Co do nazwy, to jednak Nameless wydaje mi się najlepsza ze wszystkich tu podanych. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, żeby powstawały nowe. Im więcej pomysłów, tym większy wybór...
I tym smutnym akcentem wypada (mi przynajmniej) skończyć swoją przygodę z tematem "Zróbmy se własnego Silent Hilla"... Dziękuję wszystkim za jakże owocną współpracę! Do widzenia się z państwem, jak mawiał Federowicz w jednym ze swoich cyklicznych skeczy radiowych...
Tumi1, wawmaster, Walter S., I'veSeenItAll, Bloo, swirekster (kolejność nie ma znaczenia) - dziękuję za współpracę...
Dramatycznie brzmi ten post, prawda?
_________________ My computer says no...
(cough)
Ostatnio zmieniony przez Doxepine 2008-08-26, 23:24, w całości zmieniany 1 raz
Napiszę tylko jedną z moich ulubionych kwestii:
"W życiu nie ma odpowiedzi. Są tylko wybory".
Ty dokonałeś wyboru. Dzięki za wspólną zabawę. Jeśli zapragniesz kiedyś jeszcze tu coś naskrobać to się nie hamuj
Jak już będziemy sławni,będziemy o tobie pamiętać. No wiesz, na wywiadach będziemy mieli koszulki z twoim pseudo...Jeśli wcześniej nie wymiękniemy albo nie popełnimy samobójstwa,przez humor sh. Bywaj druhu. I odwiedź nas kiedyś.
...będzie mi go brakować
_________________ Najbardziej boimy się tego,czego nie widać.
Albo tytułem jakiegoś serialu SF... I niezbyt mi się podoba... Ciężko jest wpaść na pomysł nazwy, która byłaby dość sugestywna i tajemnicza jednocześnie...
timothy7 napisał/a:
...żeby nie było, nigdy w żadnego Tomb Raidera nie grałem;-)
Dołączył: 09 Gru 2008 Posty: 153 Skąd: Silent Hill
Wysłany: 2009-03-05, 21:50
Doxepine napisał/a:
A to jakiś wstyd grać w Tomb Raidera?
na poważnie, w żadnego nigdy nie grałem. chyba kiedyś jakieś demo było ale to dawno i nieprawda;p
w każdym bądź razie, podtytuł "The Room" to też raczej nie jest tajemniczy, bo czy sugestywny to można by rozmawiać...
Ostatnio zmieniony przez timothy7 2009-03-05, 21:51, w całości zmieniany 1 raz
Jeśli mogę się wtrącić, to mnie się bardzo podoba podtytuł "MYourself". Jest tajemniczy i intrygujący, skłaniający wręcz do grania, bo kto nie chciałby się dowiedzieć, co on tak naprawdę oznacza? Pikanterii było by maximum, gdyby gracz poznawał znaczenie podtytułu dopiero na samym końcu. Sama jestem ciekawa, co miałeś na myśli, tworząc go, Dox . Osobiście, kojarzy mi się to z self discovery, bądź czymś w tym rodzaju.
Miho droga, Redaktorko nasza wspaniała... Śpieszę z wyjaśnieniami trapiącej Cię kwestii. Pomysł na tytuł zrodził się około 4 lat temu, ale wtedy nie miał on nic wspólnego z Silent Hill. MYourself to dość luźne przetłumaczenie tytułu mojego wiersza "JaTy", który traktuje o kimś, kto mnoży siebie na siłę tylko po to, żeby uciec przed czymś (w telegraficznym skrócie mówiąc). Wiersz już dawno zniknął z powierzchni tej Ziemi, idea tytułu pozostała w mojej głowie nadal, aż w końcu pojawił się projekt SH i wtedy poczułem, że to jest właśnie to!
W sumie, wydaje mi się, że tytuł ten pasowałby do każdej fabuły, jaką byśmy wymyślili... :-]
Tytuł mógłby być taki Silent hill: Return to school lub Silent hill: After to school.
Bohater takiej części mógłby powrócić do Silent hill do znajomych ze szkoły. Motyw z zakonnicą, która go uczyła itp. Zakonnice zombie i nauczyciele zombie można by wykorzystać na przeciwników.
A tak w ogóle to pomysł na fabułę wg mnie bardziej residentowy niż silentowy.
---
A co powiedzielibyście na brak podtytułu? IMO samo "Silent Hill 6" w pełni by wystarczyło Tak jak to było w trzech pierwszych częściach (i tak, wiem o podtytułach wznowionych wydań dwójki).
_________________ Do you really love her? In sickness and in health? If you truly love her, then you must act.
It all depends on how hard you fight for her. Whatever happens, don't give up.
And if it comes to it, you must be willing to protect her with your very life.
After all, true love means a willingness to sacrifice.
Be true to your heart and with luck, things will work out in the end.
Ostatnio zmieniony przez HoochMaster 2009-03-13, 18:45, w całości zmieniany 1 raz
taki motyw był w horrorze "zakonnica" A te wszystkie zombiaki to żeczywiście bardziej rezidentowe. Owszem, można by użyć postaci zakonnic jako przeciwników, ale nie jako zombi. Jakby sie je jakoś fajnie zmodyfikowało, to efekt mógłby być fajny. Mam na myśli coś w deseń pielęgniarek, czyli niby nic, ale jednak....
Wiek: 38 Dołączył: 20 Sty 2009 Posty: 700 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-05-29, 11:56
Panie i Panowie - ja swój kawałek pracy rozpoczynam mniej więcej za miesiąc, ustalmy może jakieś konkrety Zacznijmy od rzeczy trywialnej - tytułu. Mianowicie:
Czy ktoś się orientuje, jak jest z wykorzystaniem istniejącego tytułu w projekcie niekomercyjnym? W takim przypadku też trzeba wtkupić te wszystkie licencje?
Jeżeli trzeba wykupić, to musimy zastąpić Silent Hill inną nazwą - proste jej tłumaczenie, czy kombinujemy coś własnego?
Ostatnio zmieniony przez Nazar 2009-05-29, 11:58, w całości zmieniany 1 raz
Czy ktoś się orientuje, jak jest z wykorzystaniem istniejącego tytułu w projekcie niekomercyjnym? W takim przypadku też trzeba wtkupić te wszystkie licencje?
To zależy od oznaczenia produktu. Podejrzewam jednak, że tytuł Silent Hill jest w pełni chroniony prawami autorskimi, więc nie możemy wykorzystać tej nazwy nawet w projekcie niekomercyjnym. Co więcej, jestem pewien, że musielibyśmy zapłacić spore tantiemy za wykorzystanie słów Silent Hill w naszym projekcie.
Nazar napisał/a:
Jeżeli trzeba wykupić, to musimy zastąpić Silent Hill inną nazwą - proste jej tłumaczenie, czy kombinujemy coś własnego?
Tłumaczenie "Ciche Wzgórze" również objęte jest prawami autorskimi, tak jak tytuł angielski. Nie może więc być mowy o prostym przetłumaczeniu tytułu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum