Forum Silent Hill Page

Silent Hill 2 - Niewidzialny potwór w więzieniu

Bersek - 2009-01-21, 17:38

Wendigo napisał/a:
Ktoś próbował się tam przenieść?
Chyba nie można do tych cel wejść.

Jemu chodzi raczej o tego hacka. Gdzieś na necie widziałem nawet jak koleś przełaził za kraty do pomieszczenia gdzie była Maria xD

Nazar - 2009-01-21, 17:58

To miałem właśnie na myśli :) Pewnie by nie zaatakował, bo Konami raczej tego nie planowało :D
Teufel.86 - 2009-01-21, 20:32

Wendigo napisał/a:
Chyba nie można do tych cel wejść.


Zwłaszcza, że James nie celuje w celę przed sobą tylko gdzieś na wyższy poziom, więc tego czegoś chyba w celi nie ma. Dlatego ja myślałam, że to jest strażnik, który chodzi nad celami i pilnuje więźniów z góry.

Abaddon - 2009-01-21, 21:30

Teufel.86 napisał/a:
Dlatego ja myślałam, że to jest strażnik, który chodzi nad celami i pilnuje więźniów z góry.


Możemy go zabic, więc na wyższym poziomie raczej nie jest, poza tym, strażnik nie powtarzał by w kółko słowa "ritual"

StuntmanMikeL - 2009-01-21, 21:46

Skad wiadomo, ze on bankowo mówi "ritual"? Wszyscy tak powtarzają, że to coś wypowiada to słowo, ale na jakiej podstawie? Nie to, że się czepiam tylko po prostu nie wiem. Enlight me.
Bersek - 2009-01-21, 21:49

Według mnie ktoś usłyszał "ritual", podzielił się tym newsem z innymi, a dalej zadziałała autosugestia i tyle.
Abaddon - 2009-01-21, 21:49

Na początku to były tylko spekulacjie, ale jakiś czas później, jakiś gościu przerobił dzwięk jakimś tam programem, wyszło że faktycznie słowa które wypowiada "potworek" to "ritual".
Bersek - 2009-01-21, 21:52

http://pl.youtube.com/watch?v=SVDKR7eeLKg
Imo to równie dobrze może być cała masa innych słów brzmiąca podobnie do "ritual" :)

Tutaj bug z karaluchem
http://pl.youtube.com/wat...feature=related
Dziwne, raz jest karaluch (przy postrzale tryska zielona posoka), a raz go nie ma (krew w normalnym kolorze).

StuntmanMikeL - 2009-01-21, 21:54

Wiecie gdzie mógłbym znaleźć plik zawierający ten dźwięk? Sam bym się chętnie tym pobawił :)
Bersek - 2009-01-21, 21:56

http://www.shm.silenthillfever.com/sh2.htm
Wrzucanie samych dźwięków chyba jest legalne, poprawcie mnie szybko jeśli się mylę.

Moryc - 2009-01-21, 22:18

Teufel.86 napisał/a:
Wendigo napisał/a:
Chyba nie można do tych cel wejść.


Zwłaszcza, że James nie celuje w celę przed sobą tylko gdzieś na wyższy poziom, więc tego czegoś chyba w celi nie ma. Dlatego ja myślałam, że to jest strażnik, który chodzi nad celami i pilnuje więźniów z góry.


Absolutna porazka w twoim domyslaniu.

Skoro byl na wyzszym poziomie to czemu by james opuszczal bron w dol zeby dobic?

Bersek - 2009-01-21, 22:21

Moryc napisał/a:
Absolutna porazka w twoim domyslaniu.

Skoro byl na wyzszym poziomie to czemu by james opuszczal bron w dol zeby dobic?

... James najlpierw celuje w sufit (nie wiem jak to wytłumaczyć, tak jakby "coś było zawieszone pod nim), a dopiero później to coś spada na ziemie i można to dobić.

Moryc - 2009-01-21, 22:26

http://pl.youtube.com/wat...feature=related

tu widac wyraznie ze trzyma na wysokosci glowy pistolet

Bersek - 2009-01-21, 22:29

http://pl.youtube.com/wat...feature=related
0:19... teraz mi powiedz, że trzyma na wysokości głowy ;)
Sam to testowałem wczoraj i on ciągle namierza coś nad sobą. Tak jakby nad tą celą.

Moryc - 2009-01-21, 22:44

znowu wychodzi na to ze wszyscy maja racje ;)

Moje poprzednie slowa odnosnie tej porazki wycofuje ale nadal zauwaz ze jest tez 2 wiezien ktory stoi. On jest w innym miejscu (widac po pokoju obok i ulozeniu przede wszystkim sedesu ze jest w innym miejscu

Teufel.86 - 2009-01-21, 22:51

Na bank celuje w górę. Wiele razy musiałam kamerę kierować do góry bo chciałam dostrzec co to wydaje te dźwięki, które jak dla nas brzmiały "utś" :lol: W życiu bym z tego nie ułożyła ritual gdyby nie przerobienie dźwięku.

Moryc napisał/a:
Absolutna porazka w twoim domyslaniu.


100% pewności nie masz, tak jak i ja.

A tak poza tym to wiele razy mi się zdażyło, że musiałam czekać aż to COŚ wróci, bo gdzieś sobie poszło i dopiero jak wróciło to mogłam to zastrzelić. Dlatego mi się wydaje, że to nie siedzi w jednej celi ino sobie chodzi.

HoochMaster - 2009-01-21, 23:26

Bersek napisał/a:
Tutaj bug z karaluchem

A już myślałem, że to ja jestem wybrańcem ;(
---
Bersek napisał/a:
on ciągle namierza coś nad sobą

A może ten duch unosi się w powietrzu - tak jak ofiary Sullivana. Jest jedynie niewidzialny.

A tak w ogóle to duch może być tylko jeden (LM wspomina o "Unseen Monster" w liczbie pojedynczej). Jeśli go nie zabijemy w jednym miejscu, przenosi się do drugiego korytarza i tam nęka nas swoimi odgłosami. Jeśli z jakiegoś powodu postanowimy go jednak zastrzelić, mimo to powraca w kolejnym bloku cel.

Moryc - 2009-01-21, 23:43

Mimo wszystko te/n duch/y mnie mecza nadal. Dlaczego byl/i niewidzialni? Dlaczego mozemy dojrzec duchy w 1(szkola) i 4

HoochMaster wydaje mi sie ze 2 razy zabijalem duchy

Shiroi Ookami - 2009-01-22, 10:56

Moryc napisał/a:
HoochMaster wydaje mi sie ze 2 razy zabijalem duchy

Nie tylko Ty. Są 2 korytarze z celami, w każdym znajduje się po 1 duchu.
Nie wydaje mi się, żeby duch po zastrzeleniu ożywał i przenosił się dalej.
A pamiętacie motyw z pukaniem do drzwi w toalecie? O ile dobrze kojarzę też miał miejsce w więzieniu ;)

StuntmanMikeL - 2009-01-22, 12:22

No cóż, za wiele nie zdziałałem, ale myślę że to wystarczy w zupełności. Zwiększyłem trochę prędkość owego tajemniczego słowa wypowiadanego przez niewidzialnego więźnia i oto co wyszło:
http://www.speedyshare.com/563926667.html
To potwierdza dostatecznie, że owe słowo to "Ritual". Nawet jeśli komuś wydaje się inaczej, to dodam, że prawidłowa wymowa w języku angielskim brzmi "ri-czu-el" czy jakoś tak, a więc dokładnie tak jak tutaj to słychać.

Bersek - 2009-01-22, 12:37

No ok, przyjmijmy, że mówi ritual. Czy to wyjaśnia cokolwiek? Szczerze mówiąc ja nie mam zielonego pojęcia o co może chodzić, wiem tylko tyle, że można to jakoś powiązać z tymi znakami na ścianie i księgami o czarnej magii znajdującymi się w celi. Może właśnie te znaki są kluczem, chociaż równie dobrze mogą nie znaczyć zupełnie nic. Przydałby się jakiś wyraźny screen...
StuntmanMikeL - 2009-01-22, 12:44

Ech, musisz mnie męczyć, nie? :lol: "Ritual" może nic nie wyjaśnia, ale przynajmniej jest potwierdzone, że to właśnie słowo jest wypowiadane. Jeśli nikt mnie do wieczora nie uprzedzi to pobawię się dziś camera hackiem i zrobię screeny tego co się tam w tych rupieciach znajduje.
Jo-Jo - 2009-01-22, 13:00

mi się wydaje, że to może mieć coś wspólnego z siakimś rytuałem mającym za zadanie uwolnić duszę ( zakładając, że więźniem był jakiś zbuntowany członek The Order ) uważam tak głównie z racji tego, co było obecne na stole w schowku w którym po raz ostatni słyszeliśmy Ernesta zanim .. err ... wyparował ? ( zapewne też chodziło o ten rytuał )
Bersek - 2009-01-22, 13:07

Fuck, nie grałem w BFAW. Może mógłbym (spróbować) coś rozkminić :/
HoochMaster - 2009-01-22, 13:37

Bersek napisał/a:
Fuck, nie grałem w BFAW. Może mógłbym (spróbować) coś rozkminić :/

Cytując mojego profesora matematyki - "Kto nie grał w BFAW, ten nie wie nic." :lol:
BFAW zmienił diametralnie moje spojrzenie na fabułę, no i sporo spraw wyjaśnił.
Amaterasu napisał/a:
w którym po raz ostatni słyszeliśmy Ernesta zanim .. err ... wyparował ? ( zapewne też chodziło o ten rytuał )

Już wcześniej rozważałem możliwość duch=Ernest:
Cytat:
Ja mam na to mongolską teorię: ten "duch" to Ernest, któremu nie wyszedł rytuał wskrzeszenia córki (dlatego waląc łbem o ścianę powtarza słowo "ritual"). Po otrzymaniu ostatniego przedmiotu od Marii zyskał możliwość przemieszczania się po całym SH. To on zostawia nam wiadomości (o kluczu do budynku towarzystwa historycznego) oraz napis w Neely's Bar. A wiadomość ta wyraźnie mówi Jamesowi, że rytuał wskrzeszenia się nie powiedzie (a przynajmniej, że nie otrzyma swojej dawnej Mary). Jedyna szansa na spotkanie żony to śmierć.

Shiroi Ookami napisał/a:
Nie wydaje mi się, żeby duch po zastrzeleniu ożywał i przenosił się dalej.

Ale w SH mamy sporo sytuacji, w których ktoś martwy ożywa i przenosi się w inne miejsce. A jeśli przyrównać te(go) duchy(a) do ofiar z SH4, to przecież w The Room duch padał na ziemię po pewnej ilości obrażeń i przez jakiś czas nas nie ścigał. I nic nie stało na przeszkodzie, aby w kolejnej lokacji ponownie się pojawił, wyłażąc ze ściany.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group