Forum Silent Hill Page

Silent Hill: Shattered Memories - Komentarze odnośnie newsów

Zaratul - 2009-06-17, 00:46

Dzejdzej napisał/a:
Dokładnie. Ale pomysł z zrzucaniem potworow jest niezly :-> A co do systemu walki to powinien być trudny, w końcu to SURVIVAL horror :razz:


Powinno być stopniowanie trudności żeby każdy się cieszył z gry a nie tak jak jest w SH:H i SH:O gdzie poziom trudności jest przegięty i grać już 2 raz się nie chce już.
Właśnie przez poziom trudności przestałem grać w SH:H.

Dla mnie podwyższanie poziomu trudności gdy nie potrafi się w grze stworzyć klimatu grozy jest failem i to dużym.Hej patrzcie!Nie potrafimy zrobić porządnych dźwięków\potworów\lokacji ale to nic,wrzucimy do jednego pomieszczenia 10 przeciwników którzy cię będą one shotować,to na pewno podniesie adrenalinę!
Tjaa......

Nazar - 2009-06-17, 00:51

Sidri napisał/a:
..Zrzucanie potworów? ehh..mam takie dziwne przeczucie , że fanowie zrobią z tego parodie 300 spartan z ,,This is SPARTA"

I zrobi to pewnie fungo :D

http://www.youtube.com/watch?v=SFe2imyle40

Trzeba znaleźć złoty środek, bo za łatwo też być nie powinno.

Sidri - 2009-06-17, 10:08

ehh....A może zrobia takie coś jak w bijatykach? arena i 1 vs 1 ..Harry by uczył się nowych combosów..i takie tam ;p.Albo niech dodadzą covert system z Gears Of War ( tzn. przyklejanie sie do ścian)

Survival? jak poziom trudności zrąbany to juz tylko surrender , ewentualnie retreat.Owszem , są harkorowcy i będą oni zawsze jęczeć że gra za łatwa itd.Gra ma bawić a nie irytować ( Gears Of War na Insane..przeginka)

Nazar - 2009-06-17, 10:57

To jest survival, a nie "zwykła" przygodówka... A przeżycie w nienormalnym świecie z potworami nie może być banalnie proste (ale w drugą stronę też nie można przeginać). Jak chcecie łątwej rozgrywki, to się przerzućcie na casuale. Co się stało z graczami na przestrzeni tych kilkunastu lat... :/
Zaratul - 2009-06-17, 12:05

Nazar napisał/a:
To jest survival, a nie "zwykła" przygodówka... A przeżycie w nienormalnym świecie z potworami nie może być banalnie proste (ale w drugą stronę też nie można przeginać). Jak chcecie łątwej rozgrywki, to się przerzućcie na casuale. Co się stało z graczami na przestrzeni tych kilkunastu lat... :/


Jak już mówiłem,gra za trudna nie sprawia że gracz chce w nią grać.Jeśli giniesz 15 razy z rzędu tylko odechciewa się grać.To że garstka graczy uważa że grając w grę z przegiętym poziomem trudności będzie pro(n) to normalnych graczy nie obchodzi.
Zresztą casualism to nie niski poziom trudności Btw.

Nazar - 2009-06-17, 13:44

Jednym z fundamentalnych założeń gier casual jest względnie niski poziom trudności. Firmy rekrutujące programistów i inne osoby do pracy przy takich grach stawiają właśnie m. in. ten warunek.

I czytaj ze zrozumieniem, nie napisałem o wyśrubowanym poziomie trudności, gdy giniesz 15 razy z rzędu - ba, jestem nawet temu przeciwny.

PRzykładem skopanego poziomu trudności i jego stopniowania jest SH2.

Sidri - 2009-06-17, 14:23

ehh..zagrajcie sobie w Gearsy ( sory ze nadużywam tego tytułu ) na poziomie CASUAL który jest najniższym poziomem - kurde..sory , ale kto mi włączył hard'a?
hmm...Harkorowcy to masochiści bo lubią jak giną poraz 100 w grze....
Osobiście też nielubie za łatwych gier - Nowy Prince of Persia....sory..ale to samograj! trzeba mieć talent żeby tam zginąć

Nazar - 2009-06-17, 14:31

Dlatego też właśnie o tym mówię - trzeba znaleźć złoty środek :) GOW u mnie nie ruszy, a z konsol mam tylko PSOne :D
Zaratul - 2009-06-17, 15:00

Nazar napisał/a:
Jednym z fundamentalnych założeń gier casual jest względnie niski poziom trudności. Firmy rekrutujące programistów i inne osoby do pracy przy takich grach stawiają właśnie m. in. ten warunek.


Tak ale niektórych grach które nie są casualowe nie ma wysokiego poziomu trudności.
Na przykład Doom,przechodzę grę na poziomie ultra violence bez większych problemów,czy to znaczy że gra jest casualowa? Nie,nie jest.

Nazar napisał/a:
I czytaj ze zrozumieniem, nie napisałem o wyśrubowanym poziomie trudności, gdy giniesz 15 razy z rzędu - ba, jestem nawet temu przeciwny.


To był tylko przykład,przecież wiesz o co mi chodzi.
Nazar napisał/a:
PRzykładem skopanego poziomu trudności i jego stopniowania jest SH2.


Tak ale lepiej jest jak gra jest za łatwa niż za trudna.Dzięki temu replayability jest większe IMO.Dlatego SH4 i SH:O przeszedłem tylko raz z powodu poziomu trudności który męczył.
Najlepiej zbalansowany poziom trudności był w SH1,tam easy był łatwy,normal był normalny a hard był rzeczywiście trudny.

Sidri napisał/a:
Osobiście też nielubie za łatwych gier - Nowy Prince of Persia....sory..ale to samograj! trzeba mieć talent żeby tam zginąć


Tak,był zdecydowanie za łatwy...ale mi się to podobało. :D Czasami dobrze zagrać w jakąś łatwą grę i się odstresować.

Plazior - 2009-06-17, 15:25

Zaratul napisał/a:
Tak ale lepiej jest jak gra jest za łatwa niż za trudna.Dzięki temu replayability jest większe IMO.Dlatego SH4 i SH:O przeszedłem tylko raz z powodu poziomu trudności który męczył.
Najlepiej zbalansowany poziom trudności był w SH1,tam easy był łatwy,normal był normalny a hard był rzeczywiście trudny.
Oj, coś dzisiaj same mądrości prawisz :P Ale coś w tym jest. Do SH4 też nie wracam z bananem na twarzy, ze względu na kaleczny system itemów jak i walki, przez co czasami łatwo było zginąć.
Tak w SH1 był w sam raz. I ja jestem jak najbardziej za wyborem poziomu trudności. Każdy ma to co lubi.

Nazar - 2009-06-17, 15:50

Zaratul: jasne, tylko grając drugi raz chyba każdy woli sobie to jakoś urozmaicić i zwiększyć poziom - w przeciwnym wypadku po prostu wieje nudą. Napisałem, że gra powinna być zbalansowana z wybroem poziomu trudności, co bardzo trafnie ująłeś przykładem SH1 :)

I nie napisałem, że łatwa gra to casual. Jest odwrotnie - casual z założenia ma być prostą i wcągającą grą dla zajętych osób.

Bersek - 2009-06-17, 15:56

Nazar napisał/a:
tylko grając drugi raz chyba każdy woli sobie to jakoś urozmaicić i zwiększyć poziom - w przeciwnym wypadku po prostu wieje nudą.


Albo wręcz przeciwnie (w przypadku SH), olać kompletnie walkę z potworami i zająć się fabułą, zwiedzaniem lokacji, wyłapywaniem smaczków itd.

Sidri - 2009-06-17, 17:11

I koniecznie gangar z helikopterem w ramach ,,Easter Egg"...Bersek - sory , ale to sie kupy nietrzyma ( bo małe to i takie..miękkie ) W Sh 50-75% klimatu to te pokraki które utrudniały gre
Bersek - 2009-06-17, 17:30

Sidri napisał/a:
ale to sie kupy nietrzyma

Co się nie trzyma kupy?
Sidri napisał/a:
( bo małe to i takie..miękkie )

Co jest małe i miękkie?

Sidri napisał/a:
W Sh 50-75% klimatu to te pokraki które utrudniały gre

Skąd te wyliczenia to raz, a po drugie chyba zapomniałeś trzech literek..."imo".

Skoro dla Ciebie SH to zabijanie potworów...niech tak będzie.

Żeby nie było offtopu..podobno wygląd potworów ma się zmieniać w zależności od odpowiedzi na początku, ok. To zachęca do ponownego zagrania aby sprawdzić nowych przeciwników, ale dlaczego cały czas pokazują tylko jeden typ. Zaczyna mnie to martwić xD

Plazior - 2009-06-17, 17:52

Bersek napisał/a:
Sidri napisał/a:
( bo małe to i takie..miękkie )

Co jest małe i miękkie?
Twój ch>! . xD

Bersek oczywiście ma racje. IMO. Ja od replayability oczekuje, nowego zakończenia, zagadek i przede wszystkim SMACZKÓW! Ba! Już jak pierwszy raz gdy przechodzę grę nie zabijam potworów (chyba, że muszę) bo to nie one są głównym czynnikiem strachu w SH. Podoba mi się ta zmiana w SM...Bardzo. Jeszcze ucieczka + zwiedzanie miasta szukając Konami Burger - Bezcenne.

Sidri - 2009-06-17, 18:03

...po przeczytaniu moich poprzedników nieźle się uśmiałem
Plazi..zostaw Berseka - Bersek..chodzi o gówno i nie , nie o zabijanie , a o design i to ,,zaszczucie" czy jak to tam nazwać

Undertaker - 2009-06-19, 16:51

Dopiero teraz obejrzałem trailery Shattered Memories, jestem zawiedziony po tym co zobaczyłem.
Sama rozgrywka będzie ciekawa ale strasznie nie podobają mi się potwory, to w jaki sposób zmienia się świat i ten motyw z komórką...gra z trailera przypomina mi nowego Alone in the Dark na którym bardzo się rozczarowałem.
Wiem że grafika nie jest ważna...ale czy przypadkiem nie wygląda GORZEJ niż Homecoming ?

Zaratul - 2009-06-19, 16:58

Undertaker napisał/a:
Wiem że grafika nie jest ważna...ale czy przypadkiem nie wygląda GORZEJ niż Homecoming ?


Tak wygląda gorzej ponieważ gra jest na konsole starszej generacji czyli PS2 i Wii. :)

Devlock: Wii, to ta sama generacja co PS3 i X-Box 360.

Sidri - 2009-06-19, 20:51

..swięta prawda ale Wii ma osiągi starej generacji...
pożyjemy 0 zobaczymy nowe Sh...ale Alone in the Park niebyło takie złe!

Anonymous - 2009-06-20, 22:44

Ja bojkotuję trailery - jeśli jeszcze jakikolwiek się pokaże. Uważam, że pokazanie Dahlii nie było potrzebne, sam koncept wydawał się na tyle zachęcający, że niepotrzebnie odkryli tą kartę ze scenariusza. Owszem, fajny zonk, ale wolałbym dowiedzieć się tego z gry. Żeby nie było, dalej wróżę grze sukces(tzn. jestem przekonany że mi się spodoba, bo to czy osiągnie sukces komercyjny, to wielka niewiadoma).
Kontynuując offtopa - Wii, to konsola nowej generacji tylko na papierze i na pewno to miał na myśli Zaratul. PS. Nie ma takiej konsoli jak X-Box 360.

david113 - 2009-06-24, 20:23

doskonale, z Silent hill zrobią Harrego Pottera
http://images2.gry-online...e2/68133484.jpg

czy mi się z daje czy Harry trzyma różdżkę, aha w końcu tu Harry Mason, ale Climax se coś pomylił, o jejku :sweet:

Wendigo - 2009-06-26, 21:24

Czy mi się zdaje, że Ci się zdaję? Ja na tym obrazku niczego takiego nie dostrzegam.
Bersek - 2009-06-26, 21:35

Bo to pewnie zwykła latarka :)
tumi1 - 2009-06-30, 14:01

Wii może i ma osiągi starej generacji, ale jest nowatorska :P A poza tym, patrząc na trailer, to powiem uczciwie, że się nie zawiodłem. Pamiętam jaka grafika była w AitD na w/w konsolę i powiem - cieszcie się, że SH:SM wygląda tak, a nie inaczej :P
Ja do gry jestem nastawiony pozytywnie. To będzie tytuł ze stajni gości, którzy zrobili już jedną grę, wiedzą jakie są błędy i są w stanie je poprawić. Telefon? Dobrze! Wreszcie remake starego radia xD Brak walki? Tylko spierniczanie? Też dobrze. Walka zwykle była opcją z której nie trzeba było korzystać.

Acha. Jeden problem. Nie widziałem nigdzie mgły. Jak nie będzie mgiełki, to GRUBA krecha ^^

Anonymous - 2009-06-30, 16:25

tumi1 napisał/a:
Acha. Jeden problem. Nie widziałem nigdzie mgły. Jak nie będzie mgiełki, to GRUBA krecha ^^

Nie będzie mgły.

Destructoid: Nieodłącznym elementem uniwersum Silent Hill była mgła, stały element otoczenia. Co skłoniło was do zrezygnowania z tego elementu i zastąpienia go lodem? Czy ten nowy element ma jakieś znaczenie symboliczne?
Tomm: Pamiętaj, że pierwsza gra także zawierała śnieg(a nie popiół jak sugerował film). Śnieg był współczynnikiem narracji i motywu przewodniego w poprzednich tytułach. Podobnie, nasz ciężki śnieg jest po to, by ograniczyć twój zasięg widzenia i wprowadzić niepokojącą atmosferę. Tak jak każdy element w Silent Hill, śnieg i lód mają ważny wpływ na opowiadaną historię


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group