Silent Hill Page
 
Forum Silent Hill Page 
 Strona główna  Regulamin  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Zaloguj  Rejestracja

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Żelazko
2011-04-27, 22:57
Stephen King
Autor Wiadomość
Mi 
Insane Cancer
Reservoir Dog



Wiek: 37
Dołączyła: 16 Lis 2007
Posty: 1269
Skąd: Saitama
Wysłany: 2009-12-05, 12:47   

Alex napisał/a:
Ona jest jakaś pomylona. Od kiedy to ilość sprzedanych egzemplarzy świadczy o talencie pisarskim autora? To tak jakby najlepsze filmy to te najwięcej zarabiające.

Produkt masowy, bez względu na to, jak płytki, potrafi niekiedy sprzedać się w porażających ilościach, co owocuje właśnie takimi sfrustrowanymi psychofankami, wzdychającymi po nocach do Edwarda, czy innego emowatego bohatera. Założę się, że ta przymulona panienka nigdy nie miała nawet najmniejszej styczności z literaturą wyższych lotów. Cała jej wiedza kręci się wokół świecących wampirów, książki Kinga w ręce nie trzymała, a jeśli nawet, nie zdziwiłabym się, gdyby nic z niej nie zrozumiała ;) . Ciężko mi czuć empatię do fangirls/fanboys Twilight, gdyż literatura pani Meyer nie niesie ze sobą żadnej głębszej treści ani też niczego innego, co mogłoby mnie do niej przyciągnąć, rozumiem jednak, że ktoś może to lubić z różnych powodów. Tylko dlaczego w tym samym czasie nie zaakceptować prostego faktu, że książka, choć fajna (uwaga, to nie jest moja prywatna opinia- uważam że powieści Meyer to crap, jakich mało :P ) jest po prostu płytka? Czasem płytkie rzeczy są dobre- odmóżdżają.

Biedny Stephen, psychofani gotowi mu bombę podesłać xD.
_________________
このようには偶然などないのかもしれない。 全てが必然である可能ように。
Ostatnio zmieniony przez Mi 2009-12-05, 12:48, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
StuntmanMikeL 
Caliban
MARRY AND REPRODUCE


Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 1710
Wysłany: 2009-12-05, 16:08   

Carmash napisał/a:
http://www.youtube.com/wa...ors&feature=fvw

Mój Boże, cóż to za paskudny ryj! Jej przodkowie byli pewnie nordyckimi wojownikami, bo z takim pyskiem nie ma mowy, że urodziła się na ziemi angielskiej. Można by ją wmurować w ścianę i nikt pewnie by nie odróżnił tej kwadratowej maski od cegły. Tak sie spięła podczas tej przemowy, że bajpasy prawie jej pusciły. Pewnie nie czytuje książek Kinga, bo boi się, że znajdzie tam opis samej siebie, jako jeden z potworów, a Twilight opowiada o romansie, którego sama nigdy nie przeżyje. Teraz będzie mnie nawiedzać w koszmarach...

Głupia ignorantka. Bredzi takie pierdoły, że nawet mnie - człowiekowi, który nie czytuje na codzień Kinga - ręce opadają, kiedy słyszę to seplenienie wydobywające się z wnętrza fałdu będącego chyba jej twarzą.
 
 
Zaratul 
Valtiel



Wiek: 38
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 1338
Skąd: Swarzędz
Wysłany: 2009-12-05, 16:21   

Mike,masz piwo u mnie. :D
Co do tego filmu z nią to widziałem całe 5 sekund.Zobaczyłem tytuł i jej gębę,moje nerwy tego nie wytrzymały i wyłączyłem.
_________________

 
 
 
Raq 
Closer



Wiek: 36
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 901
Skąd: Leszczyny
Wysłany: 2009-12-05, 16:26   

no panna jest niemożliwa...ja odsłuchałem całosć i ..eh...no powiem tylko, ze te dni już nie wrócą...
Odpowiedzi do tego filmu są też często dosć ciekawe ;d
_________________
 
 
 
Bersek 
Caliban


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1772
Wysłany: 2009-12-05, 16:35   

..
 
 
 
Carmash 
Lying Creature



Wiek: 36
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 493
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2009-12-07, 09:23   

Cytat:
Hey, you guys--I saw a lot of you Constant Readers while I was touring for Under the Dome, and I must say you're looking good. Thanks for turning out in such numbers, and thanks for all the nice things you've said about Under the Dome. There'll be another book next year. It's a good one, I think, but that's not why I'm writing. I mentioned two potential projects while I was on the road, one a new Mid-World book (not directly about Roland Deschain, but yes, he and his friend Cuthbert are in it, hunting a skin-man, which are what werewolves are called in that lost kingdom) and a sequel to The Shining called Doctor Sleep. Are you interested in reading either of these? If so, which one turns your dials more? Ms. Mod will be counting your votes (and of course it all means nothing if the muse doesn't speak). Meanwhile, thanks again for 2009.


Kontynuacja Lśnienia? Ostatnimi czasy, Stephen King mnie zaskakuje. Szkoda tylko, że owe zaskoczenie, przybiera negatywne formy.
_________________

 
 
 
Raq 
Closer



Wiek: 36
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 901
Skąd: Leszczyny
Wysłany: 2009-12-07, 10:11   

dodam braci, ze na oficjalnym sajcie mozemy głosować czy chcem kontynuację lśnienia czy nową część sagi swiata pośredniego ;) tak, ze wiesz...ale ta kontynuacja dla mnie chybiona niestety, i jeszcze ta gadka o Danny'm pomagajacym ludziom odejść na tamten świat dzięki swojemu lśnianiu..neeeee
_________________
 
 
 
Carmash 
Lying Creature



Wiek: 36
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 493
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2009-12-07, 10:22   

Żeby nie było, to identyczne odczucia towarzyszą mi względem książki, której akcja miałaby rozgrywać się w Świecie Pośrednim. O ile jednak to uniwersum i tak zdążyło ucierpieć na skutek kilku nieudanych pozycji, to uciekanie się do kontynuacji starych książek, uważam za auto-profanację i chwyt czysto marketingowy. Cóż, nie wszystko złoto co się świeci. W tym wypadku, dosłownie.
_________________

 
 
 
Mi 
Insane Cancer
Reservoir Dog



Wiek: 37
Dołączyła: 16 Lis 2007
Posty: 1269
Skąd: Saitama
Wysłany: 2009-12-07, 10:45   

Kontynuacja "Lśnienia"?
Stephen, why :cry: ?
_________________
このようには偶然などないのかもしれない。 全てが必然である可能ように。
 
 
Raq 
Closer



Wiek: 36
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 901
Skąd: Leszczyny
Wysłany: 2009-12-07, 17:01   

nie no popatrzmy na to z tej strony, ze np zaczyna się zaraz po zakończeniu, 1 dąło by sie z tego coś wykminić...ale ten pomysł który stefan zaoferował, dla mnie trąci starą skarpetką...choć jak dobrze wiem król potrafi zrobić coś z niczego ..choćby opki a la babcia, małpa, moving finger i masa innego stufu
_________________
 
 
 
Carmash 
Lying Creature



Wiek: 36
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 493
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2009-12-07, 18:22   

Raq napisał/a:
nie no popatrzmy na to z tej strony, ze np zaczyna się zaraz po zakończeniu, 1 dąło by sie z tego coś wykminić...ale ten pomysł który stefan zaoferował, dla mnie trąci starą skarpetką...choć jak dobrze wiem król potrafi zrobić coś z niczego ..choćby opki a la babcia, małpa, moving finger i masa innego stufu


Z jednej strony masz rację, ale od kilku lat odnoszę wrażenie, jakby King chciał dać upust swojemu zamiłowaniu do kiczu. Nie od dziś wiadomo, że styl ten, zdaje się być jednym z najchętniej wykorzystywanych przez niego narzędzi. Najznamienitszym przykładem, jest bez dwóch zdań cykl Mroczna Wieża, w którym obok doskonałych pomysłów w sferze konstrukcji fabularnej, i niepowtarzalnego klimatu, spotykamy się z całą masą bzdetów oraz elementów typowych dla amerykańskiej popkultury lat 50 czy 80. A na myśli mam tutaj właśnie kicz i plastikową oprawę.

Rozumiem, że u podnóża jego pisarskiej ambicji leży zjednanie sobie jak największej liczby czytelników, i stworzenie czegoś na wzór "paktu pojednania" pomiędzy kulturą wysoką i komercyjną, ale nie chciałbym, aby Stephen pogubił się w swojej własnej, z lekka specyficznej stylistyce.
_________________

Ostatnio zmieniony przez Carmash 2009-12-07, 18:30, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
 
Raq 
Closer



Wiek: 36
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 901
Skąd: Leszczyny
Wysłany: 2009-12-07, 20:02   

Carmash napisał/a:
Rozumiem, że u podnóża jego pisarskiej ambicji leży zjednanie sobie jak największej liczby czytelników, i stworzenie czegoś na wzór "paktu pojednania" pomiędzy kulturą wysoką i komercyjną, ale nie chciałbym, aby Stephen pogubił się w swojej własnej, z lekka specyficznej stylistyce.
rencami i nogami siem podpisujem! Trzeba przyznać, że w pozycjach starszych które ja czytałem (nie było tego zbyt wiele) kicz praktycznie nie występuje (choćby Salem's Lot) natomiast w nieco nowszych (choć tych całkiem nowych nie znam w ogole) juz się pojawia, a własnie MW jest tu dobrym przykladem, o czym zresztą dyskutowaliśmy niejednokrotnie, prawda brat? Jedyną rzeczą która w jakis sposób mnie uspokaja, to wspomniana umiejętność King'a do tworzenia historii ciekawych mimo ogólnie kiczowatego konceptu. Ruszający się palec w umywalce? Czemu nie! I wyszło cos całkiem zjadliwego, moze nie genialnego ale w zbiorku 'Marzenia i Koszmary' zdecydowanie na plusie (ależ on jest nierówny!). Popatrzmy choćby na Bastion. Przeciez mimo takiej rozległosci, i takiemu napakowaniu szczegółami, tandeta wkrada się tylko momentami i to w sposób tak delikatny, że w najmniejszym stopniu nie razi. Nie bardzo wiem do kogo Stephen chce trafić z Dr. Sleep (kolejna książka MW - to chyba jasne), no bo przecież fani Lśnienia raczej nie oczekiwali niczego więcej, i ja jako jeden z nich, jestem totalnie zadowolony z całości pierwotnego dzieła, i nie chciał bym niczego wiecej, chyba ze małej opki.
_________________
 
 
 
Carmash 
Lying Creature



Wiek: 36
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 493
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2009-12-07, 20:52   

Raq napisał/a:
MW jest tu dobrym przykladem, o czym zresztą dyskutowaliśmy niejednokrotnie, prawda brat?


Prawda, braciszku, prawda :D

Raq napisał/a:
Nie bardzo wiem do kogo Stephen chce trafić z Dr. Sleep


I oto jest pytanie. Bo czy chodzi mu o zagorzałych fanów, czy też świeżych czytelników, trudno ocenić. Nie zdziwię się, jeżeli King kontynuuje proces, polegający na połączeniu jego najwybitniejszych dzieł w jeden, metafizyczny świat, z intertekstualnością w tle. Jakby więc nie patrzeć, znów trąci to o MW, której podporządkowuje ostatnimi czasy, niemal wszystko co stworzy. W moim osądzie (choć cały cykl darzę ogromnym szacunkiem), King stał się więźniem swojego "opus magnum".
_________________

Ostatnio zmieniony przez Carmash 2009-12-07, 20:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Raq 
Closer



Wiek: 36
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 901
Skąd: Leszczyny
Wysłany: 2009-12-07, 21:01   

Zakładam, ze obca jest ci pozycja 'Stephen King's Universe', ale w tej własnie ksiażce 3 panowie opisują, jak to King stworzył własny świat, w którym rozgrywaja się wydarzenia wszystkich jego pozycji łacznie z opkami. I jak ten świat powstawał nieświadomie. Zresztą takie własnie odnosze wrażenie, że King wpada poprostu na pomysł, i nie do końca wie dlaczego tak a nie inaczej, jedzie z tym koksem aż dochodzi do momentu, gdzie powieść jest skończona i wpisuje się idealnie w ramy tego swiata. To własnie mnie odrobine uspokaja, ale z 2 strony własnie tego sie boję, że ten świat w końcu tego nie wytrzyma i będziemy mieli 2012... .Dr. Sleep moze okazać isę genialna pozycją, ale nie wiem czy nie wolał bym gdyby rodziła sie tylko w głowie King'a albo jak wspomniałem ukazała sie jako opka, albo na upartego novelka
_________________
 
 
 
Carmash 
Lying Creature



Wiek: 36
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 493
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2009-12-07, 21:06   

My to jednak zgodne rodzeństwo jesteśmy :D Haha

PS: Miał już ktokolwiek styczność z powieścią Under The Dome?
_________________

 
 
 
Raq 
Closer



Wiek: 36
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 901
Skąd: Leszczyny
Wysłany: 2009-12-07, 21:28   

Carmash napisał/a:
Under The Dome?
pytałem wcześniej i nikt nie odpisał, ja poluję na tanią amerykańską edycję bo u nas cena morderca, a wersja brytyjska za 79zł (czyli też nie mało) a IMO gorzej się prezentuje
_________________
 
 
 
Zaratul 
Valtiel



Wiek: 38
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 1338
Skąd: Swarzędz
Wysłany: 2009-12-08, 18:39   

Ja tam jestem za kontynuacją,jeśli będzie na poziomie to nie widzę problemu dlaczego King miałby jej nie zrobić.Tak wiem,rebel jestem. :)
_________________

 
 
 
Raq 
Closer



Wiek: 36
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 901
Skąd: Leszczyny
Wysłany: 2009-12-08, 20:57   

Nie taki rebel jak myślisz ;d bo ja gdybym miał pewność że będzie ok, też był bym za. Ale niestety mimo szacunku, tej pewnosci nie mam, a Lśnienei jest dla mnie pozycjom genialną, i nie chciał bym żeby stało się z nim coś takiego jak z matrixem, który po genialnej 1 zamienił się gówno, mimo ze widowiskowe i fajne to kaleczące orginał w niewyobrażalnym stopniu :)
_________________
 
 
 
Zaratul 
Valtiel



Wiek: 38
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 1338
Skąd: Swarzędz
Wysłany: 2009-12-08, 21:52   

Raq napisał/a:
nie chciał bym żeby stało się z nim coś takiego jak z matrixem, który po genialnej 1 zamienił się gówno, mimo ze widowiskowe i fajne to kaleczące orginał w niewyobrażalnym stopniu :)


Tylko wiesz,Wachowscy sami powiedzieli że ich trylogia nie miała mieć żadnej większej głębi fabularnej.Chodziło im tylko o efekty a jako że Matrix 2 i 3 miał lepsze efekty specjalne niż 1 to swój cel osiągnęli. :)
Zresztą ciężko porównywać w tym momencie te dwie rzeczy.Lśnienie to książka a Matrix to film....tak wiem,Lśnienie zekranizowali ale tutaj chodzi o książkową kontynuację.
_________________

 
 
 
Raq 
Closer



Wiek: 36
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 901
Skąd: Leszczyny
Wysłany: 2009-12-08, 21:59   

tak, wiadomo, ale z 2 strony obie rzeczy to dzieła sztuki ;) i tu już sa poodbne w pewnym stopniu ;) Ja bym bardzo chętnie zobaczył co z tego wyjdzie ale moje obawy sa na tyle spore, ze wolał bym jednak pozostać w stanie błogiej nieświadomości i mieć za sobą genialna pozycję. Ale jeśli Dr Sleep powstanie, ksiażke na 100% zakupię
_________________
 
 
 
Carmash 
Lying Creature



Wiek: 36
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 493
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2009-12-08, 22:00   

Cytat:
Zresztą ciężko porównywać w tym momencie te dwie rzeczy.Lśnienie to książka a Matrix to film....tak wiem,Lśnienie zekranizowali ale tutaj chodzi o książkową kontynuację.


To nie było typowe porównanie książki i filmu, a proste odniesienie się do przykładu "zmęczenia materiału" ;)

Podobnie jak Raq, nie mam nic przeciwko kontynuacji, ale znając dotychczasowe zamierzenie Kinga, omawiana przez nas pozycja zdaje mi się książką niepotrzebną. Odbiorca również ma swoją wyobraźnię i to ona powinna być dla pisarza najważniejsza.
_________________

Ostatnio zmieniony przez Carmash 2009-12-08, 22:02, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
AlaV 
Lying Creature
WFRP Player



Wiek: 33
Dołączyła: 26 Paź 2009
Posty: 478
Skąd: Orsay, France
Wysłany: 2010-01-05, 22:52   

Uff, skończyłam "Lśnienie". Książka naprawdę świetna, rewelacyjny styl pisania, czyta się bardzo przyjemnie, nawet jeśli się w danym momencie nic nie dzieje. Co muszę przyznać, to to, że King potrafi zaskakiwać czytelnika. Nigdy l dlatego nie zapomnę momentu, gdy [spoiler] Jack chciał wyjść z pokoju 217 po zobaczeniu, czy wszystko jest w porządku i nagle usłyszał zgrzyt przesuwania kółek od zasłony prysznicowej[/spoiler]. Jedyne, co w sumie mnie trochę się nie podobało, to to, że w sumie nie poświęcono wiele uwagi [spoiler] opanowywaniu Jacka przez hotel. Wiem, były sceny w sali balowej i rozmowy z LLoydem, ale były kilkudniowe, czy tygodniowe przeskoki czasowe, po których dowiadujemy się, ze tak naprawdę to już się stało[/spoiler]. Ale poza tym - pierwsza klasa, zabieram się za następne^^
_________________
"Through the darkness of future's past
Magician longs to see.
One chants out between two worlds
FIRE WALK WITH ME"
 
 
 
AlaV 
Lying Creature
WFRP Player



Wiek: 33
Dołączyła: 26 Paź 2009
Posty: 478
Skąd: Orsay, France
Wysłany: 2010-06-01, 20:02   

Gdy pisałam maturę z francuskiego, rzucił mi się w oczy jeden tekst, mówiący o braku zainteresowań młodzieży, malejącej inteligencji i że "nie wiedzą, co dobre". Jednym z przykładów było to, młodzież czyta właśnie książki Kinga i że gra w gry na konsolach. Muszę przyznać, ze ten tekst mnie trochę oburzył. Wiem, że książki Kinga nie są najwyższych lotów, ale podawać go jako przykład malejącego poziomu wymagań kulturalnych młodzieży? Myślę, ze lepszym przykładem mogłaby być pani Meyer^^
_________________
"Through the darkness of future's past
Magician longs to see.
One chants out between two worlds
FIRE WALK WITH ME"
 
 
 
Mi 
Insane Cancer
Reservoir Dog



Wiek: 37
Dołączyła: 16 Lis 2007
Posty: 1269
Skąd: Saitama
Wysłany: 2010-06-01, 20:33   

Chyba, cholera, nie czytali "Lśnienia", bądź takich historii jak "Ręka Mistrza", czy "Historia Lisey". Faktycznie, Kinga nie ma co porównywać do takiego Poego, bo zarówno czasy, jak i trendy w literaturze są inne, ale niech mi ktoś powie, że choćby te trzy pozycje (z największym naciskiem na ostatnią) nie są ambitne. Niemniej jednak, tak to niestety jest, gdy się wypowiada na temat, na który, przypuszczam iż, wie się przysłowiowe g^*. Fakt, w większości przypadków jest to prawda, iż dzieło dla mas nie stanowi żadnego wyzwania dla umysłu, aczkolwiek i wśród takich zdarzają się perełki. Ponadto, co takiego czytać ma młodzież? Rozprawy o intertekstualności Rolanda Barthes'a? Nigga, please.
_________________
このようには偶然などないのかもしれない。 全てが必然である可能ように。
Ostatnio zmieniony przez Mi 2010-06-01, 20:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
AlaV 
Lying Creature
WFRP Player



Wiek: 33
Dołączyła: 26 Paź 2009
Posty: 478
Skąd: Orsay, France
Wysłany: 2010-06-01, 20:55   

A najgorsze jest to, ze ten tekst pojawił się na MATURZE, czyli oficjalnym państwowym egzaminie. Nie ma to jak wmawianie przez CKE, ze King jest zły... <pisze AlaV kończąc właśnie Miasteczko Salem>
_________________
"Through the darkness of future's past
Magician longs to see.
One chants out between two worlds
FIRE WALK WITH ME"
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group