Silent Hill Page
 
Forum Silent Hill Page 
 Strona główna  Regulamin  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Zaloguj  Rejestracja

Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: Devinitum
2008-10-01, 00:24
Lost Memories: The Art & Music of Silent Hill
Autor Wiadomość
beastov23 
Cockroach



Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 6
Wysłany: 2008-08-28, 07:02   Lost Memories: The Art & Music of Silent Hill

Bersek napisał/a:
Dzisiaj z rana doszło do mnie zamówione Lost Memories "THE ART & MUSIC OF SILENT HILL" . Nie zawiodłem się. Płyta zawiera wszystkie soundtracki, trailery, arty, potwory, szkice i całą masę obrazków, bonusy i wiele innych rzeczy. Myślałem, że widziałem już wszystkie obrazki i arty z SH, ale srogo się pomyliłem. Znalazło się około 15, których nigdy w życiu nie widziałem na żadnych stronach. Są na tyle dobre, że każdy nadaje się na tapetę ^^
Później porobię screeny tych obrazków (niestety nie ma możliwości wrzucenia ich bezpośrednio) i wrzucę na forum. Zrobiłbym też zdjęcie samego pudełka i płyty, ale na kompie, w którym działa USB wygasł mi Windows :evil:


Zauważyłem to i postanowiłem się zarejestrować jako fan, który nie cierpi, gdy robi się nas na szaro. Pytanie do Berseka: czy nie kupiłeś tego przypadkiem na allegro od użytkownika Hyakki?

http://allegro.pl/item426...an_idealny.html

Mam podstawy twierdzić, że sprzedaje on nieoryginalne kopie. Na razie jesteśmy na etapie wymiany mailów. Poprosiłem go o zdjęcia wkładki. Twierdzi on, że jest to reedycja wyłącznie na rynek azjatycki i, że na wszystko ma faktury. Zastanowiło mnie jednak, że żadne strony fanowskie o tym nie wspominają, nie ma też o tym info na stronach Konami.

Jak wiadomo, Lost Memories to biały kruk, raczej trudny do zdobycia. Pierwsze co mnie zastanowiło, to fakt, że DVD wyszło w 2003, a na aukcji, do której link podałem wyżej, na krążku znajduje się grafika, która była użyta do strony promującej film z 2006. Chyba mam prawo być podejrzliwy nie sądzicie? Szczególnie, że nie jest to pierwszy sprzedany egzemplarz przez tego użytkownika.

Prosiłbym o pomoc w rozwiązaniu problemu. Albo mamy do czynienia z jakimś cudem o którym nikt nie trąbi (reedycja świetnego materiału), albo ktoś gra nieczysto.

Porównajcie sobie zdjęcia z jego aukcji do oryginału:
http://i216.photobucket.c...han/ebay041.jpg
http://www.silenthillmemo...pics/lm_dvd.jpg
Ostatnio zmieniony przez beastov23 2008-08-28, 10:56, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Bersek 
Caliban


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1772
Wysłany: 2008-08-28, 09:33   

beastov23 napisał/a:
na krążku znajduje się grafika, która była użyta do strony promującej film z 2006

No dokładnie.
beastov23 napisał/a:
Pytanie do Berseka: czy nie kupiłeś tego przypadkiem na allegro od użytkownika Hyakki?

Kupiłem.
beastov23 napisał/a:
Jak wiadomo, Lost Memories to biały kruk, raczej trudny do zdobycia.

Niby z prywatnej kolekcji, ALE
beastov23 napisał/a:
Szczególnie, że nie jest to pierwszy sprzedany egzemplarz przez tego użytkownika.

Więc coś mi tu nie pasuje.

beastov23 napisał/a:
Twierdzi on, że jest to reedycja wyłącznie na rynek azjatycki i, że na wszystko ma faktury. Zastanowiło mnie jednak, że żadne strony fanowskie o tym nie wspominają, nie ma też o tym info na stronach Konami.

Może nikt o tym nie wspominał? xD

No i do tego kolor płyty (nie mówię o stronie z obrazkiem wygląda podejrzanie) wygląda podejrzanie.

Napisałeś mi, że kupiłeś to samo dvd, w podobnej cenie, od innego użytkownika, również z Poznania.

Może Hyaki zrobił to samo i teraz próbował to opchnąć ?

Więc co robimy w tej sprawie?

PS. Powiedz mi jeszcze jedna rzecz. Czy to LM, które kupiłeś wyglądało dokładnie tak samo jak moje?

EDIT: Po kilku mailowej wymianie zdań.

Szanowny Kolego, przyznaję, kupiłem na eBayu od Chinola i płytki przyleciały do mnie paczką w ilości 4 egz. Mam na nie nawet fakturki. :) Jednak broń Boże nie zamierzałem Cię oszukiwać, zresztą nie można raczej nazwać oszustem allegrowicza, który ma 100% pozytywów. ;) Prawdę mówiąc nie widzę żadnej wady w tym wydaniu, z tego co pisał gość jest to "2006 China-market reissue" i cholera ich tam wie jak było naprawdę. To, że nie ma aktualizacji na stronie Konami nie jest dla mnie wyznacznikiem, ponieważ chiński rynek jest specyficzny i często nie umieszcza się regionalnych wydań na oficjalnej liście wydawniczej.

Tak więc różne cuda odchodzą. Ale wracając do tematu LM: wiem tylko tyle, że japończyka z 2003 po prostu nie dostaniesz, jest absolutnie nieosiągalny.

I to by wszystko wyjaśniało. Nie powiem, żebym był zły czy coś. Szczerze mówiąc dokonywałem tego zakupu na szybko i wtedy nie miałem pojęcia, że japoński LM jest nieosiągalny. W każdym bądź razie mam LM w ładnej okładce, na ładnej płycie, wszystko działa i jestem zadowolony ^^
Ostatnio zmieniony przez Bersek 2008-08-28, 11:17, w całości zmieniany 8 razy  
 
 
 
beastov23 
Cockroach



Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 6
Wysłany: 2008-08-28, 11:02   

Bersek napisał/a:


EDIT:

Szanowny Kolego, przyznaję, kupiłem na eBayu od Chinola i płytki przyleciały do mnie paczką w ilości 4 egz. Mam na nie nawet fakturki. :) Jednak broń Boże nie zamierzałem Cię oszukiwać, zresztą nie można raczej nazwać oszustem allegrowicza, który ma 100% pozytywów. ;) Prawdę mówiąc nie widzę żadnej wady w tym wydaniu, z tego co pisał gość jest to "2006 China-market reissue" i cholera ich tam wie jak było naprawdę. To, że nie ma aktualizacji na stronie Konami nie jest dla mnie wyznacznikiem, ponieważ chiński rynek jest specyficzny i często nie umieszcza się regionalnych wydań na oficjalnej liście wydawniczej.

Tak więc różne cuda odchodzą. Ale wracając do tematu LM: wiem tylko tyle, że japończyka z 2003 po prostu nie dostaniesz, jest absolutnie nieosiągalny.

I to by wszystko wyjaśniało. Nie powiem, żebym był zły czy coś. Szczerze mówiąc dokonywałem tego zakupu na szybko i wtedy nie miałem pojęcia, że japoński LM jest nieosiągalny. W każdym bądź razie mam LM w ładnej okładce, na ładnej płycie, wszystko działa i jestem zadowolony ^^


Właśnie miałem w tej sprawie pisać. Jesteśmy po wymianie mailów i cóż, brak mnie argumentów. Ja jestem maniakiem pierwszych jak i specjalnych wydań, stąd moje stanowcze podejście do takich kwestii. Za takimi wydaniami, reedycjami z Chin np seriali itp. raczej nie przepadam.

Tak czy inaczej, warto się informować, bo jak już pisałem, ja się niestety przejechałem. Odzyskałem pieniądze, ale skończyłem z negatywem z takimi oskarżeniami, że mnie czasem krew zalewa, bo przecież chciałem kupić sobie wymarzone dvd i nie spodziewałem się takiego rozwoju sytuacji.

Ważne, że jesteś zadowolony :) .
Ostatnio zmieniony przez beastov23 2008-08-28, 11:02, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
R4Zi3L 
Caliban
NERD



Wiek: 36
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1433
Skąd: Kielce
Wysłany: 2008-08-29, 11:09   

Na allegro jest pełno chińskich podróbek DVD... trzeba je zglaszac do usunięcia...
_________________
SH is in me...
Sometimes i feel like this...
 
 
 
Bersek 
Caliban


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1772
Wysłany: 2008-08-29, 11:12   

R4Zi3L napisał/a:
Na allegro jest pełno chińskich podróbek DVD... trzeba je zglaszac do usunięcia...

Po co? Żeby już kompletnie nie mieć dostępu do LM? Znajdź "mi" japończyka w sensownej cenie to Ci pogratuluje.
 
 
 
R4Zi3L 
Caliban
NERD



Wiek: 36
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1433
Skąd: Kielce
Wysłany: 2008-08-29, 11:17   

Um.... ja wole wydac na japończyka a nie na chinska podrobe... dlatego sciagnolem obraz ISO z neta...
_________________
SH is in me...
Sometimes i feel like this...
 
 
 
Bersek 
Caliban


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1772
Wysłany: 2008-08-29, 11:19   

:lmao: A teraz powiedz mi czym różni się Twój "japoński" obraz ISO od chińskiego obrazu ISO? Odpowiem za Ciebie...niczym?
R4Zi3L napisał/a:
dlatego sciagnolem obraz ISO z neta...

W ładnym pudełku i od razu z płytą z nadrukiem.
 
 
 
R4Zi3L 
Caliban
NERD



Wiek: 36
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1433
Skąd: Kielce
Wysłany: 2008-08-29, 13:45   

Bersek napisał/a:
Odpowiem za Ciebie...niczym?
Oprocz pudełka okladki i nadruku ktory moge sam wykonac? 100 złotymi...
_________________
SH is in me...
Sometimes i feel like this...
 
 
 
Mi 
Insane Cancer
Reservoir Dog



Wiek: 37
Dołączyła: 16 Lis 2007
Posty: 1269
Skąd: Saitama
Wysłany: 2008-08-29, 15:54   

Ale nie wszyscy mają możliwość/czas/ochotę samemu wykonać.
R4Zi3L napisał/a:
Na allegro jest pełno chińskich podróbek DVD... trzeba je zglaszac do usunięcia...

Tak, a wszystkich co ściągają pliki podać na policję ;>?

Jak dla mnie, nawet jeśli to chińszczyzna, a Bersek jest z niej b. zadowolony, co zresztą pisał wcześniej, nie ma co narzekać.
Oryginalne DVD z LM na pewno nie kosztowałoby mniej niż 200 zł ;]. Tak więc jest ono raz, że bardzo kosztowne, dwa, niezwykle rzadkie do znalezienia. To chyba oczywiste, że jak nie podoba Ci się taka wersja, nie kupujesz jej, ale szczerze...? Ja byłabym w stanie wydać takie pieniążki- chińszczyzna? Pal licho.

PS. R4Z... wolisz wydać na japońską wersję, dlatego ściągnąłeś...? To pardon, ale co w tym momencie wydałeś? Na rachunek za internet?
_________________
このようには偶然などないのかもしれない。 全てが必然である可能ように。
 
 
R4Zi3L 
Caliban
NERD



Wiek: 36
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1433
Skąd: Kielce
Wysłany: 2008-08-29, 16:10   

O boshe... a ja myslaem ze glupie czasy placenia za piraty sie skonczyly... jak chcecie nie potrzebnie nabijac kabzy zlodziejom to droga wolna....
_________________
SH is in me...
Sometimes i feel like this...
 
 
 
beastov23 
Cockroach



Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 6
Wysłany: 2008-09-06, 22:47   

:nerd: Liczę, że przestaniecie sobie nawzajem dogryzać i zastanowicie się nad problemem, a nie nad złośliwościami. Biorę pod uwagę, że mogłem się niejasno wyrazić czy coś, jestem ostatnio zmęczony.
Nie jest to prosta tematyka, ale należy jej poświęcić trochę czasu. Jeśli ktoś ma jakieś pytania albo wątpliwości, proszę pisać.

---

Wersja kupiona przez Berserka jest wersją nieoryginalną. Niestety, allegro nie reaguje na takie wersje (np. w tym przypadku, domniemanym dowodem oryginalności ma być faktura hah).

Podam trochę przejaskrawiony przykład, by niektórzy to ogarnęli. Jesteś fanem SH. Konami wprowadza na rynek figurki PH za 70zł. Pieniądze ze sprzedaży figurek idą na nowa gitarę dla Akiry Yamaoka i na produkcję remake'u SH na PC. Nagle na rynku pojawiają się chińskie podróbki - źle wykonane, za 30zł. Akira nie widzi nawet grosika, choć sporo się napocił, by stworzyć piękne osty. Pracownicy Konami i Team Silent również nie widzą złamanego grosza, choć wiele lat spędzili nad światem SH (nieprzespane noce, praca wykraczająca poza schemat 8h dziennie, problemy rodzinne i zdrowotne). Nikt ich nie pytał o zgodę/zdanie.
Pieniądze dostaje chińczyk, który ma głęboko w swym odbycie SH, jakość, zgodność z realiami itp. Bez pytania używa czyjejś własności intelektualnej by napełnić swój brzuch. Wy się cieszycie, że wydaliście mniej, ale czy na tym to ma polegać?

Jeśli klient jest niezadowolony to traci Konami, a nie chińczyk. Chińczyk podrobi sobie kilka gier czy filmów i dalej będzie zarabiał. Konami natomiast nie dość, że nie dostaje pieniędzy, to jeszcze traci zaufanie itp, czyli traci marka.

To są podstawy handlu.

Bersek napisał/a:
A teraz powiedz mi czym różni się Twój "japoński" obraz ISO od chińskiego obrazu ISO? Odpowiem za Ciebie...niczym?


Tym, że kupując japoński oryginał masz wersje oryginalną wydaną przez Konami. Chińska wersja, to tylko podróbka, gdzie płacisz osobie, która kradnie czyjąś własność.

Zalecałbym poważne zaznajomienie się z tematyką praw autorskich. Poza tym, proponuje mały rebusik. Jeśli wydałeś film o grze stworzonej przez twoją siostrę, a ktoś z innego miasta, sprzedaje go na allegro za 1/3 ceny, opakowanego w gazetę - rozumiem, że nie widzisz żadnych analogii?

Jeśli wydałem płytę i nakład został wyprzedany, to zdecydowanie jako twórca, popieram różnego rodzaju blogi, na których ktoś będzie mógł zapoznać się z moim materiałem. Zwalczać natomiast będę firmy, które naruszając prawa autorskie, sprzedają bez mojej zgody mój twór.

Miho napisał/a:
Tak, a wszystkich co ściągają pliki podać na policję ;>?


Jest różnica między ściąganiem plików a kupowaniem piratów. Ściągając Lost Memories nikomu nie szkodzisz, bo nakład został wyprzedany. Jako, że nie było dodatkowego tłoczenia, jest pewna liczba egzemplarzy na świecie, za które wydawca dostał już pieniądze. Możliwości są takie - albo odkupujesz nośnik i prawa użytkowania od jakiegoś osobnika na aukcji, albo ściągasz do użytku prywatnego iso z internetu. Kupując pirata, wspomagasz biznes oparty na wprowadzaniu w obieg wersji, do których taki chińczyk nie ma praw.

Miho napisał/a:
PS. R4Z... wolisz wydać na japońską wersję, dlatego ściągnąłeś...? To pardon, ale co w tym momencie wydałeś? Na rachunek za internet?

Nie zapłacił osobie/firmie, która nie ma praw do wydawania SH:LM. Jeśli komuś płacić to Konami, bo to ich gra, albo właścicielowi, który chce się pozbyć oryginalnego egzemplarza. Płacenie piratowi to nie tylko głupota ale i popieranie takiej działalności.

Miho napisał/a:
Ja byłabym w stanie wydać takie pieniążki- chińszczyzna? Pal licho.


Zauważam brak zrozumienia tematyki, jaką tutaj poruszamy. R4Zi3L ściągnął na użytek prywatny rzecz, która jest już niedostępna. Ktoś kupując chińską wersje nie rozumie, że pieniądze nie idą do twórców/wydawcy, tylko do piratów, którzy chcą się wzbogacić tanim kosztem.

R4Zi3L napisał/a:
a ja myslaem ze glupie czasy placenia za piraty sie skonczyly... jak chcecie nie potrzebnie nabijac kabzy zlodziejom to droga wolna....


To walka z wiatrakami i błędne myślenie, ale mimo wszystko warto edukować, żeby jednak przerwać ten proceder.

-------
edit:

Dodam, że nie pochwalam ściągania, ale czasem to jedyna metoda by móc zapoznać się z danym wydawnictwem.

Devlock: Skoro sprawa wyjaśniona, to temat zamykamy.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group