Swoją przygodę z pierwszą częścią "Sajlenta" zacząłem dokładnie tydzień temu i bardzo zaciekawiła mnie postać Cybil - zawsze w tajemniczy sposób zjawia się na miejscu przed tobą (kajuta, antyki) jednocześnie tłumacząc się, że cię śledzi. Pozatym nie wydaje mi się żeby taka zwykła policjantka spokojnie spacerowała sobie po "skażonej ziemi" z marnym pistolecikiem nie mając przy tym żadnego zadrapania ani urazu na psychice...
P.S.
Nie sądzicie, że trochę zjechaliście z tematu nawiązując między sobą kłótnię...?Karolpiotr - 2007-11-18, 02:36 Wysłany: Czw Cze 02, 2005 9:51 pm Temat postu:
Cytat:
Nie sądzicie, że trochę zjechaliście z tematu nawiązując między sobą kłótnię...?
To pytanie retoryczne? Fajnie, to odpowiem tez pytaniem: odkad zadawanie pytan podpada pod definicje klotni?Iron Savior - 2007-11-18, 02:37 Wysłany: Czw Cze 02, 2005 10:07 pm Temat postu:
R4Z mowisz o pokrojonym LM fanowsko przetlumaczonym i krazacym po necie w PDF czy o tym ktore zostalo w japoni wydane?
Nic to widze ze was Cybil interesuje, trza bedzie analize napisac, chociaz i tak olejecie tak samo jak moje wypociny o Lisie i JamesieR4Zi3L - 2007-11-18, 02:39 Wysłany: Pią Cze 03, 2005 7:08 am Temat postu:
Iron Savior napisał/a:
R4Z mowisz o pokrojonym LM fanowsko przetlumaczonym i krazacym po necie w PDF czy o tym ktore zostalo w japoni wydane?
ta, mówie o tym pdf...
Cytat:
To my rozmawialismy o tym, co umiesciles na forum czy o tym, co masz na swoim dysku?
Myślałem ze juz dawno sie domyśliles....Karolpiotr - 2007-11-18, 02:40 Wysłany: Pią Cze 03, 2005 7:49 am Temat postu:
Domyslilem sie, tylko jakos gdy pisales o objetosci LM w porownaniu do tego tekstu, to przyznasz sam, ze nie sposob bylo sie domyslic o co chodzi, he? Zreszta nazwales temat "Cybil", a nie "plot faq jakiegos typa", wiec pytam sie, jakim sposobem ten tekst o Cybil mial miec tyle samo objetosci co LM?
A tak na marginesie - nie ma dobrego plot faq.Iron Savior - 2007-11-18, 02:41 Wysłany: Pią Cze 03, 2005 1:27 pm Temat postu:
Ten LM w PDF jest wykastrowany troszke.
A plot faqi sa o kant dupy potluc nawiasem mowiac.R4Zi3L - 2007-11-18, 02:43 Wysłany: Pią Cze 03, 2005 4:35 pm Temat postu:
Raziel, bombowo, ze dales ten link, tylko nie wiem po co, bo nie o to sie Ciebie pytalem, no ale niewazne. Na drugi raz skus sie po prostu na jeden post dluzszy niz jedno zdanie, tak akurat zebys mogl wszystko wyjasnic, a nie stekac niezrozumiale co pewien czas. A zreszta...R4Zi3L - 2007-11-18, 02:49 Wysłany: Pią Cze 03, 2005 6:09 pm Temat postu:
juz kiedys pisalem, ze jak pisze wiecej niz jedno zdanie to sie gubie... sorry...Karolpiotr - 2007-11-18, 02:50 Wysłany: Pią Cze 03, 2005 6:13 pm Temat postu:
W porzadku, rozumiem.Anonymous - 2007-11-18, 02:53 Wysłany: Czw Cze 09, 2005 4:24 pm Temat postu:
NONE napisał/a:
Cybil opuszcza Harry'ego zeby byc glowna bohaterka drugiego scenariusza, ktory ostatecznie i tak nie trafil do SH1, ale mniejsza o to;)
NONE,jezeli mozesz-prosze napisz cos wiecej o tym scenariuszu.
Jezeli Cybil planowo miala byc bohaterka drugiego scenariusza (podobnie jak Maria w Letter From Silent Heaven),wowczas przypuszczenia tego typu:
R4Zi3L napisał/a:
Czy możliwe ze Cybil jest kims na wzór Marii?
wydaja sie byc przynajmniej czesciowo uzasadnione...(co oczywiscie wcale nie musi oznaczac ze Cybil jest kims na wzor Marii-wydaje mi sie ze nie.Jednak zmienione intro i krotka wstawka filmowa podczas ktorej Harry ucieka razem z Cybil,trzymajac na rekach otrzymane od Alessy dziecko,po zakonczeniu Good+ daja do myslenia...)Anonymous - 2007-11-18, 02:55 Wysłany: Czw Cze 09, 2005 4:59 pm Temat postu:
Cytat:
NONE,jezeli mozesz-prosze napisz cos wiecej o tym scenariuszu.
