Silent Hill Page
 
Forum Silent Hill Page 
 Strona główna  Regulamin  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Zaloguj  Rejestracja

Poprzedni temat «» Następny temat
Główny boss i inne potwory.
Autor Wiadomość
stormhill 
Cockroach



Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 4
Skąd: Silent Heaven
Wysłany: 2008-10-18, 17:36   Główny boss i inne potwory.

Zacznę od tego, że chyba przestanę oglądać gameplaye z tej części Cichego Wzgórza. Im więcej ich oglądym, tym szybciej dochodze do wniosku, że Silent Hill Homecoming będzie raczej niewypałem niż rasowym survival-horrorem, jakim były poprzednie części. Ale przejdę w końcu do tematu. Główny boss, w moim skromnym odczuciu jest łagodnie mówiąc żenujący. Jakieś zbite cielsko, z chłopcem w środku i metalowe nóżki. Ciekawe czy twórcy tych potworów nie mają przypadkiem arachnofobii. Bo widzę, że na punkcie tuzina wystających rąk, nóg i innych przeszczepów mają totalnego konika. Ja rozumiem, że dzisiaj jest trudno stworzyć rasowego potwora, no ale to co obserwuję przyprawia mnie o ból głowy. Mam wrażenie, że monstra w Homecoming robione były na siłę, i według zasady na chybił trafił. Jak nie jakiś arbuz z wystającymi rękami czy nogami, to jakiś facio który zamiast głowy ma jakieś skórki banana. Błagam :!: Czyżby Alex będąc na froncie, aż tak bardzo przestraszył się owoców, a może go nimi torturowano? Pieski też wyszły z mody, to już w Silent Hill 3 bardziej mi się podobały. Tutaj natomiast wyglądają prawie jak klony z filmu The Thing. Nie wiem po co wsadzili tu Piramidogłowego, jeszcze bym przeżył gdyby był podobny do orginału z SH2, a ten jest żywcem wyjęty z filmu. W sumie to samo tyczy się pielęgniarek, ale za to te melony są bardzo pociągające :grin: . Może się mylę, może zbyt pesymistycznie patrzę na ten punkt, ale poprostu na tą chwilę inaczej nie potrafię. Jeśli myślicie inaczej to piszcie, być może sam zmienię zdanie - choć wątpie. Pozdro dla Was serdeczne!!!
 
 
Zombi 
Cockroach
Muzgi...



Wiek: 29
Dołączył: 30 Kwi 2008
Posty: 14
Wysłany: 2008-10-18, 19:50   

Chyba jednak trochę za bardzo narzekaż :razz: Zgadzam się w kwestii, że dzisiaj jest bardzo trudno zrobić dobrego potwora, który by straszył i wywoływałby lęk swoim widokiem czy innymi cechami, ale właśnie w tej kwestki SH:H wyróżnia sie naprawde dobrze. Lurker czy taki potwór z ostrzami zamiast kończyń ( zapomnialem nazwy ) prezentują sie naprawde bardzo dobrze, nawet pielęgniarki czy pieski daja rade. Te pierwsze mimo swoich "obfitości" dzięki swoiemu stylu poruszania sie potrafią przyprawic o gęsią skurkę. Bossowie są bardzo ciekawie przedstawieni, ten ostatni jest bardzo dobry. Nie zapominajmy najważniejszego: każdy inaczej widzi swojego przerażającego stwora, niektórych przerażają Closery z SH3, innych karaluchy z dwóch pierwszych części :!:

Devlock: Post do poprawy. Może byś tak sobie Aspella zainstalował, skoro masz problemy z ortografią?

Edit: Błędy poprawione :razz:

Devlock: Mylisz się. Naprawdę, jeśli nie chcesz mieć w przyszłości ze mną czy innym moderatorem do czynienia, to lepiej zainstaluj aplikację sprawdzającą błędy ortograficzne.
_________________
Welcome in Silent Hill
 
 
SiedzacyWKiblu 
Air Screamer



Wiek: 35
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 744
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: 2008-10-19, 08:44   

stormhill napisał/a:
Czyżby Alex będąc na froncie, aż tak bardzo przestraszył się owoców, a może go nimi torturowano?

Objection :!:
Widać ,że uważnie nie oglądałeś Game Play-ów ,bo twoja opinia w tym miejscu zawiera błąd.
Tak samo masz powód by nie rozumieć co te stwory symbolizują.
stormhill napisał/a:
Tutaj natomiast wyglądają prawie jak klony z filmu The Thing. Nie wiem po co wsadzili tu Piramidogłowego

Wybacz ,ale ja mam już trochę dość tego ,jak wyjdzie HC to stwórzcie cały temat i będzie mogli narzekać tam do woli i czepia się rzeczy oczywistych które wałkujemy przez rok ,a gra jeszcze nie wyszła.
stormhill napisał/a:
W sumie to samo tyczy się pielęgniarek

Po obejrzeniu Game playów stwierdzam ,że potwory nie wyglądają fascynująco ,ale biorąc pod uwagę efektywność ,dynamikę ,trudność walki,wyskakiwanie, to trzymają to dla mnie wyższy poziom niż te duchy z SH4 a tym bardziej bekające pielęgniarki.
_________________
Sono Me Dare No Me?
 
 
Yorra 
Cockroach



Wiek: 28
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 36
Skąd: Zgierz Hill ;p
Wysłany: 2008-10-19, 18:14   

ja bym nie narzekał zanim nie zobaczymy na własne oczy ... jak ja patrze na Gameplaye to wygląda dość przyzwoicie i nie wygląda to źle ale myślcie jak chcecie :/
_________________
Have you seen a little girl around here ?
 
 
Wendigo 
Valtiel



Pomógł: 2 razy
Wiek: 32
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 996
Skąd: Dowództwo Galaktyczne Ashtar
Wysłany: 2008-10-19, 18:47   

Ja podzielam zdanie Yorry, nie jest źle, a jak coś to psioczyć będziemy po premierze, gdy zobaczymy jak to będzie współgrać z resztą gry
Ostatnio zmieniony przez Wendigo 2008-10-19, 18:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Zaratul 
Valtiel



Wiek: 38
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 1338
Skąd: Swarzędz
Wysłany: 2008-10-19, 19:28   

Yorra napisał/a:
ja bym nie narzekał zanim nie zobaczymy na własne oczy ... jak ja patrze na Gameplaye to wygląda dość przyzwoicie i nie wygląda to źle ale myślcie jak chcecie :/


Też prawda.
Ja bym wstrzymał się z ocenianiem SH:H do dnia premiery bo z oglądania trailerów i gameplayi to nie jest ocenianie,najlepiej zagrać w grę.

Btw,dobrze że premierę przesunęli,niech poprawią wszystkie bugi które są w wersji amerykańskiej.
_________________

 
 
 
Devinitum 
Pendulum



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 602
Wysłany: 2008-10-19, 21:56   

Ja myślę, że w tym co mówi stormhill jest sporo racji. Sam bardzo krytycznie podchodziłem do kwestii potworów z Silent Hill: Homecoming i nadal mam mieszane uczucia co do nich. Jednakże zobaczyłem potwory w ruchu i muszę przyznać, że prezentują się o wiele lepiej niż na screenach - przedewszystkim to jak się poruszają stawia ich w zupełnie innym świetle.

Co nie zmienia faktu, że ich wygląd wciąż pozostawia wiele do życzenia. Bez kitu, kilku użytkowników z tego forum potrafiłoby stworzyć bardziej oryginalne potwory. To co widzimy w SH5, to schematy - multi-części ciała, wielkie szpony, ostrza - to już było i czas stworzyć wreszcie coś nowego (przedewszystkim zatrudnić na to stanowisko człowieka z wyobraźnią). Nie chcę, żeby potwory z SH5 były tylko kawałami mięcha do tłuczenia. Chciałbym, aby były one czymś wyjątkowym i aby spotkania z nimi dawały psychice gracza nieźle w kość.
Cytat:
Ja bym wstrzymał się z ocenianiem SH:H do dnia premiery bo z oglądania trailerów i gameplayi to nie jest ocenianie,najlepiej zagrać w grę.

