Nazar - 2010-04-20, 15:52 Ja niedawno niemal usnąłem przy "Wściekłych psach". Absolutnie mnie ten film nie porwał, nudny i przewidywalny. Parę fajnych dialogów to dla mnie trochę za mało. Po obejrzeniu miałem uczucie niedosytu i straconego czasu. Dla mnie górą jest wiele razy lepszy Pulp Fiction. Będę musiał obejrzeć "Inglourious Basterds", może coś się zmieni w tej materii Rooster - 2010-04-20, 22:06 Nie każdy lubi TYLKO filmy w których co 10 sekund pada fak albo się strzelają pół filmu, kulami albo dzołkami. A taki NIE jest właśnie film "Wściekłe Psy", imo 2 film po palp fikszyn, w niektórych elementach przewyższający go o głowę.Trivane - 2010-04-20, 23:30
Rooster napisał/a:
Lobocyfer napisał/a:
Mam wszystkie filmy QT. Kocham go! Koles jest moim Bogiem jesli chodzi o kino.
Jeśli tarantino jest dla ciebie Bogiem, to kim są Ci na których się wzorował i od których czerpał inspiracje No chyba że istnieje takie stanowisko jak Bóg Bogów
Mawia się, że uczeń przerasta mistrza. Tarantino czy taki Eastwood to moi ulubieni reżyserowie, aktorzy i producenci w jednym jeśli sięgnąć pamięcią, to chyba jeszcze się nie wypowiedziałem o From Dusk Till Down. Nie wiem jak ten facet to robi, ale potrafi stworzyć w każdym filmie jakiś groteskowy klimat. Clooney'a nigdy nie zaliczyłem do grona ulubionych aktorów, tak tutaj uważam, że zagrał świetnie - kilka dialogów mnie po prostu wgniotło w fotel najbardziej wielokrotnie powtarzany tekst o wampirach + upodobnienie do naszych menelów wtrącających w co drugie słowo jakiś wulgaryzm. Z tym wyjątkiem, że w filmie to było 'śmieszne' i jakoś bardziej inteligentne, bynajmniej takiego dziwaka jak mnie rozśmieszyło Nazar - 2010-04-21, 00:14
Rooster napisał/a:
Nie każdy lubi TYLKO filmy w których co 10 sekund pada fak albo się strzelają pół filmu, kulami albo dzołkami. A taki NIE jest właśnie film "Wściekłe Psy", imo 2 film po palp fikszyn, w niektórych elementach przewyższający go o głowę.
Sugerujesz, że jestem fanem tego typu filmów, bo nie spodobały mi się "Rezerwowe psy"? Wolałbym czas zmarnowany na obejrzenie tego filmu wykorzystać w lepszy sposób. Dla mnie ten film jest co najwyżej średni. To jest moje zdanie i nikomu nic do tego.
Aha, zapomniałem. Po "Pulp Fiction" jest, na mojej liście filmów QT, bardzo fajny "Od zmierzchu do świtu" "Kill Bill" obejrzałem w odwrotnej kolejności, w sumie to nie mógłbym sobie teraz przypomnieć, czy mnie czymś przykuł. Dobrze wypadł na tle innych filmów tego typu i tyle.
Innych filmów QT nie widziałem lub nie kojarzę, bo z reguły nie pamiętam tytułów filmów i piosenek. W wolnym czasie ponadrabiam zaległości.
O "Hostelu 2" już się kiedyś wypowiedziałem, ale to nie jest pełnoprawny film QT. Jeszcze bardziej zmarnowany czas Jeśli jedynka jest tej samej jakości produkcją, to dobrze, że nie oglądałem StuntmanMikeL - 2010-04-21, 00:44 Pod Hostelem to się Quentin tylko podpisał co by zareklamować. Podobnie jak pod Hell Ride, który ostatnio obejrzałem i który był biedny jak para adidasów z bazaru u chińczyków.Nazar - 2010-04-21, 00:50 Dlatego wykluczyłem go z mojej listy filmów QT i o tym napisałem Lobocyfer - 2010-04-21, 23:07
Rooster napisał/a:
Jeśli tarantino jest dla ciebie Bogiem, to kim są Ci na których się wzorował i od których czerpał inspiracje No chyba że istnieje takie stanowisko jak Bóg Bogów
Wziales to zbyt doslownie. Kazdy z czegos czerpie inspiracje. Idac dalej twoim rozumowaniem musielibysmy uznac za Boga, a wlasciwie "dwojce" przenajswietsza: braci Lumiere :razz:Mi - 2011-05-05, 15:13
Cytat:
Kolejnym filmem Quentina Tarantino będzie spaghetti western z Christophem Waltzem, Franco Nero i Keithem Carradine w rolach głównych.
Projekt nosi tytuł "Django Unchained". Autorem scenariusza jest Quentin Tarantino. Artysta chce złożyć swoisty hołd westernowi "Django" z 1966 roku z Franco Nero w roli głównej. Produkcja opowiadała o rewolwerowcu uwikłanym w spór między dwoma frakcjami: Ku-Klux-Klanem i meksykańskimi bandytami.
Spaghetti Western Django? Już gdzieś to widzieliśmy, tylko w wersji Sukiyaki. Jak dla mnie, zapowiada się niezwykle smakowicie ._Music - 2011-05-05, 18:33 Yeah, brzmi dobrze. Już Sukiyaki mi się klimat podobało, co jest wyczynem bo normalnie mnie skręca jak widzę dziki zachód.Zaratul - 2011-05-05, 18:53 Ja się bardzo cieszę że Christoph Waltz będzie występować w tym filmie.Występował on wcześniej w Inglorous Basterds i za swoją rolę dostał zasłużonego oscara.Mi - 2011-05-05, 21:11
_Music napisał/a:
Już Sukiyaki mi się klimat podobało, co jest wyczynem bo normalnie mnie skręca jak widzę dziki zachód.
Ja mam podobnie, Sukiyaki Western Django to jeden z moich ulubionych filmów, a teraz po tej drugiej stronie kamery zasiądzie Quentin, więc musi być dobrze :grin: . Jara mnie to 10 razy bardziej niż trzecia część Kill Billa - do tej podchodzę z dosyć sporym dystansem, choć na pewno do kina się przejdę.
Zaratul napisał/a:
Ja się bardzo cieszę że Christoph Waltz będzie występować w tym filmie.
Dokładnie, Waltz obok Pitta pokazał w Bękartach największą klasę więc świetnie będzie go zobaczyć w kolejnym filmie QT .SbobekH - 2011-05-08, 21:59 Tarantinowcy, ja zabieram się z kolei za Cztery Pokoje, ale po obejrzeniu około 10 minut, za cholerę nie mogę się zebrać by przebrnąć przez ciąg dalszy.
Nadrobiłem ostatnio Hero i muszę przyznać, że bardzo mi się spodobał. Urodziwy, klimatyczny, zajechało mi wonią znad Azji.
Momenty, w których postacie wręcz unoszą się w powietrzu, co przyznaje czasem było dla mnie sztuczne, to rzeczy, które również kojarzą mi się z filmami z tego kontynentu. Często jest tam coś wyolbrzymiane, ale za to kocham to kino. Jest jakieś takie... takie jakieś.
W każdym bądź razie, film bardzo dobry, w skali filmwebowskiej, 8/10.