Nie moge;) Nie zebym nie chcial, po prostu niw wiem nic wiecej na ten temat.Anonymous - 2007-11-18, 03:04 Wysłany: Pon Cze 13, 2005 2:45 am Temat postu:
Cytat:
Jako anioł chce pomóc Harremu, ale Alessie się to nie podoba
z(może Cybil wtargnęła do jej świata) i ją opentuje (akcja na karuzeli).
Vi:
Jezeli wogole cos ja "opetuje" przy tej karuzeli,to raczej jest to brak drugow,nie Alessa...
Stosunkowo niedawno mialam okazje jeszcze raz,i tym razem uwaznie,ukonczyc te czesc i doszlam do wniosku ze bylam w bledzie;).Zgodnie z tym co:
Karolpiotr napisał/a:
fakt opetania Cybil nie musi wcale oznaczac, ze ona ma cos na sumieniu (...) W kazdym razie fakt, ze Cybil zostala zaatakowana przez pasozyta postrzegam jako nieszczesliwy zbieg okolicznosci
uwazam ze Cybil zostala zaatkowana przez swojego wlasnego pasozyta (odnosze wrazenie,ze juz ktos gdzies to kiedys napisal),w zwiazku z czym uwazam ze to napewno nie drugi ja "opetywaly" podczas akcji przy karuzeli.Cybil chyba wogole nie bierze narkotykow,a przynajmniej nic w grze na to nie wskazuje (chyba ze tym razem tez cos przeoczylam,w co watpie).
karolpiotr napisał/a:
Cybil wspolpracuje z Kaufmannem/jej przelozeni maja z nim jakis dil, to wszystko naprawde luzne teorie. Spoko, jesli ktos chce wierzyc, ze tak wlasnie bylo - ok. Ale w grze nic doslownie na to nie wskazuje
.
Wlasnie nie wiem skad ten pomysl,ze Cybil mialaby w jakikolwiek sposob wspolpracowac z Kaufmannem?Tez nie znalazlam niczego co mogloby o tym swiadczyc...
NONE napisał/a:
Nie moge;) Nie zebym nie chcial, po prostu niw wiem nic wiecej na ten temat.
Szkoda;),bo sprawa jest calkiem interesujaca.
R4Zi3L napisał/a:
a text tego ruska...
A tekst tego Ruska mnie zalatwil;),jak go przeczytalam polowa rzeczy ktore rozkminialam mi sie popiepszyla;).Nie mniej wiele kwestii rozpatrzyl dobrze,i napewno wlozyl w to wiele pracy,takze nie krytykuje...
Iron Savior napisał/a:
czytalem ze Play Novel odkrywa prawdziwa nature Cybil i nie jest to bynajmniej mila pani, tudziez to, ze policjantka pojedynczo zostala wyslana do miasta z ktorym stracono jakakolwiek lacznosc, oraz przy pierwszej lepszej okazji rozdziela sie z Harrym <teoretycznie moze dlatego zeby byl wiekszy strach jak sie gra bez postaci pomagajacej, ale nie jest to jak dla mnie wyjasnienie> jest chyba raczej kims innym niz duchem/aniolem.
Iron Savior napisał/a:
Nic to widze ze was Cybil interesuje, trza bedzie analize napisac
Swietny pomysl:).timothy7 - 2008-12-14, 23:12 Temat postu: To coś wychodzące z Cybil[po walce w Lake Amusement Park]
co to właściwie jest? może tak dla porównania: Alessa była faszerowana White Claudią całe lata, więc po użyciu na niej czerwonego płynu (nazwy zapomniałem), wychodzi z niej gotowy do narodzin bóg. Cybil także została nafaszerowana narkotykiem, małą ilością, ale wystarczającą by zostać niepoczytalną. po użyciu na niej cz.p. wychodzi z niej jakiś robal (wg mnie nieco przypomina wiewiórkę). to raczej niemożliwe, co coś się w Cybil "kształtowało" w tak krótkim czasie. Jakieś teorie?
Edit by Doxepine: Scaliłem ten temat z tematem o Cybil...Doxepine - 2008-12-15, 00:23 Zwróć uwagę na to, że to samo mają na plecach pielęgniarki i lekarze w szpitalu... To jest swego rodzaju pasożyt, ale nie jestem pewien czy ma jakieś powiązanie z White Claudią... Być może jest to coś, co zaszczepili w Cybil członkowie The Order, ale pewności nie mam. Trzeba będzie odświeżyć sobie jedyneczkę w najbliższym czasie.timothy7 - 2008-12-15, 16:00 ja właśnie gram w jedynkę (aktualnie - Nowhere) i jakoś teraz szczególnie zwróciłem na to uwagę...Alice - 2013-03-20, 17:57 Wheeler wspomina, że kiedy jeszcze pracował w Brahms (tak to sie pisze?), to w lesie na terenie miasteczka Silent Hill znaleźli zmasakrowane szczątki policjantki (mogłam coś pokręcić).Żelazko - 2013-03-20, 20:54 @Alice
:
Wheeler z Homecoming wspominał że policjantka przepadła w Silent Hill. Nie pamiętam nic o zmasakrowanym ciele.