Z powodu Morrowinda, automatycznie odrzuciło mnie od Obliviona, którego nawet nigdy nie widziałem na oczy.
Błąd. Mnie osobiście Morrowind także strasznie nużył. Może i ma on swoje zalety ale jako ogół jest to pozycja przereklamowana. Mimo to do styczności z Oblivionem zachęcam, gdyż produkcja jest o niebo lepsza. Fabuła jest bardziej wyrazista od samego początku, świat o wiele ciekawszy i żywszy, oraz powróciła znana z Daggerfalla opcja szybkiego podróżowania do wybranych lokacji (zakładając, że je wcześniej odkryliśmy). Gra jest o wiele przyjemniejsza i choć swoje wady ma to jako ogół jest wręcz świetna. Za pierwszym razem grałem jako typowy wojak i było to trochę nudne, ale potem zacząłem od nowa jako złodziej/łucznik. Muszę przyznać - questy dla Dark Brotherhood są genialne.
Mi się i Morrowind i Oblivion bardzo podobał.
Tylko tak jak z Gothikiem to są gry które docenisz w pełni dopiero po wielu godzinach grania.
Morrowind miał wady ale wielkość świata i sandboxowość gry były naprawdę dużymi zaletami gry dla których było warto grać w tę grę.
Oblivion miał wiele ulepszeń w stosunku do Morrowinda ale miał też irytujące rzeczy typu potwory mające zawsze taki sam lvl jak ty,interface i mapa też rewelacyjne nie były....ale mody fanowskie poprawiły to wszystko.
Czepiacie się tego Morrowinda. Ja przy nim spędziłem ponad 170 godzin. Zrobiłem wątek główny i chyba większość pobocznych, stworzyłem własny "obóz", byłem mistrzem wszystkiego co się da, a i tak miałem ochotę grać dalej, mimo, że miałem najlepsze itemy, a potwory omijałem bo i tak leciały na hita
Sandboxowość w tej grze to naprawdę coś wspaniałego, ale nie dla wszystkich jest to zaletą.
PiK napisał/a:
No przepraszam bardzo, ale wszyscy w tej grze chodzą jakby im ktoś kij w dupę wsadził, nie wspominając już o bieganiu.
eeee co?
Cytat:
Niby jest mowa o tym, żeby udać się gdzieśtam, ale przedstawione zostało to w taki sposób, że w ogóle mnie to nie zainteresowało.
Mnie też to nie zainteresowało. Wątek główny zrobiłem dopiero po zrobieniu wszystkich pobocznych i dokoksowaniu postaci na maksa.
PiK napisał/a:
Ogrom świata zamiast robić wrażenie, przytłaczał.
Mnie tylko zachęcił do tego, żeby grać do momentu kiedy będę najpotężniejszą postacią w całym tym świecie
co do Morrowinda mam mieszane uczucia, z jednej strony potężny, otwarty świat, masa przedmiotów, całkiem pokaźne możliwości rozwoju postaci, ale z drugiej strony, modele postaci wyglądają tragicznie, rozgrywka jest dośc chaotyczna, sposób odkrywania mapy jest cholernie niepraktyczny a walka jest często naprawdę uciąrzliwa, zwłaszcza z kilkoma przeciwnikami na raz
nigdy jej nie skończyłem, dochodziłem tylko do tego miasta na wodzie (nie pamiętam nazwy) i gra zaczynała mnie już męczyc, odkładałem ją na później, ale już do niej nie wracałem...
LOST PLANET
Zacząłem w nią dzisiaj grać... i dzisiaj skończyłem. Już samo to, że można ją łyknąć w 5 godzin stawia te "ósemki" i "dziewiątki" jakie sypią tej grze w różnych serwisach, pod dużym znakiem zapytania. 5 godzin? Jedno popołudnie? CO to jest?
Ponadto straszne problemy z konfiguracją sterowania (jeśli masz pada innego niż ten od X360 to lepiej od razu zacznij grać na klawiaturze). Fabuła jest dziurawa jak tytanik, płytka jak Moda na Sukces, postaci są płaskie jak kartonowe atrapy, a dialogi, tradycyjnie jak to Capcom, są gorzej niż tragiczne. A tak przy okazji, skoro mowa o postaciach...
Widać Capcom zamiast uwypuklić osobowości postaci, całe swoje poświęcenie włożył w uwypuklenie... czegoś innego x) Nadmienię tylko, że to nie jedyna para piersi jaką miałem ogazję oglądać w trakcie gry. Zobaczcie na nie - nie jest jej zimno? O ile wiem, to plaeta na której akcja gry sie toczy, jest mroźna niczym antarktyda, widać bohaterki Lost Planet mają tak gorejące serca, że nie potrzebują ich osłaniać przed zimnem.
Pomijając już temat kobiecych biustów. Gra ne jest zła. Całkiem fajnie sie strzelało przez te pięć godzin, ale naprawdę skąd takie wysokie oceny to nie mam pojęcia. Jak dla mnie - 6/10 za samą radochę ze strzelania. Cała reszta gry jest marna, od fabuły, poprzez klimat, na problemach technicznych kończąc. No i pięć godzin...?
To samo mógł bym napisać o Resident Evil 5. Odsyłam do tematu "Resident Evil"
I zgadzam się z tym co napisałeś.
Coś Capcom failuje ostatnio w robieniu gier.
_________________ "To, że jestem online na forum nie znaczy, że siedze przed kompem. Pomyśl o tym zanim coś takiego napiszesz " - Józef Piłsudski, Biblia 14:23
Wiek: 38 Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 42 Skąd: Twin Peaks
Wysłany: 2009-04-15, 07:56
Nie potrafię zrozumieć, dlaczego ludzie podniecają się Fifą w wydaniu PC, skoro ta gra od wielu lat nie zmienia się, a jeśli są jakieś zmiany to tylko na gorsze
Wiek: 30 Dołączył: 06 Mar 2009 Posty: 42 Skąd: Silent Hill
Wysłany: 2009-04-17, 08:22
Arch Enemy napisał/a:
Nie potrafię zrozumieć, dlaczego ludzie podniecają się Fifą w wydaniu PC, skoro ta gra od wielu lat nie zmienia się, a jeśli są jakieś zmiany to tylko na gorsze
Z tym się nie mogę zgodzić. Grałem w 8 i 9. te dwie części dzieli bardzo wiele. Fifa 09 ma lepszą grafikę, realistyczne ruchy. Moim zdaniem w porównaniu z 08 zmieniła się dużo i na lepsze. Nie wiem na jakiej podstawie tak uważasz, ale FIFA jak pójdzie w tym kierunku co idzie może nie długo przegonić PES. :grin:
Wiek: 38 Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 42 Skąd: Twin Peaks
Wysłany: 2009-04-17, 15:19
Mówisz o wersji PC czy konsolowej???
Bo z tego co wiem, to wersja konsolowa jest faktycznie dobra, zaś co do pecetowej, to praktycznie nic się nie zmienia, oprócz aktualizacji składów i małych zmian graficznych.
Dodatkowo chybione sterowanie myszką, moim zdaniem.
Nie wiem, wolę jednak PES-a, a ostatnia Fifa która przypadła mi do gustu to World Cup 2002
Wiek: 30 Dołączył: 06 Mar 2009 Posty: 42 Skąd: Silent Hill
Wysłany: 2009-04-17, 15:39
Arch Enemy napisał/a:
Mówisz o wersji PC czy konsolowej???
Mówiłem o wersji na blaszaki.;)
Nie grałem w konsolową wersję więc nie mam jak porównać. Ale 09 w porównaniu z 08 jest naprawdę lepsza(mówię cały czas o PC-towej wersji). PES też jest dobre ale brakuje mi dwóch rzeczy: licencji składów i stadionów. Wykupieni prawa do Ligi Mistrzów w najnowszym PES to wciąż trochę za mało. :grin2:
World of Warcraft
Próbowałem się przekonać do tego tytułu, dałem mu szansę decydując się na triala. I co? I nic. Cukierkowa grafika sprawia, że w ogóle nie czuje klimatu. Choćbym bardzo chciał nic na to nie poradzę, że WOW mnie odrzuca zwyczajnie.
skąd ja to znam? Podobnie, ściągnąłem triala, z nadzieją o kolejną, niezłą MMO przygodą. A tu kupa. Polukrowane wszystko i dopieszczone, całość odinstalowałem po kilku minutach. Zero dobrej zabawy, klimatu, w ogóle, nie wiem, co wszyscy się tym rajcują.
Gothic
Zagrałem w 1 część i 2. Kompletnie nic. Zero spontaniczności. Grafika do dupy, nie podoba mi się.
The Sims 1 i 2
Po co komu wirtualna zabawa w życie i zakładanie rodziny? Mamy przecież własne. A ci Simowie zachowują się jak za przeproszeniem debile, jakiś język dziwny, głupie zachowanie, et cetera.
Heroes V
Mam oryginała i dwa dodatki, świetnie się grało, ale... klimat wyjechał na wakacje, a mrok pojechał na urlop. Serii HoMM do części III towarzyszył świetny klimat i mrok. A teraz? Potwory, postacie, wyglądają co najmniej beznadziejnie, i nadają się do bajki dla dzieci.
Tibia
No, mogliby chociaż sobie Blendera ściągnąć [darmowy program do tworzenia 3D, żeby nie było], i zrobić lepszą grafikę. A tak? Wcale nie wciąga, wygląda beznadziejne, i do tego to kindergarten dla dzieci Neo [nie tego z Matriksa].
Gothic
Zagrałem w 1 część i 2. Kompletnie nic. Zero spontaniczności. Grafika do dupy, nie podoba mi się.
No mi też się grafiką nie spodobała...grę odinstalowałem po 2 minutach grania.
Wciągam was obu na moją oficjalną listę dziwacznych zjawisk natury dla mnie dwie pierwsze części Gothica to jedne z najleprzych gier cRPG ever, mimo archaicznej grafiki i topornego sterowania wciąż gram w nie z wielką przyjemnością
Wiek: 30 Dołączył: 06 Mar 2009 Posty: 42 Skąd: Silent Hill
Wysłany: 2009-04-17, 18:10
Bersek napisał/a:
Ghaand napisał/a:
Gothic
Zagrałem w 1 część i 2. Kompletnie nic. Zero spontaniczności. Grafika do dupy, nie podoba mi się.
No mi też się grafiką nie spodobała...grę odinstalowałem po 2 minutach grania.
No grafika nie zachwyca ale gry się nie ocenia po grafice. Pierwszą część Gothica przeszedłem a drugiej połowę. I nawet nie zwracałem uwagi na tą grafikę „do dupy”. Weźmy takiego Silent Hill też odinstalujecie po dwóch minutach za grafikę i odpalicie Homecoming bo lepsza grafa? Nie wiem jak wy sądzicie ale ja nie oceniam gry po grafice. Dla mnie liczy się klimat i przyjemność grania.
Abaddon napisał/a:
dwie pierwsze części Gothica to jedne z najleprzych gier cRPG
Dwójki nie skończyłem ale co do jedynki masz całkowitą rację.
Wiek: 30 Dołączył: 06 Mar 2009 Posty: 42 Skąd: Silent Hill
Wysłany: 2009-04-17, 18:36
Przepraszam, że tak napisałem ale jeśli ktoś pisze
Ghaand napisał/a:
Grafika do dupy, nie podoba mi się.
Bersek napisał/a:
No mi też się grafiką nie spodobała...grę odinstalowałem po 2 minutach grania.
To ja to odebrałem tak, że nie gracie bo grafika „do dupy”. Następnym razem to napisz, że nie ma klimatu a grafika nie najlepsza i w ogóle gra beznadziejna, żeby znowu ktoś źle nie odebrał.
PS: jeśli kogoś uraziłem wcześniejszym postem to z całego serca przepraszam.
Bersek napisał/a:
No mi też się grafiką nie spodobała...grę odinstalowałem po 2 minutach grania.
Abaddon napisał/a:
No mi też się grafiką nie spodobała...grę odinstalowałem po 2 minutach grania.
Wciągam was obu na moją oficjalną listę dziwacznych zjawisk natury
Bersek napisał/a:
Yyyy Abaddon...to był sarkazm.
Devil napisał/a:
Weźmy takiego Silent Hill też odinstalujecie po dwóch minutach za grafikę i odpalicie Homecoming bo lepsza grafa?
Devil napisał/a:
To ja to odebrałem tak, że nie gracie bo grafika „do dupy”. Następnym razem to napisz, że nie ma klimatu a grafika nie najlepsza i w ogóle gra beznadziejna, żeby znowu ktoś źle nie odebrał.
And again...
Bersek napisał/a:
Yyyy Abaddon...to był sarkazm.
Ok przepraszam za offtop, nie chce mi się tutaj już więcej wypowiadać
Gran Turismo - w sumie nie wiem dlaczego wcześniej tego nie wymieniłem. Wrzuciłem płytę GT4 do napędu celem sprawdzenia poprawności odczytywania DVD9 (coś mi czytnik raz zgrzytnął, chciałem przetestować) i się przeraziłem. Ok, nie jestem fanem motoryzacji ani trochę, ale nie zmienia to faktu, że gra jest po prostu nudna, a określenie REAL Driving Simulator nie pasuje tu kompletnie. Bo co jest realistycznego w samochodach zrobionych najwyraźniej z kauczuku nie mam pojęcia.
Ostatnio zmieniony przez Suavek 2009-07-08, 22:50, w całości zmieniany 1 raz
Moim zdaniem do tych gier należy saga Gothic (część piersza i druga) oraz Wrota Balduriana (część piersza i druga). Ilość modów, modów npc, itp. stworzona pod te gry mówi sama za siebie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
"
