Silent Hill Page
 
Forum Silent Hill Page 
 Strona główna  Regulamin  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Zaloguj  Rejestracja

Poprzedni temat «» Następny temat
Szkoła
Autor Wiadomość
Wendigo 
Valtiel



Pomógł: 2 razy
Wiek: 32
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 996
Skąd: Dowództwo Galaktyczne Ashtar
Wysłany: 2009-09-08, 22:22   

Kurde, aż nie jestem skłonny w to uwierzyć. Tym bardziej, że w gimnazjum nie rozwiązać takiego zadania byłoby wstydem, a co dopiero w liceum.
 
 
 
Mi 
Insane Cancer
Reservoir Dog



Wiek: 37
Dołączyła: 16 Lis 2007
Posty: 1269
Skąd: Saitama
Wysłany: 2009-09-14, 11:54   

Rany, Ber, aż wierzyć się nie chce... :O . Wiedziałam, że w Hameryce poziom nauki sięgadna, ale że w Anglii również, już nie. Plus, nie spodziewałam się aż takiego dna.
_________________
このようには偶然などないのかもしれない。 全てが必然である可能ように。
Ostatnio zmieniony przez Mi 2009-09-14, 11:55, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Bersek 
Caliban


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1772
Wysłany: 2009-09-14, 18:40   

.
Ostatnio zmieniony przez Bersek 2010-11-21, 13:26, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Nazar 
Air Screamer


Wiek: 38
Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 700
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-09-14, 22:58   

Wendigo napisał/a:
Kurde, aż nie jestem skłonny w to uwierzyć. Tym bardziej, że w gimnazjum nie rozwiązać takiego zadania byłoby wstydem, a co dopiero w liceum.

Miho napisał/a:
Rany, Ber, aż wierzyć się nie chce... :O . Wiedziałam, że w Hameryce poziom nauki sięgadna, ale że w Anglii również, już nie. Plus, nie spodziewałam się aż takiego dna.

Posiedzielibyście chwilę w Anglii, to nie byłoby tego zdziwienia. Mają system edukacji dopasowany do mieszkańców - mimo tego, że uczniowie tam dostają kasę za naukę, to nadal chętnych coraz mniej. Wysoki poziom trzymają w zasadzie tylko topowe uczelnie.
_________________
RHCP
Piszę poprawnie po polsku.
Ostatnio zmieniony przez Nazar 2009-09-14, 23:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Suavek 
Insane Cancer


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1245
Wysłany: 2009-09-15, 00:28   

Bersek napisał/a:
Miho, Raq, Suavek, jak wyglądają te zajęcia przygotowujące do nauki bachorów (nie pamiętam jak one się nazywały :P )?
Praktyki zawodowe?

Masz określoną ilość godzin do odbycia. W moim przypadku było to coś koło 180h. Część z tego musisz prowadzić sam, a resztę obserwować na zajęciach i wypełniać karty obserwacyjne. Ja miałem praktyki śródroczne na drugim roku, co wtorek parę godzin. 120h musiałem obserwować i 30h przeprowadzić sam. Potem jeszcze 30h we Wrześniu, po połowie obserwacji i prowadzonych. Nie wiem czy przebieg praktyk jest jakoś uzależniony od uczelni ale tak to wyglądało u mnie.

Chyba kiedyś pisałem moje wrażenia z praktyk w tym temacie. Cóż, na obserwacjach po prostu siedzisz i wypełniasz nudne karty, w większości przypadków pisząc ciągle to samo. Lekcje natomiast prowadzi się według wskazówek nauczyciela (w sensie, daje temat do opracowania z dzieciakami, materiały itp.). Wiele w tym miejscu zależy od klasy. Były takie, z którymi prowadzić zajęcia to była przyjemność, i naprawdę gdybym miał pewność, że tylko takich uczniów bym uczył, to mógłbym a nawet chciałbym być nauczycielem do końca życia. Dawało mi to wyraźną przyjemność oraz satysfakcję, gdy widziałem, że to co mówię daje jakieś efekty, a uczniowie mi nie przeszkadzają (nawet jak byli znudzeni niektórzy to siedzieli cicho). Gorzej gdy się trafi na rozbrykaną klasę, na przykład o profilu sportowym. Tych to ciężko było uspokoić gdy nauczycielka była w klasie, a gdy musiała gdzieś wyjść, to sam nie słyszałem własnego głosu. Cóż, prawda jest taka, że jeden jest lepszym nauczycielem, a inny gorszym. To nie zawsze jest rzecz, której da się wyuczyć. Jedna osoba z odpowiednim podejściem może wprowadzić dyscyplinę już na pierwszych zajęciach, podczas gdy inna będzie miała problemy do samego końca. Wiele czynników na to wpływa, ale te parędziesiąt godzin to da się przeżyć tak czy inaczej. Zresztą, zanim zaczniesz praktyki będziesz miał zajęcia z metodyki nauczania prawdopodobnie, to będziesz mógł się wesprzeć różnymi metodami i zagadnieniami.
 
 
Bersek 
Caliban


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1772
Wysłany: 2009-09-15, 09:10   

Suavek napisał/a:
będziesz miał zajęcia z metodyki nauczania prawdopodobnie, to będziesz mógł się wesprzeć różnymi metodami i zagadnieniami.


O właśnie, o to mi chodziło xD Ciekawi mnie jak wyglądają takie zajęcia z metodyki nauczania.
 
 
 
Mi 
Insane Cancer
Reservoir Dog



Wiek: 37
Dołączyła: 16 Lis 2007
Posty: 1269
Skąd: Saitama
Wysłany: 2009-09-15, 10:42   

Nic specjalnego. Takie zajęcia to głównie teoria- uczysz się metod nauczania, które w większości nie są niczym nowym, ale możesz je wypróbować prowadząc zajęcia na praktykach czynnych xD.
_________________
このようには偶然などないのかもしれない。 全てが必然である可能ように。
 
 
Suavek 
Insane Cancer


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1245
Wysłany: 2009-09-15, 13:25   

My czasami mieliśmy przygotowywać fragmenty lekcji w oparciu o jakąś metodę i przeprowadzać je przykładowo na grupie. Niemniej jednak nie ukrywam, że zajęć tych nie lubiłem, i choć różnymi metodami można się wesprzeć, w praktyce wszystko wypada zupełnie inaczej. Po prostu podręczniki oraz (w moim przypadku) wykładowca zakładają, że uczniowie chcą się uczyć języka. Tymczasem najważniejszy aspekt lekcji - dyscyplina - to totalne bzdury, przedstawione w zupełnie nierealistyczny sposób.
 
 
Bersek 
Caliban


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1772
Wysłany: 2009-09-15, 15:44   

..
 
 
 
_Music 
Closer



Wiek: 38
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 936
Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-09-15, 15:59   

Nie łudźcie się, że teoria z metodyki ma przeniesienie na praktykę :]

Ja polecam metody Onizuki z GTO- sam ostrzegałem co większych cwaniaków że podtopię ich w miejskiej sadzawce jak będą szaleć na lekcji. Problemów z dyscypliną nigdy nie miałem, drugi plus taki że pożyczali mi gierki na ps2, więc kilka plusów im wpadło.
 
 
 
Raq 
Closer



Wiek: 36
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 901
Skąd: Leszczyny
Wysłany: 2009-09-15, 17:27   

Cytat:
O właśnie, o to mi chodziło Ciekawi mnie jak wyglądają takie zajęcia z metodyki nauczania.
dydaktyka...najgorszy shit na studiach...nienawidzę, nie dosć, że nudne jak jasna cholera to jeszcze dość obszerne i same definicje...poza tym totalnie kłuci się z moją wizją nauczania.
Ja teraz robię praktyki i musze powiedzieć że jest lepiej niż się spodziewałem jeśli idzie o utrzymanie klasy, ale jeśli idzie o poziom i chęć pracy to niestety. Ja robię tak ze jak już widzę na początku cwaniaczków, albo kojażę z osiedla takich rozpieszczonych bachorów co to ich rodzice są najgłośniejsi zawsze , to od samego początku ich magluję i to tak naprawdę, i po jakichś 10-15 minutach jak tylko na nich spojże to głowa do ksiażki i jest ok :) poza tym z dzieciakami jest wypas, jak mam klasy 1-2 to naprawdę dzieciaki mają kupę radochy ze mogą ludzika namalować albo rzucić kostką z kolorami, aż chce się z nimi siedzieć. Starsi już nie są tacy aczkolwiek też jak się jakoś zgra z nimi to można sie pośmiać. Dobrym sposobem na dyscyplinę jest np. zadać pytanie i powiedzieć zę jak padnie zła odpowiedź albo inne słowo niz odpowiedź (poprawna) to robimy kartkówkę ;d no i karne zadania domowe też dają radę ;d w czwartek sobie posprawdzam troche ;d
_________________
 
 
 
_Music 
Closer



Wiek: 38
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 936
Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-09-15, 18:10   

Cytat:
no i karne zadania domowe też dają radę ;d w czwartek sobie posprawdzam troche ;d


"Zatrudnij" jednego z uczniów podczas lekcji by sprawdzał kartkówki i testy dając mu wzór (czyli test przygotowany przez Ciebie, ale z odpowiedziami)- pomaga w dyscyplinie, plus mniej roboty :]
 
 
 
StuntmanMikeL 
Caliban
MARRY AND REPRODUCE


Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 1710
Wysłany: 2009-09-15, 18:15   

U mnie to by się skończyło zdaniem typu: "albo będzie cicho albo przyjdę do was w nocy i wywiozę w ciemny las", po czym z buta wypierdzieliłbym drzwi od klasy i poszedł w diabły. Winszuję cierpliwości do dzieci wszystkim się tu wypowiadającym, bo ja bym w życiu nie poprowadził lekcji, co dopiero zaprowadził porządek. Niby wiadomo jak myślą dzieciaki i jak je wykiwać, żeby wiedziały, że to nauczyciel jest górą, ale tak czy siak nie mam do tego nerwów. Jak mnie krew zalewa kiedy pojedynczy dzieciak podlezie do mnie w robocie i zacznie mi gitare zawracać, to co dopiero całe stado takich wypierdków... xD
 
 
Bersek 
Caliban


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1772
Wysłany: 2009-09-15, 18:29   

...
 
 
 
Raq 
Closer



Wiek: 36
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 901
Skąd: Leszczyny
Wysłany: 2009-09-15, 18:46   

uwielbiam dzieciaki, nie lubię cwaniaczków z wyszczekanymi blond mamuśkami i twadymi ojcami ze szczęką jak Buzz Astrall....bardzo dobrze działa technika pieprznięcia dłonią w stół ;d naprawdę dobrze ;d ale jak mówiłem tekst 'jak nie padnie dobra odpowiedź to test' działa wręcz wyśmienicie ;d
ja osobiście tez nie mam cierpliwości i wiem ze idzie mi to jako tako tylko dlatego że zdajes obie sprawę z tego, że to praktyka tylko a nie moja prawdziwa robota.
Poza tym dzieciaki się fajnie jedzie, bo nie bardzo mogą coś sobie poodpowiadać , bo jak przegną pałę to pytanie, punkty z zachowania itp. ;d ja natomiast moge ich śmiało wyśmiewać w normalnych granicach.
Fajnie jest jak trafi się klasa w której jest dość mało ludzi, i jako tako coś wiedzą, bo mozna z nimi pożartować, coś porobić, zadać jakieś zadanie i sobie odpocząć 2 minuty...nie jest tak źle, ale wiem że gdybym to robił na codzień to prawdopodobnie nerwowo bym wysiadł i któregoś dnia wszedł z gun'em do klasy ;d
ogólnie dziewczyny w podstawówce są okropne, bo niby nie gadają głośno ale non-stop, nie robią nic, ale gęby sie nie zamykają
No i są zajebiste łebki pracoholicy ;d daję zadanie i 2 minuty na zrobienie, łebek po minucie pyta czy ma nastepne robić, jak mówię że tak i ze inni tez mają to on za moment pyta już o następne ;d jak mówię co na zadanie to sie mnie pyta czy ma zrobić wszystkie zadania z tego działu w ćwiczeniach ;d powiedziałem mu że jak naprawdę aż tak mu sie nudzi i nei ma co ze sobą zrobić to niech robi wszystkie ;d
I fajną akcje mieliśmy z jednym łebkiem, pisał wyrazy w srodku zdania dużą literą, ba! w środku wyrazu dawał dużą literę. Ale najlepsze to, ze nie robił odstępów miedzy wyrazami, dopiero jak się mu powiedziało ze tam ma być spacja (nie readował na 'odstęp' tylko na 'spacja') ;d
_________________
 
 
 
Nazar 
Air Screamer


Wiek: 38
Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 700
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-09-15, 20:32   

Raq napisał/a:

I fajną akcje mieliśmy z jednym łebkiem, pisał wyrazy w srodku zdania dużą literą, ba! w środku wyrazu dawał dużą literę. Ale najlepsze to, ze nie robił odstępów miedzy wyrazami, dopiero jak się mu powiedziało ze tam ma być spacja (nie readował na 'odstęp' tylko na 'spacja') ;d

Coś takiego: http://amanda.macbre.net/...ilenthill/forum ? :D
_________________
RHCP
Piszę poprawnie po polsku.
Ostatnio zmieniony przez Nazar 2009-09-15, 20:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Raq 
Closer



Wiek: 36
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 901
Skąd: Leszczyny
Wysłany: 2009-09-15, 21:09   

dokladnie, choc nie tak czesto, ale musisal bys jeszcze spacje wywalic ;d
_________________
 
 
 
Plazior 
Closer



Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 990
Wysłany: 2009-09-16, 08:33   

O_O

W imię Ojca i Syna... Dalej nie pamiętam, ale to jest jakieś chore. Już z buta dodam, że u mnie tak źle nie jest. Ba, w porównaniu do tego co zobaczyłem to mam tu mega hardkor... Brak mi słów dosłownie. Jak by ktoś był zainteresowany to mogę wrzucić foty swoich testów co to byś Cie zobaczyli jaki tu poziom. Tak czy siak. W UK mają... cóż może nie fajnie, bo taka niewiedza jest upośledzeniem, ale na pewno mają luz. :\
_________________
"To, że jestem online na forum nie znaczy, że siedze przed kompem. Pomyśl o tym zanim coś takiego napiszesz ;) " - Józef Piłsudski, Biblia 14:23
 
 
Nazar 
Air Screamer


Wiek: 38
Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 700
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-09-16, 12:46   

Dla nich to wcale nie jest luz i coraz więcej przeciętnych młodych Anglików nie chce się uczyć. Co innego, gdy chcą iść na dobre studia - na niektóre uczelnie musisz mieć z matury min. 85% ze wszystkich przedmiotów (a nie tylko kierunkowych) i CAE (lub odpowiednik) z oceną A, żeby zechcieli zaprosić Cię na rozmowę kwalifikacyjną i dopuścili do dalszych etapów odsiewu :)

BTW: ciekawe, czy u nas by ktoś wagarował, gdyby uczniom płacili za chodzenie do szkoły :D A oni tak wybrzydzają.
_________________
RHCP
Piszę poprawnie po polsku.
Ostatnio zmieniony przez Nazar 2009-09-16, 12:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Raq 
Closer



Wiek: 36
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 901
Skąd: Leszczyny
Wysłany: 2009-09-16, 13:00   

tam to też jest nagięcie trochę...nigdzie nie jest idealnie neistety
_________________
 
 
 
fajans82 
Cockroach



Wiek: 41
Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 88
Skąd: Będzin
Wysłany: 2009-09-16, 13:00   

Ja się tylko pochwalić chciałem, że w tym roku zamykam szkolną/akademicką edukację po 20 latach i cieszę się z tego jak cholera.
_________________
www.myspace.com/nuclearfuckingvomit

Best File Hosting
 
 
Kwiatek1993 
Pendulum



Wiek: 31
Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 656
Skąd: Żary
Wysłany: 2009-09-17, 16:41   

A ja pochwalę się i powiem że dziś dostałem (DB) z Technologii informacyjnej , wiedziałem co jest pamięcią stałą a co jej przeciwieństwem ( czyt. RAM. ROM ) wiem wiem żaden sukces to wiedzieć ale to moja pierwsza ocena w tym roku :D :D , mam nadzieje że wszystkie będą podobne , trzmyajcie za mnie kciuki na ten trudny okres który nazywa się : LICEUM ( ale ogólnie klasę jak i nauczycieli mam sympatycznych , da się zrozumieć :D :roll: ) ale jak zwykle oprócz ... matmy ... ^^"
_________________

Ostatnio zmieniony przez Kwiatek1993 2009-09-17, 16:42, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Suavek 
Insane Cancer


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1245
Wysłany: 2009-09-17, 16:51   

Trudny okres? Poczekaj na studia lub pracę. Teraz to możesz jeszcze czerpać radość z życia, więc wykorzystaj to.

Przy okazji, obecni i potencjalni nauczyciele angielskiego, miałem dzisiaj styczność z grą Scribblenauts na Nintendo DS. W sumie bardziej jest to zabawka niż gra, w dodatku niezbyt ciekawa, ale myślę, że pozycja ta idealnie by się nadawała dla osób uczących się słówek angielskich. Jest to ciekawa metoda połączenia wspomnianej zabawy z nauką, gdyż wpisane słowo pojawia się w "grze", ma swoje zastosowanie, a może to być niezła metoda na utrwalenie nazewnictwa. Gdyby Wasi uczniowie byli w posiadaniu konsolki, to można tytuł ten polecić, bądź też samemu wykorzystać w mniejszych grupach lub na korkach.

http://www.youtube.com/watch?v=Zg0_FbsJbpM
Ostatnio zmieniony przez Suavek 2009-09-17, 16:53, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
SiedzacyWKiblu 
Air Screamer



Wiek: 35
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 744
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: 2009-09-17, 16:56   

Suavek napisał/a:
z grą Scribblenaut

Zaraz wypróbuje na emulatorze.Dzięki za cynk.
_________________
Sono Me Dare No Me?
 
 
Raq 
Closer



Wiek: 36
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 901
Skąd: Leszczyny
Wysłany: 2009-09-17, 17:13   

Kwiatek1993 napisał/a:
rzmyajcie za mnie kciuki na ten trudny okres który nazywa się : LICEUM
najwspanialszy okres jeśli chodzi o edukację, podstawówka jest luźna ale odrywa cię od beztroskiego życia i męczysz się z idiotami, gimnazjum każdy wie..miło je wspominam (i tobardz), ale nie mozna ukrywać że były chwile naprawdę z dupy..Liceum znów było genialne, nie jestem sobie w stanie przypomnieć dnia zebym nie był z niego choć trochę zadowolony, genialni ludzie atmosfera, zabawa...wspaniale..liceum totalnie uwielbiałem...studia ssą
_________________
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group