Piszesz to już 20 raz... :roll: Po pierwsze nikt nie ocenia gry, chyba że to ja nie zauważyłem w temacie żadnych "1/10" itp. Po drugie to że komuś nie podoba się coś teraz, nie oznacza, że jak zagra w grę, to zmieni zdanie na ten temat. Np. mnie nie podoba się potwór z wielkimi szponami pełzający po ziemi. Sądzisz, że jak zagram w grę, to uznam tego potwora za najlepszego potwora w serii Silent Hill? Po trzecie ludzie kilka lat temu również ślepo patrzyli na trailery i screeny z Silent Hil 4, a jak gra wyszła, to większość z nich odwróciła się od niej i zaczęła po niej jeździć, pomimo tego, że gra pokazywała to samo, co i trailery. Także obecnie myślę, że to osoby, którym się teraz najwięcej podoba powinni się wstrzymywać ze swoimi opiniami, żeby się potem nie okazało, że są największymi przeciwnikami tej gry...
 
 
Doxepine 
Air Screamer
Panna Alessa Najświętrza



Wiek: 39
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 766
Skąd: Gdybykózka - Tobynóżka
Wysłany: 2008-10-22, 00:38   

Oglądałem gejmplaje na jutubie i muszę stwierdzić kilka rzeczy:
a) potwory są sprytne i nie dają się wykołować (poza małymi wyjątkami),
b) ich symbolika jest dość ciekawa (SPOILER! każdy z bossów to emanacja dziecka, które zostało poświęcone, by miasteczka nie opanowały "złe moce" KONIEC SPOILERA),
c) dezajn potworów jest taki sobie, jak dla mnie za dużo pajęczaków,
d) zastanawiają mnie SPOILER wyraźne skojarzenia seksualne (zwróćcie choćby uwagę na Asphyxię czy też na tego młotkogłowego, u którego wyraźnie widać owłosienie łonowe). KONIEC SPOILERA

Moim zdaniem, potwory z Hołmkominga są zdecydowanie lepsze od tych z The Room, ale porównywać je do potworów z SH2 nie ma po co, bo i tak wypadają przy nich bardzo blado...
_________________
My computer says no...

(cough)
 
 
swirekster 
Cockroach
dzień dobry :D



Dołączył: 10 Maj 2008
Posty: 58
Wysłany: 2008-11-15, 15:15   

heh już nasze potwory z projektu fajniejsze :) nie podobają mi się te gazowe potworki ( prędzej wsadziłbym je do alone in the dark5- klimat podobny) psy nie straszą, pielęgniarki nie straszą a jeszcze gdyby tego było mało to u niektórych pojawia się pewne podniecenie widząc te pielęgniarki. aha; pieski nie są podobne do tych z the thing. tamte były jakieś wyraźniejsze i bardziej klimatyczne ( soczyste ) jakby już dali te skaczące po ulicach maszkary z sh1 ( brrr ale sie bałem jak biegło coś za mną a zaraz potem miałem to coś na plecach :shock: ) to by było lepiej. przynajmniej jeśli chodzi o walkę wręcz to jest taka bardziej zadowalająca; ślady cięć na potworach itp. co do bossów; eh nudzą mi się te podobne do siebie kupy mięsa. fajne bossy to były w lok; soul river 1 z Razielem ( wiem,wiem- inne gry.ale bossy były całkowicie odmienne od siebie, ale cholernie klimatyczne i ciekawe ). Jeśli chodzi o strach, to już bardziej bałem się w starym, dobrym alone in the dark 4, w której potworki pasowały do otaczającego je świata, ba ! miały również powiązania z dokumentami znajdowanymi w posiadłości mortonów, przez co nie nudziły mi się. :razz: to tyle z mojej strony
_________________
buhahahahahha ; jestem normalny :P
 
 
cnb88 
Cockroach
RasTafari


Wiek: 35
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 3
Wysłany: 2008-11-23, 20:00   

osobiście po tych wszystkich recenzjach i gameplayach podchodziłem dość sceptycznie do tej części..... jednak gram w ten tytuł od dzisiaj i tu zmieniłem zdanie o tej grze, póki co byłem w niewielu lokacjach ale jedyne co zauważyłem to to, że klimat jest świetny, wszechobecna ciemność, bród, rdza<szpital>, krew itd, mnie tytuł podoba się niezmiernie, potworki?? pielęgniarki są średniej jakości jednak te co wyskakują ze studzienek <z ostrzami na rękach> to majstersztyk :D na chwilę obecną bardzo fajny tytuł, może później zmienię zdanie :P

a jeśli chodzi o pajęczaki to chyba jakieś swoiste nawiązanie do upodobań Joshuy, z fabuły wynika że zbierał przeróżne pajęczaki
Ostatnio zmieniony przez cnb88 2008-11-23, 20:03, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Mr_Zombie 
Lying Creature



Wiek: 38
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 441
Skąd: Gdańsk - Przymorze
Wysłany: 2008-12-07, 15:12   

FAQ autorstwa Georgi Samaras na GameFAQs ma świetnie podsumowany opis "symboliki" boss'ów z Homecoming:

Cytat:
All four bosses in this game are actually representative of the four children sacrificed for the town's 150th anniversary. Sepulcher is Joey Bartlett, who was buried alive. This is the Bartlett family method of sacrifice, so Joey appears in a dirt plot and attempts to smash others into the dirt, like his father. Scarlet is Scarlet Fitch, who was dismembered and who does the same to Dr. Fitch. Asphyxia is Nora Holloway, who was strangled to death, hence the disturbing pair of hands on her neck. If Alex hadn't intervened, Nora probably would have tried to smother/strangle Judge Holloway. Amnion is Josh Shepherd. Though he wasn't a sacrifice, he still represents his family's method of sacrifice by spitting sea water, since the Shepherds killed by drowning. (Thanks to Raul for bringing up this topic.)

The four bosses not only represent the method of their sacrifice, but also their hobbies when alive. Joey Bartlett loved tree houses (the photo of him shows him in the Shepherd tree house), so Sepulcher is described as a tree. Scarlet loved dolls, so her boss fight pits you against a giant porcelain doll. Nora's picture depicts her reading her favorite book, Alice in Wonderland, so she takes the form of a caterpillar from the story. Finally, Josh loved spiders, so the final boss looks like a spider. (Thanks to Nicole for sharing this great insight.) Spacey has also noted this about Amnion: "it looked pregnant ... because of what Alex said to Josh in the cut scene just before that same fight." That quote was "Dad thinks you're a little baby who can't do anything on his own." I always attributed the "pregnant" look to swelling (common in drowned bodies), but either interpretation works.

The name of each boss is also a good indication as to what they represent. A sepulcher is a tomb or burial place, perfect for someone who'd been buried alive. Scarlet is so named because she was dismembered, so there was lots of blood. Asphyxia's name comes from "asphyxiate", which means to die or lose consciousness by suffocation or smothering. Jesse e-mailed in to shed light on Amnion: "Amnion is the proper name for the sac the embryo/fetus and the amniotic fluid are contained in during pregnancy. And when you kill this boss, Josh falls to the ground as though being born (essentially yeah, a big baby as Alex says)."
 
 
 
Doxepine 
Air Screamer
Panna Alessa Najświętrza



Wiek: 39
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 766
Skąd: Gdybykózka - Tobynóżka
Wysłany: 2008-12-07, 18:46   

Mee napisał/a:
Acha, to nie jest taka sama piła, jak w poprzednich SH


I można urżnąć nią głowę potworkowi! Przepraszam za offtop, ale musiałem się tym odkryciem podzielić. Lurker mnie zaatakował, jak go pociągnąłem z piły to ino mu głowa pofrunęła. A najdziwniejsze w tym wszystkim było to, że po odcięciu głowy ten skurczybyk zaatakował mnie jeszcze raz, po czym padł... :)

Mr_Zombie napisał/a:
FAQ autorstwa Georgi Samaras na GameFAQs ma świetnie podsumowany opis "symboliki" boss'ów z Homecoming

Szkoda, że nie została tam omówiona symbolika potworków, bo bardzo intrygują mnie odniesienia do szeroko rozumianej seksualności (Siam i jego strój przypominający "bondage" czy Schizm i ich wyraźnie widoczne owłosienie łonowe)...
_________________
My computer says no...

