówiąc, że jestem inspirowany. Wyjęzyczyłem się dosyć niezręcznie, a to wynika z tego prostego powodu, że jesteś tylko głupcem. Reasumując jednak, rekapitulując, streszczając treść tej mantry-komunału: stereotyp, stereotyp, stereotyp. Pozwólcie, chcę krzyczeć, krzyczę!! Aaaaaaaaaa!!!
Puty [Usunięty]
Wysłany: 2007-12-04, 01:09
Mzet - pozamiatane . Szkoda, że nie ma Kosiora gdyż On swego czasu ciekawie argumentował i polemizował z takimi utartymi stereotpami acz, Ty też dałeś radę, gimi haj fajw .
To Baaly:
Cytat:
Nienawidzę pedałów...
De oltimejt regulamin napisał/a:
Tolerancja jest cechą którą powinien kierować się każdy forumowicz. Przejawy jej braku będą karane.
Wiesz, nikt Ci nie każe kochać homoseksualistów, ale nawet niechęć można wyrazić bardziej kulturalnie, także bez takich tekstów proszę.
Ostatnio zmieniony przez Puty 2007-12-04, 04:42, w całości zmieniany 1 raz
Nie wypowiadam się o tym, czego nie znam, bo to jak pić wódkę w przekonaniu że to woda. Fakt, nie spotkałem jeszcze żadnego wartościowego geja, i dlatego takie jest moje - pewnie IYHO prostackie - zdanie
Baaly napisał/a:
MZet, zauważyłem że insynuujesz nam, że się nie znamy na tym, o czym piszemy. Mogę Cię zapewnić, iż tak nie jest
W takich momentach przydałby się jakiś Polski odpowiednik słowa "whatever"
Nie, MZet, zdaje mi się, że to Ty masz dysleksję albo cuś w tym stylu :roll:
Te wypowiedzi nie kolidują ze sobą.
Przeczytaj proszę jeszcze raz kawałek z
Baaly napisał/a:
szanuje homoseksualistów...
Wraz z kontekstem, proszę, i ze zwróceniem uwagi na słowo "szanujE". Może zrozumiesz jaki błąd popełniłeś naskakując na mnie z tym wszystkim ;]
@ Puty
W porządku, masz rację. Na następny raz będę pamiętał o tym.
_________________ wszystko, czym jestem, zawiera się w wymiarze fioletu i czerwieni
Nie będę się tu z tobą wykłócał o pierdoły. Dwie pierwsze wypowiedzi ewidentnie ze sobą kolidują, dwie następne to już mój błąd, przyznaję.
Myśl sobie co chcesz, zwisa mi to. Nie będę się wdawał w jakieś bezsensowne polemiki z tobą i z kimkolwiek kto będzie się wykłócał do upadłego na temat rzeczy o których nie ma pojęcia.
Nie lubisz, nie lub sobie, czy nawet nienawidź, twoja sprawa.
Baaly napisał/a:
Jedyny odłam homoseksualizmu jaki jestem jeszcze w stanie znieść to lesbijki. Toż to słodkie i w ogóle...
Nie mam nic więcej do powiedzenia bo nie ma sensu nawet.
Co do lesbijek: takie moje poczucie humoru barwione substancją erotyczną.
"Dwie pierwsze wypowiedzi ewidentnie ze sobą kolidują"
To chyba naprawdę nie doszedłeś do tego, co pisałem. Sorry, chłopie, lubię Cię i szanuję zaprawdę, lecz co do takiego oskarżenia jakie mi tu wysunąłeś to NC...
Jeszcze raz:
"Nienawidzę pedałów..." - OK, stanowisko.
"szanuje homoseksualistów..." - tu przytoczę pełne zdanie:
"Ja jakoś nikogo nie mieszam z błotem ponieważ szanuje homoseksualistów..." - przeczytaj uważnie i zmiarkuj sobie, że nawet tu popełniłeś błąd. Dla ułatwienia zmienię formę zdania:
Ja jakoś nikogo nie mieszam z błotem dlatego, że szanuje on homoseksualistów.
Ta składnia wyjaśnia chyba wszystko ;] Nie żebym chciał Cię tu tym zamęczać, ale nie chcę, byś mnie fałszywie posądzał.
_________________ wszystko, czym jestem, zawiera się w wymiarze fioletu i czerwieni
Wiek: 38 Dołączył: 16 Lis 2007 Posty: 936 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-12-04, 17:35
A ciekawie posty się pojawiły, aż chce się udzielać.
Nie mam absolutnie nic do gejów czy lesbijek- ludzie tacy jak my, wartościowi, normalni. Poznałem jednego geja i kilka lesbijek i co? Wciąż żyję a moja orietntacja pozostała hetero, więc widać nie jest to zaraźliwe.
Porównywanie ich do pedofili itp to retoryka podobna do tej używanej przez hitlera- że są ludzie i podludzie.
Choć wychowanie dzieciaków to zdecydowane przegięcie- niech mieszkają ze sobą, ale małożeństwo to nigdy nie będzie (nie powinno być przynajmniej).
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum