Wiek: 39 Dołączył: 16 Lis 2007 Posty: 936 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-11-16, 21:30 Manga & Anime - Temat ogólny
Mogę się założyć że jest tu wielu fanów japońskiej animacji i kreski :]
Co ostatnio oglądaliście bądź czytaliście i czy możecie to polecić z czystym sumieniem innym? Czy też wystrzegać się pewnych rzeczy by nie marnować czasu?
Mogę zacząć od tego co ostatnio widziałem, a mianowicie Samurai Champloo.
Widać wyraźnie styl pana Watnabe (a Mugen dziwnie przypomina brata bliźniaka Spike'a), ale to jets własnie piękne. Piękne jets również osadzenie akcji w okresie edo i zmieszanie z tym muzyki hiphopowej. W praniu wypada to genialnie, naprawdę i dla samego tego osadzenia akcji warto zapoznać się z serią.
Fabularnie jest troszkę słabiej, główny watek dość slabo zarysowany, ale dla jednych to może być plus. Kreska to uczta dla oczu- wspaniałe.
Z tego wszystkiego końcówka trochę szwankuje, ale dla wielbicieli kina samurajskiego to prawdziwa perełka, którą polecam.
Ostatnio zakończyłem oglądanie "Death Note'a". W moim mniemaniu jest to cholernie udane anime i takiego powiewu geniuszu nie doznałem chyba od czasów ukochanego "Berserka". Klimat, fabuła, ciągłe zaskakiwanie widza kolejnymi innowacjami oraz fenomenalnie przedstawione postacie...10/10 i życzyłbym sobie, abym napotykał więcej takich perełek.
Teraz mam zamiar zabrać się za "Samurai Champloo".
@ Bersek -
Jeśli grałeś w gry spod szyldu DMC, myślę, że mocno zawiedziesz się na tym anime.
Ja po obejrzeniu trzeciego epizodu zaprzestałam dalszego oglądania.
Charaktery głównych bohaterów (Dante, Lady) zostały drastycznie zmienione.
O samych walkach nie wspomnę, bo płakac mi się chce.
Cóż, przejdzmy do bardziej optymistycznej części mojego posta.
Ostatnio przypominam sobie moją najukochańszą klasykę, czyli Slayers.
Chyba nigdy nie przestanę kochac prześmiesznych przygód rudej i jej przyjaciół.
Aż łezka się w oku kręci.
Czekam właśnie na paczkę z Japonii, mianowicie 7 orginalnych DVD z seriami i kinóweczkami i już nie mogę się doczekac, kiedy siądę przed telewizorem.
I cóż, że po japońsku?
I tak warto...
Wiek: 39 Dołączył: 16 Lis 2007 Posty: 936 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-11-17, 12:49
No ale podpisy ang. chyba będą? :]
Ja czekam na kumpla który zobowiązał się załatwić "Magicznych Wojowników" (lol!) na dvd i wciąż czekam. Ciekawe czy się doczekam.
A DMC odradzam- obejrzałem 11 odcinków i jakoś mnie nie kręci na obejrzenie dwóch ostatnich.
Ale fajny jest opening.
W sumie tylko on jest fajny.
No ja na razie widziałem jeden odcinek i denerwowały mnie te 2 sekundowe walki gdzie nic nie było widać. W DMC nigdy nie grałem, także nie mam porównania z anime.
Nawet napisów nie ma :-/ ...
To orginalne japońskie dvd, tam niestety rzadko kiedy są nawet angielakie napisy, ponieważ niestety Japonia wciąż wzbrania się mówic po angielsku.
Ale oglądałam te serie tyle razy, że już napisów nie potrzebuję.
@ Bersek.
Radzę zagrac, wtedy bardzo prawdopodobnie, że uznasz, ze anime to profanacja .
Jedyne co mi się tam podoba to design postaci ...
Aktualnie zaczęłam oglądać Elfen Lied. W pierwszym odcinku krew leje się hektolitrami ale co tam xD Ogółem nie oglądam anime tego typu ale jak zaczęłam to skończę, tym bardzej że fabuła ciekawa jest a główna bohaterka mimo wszystko co robi jest słodka ^^ - Nuy!
_________________ "I don't want to be alone anymore..." FFIX
Puty [Usunięty]
Wysłany: 2007-11-18, 04:33
Ja zrobiłem sobie przerwę w Bleach(anime wraz z drugą serią, wyraźnie odstaje od mangi). Zacząłem oglądać naruto - jest to anime raczej dla młodszych widzów, główny bohater ma ADHD, ale co tam.
Osobiście nie kręci mnie nic innego prócz Naruto ;] Oglądam 2-3 odcinki dziennie (dopiero 140 któryśtam), następnie przez kilka dni daję sobie na luz (by nie skończyć za szybko :p). Tak czy owak, z lubością powiem, iż muzyka Toshiro Masudy i wspaniała (aczkolwiek na ogół niepotoczysta) struktura animacji nie pozwolą się odeń oderwać jak się już trafi na smaczny kąsek ;] Generalnie, na najwyższe uznanie i nominalny tytuł króla anime, Naruto zasługuje z uwagi na balans między naprawdę dobrą komedią a wartką, dramatyczną akcją. Nie zabraknie też postaci "wiecznych", które naprawdę zapadają w pamięć (ubóstwiam Orochimaru, nawet nabawiłem się tiku nerwowego polegającego na ustawicznym pokazywaniu wszystkim języka :p). Kreska jest śliczna, choć niektórym anime zaiste nie dorównuje. Nic dodać, nic ująć: chcę zostać ninja
Opcja szukaj przydatna sprawa... Przeniosłem tam gdzie trzeba /PiK
Naruto?. KOCHAM. Aczkolwiek bardziej w wersji mangowej, niż animowanej. ;3
Jeśli anime, to tylko po dżapańsku z angielskimi napisami. Nie trawię ocenzurowanego chłamu z polskim dubbingiem, który serwuje Jetix.
Dodatkową przewagą mangi nad anime jest to, że głosy postaci można sobie wyobrazić. (Oro z głosem Jeremy'ego Ironsa, awwww!.)
Co do postaci... Orochimaru jest moim bogiem, a Kabuto kochankiem ;3. Z pozostałych uwielbianych postaci... boski-ach-boski samobójca DeiDei, Itachi, Kimimaro, Haku, Iruka.
Baaly, jednym słowem spotkamy się w Oto, już masz u mnie plusa XD''
I Anioł w biel odzian otworzył Żelazną Księgę,
I Piąty Jeździec wyruszył w rydwanie płomiennego lodu,
I słychać było łamanie praw i pękanie więzów, a tłumy zakrzyknęły:
- O Boże, teraz to naprawdę mamy kłopot!.
...xD''
Ostatnio zmieniony przez Talvi Oiroke 2007-11-19, 22:39, w całości zmieniany 2 razy
Na spotkanie z Tobą czekał będę z zapartym tchem ;]
Hm, w powyższym i tak zapomniałem się wypowiedzieć o kilku postaciach, pewnie dlatego, że pomyliłem działy itp.... (Dzięki PiK za interwencję i sorry za kłopot :p)... Do gustu przypadł mi Kimimaro. Cóż, nie odgrywa on znaczącej roli, nio ale jego alabastrowa skóra, delikatne rysy twarzy, śnieżna barwa włosów i ten spokój wygrawerowany na jego licach... jest on tak tajemniczy i tak tragiczny zarazem, że do tej pory jest mi go naprawdę żal. Znalazł się w gorszej sytuacji niż sam Haku, jak wiadomo, również dzieciak o kiepskiej przeszłości.
Do tego dochodzi też Sasuke. Gdy ukazany zostały pierwsze wspomnienia z zajścia w siedzibie klanu Uchiha, naprawdę było mi go żal. Nie można go nawet winić za to jak się zachowuje w dalszym etapie. Bądź co bądź, jest śliczny i to podkreśla jego przeżycia ;] Co tu dużo mówić, lubię całego Naruto i tyle ;p
Co do Kimimaro, to się zgodzę, w końcu jedna z moich ulubionych postaci...
...natomiast Sasuke nie cierpię. Właśnie temu, iż on taki uroczy, ślicny, ubóstwiany przez wszystkie dziewczęta Emo King, bezczelnie chcący poprawiać po swoim boskim, diabolicznym bracie.
Skóra mi cierpnie na jego widok.
I Anioł w biel odzian otworzył Żelazną Księgę,
I Piąty Jeździec wyruszył w rydwanie płomiennego lodu,
I słychać było łamanie praw i pękanie więzów, a tłumy zakrzyknęły:
- O Boże, teraz to naprawdę mamy kłopot!.
Może niejako nie był w porządku względem Naruto i Sakury, chociaż ich utarczki wywoływały u mnie śmiech (Naruto: idiot! idiot! idiot! Sasuke: what do you want clumsy idiot?!) Hiehie, lubię go po trosze za to, i po trosze za wygląd, that's all ;]
Dam ci dobrą radę... od odcinka 136-137 zaczeły się fillery i ciągną się do końca tej serii (do 220) - możesz je sobie darować i zacząć oglądać Shippuudena...
