krytykg - 2008-01-21, 16:01 Do Bloo
Wysunąłeś słuszną uwagę kolego. Wyjaśnienie jednak tak naprawdę dlaczego jezioro znika może porównać do urywających się nagle dróg. Bo niby czemu się urywają? Sam się zastanawiałem. Skoro na początku widać jezioro gdy James czyta list a potem go nie widać w parku? Może jest ono przedzielone jakimś wałem? Może warto by było porozglądać się tak naprawdę na boki. Wszędzie panuje mgła.bloo - 2008-01-21, 17:10 Na początku widać jezioro, tak jak zresztą i całą okolicę, ponieważ James jeszcze nie wszedł do Silent Hill. Sporo osób twierdzi, że James "tworzy" Silent Hill w momencie spojrzenia w lustro w toalecie na początku, i ja również się do tego przychylam. Jednak mija jeszcze krótka chwila zanim James schodzi z drogi na boczną ścieżkę, jednocześnie zatapiając się we mgłę i ostatecznie przekraczając granicę swojego SH.
Moment gdy James przebywa na parkingu/tarasie widokowym można różnie interpretować, może jest to moment wahania, ostatnie chwile pomiędzy szaleństwem a świadomością. Jednak wyraźnie widać, że taras widokowy jeszcze nie należy do Silent Hill. W SH ZAWSZE była mgła/ciemność. Skoro to nie jest SH, to znaczy, że widać stamtąd zwykłe RZECZYWISTE jezioro Toluca.