Wiek: 38 Dołączył: 16 Lis 2007 Posty: 936 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-11-22, 21:29
Cytat:
ale wypiję tradycyjnie jutro do filmu (jak jakis skołuje) na sobotę też coś chciałem ale 10 min stałem przed regałem z piwem w almie i już dziwnie patrzyli xD
Bo ludzie nieprzyzwyczajeni w Polsce że można wybierać spośród smaków i rodzajów piwa, bo taki przeciętny chłeptacz bierze warkę, żywca bądź heinekena (jeśli chce się odchamić, ale to rzadko) i sru prosto do kasy :]
Budweisera polecam, szczególnie że można też bodajże dostać jeczmienne.
Cytat:
bock
Bock- u niemców znaczy tyle co "mocne piwo"- ni piłem.
Rozczaruję- Primatora też nie piłem- daj jakieś info o tym :]
Ostatnio zmieniony przez _Music 2007-11-22, 21:31, w całości zmieniany 1 raz
Tak więc raq robi recenzję primatora wersję 24% tzn ma chyba 12% ale 24 to ekstrakt
Nie wiem jaki to typ piwa jest ciemne jak coca-cola
butelka : http://www.zofmar.pl/piwo43.html z tym ze zalezy od mocy, ja z ciekawosci bedac w górach przy wizycie po Czeskiej stronie zakupiłem najmocniejszego...etykietka taka jak na fotce tyle ze to co czerwone na moim czarne...
Piwo w smaku zalatujace odrobinę kawą dlatego myślę ze to stout...ale nie dam głowy bo poprostu się nei znam...
Sprzedawca gdy kupowałem powiedział zę musi być cholernie schłodzone ponieważ w przeciwnym wypadku cięzko jest pić a tak jest dobre...
no moje stało dłuuugo w lodówce i było konkretnie schłodzone...mimo to jeśli ktoś nie przepada za piwem mocnym w którym alkohol czuć MOCNO niech nie kupuje....aromat naprawdę bardzo silny (nie mam moze ogromnego doswiadczenia no ale poprostu silny był)...
Ogolnie teraz moze bym kupił znów ze 3 (drogie nie były) żeby w przypadku imprezy mieć i po szklaneczce polać znajomym na spróbowanie czegoś innego....
Ja po 3 nie był bym w stanie chodzic (butelkach)...z kumplem wypiliśmy po 1 butelce...ja piłem długo bo faktycznie jak sie zagrzało (nawet odrobine) to CIEZKIE do wypicia...poprostu cholernie intensywny smak i bardzo słodkawy...i miałem już "lekko" chwiejnie ( nie jakoś nawalony) ale już uśmiech itp...kumpel który pił bardzo szybko (w porównaniu z moim tempem) i ma mocny łeb (zaprawiony w boju) po 1 butelce miał problem z wejsciem na drabinę xD
Podsumowując : polecam na spróbowanie, moze słabsze wersje sa smaczniejsze, warto spróbować bo ciekawie jest dorwać piwo które wogóle nie przypomina zwykłego jasnego (jeśli znało się tylko te) ale nie uwazam by było jakies pyszne...da sie wypić ale ja sie nim nie zachwyciłem
Będąc u Czechów zakupiłem także 8pak Gambrinusa, zwykły browar...taki nasz tyski...za czym ja akurat nie przepadam bo tyskie mi wyjątkowo nie podchodzi...ale był całkiem ok
Znacie Faustus'a?? w ogóle jakie przeniczne polecicie?? ja piłem Paulaner (tak sie to pisze?) i było pyszne a jakiś czas temu jakaś podróbę i było fe xD
A Glosh? albo Block? czy jakos tak xD
Jeśli chcesz poczuć mordercę w żołądku to spróbuj FAXE czarne w 1l butelce- mój osobisty pyramid head :]
TAK! 7zł w almie bodajze xD ...a samo Faxe te zwyjkłe w Pubie kiedyś kupiłem bo było tam chyba najtańsze a pic mi sie chciało jak cholera...było BARDZo dobre...zaskoczony strasznie byłem
_Music napisał/a:
Jeśli jest dużo alkoholu, to bardziej prawdopodobne że zabija aromat :]
Chodzi mi o to ze np przy piciu dębowego czujesz alkohol dosć dosc...tak samo tu tylko o WIELE bardziej
Wiek: 38 Dołączył: 16 Lis 2007 Posty: 936 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-11-22, 23:16
Cytat:
A co powiecie o drinkach typu Breezer Bacardi, Sobieski czy Smirnoff ?
Wszystkie powyżej wymienione sa bardzo fajne i pyszniutkie, ale sprawdzają się najlepiej jako "ochładzacz" w gorące wakacyjne dni :]
Cytat:
Chodzi mi o to ze np przy piciu dębowego czujesz alkohol dosć dosc...tak samo tu tylko o WIELE bardziej
Nie twierdzę że tak nie jest, po prostu z reguły im więcej procentów tym łatwiej jest zabić smak i aromat- trunki im z wyższej półki tym mniej cierpią na tą dolegliwość :]
O tym mówię,
Ciężko było by się tym upic, choc raz załapałam takiego smaka, że wypiłam 4 i powiem wam, że wcale niekoniecznie czułam się trzeźwiuteńko .
Inna sprawa, że ja mam słabą głowę do alkoholu .
A z piwa to smakuje mi Dog in the Fog i najzwyklejszy Żuberek.
wypiję ale bez entuzjazmu i nawet bez smaku...słodkawe lekko
_Music napisał/a:
okocim palone
ktos mi polecił...kupiłem...never again....
_Music napisał/a:
Dębowe mocne- blee....
Ja kiedyś ...jak to za młodu się chciało spróbować czego mocniejszego ( :LOL: ) i w sumie wtedy i dębowe i tatre mocną lubiłe,...potem tatra zrobiła się feee a dębowe zostało tró dalej je lubię ale teraz o wiele bardziej preferuję Heńka to w ogóle chyba moje ulubione bo jest takie gładkie i delikatne a zarazem bardzo przyjemne w smaku
Mógłby się ktoś wypowiedzieć o Harnasiu? Wydaje mi się, że jak tanie to niedobre, ale nie próbowałem więc nie mnie oceniać.
Synu mój...napij się "Ambrosiusa" za "0,35 gr" to może zrozumiesz czym jest niedobre piwo xD Ewentualnie 9%-owe "Kujawskie" za 1,35 z "VaBanka" xD
Wujek Carmash przetestował wszelkie trunki począwszy od bardzo, bardzo tanich (samo 0,35 gr. powinno dać do myślenia) a na cholernie drogich wermutach kończąc.
Harnaś jest spoko piwkiem i od czasu do czasu lubię sobie strzelić jedną butlę podczas imprezki czy spotkaniu ze znajomymi na świeżym powietrzu.
Obecnie ta marka kosztuje coś około "Zeta", jednak na samym początku kosztowało właśnie tak wielką sumkę o jakiej napomniałem we wcześniejszym poście
Po dwóch butelkach tego trunku przez dwa dni odbijało mi czymś na wzór "Domestosa" i język przyklejał mi się do dziąseł xD
No raczej że znam! To ostatnio jedyne co piję. W sumie jak przez całe wakacje chlałem tylko Harde to teraz inne piwa jakoś mi nie smakują... Brakuje w nich tego aromatu^^. No i cena (przez całe wakacje była promocja 1.50!) 1.95 też jest dobra . Harde 4 life (prawie jak SHP xD).
Mógłby się ktoś wypowiedzieć o Harnasiu? Wydaje mi się, że jak tanie to niedobre, ale nie próbowałem więc nie mnie oceniać.
Powiem tak, mam 2 zł (czy też 2 z groszem) za mało na carlsberga czy cuś to walę po Harnasia bez namysłu...kiedyś na jakimś 4um ktoś napisał ze właśnie walnał Carls'a a potem Harnasia i o dziwo nie zauwazył większej róznicy...zresztą rozlewnia chyba ta sama...eniłej spróbowałem i miło sie zaskoczyłem...co prawda pianka jest cieńka, szybko opada itp...ale w smaku jest naprawdę ok, moim zdaniem spokojnie mogło by kosztować 2.80 (tyle co np Carlsberg) bo smakowo nie ustępuje wiele tym piwom...Jeśli wiec bedziesz sie zastanawiał "czy nie będę załował" to mówię , bierz śmiało i próbuj, jak podchodza ci Carls'y i np Leszki to Harnaś jak najbardziej powinien ci posmakować....dla mnie to taki skromny ale dobry browarek taki jakby mniejszy brat Carlsberga...i w smaku faktycznie duzej różnicy niema
Wiek: 38 Dołączył: 16 Lis 2007 Posty: 936 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-11-23, 13:15
Bersek napisał/a:
Mógłby się ktoś wypowiedzieć o Harnasiu? Wydaje mi się, że jak tanie to niedobre, ale nie próbowałem więc nie mnie oceniać.
Harnaś chyba najlepszy z typowych Polskich piw- nie ma siarki jak warka przynajmniej.
Jak się robiło miniimprezy w środku nocy, to z braku laku i czegokolwiek lepszego, opotowałem właśnie za Harnasiem i Żubrem.
Ze mnie to chyba typowy Polak jest pod tym względem.
W ogóle nie podchodzą mi zagraniczne, lekkie piwa jak Corona, Miller etc. Co prawda wchodzą jak woda, ale dla mnie to takie siki bez wyraźnego smaku raczej.
Najbardziej podchodzi mi Żubr w stosunku cena-jakość. Dlatego też codziennie strzelę sobie ze 2 przed snem.
Kiedy planuję trochę bardziej się wstawić, to pije Dębowe Mocne. Najlepsze na rynku jeśli chodzi o mocne piwa.
Kiedyś też bardzo przepadałem za Żywcem, ale obecnie trochę mi się znudził. Czasem od święta walnę sobie Heinekena, ale to nie za często.
Straszny syf to IMO browar, który wmuszają w siebie tró kibice Legii Warszawa - czyli Królewskie.
Coś obrzydliwego. Ci, którzy mieszkają na Mazowszu powinni wiedzieć ;]
Miho napisał/a:
A co powiecie o drinkach typu Breezer Bacardi, Sobieski czy Smirnoff ?
To w ogóle nie dla mnie, bo ogólnie nie lubię słodkich napojów, które zawierają alkohol. W ogóle za niczym słodkim do picia nie przepadam (no może oprócz pepsi, ale to też sporadycznie)
_________________ „Większość ludzi, w jakimś momencie życia, potyka się o prawdę. Wielu szybko się podnosi, otrzepuje i zajmuje swoimi sprawami, jakby nic się nie stało.” - Winston Churchill
"Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własnymi badaniami" - William Cooper
Ostatnio zmieniony przez PiK 2007-11-23, 13:41, w całości zmieniany 2 razy
Wszystkie powyżej wymienione sa bardzo fajne i pyszniutkie, ale sprawdzają się najlepiej jako "ochładzacz" w gorące wakacyjne dni :]
Miho napisał/a:
A co powiecie o drinkach typu Breezer Bacardi, Sobieski czy Smirnoff ?
Pytanie i odpowiedź ...oranżadki takie
Piliście Brackie?
Ja w tym roku na wakcjach w górach, z racji tego ze było tyskie i zywiec jeszcze za którymi nie przepadam wybrałem sobie wieczorem Bracki... i bardzo miło mnie zaskoczyło, potem piłem tylko te (na wakacjach bo u mnie nei ma za bardzo)
_Music napisał/a:
nie ma siarki jak warka przynajmniej.
Ja kiedys wypróbowałem sobie Warkę i długi czas własnie ja piłem...dla mnie całkiem dobra aczkolwiek...z tych tańszych...jednak 0,6l za 2,60 ....dalej sie zdaża jak mam ochote na troszkę więcej niz 1 piwo....
Wiek: 38 Dołączył: 16 Lis 2007 Posty: 936 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-11-23, 15:02
Cytat:
Ja kiedys wypróbowałem sobie Warkę i długi czas własnie ja piłem...dla mnie całkiem dobra aczkolwiek...z tych tańszych...jednak 0,6l za 2,60 ....dalej sie zdaża jak mam ochote na troszkę więcej niz 1 piwo....