_________________ SH is in me...
Sometimes i feel like this...
Ostatnio zmieniony przez R4Zi3L 2007-11-19, 23:17, w całości zmieniany 1 raz
Dam ci dobrą radę... od odcinka 136-137 zaczeły się fillery i ciągną się do końca tej serii (do 220) - możesz je sobie darować i zacząć oglądać Shippuudena...
Doceniam wskazówkę, chociaż z braku zajęcia pozostanę na razie przy tych "fillerach" ;] (i tak się robią powoli nudne).
Hellsing mnie nudził, ale co do DB, to wieeeelka zgoda. Kocham. Przy czym z wersją mangową też miałam kontakt wcześniej, niż z anime, i bardziej mi się podobała. ^^
I Anioł w biel odzian otworzył Żelazną Księgę,
I Piąty Jeździec wyruszył w rydwanie płomiennego lodu,
I słychać było łamanie praw i pękanie więzów, a tłumy zakrzyknęły:
- O Boże, teraz to naprawdę mamy kłopot!.
Nie widziałrm nigdy naruto, ale jak na to patrzę to nie wyobrażam sobie że mógłbym to oglądać.
Odswieżam sobie mojego idola z GTO.
Music, to jest naprawdę porywające anime. Oczywiście jeśli w wersji nie-polskiej. Jedynie z naszej dyskusji można wynieść błędne przeświadczenie o jego takim trochę, no to.
Widziałem anime :DTo juz dość stare jest. Całkiem niezła fabuła jak na hentaja ;] Szkoda, że są tylko 2 epizody.
Aktualnie czekam na kolejne OAVki Hellsinga, bo jest znacznie lepszy niż seria TV( i przede wszystkim wierniejszy mandze).
Ogólnie nie znoszę anime- tasiemców. Jedynie jak większość, za małolata obejrzałem 2 serie Dragon Balla (DB i DBZ, przy GT już wymiękłem, bo to crap okrutny). Z czego pierwsze kilkanaście odcinków podoba mi się do dziś. Z mangą tak samo, pierwsze 2-3 tomy były w porzo, im dalej tym gorzej.
Moją best serią ever jest Cowboy Bebop. Jeszcze nie znalazłem drugiego anime, które by mnie tak wciągnęło. Cała seria, jak i pełnometrażówka trzyma równy, najwyższy poziom ;]
Niezłe było jeszcze Full Metal Alchemist, ale po pewnym czasie zaczęło mnie nudzić. Za dużo epów jednak.
Ostatnio wziąłem od kumpla 'Berserka', bo bardzo zachwalał. Zobaczymy co to za czort ;]
Z lekkich i ckliwych to niezłe było Chobits i manga I''s (anime nie widziałem).
Znalazłoby się jeszcze trochę tych serii, ale w czołówce zawsze pozostaje CB i Hellsing.
Zresztą jeśli chodzi o anime preferuję pełnometrażówki. Mangi czytam, rzadko, nie dlatego, że nie lubie, po prostu nie kupuję. Wolę nabyć dobrą książkę czy europejski/amerykański komiks ;]
_________________ „Większość ludzi, w jakimś momencie życia, potyka się o prawdę. Wielu szybko się podnosi, otrzepuje i zajmuje swoimi sprawami, jakby nic się nie stało.” - Winston Churchill
"Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własnymi badaniami" - William Cooper
Ostatnio zmieniony przez PiK 2007-11-20, 00:36, w całości zmieniany 1 raz
Naruto
Jest ha dobry jednak na lepsze słowo nie zasługuje.
Ołałem nie ktore wątki z Naruto to znaczy zaczołem oglądać od seri Shippuudena.
Ba i nawet wszystko zrozumiałem.
Tak czy siak znudziło mi się (n.p walczą z jednym gościem przez 6 odcinków ,a następny odcinek wychodzi raz na tydzień jak nie na 2 tygodnie co jest męczarnią slow motion)
Zacząłem czytać mange (można poczytać na Videogooglach 3 minuty to właściwie odcinek)jest teraz przy 378.Dlatego nie wiesz kto to jest Pain (kolejny EMO) ,a tym bardziej technika Hermit Mode.
Gorzej n.p z Bleach manga chyba 1-coś albo odcinek 1coś i cholere nie można tego oglądać od środka. :\
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum