Forum Silent Hill Page

Cafe 5to2 - Silentowi panowie

timothy7 - 2009-01-25, 14:57

czytam wasze komentarze i nie wierze. od siebie powiem szczerze, że ja Jamesa NIENAWIDZĘ. ludzie, przecież on żonę swoją zabił! ja także, za pierwszym razem kiedy grałem w SH2, polubiłem go i to bardzo, do czasu jego wyznania w pokoju 312. Wkurzył mnie cholernie. Znienawidziłem go dosłownie. I dalej go nie lubię, chodź grę bardzo;) :P
Moim ulubionym bohaterem jest Travis. Lubię go za ten jego stoicki spokój w sytuacjach, w których ja miałbym pełne gacie;)

Zaratul - 2009-01-25, 15:20

timothy7 napisał/a:
ludzie, przecież on żonę swoją zabił! ja także, za pierwszym razem kiedy grałem w SH2, polubiłem go i to bardzo, do czasu jego wyznania w pokoju 312. Wkurzył mnie cholernie. Znienawidziłem go dosłownie. I dalej go nie lubię, chodź grę bardzo;) :P


Zabił żonę,to fakt.Ale podczas pobytu przechodzi takie cierpienie że aż trudno mu nie współczuć.
Zresztą on zabił Marię nie dlatego że był zły tylko dlatego że chciał skrócić jej cierpienia.

Abaddon - 2009-01-25, 15:34

Postawiłem na Harrego, bo gośc ma harakter, przeszedł przez piekło by ratowac córkę.

Zaratul napisał/a:
Timothy7 napisał/a:
ludzie, przecież on żonę swoją zabił! ja także, za pierwszym razem kiedy grałem w SH2, polubiłem go i to bardzo, do czasu jego wyznania w pokoju 312. Wkurzył mnie cholernie. Znienawidziłem go dosłownie. I dalej go nie lubię, chodź grę bardzo;)


Zabił żonę,to fakt.Ale podczas pobytu przechodzi takie cierpienie że aż trudno mu nie współczuć.
Zresztą on zabił Marię nie dlatego że był zły tylko dlatego że chciał skrócić jej cierpienia.


Z tym skracaniem cierpienia, to nie tak do końca bym się zgodził, ale gdyby wogule nie zależało by mu na Mary, nie przyjeżdżał by do Silent Hill i nie pakował by się w te wszystkie chore sytuacjie.

HoochMaster - 2009-01-25, 19:06

Przecież James przyznał, że zrobił to, ponieważ był zmęczony długotrwałą opieką nad nią. Do tego doszło agresywne zachowanie Mary, którego James nie potrafił zrozumieć. W końcu sobie odpuścił, popadł w alkoholizm i przestał odwiedzać żonę w szpitalu. Kiedy Mary została zwolniona do domu, relacje pomiędzy małżonkami zapewne nie zmieniły się - ona nadal była dla niego szorstka, on dawał za wygraną. W końcu nie wytrzymał i doszło do zbrodni. Oczywiście zaraz potem uświadomił sobie, jak strasznego czynu się dopuścił - a ponieważ był człowiekiem wrażliwym, jego umysł zastosował mechanizm wyparcia.

I właśnie podróż po SH pozwala mu poznać swoje zalety i wady - siebie. Uczy go też odpowiedzialności za własne czyny i poświęcenia - a więc czyni go lepszym, silniejszym człowiekiem.

Teraz trochę religijnie - od razu uprzedzam, że nie odbieram tego dokładnie w taki sposób. Jednakże taka interpretacja również mogłaby zaistnieć :->: James to grzesznik, który dostąpił możliwości odpokutowania swych win. Co najciekawsze, każde rozwiązanie akcji to inny sposób na odkupienie win:
Leave - spełnienie ostatniej woli swojej żony (adopcja Laury). Zasada: Mary na pewno chciałaby, abym przygarnął Laurę. Jestem jej to winny.
Maria - naprawienie swoich błędów (zaniedbywanie Mary) poprzez odpowiedzialną i ofiarną opiekę nad inną istotą. Także w razie choroby. Zasada: dla Mary nie mogę już nic zrobić, ale jest Maria, która na mnie liczy. Tym razem nie zawiodę.
In Water - tu trochę ciężko z odkupieniem, bo samobójstwo samo w sobie jest grzechem. Ale można to potraktować jako "wyrównanie rachunku" - cierpienia Jamesa podczas podróży po SH "przysłaniają" jego dawne uczynki. Zasada: Nie mogę żyć bez Mary, a najlepiej wykażę to, zabijając siebie samego. Coś w stylu: Niech niebiosa ulitują się nade mną i pozwolą znów być z Mary.
Rebirth - tu to już w ogóle nie można mówić o odkupieniu win xD
timothy7 napisał/a:
polubiłem go i to bardzo, do czasu jego wyznania w pokoju 312. Wkurzył mnie cholernie. Znienawidziłem go dosłownie.

Heh, ja tak miałem z Harrym. Może go nie znienawidziłem, ale bardzo stracił w moich oczach, kiedy postąpił z Lisą tak, jak postąpił.

Plazior - 2009-07-16, 20:05

Ciężki wybór Wheeler tak jak Eddy był bardzo zabawny. Ale Obydwaj buli grubi co ich dyskwalifikuje :lol: Tak więc wybieram James'a za epickość i kamienną twarz.
majonez - 2009-11-29, 22:08

Ja zagłosuję na Douglasa, stary poczciwy człowiek. Kiedy widzi że wpakował Heather w niezłe gó*** stara się jej pomóc i chce naprawić swój błąd, choć w sumie zrobił to nieświadomie. Po za tym jest człowiekiem doświadczonym przez życie gdyż stracił syna w napadzie na bank, było mi go bardzo żal.
Rooster - 2009-11-29, 23:31

James - bo jest to facet najbliższy każdemu z nas
Gdyby nie James głosowałbym za Douglas'em - za oldschoolowy wygląd i w ogóle oryginalną postać, choć gdyby był taki zgorzkniały, surowy to pobił by Jamesa na łopatki ;)

Cloud - 2009-12-03, 13:48

Harry.
Za to że jego historie poznajemy pierwszą i że mimo strachu, przeżycia jakich doznawał mnie ciekawiły :D .
Ma mój głos dlatego też że mi go żal, tak na pastwę losu zostawiać ludzi w koszmarnym miasteczku, obłęd ^^

AlaV - 2009-12-08, 22:39

Walter na 15 000%.
Za przejmującą historię, bycie świrem do potęgi, ale nie fanatykiem jak Claudia, za poplamiony od krwi płaszcz i uśmiech w wizjerze w 1 Apartament World :grin: .

Cidus - 2010-01-10, 18:48

James. Może dla tego, że to pierwsza postać jaką grałem. Zabawne, że do pewnego etapu gry lubiłem tę postać bo wydawała mi się najnormalniejsza ze wszystkich napotykanych po drodze.
SuiKaede - 2010-01-23, 15:13

Tak sobie myślę, ze tylko James zrobił na mnie wrażenie.
Jest niesamowita postacią.
Na drugim miejscu - Douglas. Sympatyczny dziadek, a jego relacja z Heather (i normalne zakończenie trojki) wywołuje uśmiech na mojej twarzy jak mało co (zwłaszcza w Silent Hillu :) )
I to by było tyle, chyba, żeby wziąć pod uwagę kategorie specjalna - Henry'ego.
Niezły z niego komediant :lol:

tumi1 - 2010-03-23, 20:52

Po zagraniu w czwórkę daję na Henry ego - ma zarąbisty fryz! Sam sobie taki zrobiłem ;p
Alice27 - 2010-03-26, 16:40

Zagłosowałam na James`a, bo polubiłam go od pierwszego wejrzenia. Mimo tego, że |SPOILER|zabił swoją żonę|SPOILER|, jest moją ulubioną postacią męską w SH.

Devlock: Uwaga na spoilery.

EDIT: Sorry za ten spoiler, ale wtedy nie wiedziałam jeszcze co to jest.

Michael221 - 2010-03-26, 17:08

Travis , bo to prawdziwy facet z jajami :grin: używał do walki wszystkiego co wpadało mu w ręce i potrafił walczyć gołymi pięściami.
Amy Blue Rose - 2014-10-20, 21:09

Mimo, że głos oddałam na Harry'ego za którym aż tak nie przepadam to mimo tego lubię go tak w 20% tylko dlatego, że dbał o Cheryl/Heather następnie są:
-Alex bo mam lekką słabość do wojskowych :D
-Travis gdyż dał radę nawalać każdego potwora którego napotkał i ma łeb na karku
-Henry i tu was zaskoczę bo pomimo tego, że jest introwertykiem to jest w nim coś tajemniczego oraz pociągającego zarazem(If you know what i mean haha). Z początku nie bardzo go lubiłam ale potem się trochę przekonałam.
-Douglas bo poczciwy człowiek z niego i w pewien sposób pomagał Heather.

I w sumie to tyle.

Alice - 2014-10-21, 11:27

Zagłosowałam na Henrego, ponieważ mamy ze sobą dość podobne charaktery względem obcych ludzi i prawdopodobnie dość podobne doświadczenia życiowe. Nie znam jego stosunków z rodziną i strasznie mi przykro, że tylko sąsiedzi się nim zainteresowali.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group