(cough)
 
 
SiedzacyWKiblu 
Air Screamer



Wiek: 35
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 744
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: 2008-12-12, 20:58   

Doxepine napisał/a:
i ich wyraźnie widoczne owłosienie łonowe)

CO xD nie wiem ale JAK xD.
Mr_Zombie napisał/a:
opis "symboliki"

n.P
Smog symbolizuje urojone doświadczenia wojny jakie chciałby by przez żyć Alex,by udowodnić sobie coś ,to samo tyczy się psa.

Śmieszne ,ale czasem światło-cienie rzucające się na kurtkę Alexa ,wyglądają jakby Alex był w jakieś jungli na wojnie.Albo mi się tylko zdaje. xD
_________________
Sono Me Dare No Me?
 
 
Mr_Zombie 
Lying Creature



Wiek: 38
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 441
Skąd: Gdańsk - Przymorze
Wysłany: 2008-12-12, 21:49   

Jak już mowa o kurtce Alexa, dopiero po kilku godzinach grania zauważyłem, że nie jest ona jednokolorowa, ale ma delikatny zabarwienia (teraz akurat zabrakło mi słowa, te takie "kamuflażowe").
Ostatnio zmieniony przez Mr_Zombie 2008-12-12, 21:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
PiK 
Remnant
untitled



Wiek: 41
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 570
Skąd: skątowni
Wysłany: 2008-12-13, 14:44   

Cez napisał/a:
Smog symbolizuje urojone doświadczenia wojny jakie chciałby by przez żyć Alex,by udowodnić sobie coś ,to samo tyczy się psa.

Nie wiem na jakiej podstawie to wywnioskowałeś. Ja odebrałem Smoga jako symbol wypadku na łódce. Jego wyeksponowane płuca i atak, kojarzą się właśnie z uduszeniem/utopieniem.

Zanim przeczytałem powyższego FAQa, myślałem podobnie o Asphyxii. (ASFIKSJA, czyli duszenie się), ale faktycznie w tym przypadku bardziej pasuje to do Nory, szczególnie w porównaniu z innymi bossami.
_________________
„Większość ludzi, w jakimś momencie życia, potyka się o prawdę. Wielu szybko się podnosi, otrzepuje i zajmuje swoimi sprawami, jakby nic się nie stało.” - Winston Churchill

"Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własnymi badaniami" - William Cooper
 
 
fajans82 
Cockroach



Wiek: 41
Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 88
Skąd: Będzin
Wysłany: 2008-12-13, 16:16   

PiK napisał/a:
Cez napisał/a:
Smog symbolizuje urojone doświadczenia wojny jakie chciałby by przez żyć Alex,by udowodnić sobie coś ,to samo tyczy się psa.

Nie wiem na jakiej podstawie to wywnioskowałeś. Ja odebrałem Smoga jako symbol wypadku na łódce. Jego wyeksponowane płuca i atak, kojarzą się właśnie z uduszeniem/utopieniem.


Ale do tego trochę dym nie pasuje, nie uważasz ?

Właśnie tak mi na myśl przyszło, że może Siam symbolizuje przywiązanie Elle do Alexa z czasów poprzedzających wypadek na łodce.
_________________
www.myspace.com/nuclearfuckingvomit

Best File Hosting
Ostatnio zmieniony przez fajans82 2008-12-13, 16:17, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Doxepine 
Air Screamer
Panna Alessa Najświętrza



Wiek: 39
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 766
Skąd: Gdybykózka - Tobynóżka
Wysłany: 2008-12-13, 17:38   

fajans82 napisał/a:
Właśnie tak mi na myśl przyszło, że może Siam symbolizuje przywiązanie Elle do Alexa z czasów poprzedzających wypadek na łodce.

Niezłe musiało być to przywiązanie, skoro Siam nosi "ubranie", które jednoznacznie kojarzy się z praktykami S/M. Nie wydaje mi się, żeby to był klucz do zrozumienia powiązania Siama z fabułą i głównym bohaterem. Powtarzam się, wiem, ale nie dają mi spokoju jednoznaczne (jak dla mnie) seksualne odniesienia niektórych potworów, w tym właśnie Siama i Schizma.

PiK napisał/a:
Ja odebrałem Smoga jako symbol wypadku na łódce. Jego wyeksponowane płuca i atak, kojarzą się właśnie z uduszeniem/utopieniem.

A mnie utopieniem jak najbardziej kojarzy się Lurker. Nawet miejsce, w którym spotykamy go po raz pierwszy na to wskazuje...
_________________
My computer says no...

(cough)
 
 
Mr_Zombie 
Lying Creature



Wiek: 38
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 441
Skąd: Gdańsk - Przymorze
Wysłany: 2008-12-13, 19:50   

Doxepine napisał/a:
Nawet miejsce, w którym spotykamy go po raz pierwszy na to wskazuje...


Lurkery właśnie najczęściej pojawiały się w miejscach, gdzie była woda (albo piwnica Shephardów, albo ścieki).
 
 
 
Doxepine 
Air Screamer
Panna Alessa Najświętrza



Wiek: 39
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 766
Skąd: Gdybykózka - Tobynóżka
Wysłany: 2008-12-13, 23:30   

Pokusiłem się o napisanie kilku zdań na temat symboliki potworów występujących w SH: Homecoming. Od razu mówię, że to moja interpretacja i nie trzeba się z nią zgadzać.

1. Feral - nie mam jakiejś konkretnej interpretacji, ale wydaje mi się, że są to zwykłe psy, które uległy przemianie razem z miasteczkiem.
2. Lurker - sposobem poruszania i wyglądem "twarzy" przypominają jakieś stworzenia wodne; nasuwają mi się jednoznaczne skojarzenia co do tego, że wyrażają Josha i jego utonięcie. Zauważcie, że bardzo charakterystycznie wspierają się na swoich rękach; skojarzyło mi się to z kimś, kto desperacko próbuje zaczerpnąć powietrza.
3. Needler - ich pająkopodobny wygląd wynika z tego, że Josh był miłośnikiem tych stawonogów. Jedyną tajemnicą (dla mnie) jest kwestia głowy Needlera, która wyrasta mu stąd, skąd nie powinna. Kolejne, obok Siama i Schizma, jakieś nawiązanie do seksualności czy po prostu nietrafiony pomysł projektantów?
4. Nurse - chyba są oznaką tego, że Alex był hospitalizowany.
5. Schism - tajemnicą pozostaje jego owłosienie łonowe. Jako że jego głowa jest rozcięta na pół, kojarzy mi się mocno z Alexem, którego życie można podzielić na ten etap sprzed wypadku i ten już po. Drugą możliwą interpretacją jest to, że umysł Alexa zapomniał o tym, że przyczynił się do śmierci swojego brata. Zepchnął to wydarzenie w podświadomość, a świadomość nakarmił pragnieniem jego odnalezienia.
6. Siam - tu zupełnie nie mam pomysłu na to, co Siam sobą prezentuje. Z jednej strony połączenie kobiety i mężczyzny oraz strój wskazujący na praktyki S/M wskazuje na jego seksualne konotacje. Z drugiej strony, nie wiadomo, skąd akurat taki design. To chyba najbardziej kłopotliwy potwór.
7. Smog - może symbolizują działania wojenne? Np. stosowanie broni chemicznej, cały ten dym związany z wybuchem bomb i innych pocisków.
8. Swarm - kojarzą mi się z Hummerami z The Room, ale jakoś nie mam teorii wyjaśniającej ich pochodzenie.
_________________
My computer says no...

(cough)
Ostatnio zmieniony przez Doxepine 2008-12-13, 23:49, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
wawmaster 
Wall Man


Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 208
Wysłany: 2008-12-14, 09:57   

Doxepine napisał/a:
7. Smog - może symbolizują działania wojenne? Np. stosowanie broni chemicznej, cały ten dym związany z wybuchem bomb i innych pocisków.


A Może Oświęcim, albo ogólnie obozy koncentracyjne. Może symbolizować ofiary obozów. To by wyjaśniało jego dość kościstą budowę ciała, skóre, która wyglądaj jak poparzona i na której są duże bąble jakby po poparzeniu. Skrzywiona (bardzo skrzywiona) twarz też się z tym łączy. Co prawda nie mam doświadczenia w tym temacie, ale zdaje mi sie, ze gdyby wrzucić jakieś zwłoki do ognia to mięśnie zaczęły by się kurczyć i ściągac i twarz i kończyny mogły by się bardzo zdeformować i powykrzywiać, oczywiście do czasu całkowitego spalenia. A jeśli chodzi o dym to też wiadomo o co chodzi, mianowicie dym z kominów krematoriów. Jak dla mnie to Smog wygląda jakby go wyciągnęli z pieca w połowie zmażenia. Taka jest moja interpretacja, z którą oczywiście nie musicie sie zgadzać.
_________________
........:::::::::::Jackson JS30 Warrior:::::::::::::.......

Ostatnio zmieniony przez wawmaster 2008-12-14, 09:59, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Puty
[Usunięty]

Wysłany: 2009-01-04, 07:56   

Piersiaste Pielęgniarki, to jedyna dobra rzecz na tej wojnie według Alexa - hint pamiętniki. Rozpisałby ktoś potworki tak jak Doxi, albo uzupełnił jego posta? Chodzi o Ferale, Siama, Swarm. Wrzuciłoby sie to na stronę(oczywiście z creditsami dla autorów) - niejako odpowiadam za SH: H na naszym sajcie, ale nie mam pomysłów.
 
 
HoochMaster 
Wall Man



Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 212
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-01-04, 15:14   

Uważam, że Siama wrzucili, ponieważ jest podobny do Mandarina/Closera. Zresztą XBOX Achievement za zabicie tego stwora nosi nazwę "Shades of James", co jednoznacznie nawiązuje do Mandarinów, które przecież łaziły sobie pod kratami, a więc pod Jamesem niczym jego cienie.

Feral to po prostu kolejny piesek. W każdej części (oprócz drugiej) pojawiały się różne jego odmiany, więc tu też go wrzucili.

Swarm to filmowy karaluch, dostał się do gry wraz z imitacją PHa.

Nurse - nie mogło zabraknąć i pielęgniarek. Ich obecność jest jednak w miarę uzasadniona. Oczywiście muszą wyglądać identycznie jak w filmie.

Schism - rekin młot na nogach. Możliwe, że Alex i Josh byli straszeni jakimiś potworami wodnymi (wiemy, że ojciec zakazywał im wypływać na jezioro). Z kolei jego niecodzienna paszcza to nawiązanie do Split Heada z jedynki i piesków z trójki. Oczywiście można do tego dodać jakieś przesłanie (Doxepine ma niezły pomysł), ale możliwe też, że twórcy po prostu pomyśleli: "A co powiecie na chodzącego rekina? Będzie mógł robić finishery jak w Mortal Kombat.".

Co do Smoga, Lurkera i Needlera, myślę że Doxepine dobrze wyjaśnił ich znaczenie.
_________________
Do you really love her? In sickness and in health? If you truly love her, then you must act.
It all depends on how hard you fight for her. Whatever happens, don't give up.
And if it comes to it, you must be willing to protect her with your very life.
After all, true love means a willingness to sacrifice.
Be true to your heart and with luck, things will work out in the end.
 
 
Puty
[Usunięty]

Wysłany: 2009-01-04, 15:32   

HoochMaster napisał/a:
Zresztą XBOX Achievement za zabicie tego stwora nosi nazwę "Shades of James", co jednoznacznie nawiązuje do Mandarinów, które przecież łaziły sobie pod kratami, a więc pod Jamesem niczym jego cienie.
Ja z kolei te cienie w tych acziwmentach odebrałem jako zobrazowanie więzi pomiędzy kobietą i mężczyzną.
Cytat:
Feral to po prostu kolejny piesek. W każdej części (oprócz drugiej) pojawiały się różne jego odmiany, więc tu też go wrzucili. [/quote[quote="HoochMaster"]Nurse - nie mogło zabraknąć i pielęgniarek. Ich obecność jest jednak w miarę uzasadniona. Oczywiście muszą wyglądać identycznie jak w filmie.
]Ale w poprzednich częściach miały jakieś uzasadnienie.
HoochMaster napisał/a:

Schism - rekin młot na nogach. Możliwe, że Alex i Josh byli straszeni jakimiś potworami wodnymi (wiemy, że ojciec zakazywał im wypływać na jezioro).
Oooo, dobry trop, przypomniało mi się to:
Alex napisał:
In the summertime my brother and I would spend every second we could at the beach.
HoochMaster napisał/a:
Nurse - nie mogło zabraknąć i pielęgniarek. Ich obecność jest jednak w miarę uzasadniona. Oczywiście muszą wyglądać identycznie jak w filmie.
Akurat filmowy wygląd jest bardzo uzasadniony:
Alex napisał:
These girls are incredible. They have these pristine white uniforms cut right above the knee, their breasts spilling out from their shirts.
Ostatnio zmieniony przez Puty 2009-01-04, 15:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
HoochMaster 
Wall Man



Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 212
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-01-04, 15:45   

Puty napisał/a:
Ja z kolei te cienie w tych acziwmentach odebrałem jako zobrazowanie więzi pomiędzy kobietą i mężczyzną.

Ciekawe :) Rozwiniesz tę myśl? Bo rzeczywiście Siam jest połączeniem kobiety i mężczyzny.
Puty napisał/a:
Ale w poprzednich częściach miały jakieś uzasadnienie.

Wiem i dlatego podejrzewam, że nie mają one tu żadnej symboliki. Są po prostu nawiązaniem do potworów z poprzednich części. Tak też traktowałem Siama.
Puty napisał/a:
Alex napisał:
In the summertime my brother and I would spend every second we could at the beach.

To fragment dzienników bohaterów gry? Jeszcze ich nie czytałem. Trzeba to nadrobić :)
_________________
Do you really love her? In sickness and in health? If you truly love her, then you must act.
It all depends on how hard you fight for her. Whatever happens, don't give up.
And if it comes to it, you must be willing to protect her with your very life.
After all, true love means a willingness to sacrifice.
Be true to your heart and with luck, things will work out in the end.
 
 
Puty
[Usunięty]

Wysłany: 2009-01-04, 16:06   

HoochMaster napisał/a:
Ciekawe :) Rozwiniesz tę myśl? Bo rzeczywiście Siam jest połączeniem kobiety i mężczyzny.
Ale to raczej naciągane, nic odkrywczego. Po prostu pokazanie, że to facet powinien bronić babki, to on jest tym silniejszym(co pokazane jest przez to, że raniąc kobiece członki siama zadajemy dużo większy damage). Albo pokazanie, że słabością mężczyzny jest kobieta(tak jak i Jamesa).
Tak, to fragmenty dziennika. Sam na razie przeczytałem tylko połowę Alexa.

EDIT: Znalazłem - ech moja interpretacja przy tym wydaje się bardzo twórcza. Otóż moi drodzy, Siam reprezentuje... nieodwzajemnioną miłość O_o
od 1:57 na tym filmiku Jason Allen to wyjaśnia:
http://pl.youtube.com/wat...re=channel_page
Ostatnio zmieniony przez Puty 2009-01-04, 16:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group