A nieprawda Pierwsze części serii są takie świetne dlatego, że japończycy podchodzą do gier jak do formy sztuki, natomiast dla amerykanów jest to kolejny produkt do obchnięcia
Tak rozumiem że robi jak twórcy gry robią grę nie robi się jej na kolanie i stara się ją zrobić dobrze.
Tylko mi chodziło o to że czasy kiedy gry robili pasjonaci którzy robili grę w pojedynkę albo przy bardzo małej ilości osób odeszły,
Teraz gry mają bardzo duży budżet i muszą się najpierw zwrócić żeby na siebie zarobić.
Tak jak powiedział Puty jest jeden problem:Wii.Mam nadzieję że Climax zrobi tak jak z Origins i wyda grę na inną platformę.
Jeżeli jest inna platforma obsługująca wiilota (PC ), to pewnie wyjdzie. Czytając artykuł widać bowiem, że podczas planowania rozgrywki skoncentrowano się na wykorzystaniu wiilota (ruchy latarki, rozwiązywanie zagadek, dźwięki dochodzące z komórki w głośniczku wiilota). Trudno byłoby więc przeniesienie tego na pada.
Bersek napisał/a:
Telefon zamiast radia, GPS w telefonie zamiast mapy
A co w tym złego? Sorki, ale to jest akurat czepianie się na siłę czegoś, co ma jak największy sens.
EDIT: Z drugiej strony, czy SH1 przypadkiem nie miał miejsce gdzieś w latach 80 (nie pamiętam żadnych dat z SH )? Bo jeżeli tak, to wówczas cofam słowa.
Abaddon napisał/a:
Ale czego ty się Puty spodziewasz po tandeciarzach z USA
Hint: Oddział Climax odpowiedzialny za 0rigins i SM pochodzi z Anglii, nie USA.
Poza tym, jeez ludzie, spokojnie. Narzekacie na rozwiązania gameplayowe, chociaż nie widzieliście gry w akcji; czego oczekujecie od serii (pomijając to, żeby w końcu dali jej spokój - bo to akurat byłoby najlepsze rozwiązanie)? Nie może ona stać w miejscu, bo recenzenci i nowi gracze ją zjedzą (już Homecoming obrywał m.in. za to, że miał za dużo zamkniętych bądź zatrzaśniętych drzwi), muszą więc wprowadzać jakieś innowacje.
Zarówno 0rigins jak i Homecoming poszly w stronę akcji (Travis noszący w kieszeni 5 telewizorów i 10 tosterów oraz Alex robiący fikołki na lewo i prawo i wymachujący nożem), tym razem widać, że chcą pójść w drugą stronę - zagadek, eksploracji, klimatu oraz bezradności wobec przeciwników. I chociaż również nie podoba mi się to, że przerabiają SH1 (włącznie z fabułą i designem postaci), to jeżeli chodzi o gameplay to jak na razie jestem zainteresowany i wolę nie wydawać osądów, zanim nie zobaczę grę w akcji.
Ostatnio zmieniony przez Mr_Zombie 2009-04-02, 18:21, w całości zmieniany 1 raz
Z drugiej strony, czy SH1 przypadkiem nie miał miejsce gdzieś w latach 80 (nie pamiętam żadnych dat z SH )? Bo jeżeli tak, to wówczas cofam słowa.
No to będą właśnie lata 80-90. Czyżby czas akcji też zmienili? -.-
Mr_Zombie napisał/a:
Bersek napisał/a:
Tak jak powiedział Puty jest jeden problem:Wii.Mam nadzieję że Climax zrobi tak jak z Origins i wyda grę na inną platformę.
To powiedział Zar.
Puty [Usunięty]
Wysłany: 2009-04-02, 19:54
Abaddon napisał/a:
Zaratul napisał/a:
Przecież gry nie robi się po to żeby fanów zadowolić tylko dla kasy.
A nieprawda Pierwsze części serii są takie świetne dlatego, że japończycy podchodzą do gier jak do formy sztuki, natomiast dla amerykanów jest to kolejny produkt do obchnięcia
Eeee, ale przecież bez zgody Japończyków z centrali KONAMI żaden produkt sygnowany marką SH nie miałby prawa powstać. Więc nie można mówić, że skośnoocy są kul, reszta be.
Mr_Zombie napisał/a:
EDIT: Z drugiej strony, czy SH1 przypadkiem nie miał miejsce gdzieś w latach 80 (nie pamiętam żadnych dat z SH )? Bo jeżeli tak, to wówczas cofam słowa.
Tak, np. tu
http://silenthill.wikia.c...ll_(video_game)
tak piszą, ale sam nigdy nie byłem tego pewny na 100%:
The game tells the story of Harry Mason, a novelist who in 1986 was taking his adopted daughter, Cheryl Mason, to a vacation in the resort area of Silent Hill, a small United States town known for its very peaceful ambience.
Ostatnio zmieniony przez Puty 2009-04-02, 20:11, w całości zmieniany 4 razy
Uh
Wreszcie! Wreszcie jest szansa, że na starym gów**e wyrosną nowe piękne kwiatki :grin:
Heh, jak czytałem artykuł to jakoś przypominały mi się pomysły które wrzucałem swego czasu do projektu:SH :grin: Tak jakby ktoś kierował się podobnymi ideami tylko poszedł jeszcze o krok dalej
Kontroler Wii szumiący dźwiękiem radyjka? Przypomina mi się pomysł z wibrującym kontrolerem konsoli
Potwory uzależnione od profilu psychologicznego gracza? No wręcz genialne, gdy w SH:P pisałem o bazowaniu designu potworów na naturalnych ludzkich lękach w życiu bym nie pomyślał, że ktoś popchnie to tak bardzo w umysł gracza.
Lód w alternatywnym SH? Też mi to coś przypomina... :grin: CHoć u nas w SH:P miał być śnieg i to w zwykłym
Komórka (i TYLKO komórka w eqp!)- no genialna sprawa! Sterowanie latarką- miód! Interakcja poprzez patrzenie na otoczenie a nie poprzez guziki- o ile tylko dobrze to rozwiążą to TAK!
Brak broni i osaczające bohatera potwory- heh, czyżbym niegdyś pisał w SH:P że chciał bym wreszcie w SH poczuć klimat zaszczucia i zacieśniającej się pętli strachu?
Brakuje mi w tym wszystkim tylko jednego: Odejścia od nazwy serii- Silent Hill. No ale to już kwestia kasy- widać, ze chłopaki chcą stworzyć nowe standardy przenosząc grę survival horror na poziom interaktywnego horroru, jednak chcą przy okazji zarobić trochę kabony i brak im jaj, żeby iść na całość (choć pewnie byłby to lot kamikadze).
No w każdym razie ja czekam z otwartymi rękoma! Po dotychczasowym info jestem w stanie dać pełne zielone światło, to jest dokładnie to na co czekałem!
Ostatnio zmieniony przez bloo 2009-04-03, 08:18, w całości zmieniany 1 raz
Puty [Usunięty]
Wysłany: 2009-04-03, 08:23
Ale nie przeszkadza Ci, że podpierają się na 1ce(znowu)?
Tak, czuję lekki dyskomfort Ale chyba rozumiem zamysł. Nie tyle powrót do korzeni SH, co powrót do podstaw horroru WOGÓLE. I zamysł mi się podoba. A to, że rzucili się na taką diabelsko przewrotną formę tego powrotu to już inna bajka. Jeśli tego nie spieprzą to uważam, że warto.
Puty [Usunięty]
Wysłany: 2009-04-03, 08:39
Dlatego wg mnie wystarczyło samo SH, bez bazowania na konkretnej części ;], chociaż wolałbym, żeby właśnie zamiast zaniechać dodawania numerków pozbyli się całej nazwy. No i jeśli to spieprzą - rydzyko jest podwójne... fani w takim wypadku chyba naprawdę dadzą sobie spokój z SH. To jak zamach stanu - jeśli przewrót się uda, zyski będą niewyobrażalne, jeśli nie - biada jego inicjatorom.
Swoją drogą, KONAMI wykupiło prawa do gry SAW - miał ją robić kto inny, ale studio przegrało z kryzysem -
Może z tym tytułem wymyślą coś nowego w temacie horrorów -
Ostatnio zmieniony przez Puty 2009-04-03, 09:27, w całości zmieniany 4 razy
Projektu nie skazywałbym może na porażkę, ale nie oczekiwałbym też po nim zbyt wiele. Po prostu to Silent Hill nie od Team Silent i koniec
Nie obawiałbym się z kolei zupełnie o muzykę. Poziomu SH2 i SH1 osiągnąć się już nie da, ale na pewno źle nie będzie
Puty napisał/a:
The game tells the story of Harry Mason, a novelist who in 1986 was taking his adopted daughter, Cheryl Mason, to a vacation in the resort area of Silent Hill, a small United States town known for its very peaceful ambience.
A ja tam trzasnę swoją mądrość życiową - nigdy nie ufaj do końca Wikipedii, jakiejkolwiek Nie przypominam sobie, żeby gdziekolwiek został podany dokładny czas akcji SH1 (oficjalnie). I o ile można domniemywać, że to lata osiemdziesiąte, to dokładna data (1986) jest raczej wyssana z palca.
_________________ Do you really love her? In sickness and in health? If you truly love her, then you must act.
It all depends on how hard you fight for her. Whatever happens, don't give up.
And if it comes to it, you must be willing to protect her with your very life.
After all, true love means a willingness to sacrifice.
Be true to your heart and with luck, things will work out in the end.
Ostatnio zmieniony przez HoochMaster 2009-04-03, 19:26, w całości zmieniany 1 raz
A jednak, ponoć SH:SM został zapowiedziany również na PS2 i PSP.
PS2, nie PS3?
Dziwne to nieco, myślałam, że od tej pory wszystko będzie na trójeczkę wychodzić . W każdym razie, mimo całego mojego sceptycyzmu wobec tegoż tytułu, fajnie było by zobaczyć go na własne oczy, siedząc przed konsolką (Wii na pewno nie kupię), więc mam nadzieję, że ten news jest prawdziwy.
Nie, PS2. Dużo jest gier produkowanych jako multiplatformówki na Wii i PS2. TYlko, że w tym przypadku jakoś nie widzę tego - patrząc, jak w artykule mówiono o licznych zastosowaniach Wiilota, przypuszczam że przejście na zwykłego pada będzie miało swoje wady.
Wiek: 38 Dołączył: 16 Lis 2007 Posty: 936 Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-04-07, 00:10
Wii.
(nie to Wii, takie "wii" ze szczęścia).
No i wersja na ps2- całe szczęście że niedawno na powrót nabyłem tą konsolkę.
Wsytd, ale w jedyneczkę nigdy nie grałem (emu mam, ale ni działa dzwięk, więc tak lipnie trochę), przy okazji zaliczę może następne części po raz kolejny, bo na current genach nie ma za bardzo w co grac.
Trochę szkoda że to panowie od origins się za to zabierają, ale na razie wszelkie zmiany zapowiadają się wybornie.
Wiek: 38 Dołączył: 16 Lis 2007 Posty: 936 Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-04-07, 00:43
U mnie jest :]
A właściwie to było, bo zmieniłem lapka od tego czasu i na tym nie próbowałem. Ale nie zamierzam w takim razie, kiedy powstaje ta wersja.
Ostatnio zmieniony przez _Music 2009-04-07, 00:44, w całości zmieniany 1 raz
U mnie jest :]
A właściwie to było, bo zmieniłem lapka od tego czasu i na tym nie próbowałem. Ale nie zamierzam w takim razie, kiedy powstaje ta wersja.
Ale ta wersja to nie jest do końca remake,będzie w nim dużo zmian i w fabule i w gameplay`u.
Tak,wiem patrząc na Homecoming można się przerazić ale ja jestem dobrzej myśli.
Bardzo dobrze, że to nie wyjdzie na PS3. Dlaczego? Bardzo prosta przyczyna za tym stoi. Wii jest technologicznie bardziej chyba zbliżone do PS2, jakby chcieli to zrobić na PS3 to musieliby zrobić praktycznie drugą grę (przynajmniej pod względem graficznym), bo jakoś nie potrafię sobie wyobrazić grafiki z Wii na PS3. Tak to będę miał okazję sobie zagrać przynajmniej w wersję PS2 :]
http://images.eurogamer.n...?slideshow=true
Tego chyba jeszcze nie było - artwork. Harry... ech.
EDIT: Co do logo. Przy okazji SH: H się zmieniło, więc jeszcze jest nadzieja...
EDIT 2: Gra ma ukazać się na jesieni a na stronie Climaxu pojawił się trzeci "tajemniczy" projekt dla KONAMI xD. Mogliby sobie darować już teraz ;]. Wersja na PS2 to naturalna kolej rzeczy - tak samo zresztą było z Origins. Akira mówił, że jak będzie zapotrzebowanie na "0" na PS2, to będą tam. Właśnie skoro ogłosili SM na PSP to wersja na PS2 jest bardziej prawdopodobna niż na konsole NG.
Ostatnio zmieniony przez Puty 2009-04-07, 20:44, w całości zmieniany 3 razy
Hm, naród inny niż Japończycy niech trzyma łapy z dala od SH. Nie czuć w tym japońskiej ręki, nie ma klimatu, spontaniczności... Ale może być ciekawie, co oni 'spłodzą'.
Dołączył: 09 Gru 2008 Posty: 153 Skąd: Silent Hill
Wysłany: 2009-04-09, 16:45
głupio się przyznać, ale dopiero teraz obejrzałem wszystkie arty, przeczytałem newsy i zapamiętałem tytuł:) W SH:H jeszcze nie grałem lecz widziałem gameplaye na YT, więc jeśli SH:SM będzie podobne, to raczej można być zawiedzionym... jak na razie jedynym plusem dla mnie jest wydanie na PS2, więc mam pewność że na pewno zagram:)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Pierwsze części serii są takie świetne dlatego, że japończycy podchodzą do gier jak do formy sztuki, natomiast dla amerykanów jest to kolejny produkt do obchnięcia
)? Bo jeżeli tak, to wówczas cofam słowa.
sugerowałem się Homecomingiem
Ale chyba rozumiem zamysł. Nie tyle powrót do korzeni SH, co powrót do podstaw horroru WOGÓLE. I zamysł mi się podoba. A to, że rzucili się na taką diabelsko przewrotną formę tego powrotu to już inna bajka. Jeśli tego nie spieprzą to uważam, że warto.
.
