Pierwszymi przygodówkami, w których zakochałem się były obie części Syberii
No dla mnie też Syberia 1 i 2 są najlepszymi przygodówkami ever.
I mam dla ciebie dobrą wiadomość..będzie Syberia 3!
Tu masz linka: http://www.gaminator.pl/n...-produkcji.html
Wiek: 31 Dołączył: 06 Mar 2009 Posty: 42 Skąd: Silent Hill
Wysłany: 2009-04-08, 15:16
Ja też niegdyś zagrywałem się w Syberię. Gdy kumpel mi ją pożyczył ukończyłem w dwa dni. Była to pierwsza gra przygodowa i chyba najlepsza. Z dwójka było podobnie także w parę dni ukończyłem. Mam nadzieje że trójka będzie jak dwie poprzednie części i nie będzie robiona dla kasy ale z szczerych chęci.
Ciekawe o czym będzie fabuła? Kontynuacja czy zupełnie nowa historia? :grin2:
Wiek: 38 Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 42 Skąd: Twin Peaks
Wysłany: 2009-04-08, 15:18
Według mnie powinni zacząć nową historię, bo obecna jest już zakończona i jeśli będą chcieli ją rozwijać, to wyjdzie z tego masło maślane innymi słowy - moda na sukces
Według mnie powinni zacząć nową historię, bo obecna jest już zakończona i jeśli będą chcieli ją rozwijać, to wyjdzie z tego masło maślane innymi słowy - moda na sukces
Bardzo dobrze że to poruszyłeś.Ciekawe co zrobi Microids.Będzie kontynuować historię Kate Walker czy zrobi kompletnie nową fabułę?
Sam nie wiem co lepsze bo do Kate i jej podróży do serca Syberii się bardzo przywiązałem.
Wiek: 31 Dołączył: 06 Mar 2009 Posty: 42 Skąd: Silent Hill
Wysłany: 2009-04-08, 18:27
no ale co tu kontynuować SPOILERKate dotarła na Syberię, Hans odjechał na mamutach/SPOIER. Chyba nie ma czego kontynuować. Ja bym raczej był za tym aby wymyślili nową historię.
Wiek: 38 Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 42 Skąd: Twin Peaks
Wysłany: 2009-04-08, 19:42
Devil napisał/a:
no ale co tu kontynuować SPOILERKate dotarła na Syberię, Hans odjechał na mamutach/SPOIER. Chyba nie ma czego kontynuować. Ja bym raczej był za tym aby wymyślili nową historię.
PS. no chyba, że opiszą powrót Kate do domu.
Ewentualnie mogliby pokazać ostatnie dni z życia Hansa
Syberia świetna była, Neverhood przeszedłem wieeele razy, ale za każdym razem zabawa przednia Jest jeszcze jedna, świetna przygodówka nieco 'zapomniana', a mianowicie Sanitarium. Fabuła, lokacje - majstersztyk.
Z sanitarium sprawa ma się dziwnie...bo gra jest fenomenalna i cholernie klimatyczna ale...np level dyniowy mnie zabił, Boże co za jazda i klimat myślałem ze narobię poid siebie ze szczęścia...a potem taki etap z robalami...WTF...niby wszystko połączone ma spójną cąłość i wogóle ale jak by to utrzymać całe w klimacie początkowej psychodeli to wow...azteki też mnie średnio jarały, choć cyrk miał stajla;d...ale początkowe sanitarium i potem dynie...ohh...ktoś to wyciągnął z moich snów ;d
Początkowo 5 (ile tam było tych historii?) tych historii nie współgra ze sobą, ale później można zrozumieć o co biega. Jak ze snu został wyjęty poziom z posiadłością, jejku, byłem wniebowzięty. Te zniekształcone ściany, wszystko w sepii, no jazda na maksa. Wioska dzieci też była niezła.
Day of the Tentacle, to moim zdaniem najlepsza przygodówka EVER, powala klimatem, humorem, i świetną grafiką. Najbardziej polubiłem Laverne i Edisona (tego najnowszego ;p). Loom także mnie powaliło na kolana, tym swoim klimatem, kojarzącym mi się z zimnym świtem, świetna fabuła, pomysł z odgrywaniem zaklęć... Cudo.
Już tylko kilka dni dzieli Polske od wydania gry "The Path".
Nie wiem czy grę można nazwać przygotówką ,ale ogranicza się ona tylko do chodzenia postacią.
Gra jest inspirowaną bajką o czerwonym kapturku.
Właściwie gra polega na tym zejść z tytułowej ścieżki i przeżyć inną odmianę spotkania z wilkiem.
Po czym po zwiedzać koszmarny dom i umrzeć w ślepym zaułku będą zgniatany przez nieokreśloną siłę.
http://www.psxzone.opalne...opic.php?t=1072
Na jej temat nawet osobny topic został założony, w którym zainteresowani już zdążyli swoja opinię wyrazić, w tym ja. Nie powtarzając tego co już zdążyłem o tej grze napisać, powiem krótko -
Cez napisał/a:
Zastanawiam się nad kupnem.Ale gra wydaje mi się nudna bez względu na jej artystyczną wartość.
- skwitowałeś tą grę celniej niż rewolwerowiec na dzikim zachodzie.
GOG niedawno dodał do oferty swoich gier Sanitarium! Nie wiem jak wy ale ja kupuję bo posiadać oryginał tej gry wypada(co z tego że elektroniczny ).No i to wydanie ma tą zaletę że nie doczytuje danych z płyty co mnie mocno wkurzało podczas grania.Tym co nie grali w nią to polecam,niewiele jest tak genialnych przygodówek.