Proboje sprobowac piwo Mocarz z biedronki albo Volta. No takich szczyn w rzyciu nie pilem
Za to mialem dzis okazje posmakowac cudnego sake. Naprawde swietny alkohol. Kolega mowil, ze przypomina mu grappe, ale gust ma chyba jakis skrzywiony. Polecam.
Ostatnio zmieniony przez Makaroniarz 2007-11-23, 18:07, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 37 Dołączył: 16 Lis 2007 Posty: 129 Skąd: prosto z 1967, yoh
Wysłany: 2007-11-23, 21:16
Polecam Wam wszystkim wino owocowe "Kosmos", prawdą jest nadruk na etykiecie "W 30 sekund na orbitę".
Odlotowe wino, cena bardzo niska.
Jeszcze raz polecam amatorom badania kosmosu!
_________________ feed feed feed eat eat eat head head head long long long hair hair hair smokin' smokin' smokin' caterpillar caterpillar caterpillar run run run
Jeśli chodzi o tanie wina to nic nie przebije Komandosa Doskonałość pod każdym względem ;]
Btw. Wiele razy słyszałem o winie 'Sperma Szatana', jednak nigdy nie udało mi się go nigdzie znaleźć. Nawet żadnej etykiety w necie. Więc uznałem to za fikcję ;]
Jak, ktoś wie coś na ten temat i ma jakieś dowody to proszę pisać
_________________ „Większość ludzi, w jakimś momencie życia, potyka się o prawdę. Wielu szybko się podnosi, otrzepuje i zajmuje swoimi sprawami, jakby nic się nie stało.” - Winston Churchill
"Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własnymi badaniami" - William Cooper
Moja mini recka.
Pierwsze piwo tego gatunku jakie piję (chyba ze Okocim Palone to to samo xD). Tak więc ładny kolorek, cos pomiędzy Karmi a karmelem...bursztyn ciemny tak bym określił nieco rubinowy. Butelka jest bardzo ładna a kolor napoju dopełnia przyjemnych doznań wzrokowych. Zapach jest super moim zdaniem, delikatny, nawet słaby ale ładny. Pachnie jak ciasto drozdżowe ale takie na chleb, kojaży mi se z dzieciństwem, moze dlatego mi sie podoba. Piana jest gęsta i nie opada momentalnie (ale też nie trzyma się długo). Wielu nie lubi piany (w tym i ja) ale uważam że jest ona niezbędna by dopełnić całości. Poprostu ładny kufel z pięknego koloru trunkiem i konkretną pianą daje o wiele więcej radości niż nawet całkiem smaczne piwo podane w kubku i bez pianki.
Ale konkrety, smak! Hmmm...liczyłem na słodkie piwo (czego bardzo nie lubię , ewentyualnie mała szklanka Karmi) i takie też dostałem, z tym zę słodycz jest delikatna i słaba. Na stronie pisze ze idealna temperatura to 12 stopni, ja jednak uważam ze powinna być o wiele niższa. Lodowate było by całkiem całkiem. Nie wypiłem cąłego bo po 1 jest sycące, po 2 jest słodkawe i już nie miałem ochoty, po 3 mama chciała trochę xD. IMO całkiem dobre piwo np na swięta żeby przy smakołykach wypić szklaneczke. Jednak jako alkohol na imprezę (bo tym zazwyczaj piwo jest) czy też trunkiem na mecz/film etc nie bardzo. W smaku podobne do karmi z tym ze jak napisałem o wiele mniej słodkie. Karmi smakuje jak Cola a te jak tonic jeśli przyrównac do napojów. Jest słodycz ale nei drażniąca. Ogóle jeśli ktoś jak ja chce spróbować innych smaków, i nie chce wiecznie tego samego (pisze to cżłowiek który znów kupił Harnasia xD) to śmiało moze sięgnąć. Choć jest o wiele więcej o wiele smaczniejszych piw to moim zdaniem z piw tych nie pitych często Koźlak jest całkiem całkiem. no i po reakcji mamy stwierdzam zę jest to piwo które zasmakuje własnie lubiacym Karmi Freaki itp.
Ogólnie polecam i moim zdaniem w skali 10cio stopniowej powinno zarobić jakies 7, osoby które nie lubią piwa innego niz zwykłe gorzkie mogą dodac minus
Dziękuję za uwagę.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Raq 2007-11-23, 21:29, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum