Mi się ten projekt bardzo, ale to bardzio podoba. Praktycznie wszystkie zmiany są dla mnie na plus.
-Zero walki i tylko ucieczka? Yes! nareszcie, nie dośc że to realistyczne (ilu normalnych ludzi po zobaczeniu jakiejś bestii z SH, przytmonie i logicznie znalazłoby jakiś pręt, podeszło do tego i zaczęło nawalac? Śmiem twierdzic że nikt. Za to zapewne 99,9% osób po zobaczeniu tego by uciekało tak szybko jak nigdy w życiu, w niesamowitej panice).
-Zimowa sceneria miasteczka? Tak- zardzewiały świat był świetny, ale powoli się już przejadł. Ten patent jest świeży, pomysłowy i może się okazac naprawdę świetny.
-Test psychologiczny na początku gry- Tak. Nie muszę chyba mówic jak ogromne możliwości to stwarza przed proucentami.
-Telefon- nie byłem na początku zachwycony tym pomysłem, ale po dłuższej analizie to dobry patent. No i realistyczny. Kto by nie próbował poratowac się telefonem w sytuacjii Harrego zresztą?
Gdyby dorobili nową fabułę, mielibyśmy pełnoprawnego sequela, tak więc mam nadzieję że jeśli remake się sprzeda, to przynajmniej częśc tych patentów zobaczymy w SH6.
Więc ogromny optymizm z mojej strony.Mi - 2009-04-11, 21:13 A jednak, ku mojemu miłemu zaskoczeniu, zaczyna się to wszystko zapowiadać naprawdę ciekawie. Najnowsze screeny, które zapodał Mr_Zombie wyglądają bardzo interesująco, no, może jedynie wciąż nie jestem zadowolona z wyglądy Harry'ego (dobrze, że to dopiero początek, istnieje więc możliwość, że co nieco poprawią).
Z tym tworzeniem profilu psychologicznego, od którego zależeć będą potwory i niektóre lokacje to naprawdę świetny pomysł... przed twórcami otwiera się dzięki temu ogromna gama możliwości, miejmy tylko nadzieję, że nie zakończy się na czczych obietnicach i nie dostaniemy kilka, prostych jak konstrukcja cepa pytań tudzież "pakietów stworów". Innymi słowy, żeby to wszystko nie przypominało zapodanego ostatnio na 4um, jakże zaawansowanego "testera nicków" .
Ucieczka... why not? Nie tylko FS ale również i Haunting Ground dowiodły, że spierniczając można bać się o wiele bardziej, aniżeli stawiając czoła niebezpieczeństwu. Żeby tylko w tym wszystkim nie zatracił się 'Silent Hillowy' klimat, to będzie git. Nie dość, że wyżej wspomniany realizm, to jeszcze powiew świeżości.
Zimowa sceneria... w zasadzie to mam mieszane uczucia. Jak zobaczę więcej, to się wypowiem.
Iphone... wszystko pięknie, tylko w czasach, gdy wydarzenia z SH miały miejsce, iphon był niczym latający spodek . Zostało to jakoś wytłumaczone? Dlaczego historia Harry'ego przenosi się w czasie ;|?Zaratul - 2009-04-11, 21:24
Miho napisał/a:
Zostało to jakoś wytłumaczone? Dlaczego historia Harry'ego przenosi się w czasie ;| ?
Bo to nie remake SH tylko spinoff można powiedzieć. Mr_Zombie - 2009-04-11, 23:50 Nie tyle spin off, ile inna wersja tych samych wydarzeń. Coś jak remake Świtu Żywych Trupów w porównaniu do oryginału Romero, czy też serial Hellsing do mangi/OAV'ek -- podobne, ale coś zupełnie innego.
Jeżeli Climax nie będzie próbował nadpisywać obecnej fabuły SH, a jedynie potraktuje SM jako alternatywne uniwersum, to będzie dobrze.Bersek - 2009-04-14, 08:35 Wywiad z twórcami:
http://www.youtube.com/watch?v=akkq9QyxmLw
Za wiele się nie dowiemy, ale obejrzeć można.Wendigo - 2009-04-14, 18:49 Inny wywiad:
http://www.youtube.com/wa...2nAbVcdxOU&NR=1
Ale nie ma tam żadnych nowych ciekawostek.Nazar - 2009-04-18, 10:57 Szkoda, że to wydają, "podwędzili" nam sporo pomysłów Zapowiada się ciekawie, ale moim zdaniem powinni porzucić fabułę 1.
Edit: skoro akcja osadzona jest w 1986 r., to skąd Harry ma taką wypasioną komórkę? Od kosmitów? Mr_Zombie - 2009-04-18, 21:50 Akcja oryginału działa się w latach 80, Shattered Memories może mieć miejsce nawet w 2012 roku. Jak to juz było kilka razy mówione, to nie wierna kopia fabuły, lecz jej inna wersja; gra jedynie bazuje na SH1.Abaddon - 2009-04-18, 23:11
Mr_Zombie napisał/a:
Akcja oryginału działa się w latach 80, Shattered Memories może mieć miejsce nawet w 2012 roku. Jak to juz było kilka razy mówione, to nie wierna kopia fabuły, lecz jej inna wersja; gra jedynie bazuje na SH1.
Co według mnie już jest porażką, goście wzieli sam szkielet fabuły, przerobią reszte według własnego uznania, dodając do gry te swoje żałosne "innowacje". Dlaczego nie stworzą własnej historii? Dlaczego tacy partacze zawsze pchają łapy tam gdzie nie powinni?timothy7 - 2009-04-19, 10:03
Abaddon napisał/a:
Co według mnie już jest porażką, goście wzieli sam szkielet fabuły, przerobią reszte według własnego uznania, dodając do gry te swoje żałosne "innowacje". Dlaczego nie stworzą własnej historii? Dlaczego tacy partacze zawsze pchają łapy tam gdzie nie powinni?
chcą wycisnąć z tytułu tyle ile się jeszcze da. a my fani i tak to kupimyMaroBot - 2009-04-28, 08:02 Osobiście jestem trochę zdziwiony że nikt jeszcze nie wpadł na to że największą wskazówką do fabuły i waszych pojękiwań co do tego "po cholerę zmieniać coś co już jest idealne" jest właśnie sam tytuł "Shattered Memories" czyli Zniszczone Wspomnienia (mniej więcej) co może zwyczajnie znaczyć że cały ten test psychologiczny na początku gry może mieć za zadanie nie tylko sprawdzić psychikę gracza ale i dowiedzieć się ile Harry pamięta z wydarzeń w SH1 .
Bo w sumie nie wiadomo co się z Harrym działo pomiędzy częścią 1 a 3, a koszmar który przeżył w Mglistym Miasteczku mógł mu za przeproszeniem nieźle nasrać w psychice i wizyty u doktora K mogą mieć za zadanie wyleczyć go z koszmarów które "wyimaginował" sobie Harry po pobycie w miasteczku poprzez hipnozę w której gracz będzie na nowo przeżywał zdarzenia z SH1 ale nie takie jakie były, ale takie jakie Harry je pamięta...(trochę jak odgrywanie wspomnień genetycznych z Assasins Creeda) i podobnie jak w zakończeniu BAD+ z SH1...pokazać że najgorsze koszmary tworzy ludzka właśnie podświadomość .Anonymous - 2009-04-28, 14:35 Nikt nie wpadł ponieważ już w artykule było zasugerowane, ze Harry ma amnezję. Np. nie pamięta tego, że mieszka w Silent Hill.MaroBot - 2009-04-28, 17:44 Huh, widocznie nie doczytałem (My Bad). Swoją drogą trochę dziwi mnie podejście większości co do tego że seria SH powinna już dawno się skończyć i każda kolejna próba tchnięcia w nią na nowo życia powoduje wielkie oburzenie wśród fanów ponieważ ta (jakże genialna) seria jest bezczeszczona coraz bardziej z każdą kolejną częścią i najlepiej byłoby ją zakończyć raz na zawsze.....tylko po co ? Przecież ile razy można ciągle na nowo przechodzić SH2 ? Ja wiem i rozumiem że po Cichym Wzgórzu oczekujecie nie mniej niż perfekcji, ale taki SH5 czy Origins mimo tego że są gorsze od pierwszych 3ech części, nadal są świetnymi grami i powiem więcej nawet Mobilne przygody w Mglistym Miasteczku zapewniły mi parę godzin dobrej rozrywki bo dzięki takim właśnie produkcjom wiem że twórcy nadal pamiętają o NAS = fanach, i ciągle kombinują jakby odchudzić nam portfele wysyłając zaproszenia do miasteczka Silent Hilln a Koszmar lub dwa za co jestem im niezmiernie wdzięczny .
