Forum Silent Hill Page

Silent Hill 4: The Room - Dźwięki

Mi - 2009-12-16, 12:09

Cytat:
Te "dziecięce" poszeptywania pojawiają się już na samym początku gry i słychać je aż do powrotu z Prison World.

Update: Szepty faktycznie słychać od początku gry, ale dopiero przed samą podróżą do Water Prison World Henry komentuje, że dziura powiększyła się i słyszy dobiegające z niej głosy dzieci. W tym wypadku symbolizowałyby one sieroty więzione w Water Prison, nie rozumiem jednak, dlaczego Henry zauważa to tak późno, skoro pojawiają się one już na samym początku :roll:.

AlaV - 2009-12-16, 17:45

Z drugiej jednak strony pojawia się pytanie, kogo lub co symbolizują odgłosy powieszonej w Building World i te szepty podczas drugiej połowy. Ciekawe jest to, że wśród tych szeptów znajdują się również te pojękiwania z "The hole is bigger". Ciekawe, że w Apartment World, czyli w planszy, gdzie nikt nie zginął, a zarazem w której pojawia się pan W.S. żadne dźwięki z dziury nie dobiegają. Wydaje mi się jednak, ze jest to chyba błędny trop. Any ideas?
Mi - 2009-12-16, 20:23

AlaV napisał/a:
Z drugiej jednak strony pojawia się pytanie, kogo lub co symbolizują odgłosy powieszonej w Building World i te szepty podczas drugiej połowy. Ciekawe jest to, że wśród tych szeptów znajdują się również te pojękiwania z "The hole is bigger". Ciekawe, że w Apartment World, czyli w planszy, gdzie nikt nie zginął, a zarazem w której pojawia się pan W.S. żadne dźwięki z dziury nie dobiegają. Wydaje mi się jednak, ze jest to chyba błędny trop. Any ideas?


Ja tam twierdzę, że to wcale nie musi być dźwięk sznura. Bardziej bym go natomiast kojarzyła z kołyską. Idąc tą teorią:
Dziecięce szepty = noworodek (Walter)
Płacz kobiety + skrzypienie = matka zmuszona opuścić swoje nowonarodzone dziecko + kołyska
Męskie szepty = szept ojca Waltera, zmuszającego matkę do ucieczki

AlaV - 2009-12-16, 21:24

Miho napisał/a:
Ja tam twierdzę, że to wcale nie musi być dźwięk sznura.


Mi te dźwięki przypominają nie mogącej nabrać tchu kobiety, tylko że wtedy rzeczywiście nie dało by się tego uzasadnić, dlaczego występują akurat takie i nie inne dźwięki, skoro nikt tam powieszony nie był (no może oprócz jakiegoś kolesia w Forest World w kopalni (bo tym to pomieszczenie raczej jest) i ciała w przykrytego prześcieradłem w Hospital World (więcej nie kojarzę), ale wątpię by oni mieli coś z tym wspólnego, raczej są to po prostu stan psychiki Waltera.

Natomiast idąc twoim tropem, może rzeczywiście tak być, tylko zastanawiam się takim razie czemu są te dźwięki w takiej, a nie innej kolejności (przecież w sumie najpierw mógł być ojciec, mówiący, że [spoiler] mają porzucić Waltera, nie zgadzający się na wychowywanie go{/spoiler[, potem rozpaczająca matka z powodu konieczności opuszczenia małego, a na końcu [spoiler] zostawiony sam w pokoju 302 Walter[/spoiler], to ostatnie może być też na początku). Zastanawia mnie poza tym ta chwila ciszy w Apartment World.

Teraz mi taka myśl do głowy przyszła, aczkolwiek jest to tylko pomysł, że może to mieć związek z poznawaniem historii Waltera oraz zagłębianiem się w jego traumy. Najgorsza musiałaby być dla niego wtedy świadomość, ze własny ojciec był przyczyną jego samotności, matka nie była niczemu winna. Same odgłosy niemowlęcia (słychać tam ich kilka, jedno szepczące, drugie mlaskające), ze względu właśnie na to, że jest ich kilka, kojarzą mi się z Wish House, które właśnie takie dzieci przygarniało. Świadomość, że miał matkę, która nie chciała go porzucić ,ale została do tego zmuszona plasuje się gdzieś pośrodku. Możliwe, że odgłosy dziecięce ustają, gdy dowiadujemy się, kim jest chłopiec, że wychowywał się w Wish House i że były one więzione w Water Prison.

Jak dopasować to jednak do ciszy, dlaczego szepty mają miejsce od momentu, gdy decydujemy się zejść do "deepest part of him" i dlaczego odgłosy płaczącej matki (zakładając, że tak jest), nie mam pojęcia.

Devinitum - 2009-12-17, 11:17

AlaV napisał/a:
Mi te dźwięki przypominają nie mogącej nabrać tchu kobiety, tylko że wtedy rzeczywiście nie dało by się tego uzasadnić, dlaczego występują akurat takie i nie inne dźwięki, skoro nikt tam powieszony nie był (no może oprócz jakiegoś kolesia w Forest World w kopalni (bo tym to pomieszczenie raczej jest) i ciała w przykrytego prześcieradłem w Hospital World (więcej nie kojarzę), ale wątpię by oni mieli coś z tym wspólnego, raczej są to po prostu stan psychiki Waltera.

W grze był jeszcze jeden wisielec, powieszony w dość nietypowy sposób - chodzi o to bujające się ciało na spiralnych schodach, które pojawia się też w Apartment World 2nd Time. Wydaje mi się, że to jemu możemy przypisać ten dźwięk naciągniętej liny.

Mi - 2009-12-17, 12:38

Zauważył ktoś może, że podczas pierwszego pobytu w Apartament World, na drugim piętrze (tam, gdzie goni nas duch) pojawiają się bardzo podobne do tych dobiegających z dziury, męskie szepty?
AlaV - 2009-12-17, 18:55

Zauważyłam to, ale ja bardziej przypisywałam je duchom, które w tym momencie, tak jak Victim 07&08, próbują uświadomić Henry'emu, że jest Receiver of Wisdom, choć w tym akurat momencie nie pamiętam, czy szeptały one coś konkretnego, ale w każdym razie przypominały one szepty 07&08. A może są to szepty lokatorów, których nie słyszymy normalnie, bo znajdujemy się w alternatywnej rzeczywistości? Bo jakoś nie chce mi się wierzyć, ze cały apartamentowiec był pusty w normalnym świecie.

Devlock napisał/a:
Wydaje mi się, że to jemu możemy przypisać ten dźwięk naciągniętej liny.


Tylko skąd w takim razie wzięły by się odgłosy duszenia, skoro spotykając je nic nie słyszymy? Poza tym pojawia się ono w drugiej połowie gry, podczas gdy "The hole is bigger" słychać w Bulding World za pierwszą wizytą.

AlaV - 2010-02-13, 13:13

Powrót do tematu: dźwięków, choć nie z pokoju:
Podczas drugiej wizyty w metrze, gdy spotyka się victima Cynthii, czasem słychać w tle głos kogoś drugiego, możliwe, że to Walter, ma dość podobny głos. Lepiej niż w grze słychać na CST: 16121, bo podejrzewam, że podczas tego spotkania nie każdy zaprząta sobie głowę dźwiękami w tle^^

Moryc - 2010-02-19, 00:25

Nie powtorze dokładnie, ale na drugim pietrze słychac wyraźnie w tym szepcie "..victim.." nagranie by bardzo pomoglo.

[offtop mode = on]
Dzisiaj mialem zasiasc do gry i przejsc z apartment world do hospital...
ale zobaczylem ten screen

i stwierdzilem ze noc nie jest najlepsza do grania w glupie gry

AlaV - 2010-02-20, 18:03

Na drugim piętrze której lokacji? Apartamentów? I czy w jakimś konkretnym miejscu, czy tak ogólnie?

Moryc napisał/a:
do grania w glupie gry


A co, nie podoba ci się ten smaczek? ^^

Moryc - 2010-02-20, 20:13

Na drugim pietrze apartementow przed pokojem 203 (tam gdzie stał Walter). Juz w innym temacie zwrocilem uwage, ze sam numer jest dziwnie podobny do 302.

Głupie/chore ;)

AlaV - 2010-02-20, 22:35

Miho napisał/a:
Zauważył ktoś może, że podczas pierwszego pobytu w Apartament World, na drugim piętrze (tam, gdzie goni nas duch) pojawiają się bardzo podobne do tych dobiegających z dziury, męskie szepty?


Ten temat, jak widać, poruszała Miho kilka postów wcześniej. ale czy tam słychać "victim"? Zgrałam to, co mogłam zgrać, dopóki nie pojawił się duch i były to tylko niezidentyfikowane bliżej szepty.

EDIT:
kilka dosłownie sekund szeptu sprzed 203

te szepty się ciągle powtarzają, a ja tu nie słyszę żadnego "victim". Może te szepty wiążą się z duchami, które przebywają w koło tego pokoju (wiem, głupie). albo ma to związek też (opórcz tych samych cyfr, co w 302), ze znajduje się on tuż pod pokojem Eileen - następnej ofiary?

Moryc - 2010-02-23, 12:58

Własnie utworzyłem nagranie i wyizolowałem jeden kanał.
Co ciekawe głosy słychać na kanale od pokoi.
"See victims.... hope".

"Im just walk"
To drugie słychać kilka razy w innej tonacji.

AlaV - 2010-02-23, 15:41

I to ma teraz większy sens. Pierwszy na pewno (raczej) odnosi się do ducha, który jest na końcu korytarza. Jest to "babcia", czyli 13121, a do tego numeru odnosiło się właśnie "Hope"

EDIT: Sprawdziłam przed chwilą, mój błąd: babcia to "Darkness", nie "Hope", coś mi się pokićkało XD Nie wiem, skąd wytrzasnęłam to "Hope"

Moryc - 2010-02-23, 15:56

Moze z Walterem mi sie nie udało, ale tutaj jestem pewny.
Babcia jest w pokoju przy dziurze 301.

Duch na tym korytarzu to 01121

AlaV - 2010-02-23, 17:20

Ale jest też na drugim piętrze, koło pokoju 201, przenika tam,jak chwileczkę pobędziesz na tym korytarzu. Sprawdziłam przed chwilą ^^ Także to "Hope" może się do niej też odnosić.
Tomasz - 2010-02-23, 20:54

Fajna robota, Moryc :)

Dla mnie te głosy są cokolwiek niewyraźne i mógłbym im przypisać parę alternatywnych tekstów. Jest z tym trochę tak jak ze słynną przeróbką piosenki Behemotha "Kaka demona" [-> http://www.youtube.com/watch?v=GEeH9cVbu1E ;) ].

W pierwszym tekście mało sporne jest dla mnie słowo "hope". Dwa pierwsze (w szczególności "see") - mocno dyskusyjne. Drugi tekst jest jeszcze mniej wyraźny. Ten szept może mówić "I just walk", ale może to być równie dobrze 10 innych tekstów jak na mnie. Nie podejmuję się zaproponowania innych znaczeń, ponieważ jestem dość słaby w takiej słuchowej interpretacji, ale może osoby z wrażliwszym uchem coś by podsunęły? A może tylko dla mnie to jest mało zrozumiałe? - wówczas śmiało dołączyłbym się do interpretowania :]

Doxepine - 2010-02-27, 04:08

Ten skrin z Eileen przypomniał mi, że swego czasu byłem bardzo ciekaw jednej rzeczy, a odnoszącej się do dźwięków. Nie jestem pewien, ale domyślam się, że ta wielka głowa w jakimś sensie symbolizuje postępujące opętanie Eileen, tak? Nie rozumiem jednak, dlaczego słyszymy takie jęki, które, przyznajcie sami, są dość erotyczne? Tym bardziej jest to dla mnie niezrozumiałe, jeżeli wziąć pod uwagę kilka spraw - cały świat, przez który wędrował Henry, był wytworem umysłu Waltera, a Eileen miała być Mother Reborn... Może mi to ktoś wyjaśnić? A może te odgłosy nie mają jakiegoś głębszego znaczenia?
AlaV - 2010-02-27, 16:43

Temat ten był Tu poruszony przez Miho, w jednym z bardziej początkowych postów^^
Alice - 2014-09-16, 20:55

Nie wiedziałam gdzie to wrzucić, więc ląduje tutaj: http://youtu.be/i2EMVt535X8


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group