lolek00 - 2013-05-07, 17:19 Dla mnie też się nie nadaje - większość totalnie od czapy ^^"
Cytat:
http://janboruta.devianta...e-Dark-59059075 żywy truposz wyrastający z drzewa.
Może jeszcze nazwiemy go Eddie? http://www.ironmaidenfc.c...0the%20dark.jpg To zbyt znana postać ... w teorii może być jako jakaś inspiracja.. ale forma musiała by być zupełnie inna.Alice - 2013-05-07, 20:27 W jakim sęsie, bo nie wiem, jak je przerobić? Linki wstawiałam jako przykłady tego, czego bano się prawie od zawsze.lolek00 - 2013-05-08, 02:24 Bano się w opowieściach - a seria SH wykreowała coś innego. Jakiś wyjątkowy - spersonalizowany strach. Jakoś subiektywnie wynaturzony - dlatego powszechne wizerunki nie pasują.
btw;
Znalazłem pocieszne zdjęcie (yh obrazek) mundurków U.S. z tamtego okresu ^_^
http://www.armchairgenera...d.php?p=2399028 Mundury poszczególnych regimentów różniły się od siebie dość wyraźnieAlice - 2013-05-08, 13:03 Cieżko spersonalizować potwory do gościa o którym sie tylko troche więcej niż o sąsiedzie za ściany.lolek00 - 2013-05-08, 16:56 To raczej wątek na luźne rozważania nie musisz się sugerować moimi wynurzeniami :razz: Po prostu "typowe" strachy nie są silentowe dla mnie.Alice - 2013-05-08, 19:43 Typowe przecież można zmodyfikować, zeby było nieco bardziej silentowe. Problem leży tylko, do kogo i czego mają się odnosić.