Na koniec postu jeszcze chciałem poruszyć kwestię zmiany wyglądu Harrego która także spotkała się z niemałą wrogością z waszej strony, a dokładniej kwestia okularów a o ile mnie pamięć nie myli to Harry Mason był przecież pisarzem, prawda ? a takim często wzrok siada od siedzenia godzinami przed kompem i wpatrywania się w pusty plik Worda, więc okularki Harremu pasują jak ulał...i podoba mi się że wreszcie ewoluował troszkę jego wygląd i strój bo jak ostatnim razem widziałem go w SH3 to syfiarz siedział w tej samej kurtce w której 17 lat wcześniej szukał guza w Mglistej Mieścinie., lump jeden a tak to przynajmniej umyty, ogolony i w świerzych ciuchach jest....a wy mu z tego powodu jeszcze wyrzuty robicie wstyd ludzie...wstyd.Mr_Zombie - 2009-04-29, 16:42
MaroBot napisał/a:
Swoją drogą trochę dziwi mnie podejście większości co do tego że seria SH powinna już dawno się skończyć i każda kolejna próba tchnięcia w nią na nowo życia powoduje wielkie oburzenie wśród fanów ponieważ ta (jakże genialna) seria jest bezczeszczona coraz bardziej z każdą kolejną częścią i najlepiej byłoby ją zakończyć raz na zawsze....
Chodzi o to, że czasami lepiej jest zejść ze sceny w świetle reflektorów, niż spaść z niej, gdy na widowni już nikt nie siedzi.
0rigins i SH:H były dobrymi (może nawet i bardzo dobrymi) grami, jednak jako SH były straszliwie odtwórcze i płytkie; tak jak powiedział to Yahntzee w bodajże recenzji SH:0 (albo właśnie SH:H) - są to gry fanowskie, gdzie bierze się co lepsze z poprzednich części, skleca i już jest nowy SH.
Nie mówiąc już o tym, że Silent Hill robione przez Japończyków to było japońskie podejście do amerykańskiego horroru. Climax i DH z kolei próbowali zrobić amerykańskie podejście do japońskiego podejścia do amerykańskiego horroru... przez co oczywiście gry te utraciły sporo ze swego uroku.
Dlatego też cieszę się, że wraz z SM Climax powiedziało "kij z tym" i nie próbują robić kolejnej emulacji SH od Team Silent, tylko w zupelności własną grę, z zupełnie nową mechaniką, z nowym i świeżym spojrzeniem na klimat. Fakt, nie będzie to już ten Silent Hill, jaki swojego czasu oferowali nam Japończycy, ale nie będzie to też podróbka tego Silent Hill.MaroBot - 2009-04-29, 20:46
Mr_Zombie napisał/a:
Chodzi o to, że czasami lepiej jest zejść ze sceny w świetle reflektorów, niż spaść z niej, gdy na widowni już nikt nie siedzi
Z jednej strony tak, bo nowe-gorsze odsłony Silenta mogą zniechęcić TYCH którzy z poprzednimi częściami nie mieli nic wspólnego.
Jednak MY, fani powinniśmy okazać im trochę więcej wsparcia zważywszy że te gry jednak dla nas są robione i zostaje włożone w nie kupę wysiłku i lepsze czy gorsze, nadal są to kolejne odsłony Silent Hilla, i tak naprawdę prawdziwy żal powinniśmy mieć do Team Silent że za przeproszeniem wypiął na nas dupę i postanowił że nie chce im się dalej robić kolejnych części pomimo że najpopularniejszą jest właśnie TA która bardziej skupia się na dramacie głównego bohatera a niekoniecznie historii całego miasteczka, dzięki czemu każda następna część mogłaby być zupełnie inna i niekoniecznie powiązana ze sobą a całe miasteczko robiłoby bardziej za background do opowiedzenia Historii naszego protagonisty i w ten sposób można by ciągnąć serię w nieskończoność i jak długo scenariusze byłyby pisane przez ludzi którzy znają się na rzeczy tak długo seria w najgorszym przypadku byłaby dobra.
Mr_Zombie napisał/a:
tak jak powiedział to Yahntzee...
Hehe, widzę że nie tylko ja jestem tutaj fanem Zero Punctuation, and now if you'll excuse me, idę oglądać najnowszą reckę Yahtziego (Siren:Blood Curse) .Anonymous - 2009-04-30, 05:24 Marobot - Alan z gry Alan Wake też jest pisarzem a okularów mu nie trzeba ;]. Chodzi o to, że ten Harry jakoś tak za luzacko im wyszedł i zamiast postarzeć(postarzyć?) model postaci, oni zrobili mu okulary które przecież dodają +5 do charyzmy ;].
Marobot napisał/a:
i tak naprawdę prawdziwy żal powinniśmy mieć do Team Silent że za przeproszeniem wypiął na nas dupę i postanowił że nie chce im się dalej robić kolejnych części
To nie od Team Silent zależało. Poza tym od jakiegoś czasu po necie krążą wieści, ze po prostu zostali rozwiązani. Winić trzeba "panów w garniturach".MaroBot - 2009-05-01, 19:08 Że niby okulary nadały mu "luzackiego" wyglądu ? Że się tak wyrażę...WTF ? Pomysł z spieprzeniem Harremu wzroku zaliczam twórcom Shattered Memories za plus bo podoba mi się gdy postać jednak trochę zmienia się z każdą kolejną częścią i nie popada w syndrom kreskówkowej garderoby gdzie przez 10 sezonów dana postać ciągle chodzi w tych samych śmierdzących łachach (vide Harry w 1szej i 3ciej części) i że wygląd naszego herosa nadał mu bardziej charakterystyczny wyraz i nie jest po prostu kolejnym krótko ściętym brązow-włosym protagonistą którego można spotkać w prawie każdej grze komputerowej...Tutaj jest krótkościętym brązowowłosym protagonistą w OKULARACH ! A to już coś .Mr_Zombie - 2009-05-02, 22:52 WTF :O
In Memory Of... Cold Streets Unexpected Mystery In The Bright Light Loneliness And Fear
W opisie jest wprawdzie "{Unofficial Soundtrack}", jednak utwory brzmią dosyć akirayamaokowsko i silenthillowo.
Dodatkowo w komentarzu do jednego z utowrów:
Cytat:
TheCheatingBastard: Wasn't it you that released some music for Homecoming before it was released?? Or maybe that was someone else.
RussianYulia17X: yes, it was me but this is my new account.
StuntmanMikeL - 2009-05-02, 23:06 Może jakiś fan zrobił muzykę zainspirowaną pracą Akiry. Można tak wnioskować z tego cytatu, poza tym kawałki mają może Yamaokowy polot, jednak brakuje im Yamaokowego szlifu, subtelna róznica, ale jednak. Muzyka całkiem, całkiem, jednak na klasyczny OST nie ma bata.Mi - 2009-05-03, 09:50
Cytat:
♫| Where Do You Get All This Game Music?
- Most Of The Games I Rip The Music From The Actual Game Itself. I Have Software That Allows Me To Extract All Audio Files From Any PC, Xbox 360, PS3 And Wii Game. Etc.
Może ona jest zapisana na jakieś beta-testy i stamtąd zripowała kawałki? Fakt, brzmią całkiem fajnie, ale są jeszcze dosyć ociosane, więc może to jakaś pierwsza wersja? Kompletnie się nie znam na takich rzeczach, więc mogę pisać głupoty ^^". Bądź co bądź, gdyby to ona była autorką to raczej by się tym chciała "pochwalić", nie? Z drugiej strony nie jest zaś wprost napisane, że to kawałki Akiry.
Majk, ja z tego cytatu zrozumiałam jedynie, że dziewczyna wrzuciła na yt kawałki z Hołmkuminga sporo wcześniej, aniżeli zostały one oficjalnie opublikowane i "chyba" się zgadzały?
Our Special Place (już wszędzie chyba nadużywają tę "nazwę")Anonymous - 2009-05-03, 21:31
Cytat:
Że niby okulary nadały mu "luzackiego" wyglądu ? Że się tak wyrażę...WTF ?
Nie. Chodziło mi o to, że jakiś taki laluś im wyszedł i dorobili mu te gogle by dodać mu 10 lat ;].
Kazuj: Panowie, zróbta nowego Silenta, znowu Harry szuka córki, ale tym razem w lepszych detalach.
Chłopaki z Klajmax: Spoko!
Po wszystkim:
Mark: Ej, Pol, To miał być strudzony ojciec a nie brat Zaka Efrona.
Pol: Niech to licho, faktcznie. Rzućmy mu okulary, to załatwi sprawę i uczyni go bardziej wiarygodnym.
<Mark i Pol przybijają piątkę.>
Nie czytałem jeszcze całości, ale jest fragment, który powinien ucieszyć każdego, kto był oburzony Bugimenem
Cytat:
Destructoid: The famous Pyramid Head was once thought to be exclusive to Silent Hill 2, but he's since made an apperance in Homecoming, so some would consider the character free to appear in any SH title. Will he appear in Shattered Memories? If not, is there a reason the team chose not to include him?
Tomm: I subscribe to the idea that Pyramid Head was unique to James Sunderland in Silent Hill 2. He's not just some guy who walks around with a big knife. I think if anyone was going to use Pyramid Head again, they would need a really good reason, and they would have to let him serve some kind of purpose. He was a heavy thematic character in SH2, and less so in SHH or the movie. Without the emotional ties to James, he loses his impact and is just a cheap scare, and that's doing a disservice to such an iconic character.
Bersek - 2009-05-07, 18:53 Noo to mi panowie zaimponowali, w końcu ktoś przejrzał na oczy. Ja w każdym bądź razie nabieram coraz więcej szacunku dla tej części ;>
Co do samego wywiadu, to muszę powiedzieć, że koleś gada z sensem i trochę mnie uspokoił, oby tak dalej a może wyjść z tego (w końcu) całkiem niezły Silent Hill MaroBot - 2009-05-07, 23:16 Pomimo że nigdy do końca nie byłem przekonany jakoby PH był tylko i wyłącznie zmaterializowanym sumieniem Jamesa (Misty day, remains of judgment, Valtiel, Jimmy "Red Devil" Stone) to przyznać muszę rację że dla zaspokojenia napalonych fanek i nerdowatych Cosplayistów czerwoniutki pan Zlewogłowy ostatnimi czasy jest strasznie eksploatowany zarówno przez grę (Homecomming i Origins) jak i Film (Jako że jest tylko jeden, jedyny film nie mam pojęcia po co zrobiłem ten nawias, wywaliłbym go ale ten backspace taaak daleko ) i trochę męczy mnie fakt że gdziekolwiek go nie wpier*olą zawsze robi za zasmarkanego Nemesisa który wpada, robi dużo szumu i znika na trochę aż do momentu w którym ponownie wyskakuje z szafy tylko po to żeby po krótkiej walce znowu gdzieś czmychnąć. Cholernie cieszy mnie to że twórcy "Shattered Memories" wydają się na swój sposób "rozumieć" naszą ukochaną serię i nie kompromitują się już na wstępie jak twórcy Homecomming którzy w wywiadach z dumą opowiadali jak to ich gra zrewolucjonizuje serię dzięki zapierającym dech systemem walki dzięki któremu żadna maszkara nie będzie nam straszna, i żaden potwór nie będzie zbyt dużym wyzwaniem...gdzie zachęcając ludzi w ten sposób do gry Survival Horror równie dobrze mogli powiedzieć że fabuła SH jest zbyt pokręcona i niejasna i że tym razem chcą się skupić na tej ciekawszej stronie Cichego Wzgórza kontynuując w najnowszej grze wątki z poprzednich UFO-endings.ALIEN_ALIEN - 2009-05-08, 20:16 Ja jestem zachwycony odnowieniem Legendarnej gry :-) Aspekty psychologiczne jak najbardziej ... Samo uciekanie od potworów średnio , można zmiksować spokojnie i ucieczkę i walkę i świetnie to wyważyć :-) Co do IPhona mam mieszane uczucia . Powinno się dziać w tym samym czasie co pierwowzór ... Mapa ręczna powinna być tylko ukazana z realistycznej strony czyli przeglądamy ją w czasie rzeczywistym . No i przyznam się że mi też się nie podoba Harry w okularach :-) Chyba że jak w GTA IV dostanie po twarzy i mu spadną Hehe :-)
Ps: Co do śniegu nie dziwi mnie on skoro się w orginale pojawiał już :-) W filmie był to popiół ale w grze to był na pewno śnieg