Potwierdzam. Dla fana SH nie zagrać w tą grę to grzech. No i nie zaszkodzi od czasu do czasu ruszyć głową, bo zagadki w Sanitarium stoją na całkiem przyzwoitym poziomie.
Zar masz u mnie kratę browarów. Toż to informacja miesiąca. Pojawiła się iskierka nadziei, że tym razem uda mi się skończyć całość i nie uświadczę żadnych errorów.
Wiek: 33 Dołączył: 25 Sie 2008 Posty: 149 Skąd: Oleśnica
Wysłany: 2009-11-11, 21:11
StuntmanMikeL napisał/a:
Dużo słyszałem o Shenmue (tzn. nie o grze samej w sobie, tylko o tym jaka to ona wspaniała nie jest), ale do tej pory jakoś mnie do niej nie ciągnie no i właściwie nic o niej nie wiem. Słyszałem, że najbardziej do niej podobna gra to Yakuza, w którą grałem na PS2 i bardzo mi się podobała. Na czym ona właściwie polega i w czym tkwi jej magia? Może jednak się skuszę na tego DC, żeby zagrac...
Cóż, odpisuję po prawie roku, ale lepiej późno nić wcale
Shenmue opowiada historię młodego chłopaka, któremu zabito ojca. Dąży on do zemsty oraz zdobycia informacji "kto i dlaczego?". Na czym polega magia Shenmue ? Sam nie wiem. Gra na pewno jest bardzo rozbudowana - każdego wieczora nasz bohater wraca do domu, tudzież miejsca, gdzie aktualnie mieszka. Rano budzi go dźwięk budzika i kontynuujemy przygodę. Z każdą zwykłą osobą możemy porozmawiać, spytać o drogę czy o cokolwiek innego. Wszędzie możemy wejść. Wszystko wziąść w ręke, obejrzeć z każdej strony. Możemy kupować w sklepach, karmić zwierzęta czy nawet grać na automatach w salonie arcade w starsze pozycje SEGI! Kiedy brakuje nam pieniędzy, zatrudniamy się do pracy (jedna z nich polega na transporcie skrzyń za pomocą wózka widłowego). Poznajemy nowych ludzi, przysparzamy sobie wrogów, zyskujemy przyjaciół... Rio, bohater trenuję sztuki walki. Wróć! Gracz trenuje (w swoim Dojo które ma w domu, w parkach, laskach) wykorzystując je później w starciach. Shenmue zapoczątkowało QTE i w żadnej innej grze nie jest ono tak rozbudowane.
Garścią słów nie da się opisać Shenmue. Jest to symulator ŻYCIA człowieka, który pragnie zemsty.
Do Shenmue, tak jak do Silent Hill trzeba dojrzeć. Tak więc sądzę, że każdy z tu obecnych użytkowników uwielbiłby tę grę.
Niedawno skończyłem Still Life. Świetna fabuła, podobał mi się pomysł z obrazami jako wskazówkami, gdzie zostało popełnione morderstwo, świetny klimat Pragi, czegoś jednak mi zabrakło. Dwójeczkę wyłączyłem po kilku chwilach, takiego szajsu dawno nie było. Ukończyłem też Black Mirror, tłumaczenie zasługuje na wielkiego facepalma, jednak tylko na początku grania literówki, błędy ortograficzne, nieprzetłumaczone wyrazy i powtórzenia cholernie irytują, jednak jak już się wkręci w fabułę i genialny klimat (grafika świetna, mimo że jak na rok wydania dosyć przestarzała,) mrocznej tajemnicy rodu Gordonów, ponurego zamczyska, to na to się nie zwraca uwagi. Zakończenie mało zaskakuje, można było się domyśleć, kto jest mordercą (chociaż ja się nad tym nie zastanawiałem), mimo to BM jest jedną z lepszych przygodówek.
Ostatnio zmieniony przez Ghaand 2010-08-16, 13:43, w całości zmieniany 2 razy
Właśnie gram w Still life. Klimat na razie niezły, to prawda, choć czegoś mi w tej grze brakuje. Zagadki są trochę sztuczne, choć rozumiem, ze bez otwierania różnych miejsc za pomocą pokręteł i dźwigienek, to przygodówka nie istnieje XD
Black Mirror uwielbiam, wg mnie najlepsza przygodówka w jaką grałam. Fabuła bardzo mi się podobała, tak samo jak muzyka i lokacje. Klimat z każdym rozdziałem coraz mroczniejszy i dość wartka akcja - kolejne dobre elementy gry.
A graliscie w The Dark Eye? Jeśli nie to polecam - bardzo intrygujacy tytul inspirowany proza Edgara Allena Poe. Klimat wgniata w fotel. Choc dzisiaj moze juz tracic archaizmem.
_________________ SH is in me...
Sometimes i feel like this...
Ostatnio zmieniony przez R4Zi3L 2010-08-17, 12:36, w całości zmieniany 2 razy
Ja chciałem zagrać, ale mam 32bitową wersję Windowsa, nijak da się uruchomić tego.
Każdy Windows począwszy od Win95 jest 32 bitowy (Nie licząc tych nowych, 64 bitowych wersji ofkoz). Systemy od XP wzwyż po prostu działają już niezależnie od DOSa, dlatego takie stare gry ciężko na nich uruchomić. Zawsze pozostaje Ci DosBox (emulator). Ale trochę to dziwne, bo pamiętam ja The Dark Eye uruchomiłem na XP bez problemów. Jedyne co musiałem zrobić, to jakąś przedpotopową wersję Quick Time zainstalować, bo z najnowszą nie działało.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum