Silent Hill Page
 
Forum Silent Hill Page 
 Strona główna  Regulamin  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Zaloguj  Rejestracja

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Devinitum
2007-12-22, 16:34
Pomysły
Autor Wiadomość
Raq 
Closer



Wiek: 36
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 901
Skąd: Leszczyny
Wysłany: 2007-11-17, 18:35   Pomysły

Może sami macie jakies ciekawe pomysły? Jakies naprawdę wartościowe (albo i nie ale chociaż poudajmy :P ) propozycje? moze cały staff tworzący SH5 serio podgląda 4um i wasze propozycje znajda się w finałowej wersji?? Serio to poprostu pobawmy sie :D
_________________
 
 
 
SiedzacyWKiblu 
Air Screamer



Wiek: 35
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 744
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: 2007-11-17, 18:47   

Żart.
Powiem tak:
Ojciec Pio walczy z szatanem w silent hill za pomocą shotguna.
Skandal na cały świat.

Nowa pierwsza broń na początku gry.
Trzepaczka :mrgreen:
Człowiek poszedł wytrzepać dywan gdy nagle miasto zrobiło się troche puste.
Wątek z kultem.
"Dywany pochłoną was wszystkich".
A ty co miałeś go wytrzepać jesteś wybrańcem....
Zrodzisz boga nawet będąc mężczyzną i stworzy raj piwem i dziewczynami płynącymi.
 
 
Mi 
Insane Cancer
Reservoir Dog



Wiek: 37
Dołączyła: 16 Lis 2007
Posty: 1269
Skąd: Saitama
Wysłany: 2007-11-17, 20:10   

Ja miałam kiedyś taki sen... Jak się obudziłam, to prawie płakałam, że się skończył.
Otóż do Silent Hill trafia młody wykładowca, do tej pory szczęśliwy, żona, dziecko itd. Jeden problem: dziecko jest niepełnosprawne, wodogłowie z tego, co pamiętam.
No i jak to w grach, facet biega sobie z rurą po mieście, zabija potwory itd. (tą częśc pamiętam "jak przez mgłę").
W końcu na ulicy słyszy krzyk - to potwór atakuje młodą kobietę.
Facet oczywiście ratuje dziewczynę i od tamtej pory razem przemierzają zamglone ulice Silent Hill.
Dziwne, bo żadne z nich nie podaje sobie imienia, ani nie mówi o sobie ani słowa.
W końcu trafiają do szpitala, gdzie spędzają noc (dosłownie i w przenośni :P ).
Później to samo, co wcześniej; łażenie po lokacjach, rozwiązywanie zagadek, walki itd.
Pod koniec dochodzi do walki z finałowym bossem, który wygląda jak dziecko z nienaturalnie dużą głową.
Facet pokonuje bossa.
Końcowa scena snu była taka, że oboje idą przez zamglony park -i tu dowiedziałam się, że nie przedstawiali się dlatego, że doskonale się znali, mianowicie dziewczyna była studentką, z którą nasz profesorek miał romans o wiele wcześniej.
On mówi, że od teraz już zawsze będą razem.
Ona odpowiada, że nie może byc z nim, bo zdała sobie sprawę, jak bardzo ważny jest dla swojej żony i ich niepełnosprawnego dziecka.
Kłócą się i koniec jest taki, że mężczyzna zabija ją, klęka nad jej ciałem i szepcze, że skoro nie może byc z nim, to nie będzie z nikim.
Na koniec popełnia samobójstwo.
_________________
このようには偶然などないのかもしれない。 全てが必然である可能ように。
Ostatnio zmieniony przez Mi 2007-11-17, 20:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Puty
[Usunięty]

Wysłany: 2007-11-18, 06:14   

Kiedyś był temat - Sceny seksu w SH ;]. Jednak to byłaby imo przesada, tak jak niektóre sceny miłosne w filmach(poznają się i tego samego dnia idą do łóżka) - tylko po to, żeby zareklamować, że dany film "ma" biust danej aktorki ;].
Cez napisał/a:
Powiem tak:
Ojciec Pio walczy z szatanem w silent hill za pomocą shotguna.
Skandal na cały świat.
Jak przeczytałem, to na NG, to autentycznie się roześmiałem xD(tam nie było tego "żart" na początku^^).
 
 
Mi 
Insane Cancer
Reservoir Dog



Wiek: 37
Dołączyła: 16 Lis 2007
Posty: 1269
Skąd: Saitama
Wysłany: 2007-11-18, 13:17   

Wiesz Puty, to był tylko sen, ja nie jestem za to odpowiedzialna ;D .
Poza tym nie widziałam całego zajscia; zostało ono ominięte, ale wiedziałam, że było, nie pytajcie jak ;) .
_________________
このようには偶然などないのかもしれない。 全てが必然である可能ように。
 
 
Baaly 
Wall Man
Nominalny literat


Wiek: 32
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 276
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2007-11-24, 15:45   

Heh, sceny seksu mogłyby być gdyby nie tożsamość bohatera SH5 :\ Nie pasuje to jakby...

Hmm... przydałaby się możliwość walki konwencjonalnej, wiecie, pięści.
 
 
 
MZet 
Wall Man



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 262
Wysłany: 2007-12-23, 04:08   Smaczki

Czyli wszystkie drobne motywy i motywiki (straszące lub nie straszące) ,które wzbogacają całość.
Jako przykład podam coś co widziałem w filmie a co chciałbym widzieć w SH.
Dopadamy kamerę (żeby nie było że aparat- fatal frame) i patrzymy przez ekranik na pomieszczenie. Na ekraniku widzimy osoby/rzeczy ,których nie ma w rzeczywistości np. lekcję w szkole widmo itp. Kamera po czasie/czynności/ach do których była potrzebna ulega samozniszczeniu (zwarcie etc.) i bohater ją wyrzuca. Czemu tak? Po to żeby to był tylko smaczek a nie Fatal Video 6 :P
 
 
bloo 
Lurker


Dołączył: 14 Gru 2007
Posty: 379
Wysłany: 2007-12-23, 05:09   

Właśnie pisząc o bohaterze wpadłem na pomysł pewnego smaczku:
Praca kamery, czyli powrót do korzeni. Na przykład, gdy bohater po raz pierwszy zobaczy potwora niech kamera na niego najedzie i zacznie się trząść. Jeśli gracz zdecyduje się walczyć, niech kamera cały czas dość mocno drga w rytm przyspiesoznego bicia serca, na tyle mocno, aby wyraźnie utrudniało to walkę. Dało by się wtedy poczuć przerażenie głównego bohatera.
 
 
Bersek 
Caliban


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1772
Wysłany: 2007-12-23, 10:46   

To skoro o pracy kamery mowa...W SH3 można zostać zabitym na kilka sposobów i można zobaczyć kilka różnych scen śmierci. W "naszym" SH można byłoby się pokusić o widok z oczu przy zgonie. Oczywiście nie zawsze bo zrobił by się z tego FPP. Można byłoby zastosować ten patent w wypadku zabicia przez grupę potworów. Z chęcią bym zobaczył jak patrzą na mnie z góry po czym zaczynają rozszarpywać/dobijać/gdzieś ciągnąć itp. Temu wszystkiemu towarzyszyły by jęki, sapanie konającego bohatera.
Ostatnio zmieniony przez Bersek 2008-01-17, 16:03, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
 
Trivane 
Lying Creature


Wiek: 31
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 437
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2007-12-23, 11:20   

Pomysl z drgajaca kamera owszem, jest ciekawy tylko, zeby te drgawki nie byly za mocne :) mozna je dac tylko na chwile a potem bohater stopniowo zaczynal sie uspokajac - bicie serca wraca do normy itd. itp. po czym zaczynamy szarzować ^^

Kamera niech bedzie jaka byla w SH1/2 a sterowanie cos na przykladzie SH0, SH3 tyle, ze bez odczuwania zmeczenia... wtedy bedzie idealnie ;)
 
 
MZet 
Wall Man



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 262
Wysłany: 2007-12-23, 11:46   

Można by zrobić taki myk że bohater idzie sobie jakąś drogą i nagle zmiana kamery na taką z oczu czegoś (potwora, psa, czegoś innego, nieważne) co nas śledzi wzrokiem po czym po chwili powrót do normalnej a po tym cała gama hałasów dobiegających z różnych stron (przewracane kubły na śmieci etc.)
Bloo z tą dynamiczną kamerą to świetny pomysł. Ja w ogóle jestem za powrotem do korzeni jeśli chodzi o pracę kamery (czyli jak w SH1 plus mnóstwo innowacji)
 
 
SiedzacyWKiblu 
Air Screamer



Wiek: 35
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 744
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: 2007-12-23, 12:17   

Sorry ,że tak z innej beczki :oops: ,ale przydałby się element czarnego humoru.
Jak n.p Heather gnieciona przez pociąg lub kibel.
Jednak na chwilą obecną nie mogę nic wy myśleć.
_________________
Sono Me Dare No Me?
Ostatnio zmieniony przez SiedzacyWKiblu 2007-12-23, 12:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Mi 
Insane Cancer
Reservoir Dog



Wiek: 37
Dołączyła: 16 Lis 2007
Posty: 1269
Skąd: Saitama
Wysłany: 2007-12-23, 16:17   

Myślę, że w pewnych momentach mile widziany byłby night effect.
_________________
このようには偶然などないのかもしれない。 全てが必然である可能ように。
 
 
pyramid.pusher 
Wall Man
76-calowy ostrosłup



Wiek: 33
Dołączył: 19 Lis 2007
Posty: 253
Skąd: Labyrinth
Wysłany: 2007-12-23, 17:56   

Apropo kamer.

W momentach kiedy wyraźnie wiadomo, że coś się zbliża i niedługo dojdzie do konfrontacji, a akcja rozgrywa się w wąskim korytarzu, kamera mogłaby skupiać się na bohaterze, bujając się jak szalona, jednak nie ukazując potwora. Dopiero w momencie ataku bądź bycia blisko kreatury, nagle nakierowywałaby się "właściwie".

To już będzie lekkim przegięciem, ale w momentach "szaleństwa" (oczywiście nie za częstych, raczej dla budowania klimatu), kamera mogłaby latać we wszystkie strony jak szalona, obracać obraz do góry nogami i rozmywać go, obecne byłoby także natężenie na przemian czerwonych i ciemniejszych barw (Prawie że zaciemniających obraz)... Zabieg oczywiście dla podkreślenia danej chwili, nie stosowany zbyt często : )

Uff, jaki nieskuadny post mi wyszedł.
 
 
 
bloo 
Lurker


Dołączył: 14 Gru 2007
Posty: 379
Wysłany: 2007-12-24, 03:01   

Trivane napisał/a:
Pomysl z drgajaca kamera owszem, jest ciekawy tylko, zeby te drgawki nie byly za mocne

No nie no, wiadomo, musi się dać grać mimo tej kamery :] Dlatego uważam, że...
Pyramid Head napisał/a:
w momentach "szaleństwa" (oczywiście nie za częstych, raczej dla budowania klimatu), kamera mogłaby latać we wszystkie strony jak szalona, obracać obraz do góry nogami i rozmywać go,
...rzeczywiście już będzie zbyt mocne. Podczas takich ruchów kamery nie będzie się w stanie zobaczyć nic a nic co jest na ekranie, a skoro nic nie będzie widać to czego się bać? ;P
Jeszcze a'propos mojego pierwotnego pomysłu, czyli pierwszego spotkania z jakimś potworem to łącznie porponuję 3 efekty:
-to drżenie o którym już mówiłem.
-lekkie bujanie się (coś na zasadzie pływającej lufy w karabinkach snajperskich) kamery w rytm bicia serca. Bardzo lekkie.
-zmiana ogniskowej kamery. Coś na zasadzie momentu w Max Payn'ie kiedy szło się korytarzem który nagle optycznie stawał się coraz dłuższy i dłuższy aż zmieniał się w czerń ze strużką krwi. Tutaj proponował bym ogniskową zmienić w drugą stronę, czyli sprawić, żeby optycznie wszystko nagle się przybliżyło, potworki też :) Mimo, że bohater wciąż by był w tej samej odległości od potworów, to zmiana optyki wywołałaby klaustrofobiczne odczucie braku ucieczki.
 
 
bloo 
Lurker


Dołączył: 14 Gru 2007
Posty: 379
Wysłany: 2007-12-24, 04:05   

Cez napisał/a:
Może kilka postaci by można było przeżyć historie każdym bohaterem ,oraz pewne etapy po 2 postacie by była możliwość multiplayer.
Mulitplayer kategorycznie odpada w moich oczach. No, powiedzmy, że po 3 czy 4 przejściu gry można by odblokować jakiś poboczny scenariusz z elementami multiplayer. Nie wcześniej. Chodzi o to, że multiplayer na 90% zabiłby klimat, więc gracz musi najpierw przeżyć grę z klimatem, żeby dopiero potem zacząć się nią "bawić".
Ostatnio zmieniony przez bloo 2007-12-24, 04:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Devinitum 
Pendulum



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 602
Wysłany: 2007-12-24, 11:40   

Ja mam wizję momentu, który mógłby być jednym z lepszych momentów w serii.

Otóż - biegnąc jakimś korytarzem spotykamy wielkiego i strasznego potwora (czy cokolwiek innego - byleby było straszniejsze od pozostałych potworów i sprawiało wrażenie, że gracz nie da mu rady). Powiedzmy, że konsumuje on jakieś zwłoki w ślepym zaułku i kiedy gracz się zbliża - ten się odwraca. W tym momencie gracz widzi, że nie ma z tym potworem żadnych szans (powiedzmy, że na tym etapie gry nawet broni palnej nie ma) i musi skręcić w drzwi znajdujące się obok. Wewnątrz pomieszczenia, w którym sie znalazł, jest do rozwiązania zagadka, ale w jej rozwiązaniu bardzo przeszkadza nam dźwięk potwora dobjającego się do drzwi (bardzo ciekawym pomysłem byłby też dźwięk warczenia lub ciężkiego oddechu owego potwora zza drzwi). Przed wydostaniem się z budynku (po zdobyciu dobrej broni) ten potwór mógłby robić za bossa.

Co sądzicie o motywach rodem z RE3? Dzieje się coś mocniejszego i mamy do wyboru 2 opcje (np. ucieczka lub walka itp.)?
 
 
pyramid.pusher 
Wall Man
76-calowy ostrosłup



Wiek: 33
Dołączył: 19 Lis 2007
Posty: 253
Skąd: Labyrinth
Wysłany: 2007-12-24, 22:06   

bloo napisał/a:
Podczas takich ruchów kamery nie będzie się w stanie zobaczyć nic a nic co jest na ekranie, a skoro nic nie będzie widać to czego się bać? ;P

Wiele zależy od tego w jaki sposób zostanie to zrealizowane. Często wiele motywów brzmiących sucho bądź przesadnie na papierze jest "upraktycznionych" wręcz genialnie. Ponadto myślę, że jeśli miałyby się pojawiać, to raczej podczas jakichś schiz bohatera, niż w konflikcie z potworami ; )

bloo napisał/a:
-lekkie bujanie się (coś na zasadzie pływającej lufy w karabinkach snajperskich) kamery w rytm bicia serca. Bardzo lekkie.

To byłoby dobre po walce z potworem, którego zabicie wymagało wiele trudu, po jakimś czasie kamera adekwatnie do bicia serca wróciłaby do normalności : )

bloo napisał/a:
-zmiana ogniskowej kamery. Coś na zasadzie momentu w Max Payn'ie kiedy szło się korytarzem który nagle optycznie stawał się coraz dłuższy i dłuższy aż zmieniał się w czerń ze strużką krwi. Tutaj proponował bym ogniskową zmienić w drugą stronę, czyli sprawić, żeby optycznie wszystko nagle się przybliżyło, potworki też :) Mimo, że bohater wciąż by był w tej samej odległości od potworów, to zmiana optyki wywołałaby klaustrofobiczne odczucie braku ucieczki.

Także dobry pomysł, wyśmienicie podkreślający strach ("Nie zbliżaj się do mnie!"). Z tymże najlepsze byłoby to do większych "bysiorów".

Co do motywu przedstawionego przez Devlocka, oczywiście stan drzwi, w które waliłby potwór, zmieniałby się z każdą sekundą? Ewentualnie, możnaby wprowadzić jeszcze trwające ułamek sekundy migawki pokazujące tą kreaturę z zewnątrz, ewentualnie pęknięcia na drzwiach (Przeca te nie mogą wytrzymać wiecznego walenia).
 
 
 
SiedzacyWKiblu 
Air Screamer



Wiek: 35
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 744
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: 2007-12-24, 23:12   

bloo napisał/a:
akiś poboczny scenariusz z elementami multiplayer.

Dokładnie.
Ale jak to ma być w nie których etap to jak można to uzyskać grając pierwszy raz.
Tak skonstruowany by gracze wwspółpracowali .
_________________
Sono Me Dare No Me?
 
 
Bersek 
Caliban


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1772
Wysłany: 2007-12-24, 23:15   

Sh multiplayer? Nawet bym po to nie sięgnął. Dla mnie to by już nie był Silent Hill.
 
 
 
SiedzacyWKiblu 
Air Screamer



Wiek: 35
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 744
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: 2007-12-24, 23:21   

Pomysł dobry tylko trzeba to dobrze przekombinować by CS z tego nie zrobić czy jakieś strzelani.
Jednak na siłę nic nie idzie więc... ;)
_________________
Sono Me Dare No Me?
 
 
MZet 
Wall Man



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 262
Wysłany: 2007-12-25, 00:37   

I jeszcze może "capture the flag" co? :P
W SH gra się samemu i tylko samemu należycie się w to wczuwa.
bloo napisał/a:
Mulitplayer kategorycznie odpada w moich oczach.
Bersek napisał/a:
Nawet bym po to nie sięgnął. Dla mnie to by już nie był Silent Hill.
I wszystko na temat.
 
 
bloo 
Lurker


Dołączył: 14 Gru 2007
Posty: 379
Wysłany: 2007-12-25, 02:50   

Devlock:
-Zdajesz sobie sprawę z tego, że taki pomysł od razu graczom będzie się kojarzył z Rose i Cybil chowającymi się przed PH (w filmie oczywiście)? ;> Trzeba by to naprawdę dobrze zbudować/rozbudować/przebudować, żeby nie wyszło to na powielenie sceny z filmu.
-Opcje wyboru... hmm, im mniej "interfejsu" wyświetlającego się na ekranie tym lepiej. Jestem na nie dokonywaniu wyborów akcji przy pomocy "klikanych" napisów.

Pyramid Head:
-ok, jeśli to będzie zastosowane do "schizów" i będzie dobrze zrealizowane, to czemu nie :]
 
 
Devinitum 
Pendulum



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 602
Wysłany: 2007-12-25, 04:45   

bloo napisał/a:
Zdajesz sobie sprawę z tego, że taki pomysł od razu graczom będzie się kojarzył z Rose i Cybil chowającymi się przed PH (w filmie oczywiście)? ;>

Ty... Faktycznie, nie pomyślałem o tym... Po prostu chcę czegoś, co będzie stresowało gracza, podczas rozwiązywania zagadki i to wcale nie musi być jeden potwór, ale np. cała zgraja i jeśli nie rozwiążemy zagadki na czas, to czeka nas walka. Tylko coś dziwnie mi to zaczyna zajeżdżać grą akcji. Tak, tak - to Silent Hill, w tej grze rozwiązuje się zagadki w ciszy. Ale to nie musi być taka zagadka z układaniem klocków na podstawie notatki znalezionej niedaleko. To może być np. odsuwanie czegoś, żeby otworzyć znajdujące się za tym czymś drzwi.
Pyramid Head napisał/a:
oczywiście stan drzwi, w które waliłby potwór, zmieniałby się z każdą sekundą? Ewentualnie, możnaby wprowadzić jeszcze trwające ułamek sekundy migawki pokazujące tą kreaturę z zewnątrz, ewentualnie pęknięcia na drzwiach (Przeca te nie mogą wytrzymać wiecznego walenia).

Nowy silnik graficzny na pewno pozwoliłby na takie efekty, jeśli pojawiłby się taki motyw. Nawet trzeba by było robić unik przed lecącym w kierunku bohatera zamkiem wraz z klamką.
 
 
SiedzacyWKiblu 
Air Screamer



Wiek: 35
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 744
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: 2007-12-25, 10:59   

MZet napisał/a:
"capture the flag"

A GDZIE ci napisałem coś takiego. :evil:
WSZYSTKO tylko ci się z tym kojarzy
Dobra luz...

Jeśli się nie mylę to w Obscure II jest taki tryb który jednak CS nie jest.
Normalnie by sobie odpuścił.Jednak twoja wypowiedź z moim ulubionym emotikonem trochę mnie sfrustrowała. :P

Nie ma multiplayer skoro sama nazwa wywołuje takie skojarzenia .Koniec dyskusji. :)
_________________
Sono Me Dare No Me?
Ostatnio zmieniony przez SiedzacyWKiblu 2007-12-25, 11:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group