Vizitado - 2010-07-09, 18:53 Temat postu: Pierwszy krzyk Gdy zaczynamy grę w Silent Hill 4, starczy, że lekko poruszymy się Henrym naprzód, a naszym uszom daje się słyszeć krzyk, gdzieś za oknem. Mnie ten krzyk wystraszył do granic wytrzymałości. Nie wiem czemu, ale grając w SH4 w nocy, nie wiedząc co się kryje, byłem w jakimś dziwnym nastroju, oglądam sobie scenkę a tu straszny krzyk... Mniejsza o to. Chodzi mi o inną rzecz - mianowicie czy ten krzyk to straszak czy ma jakiś związek w fabule? Czy to ktoś, kto próbuje "zawołać" Henry'ego? Wypowiedzcie się. Michael221 - 2010-07-09, 19:18
AlaV - 2010-07-09, 22:04 Gdzieś chyba w innym temacie wyszło (albo ktoś to zaproponował), że jest to krzyk Josepha Schreibera, bo to do pokoju z jego czasów trafiamy we śnie. Ta opcja do mnie przemawia, a dlaczego ewentualny Joseph krzyczał, to się pewnie nie dowiemy. Devinitum - 2010-07-09, 22:10 Na początku gramy Josephem. Krzyk który słyszymy, to najprawdopodobniej krzyk poprzedniej ofiary, czyli numeru 14121. Gość spadł ze stumetrowego klifu, więc to możliwe, że wydał z siebie taki krzyk tuż przed śmiercią. Michael221 - 2010-07-10, 00:29 Tak Devlock ma racje,na początku gramy Josephem dowodem na to jest fakt że kiedy podczas koszmaru wchodzimy do salonu na ścianie wisi zdjęcie Henre'go jak go badamy to Joseph zastanawia się ..kim jest ten gość''.Gdyby był to Henry chyba poznał by samego siebie. :-] Tomasz - 2010-07-13, 15:59 Tak, analiza wskazująca że to jest Joseph już została przeprowadzona przez HoochMastera kiedyś: http://www.psxzone.opalne...p?p=24754#24754 | ||||||||
