Silent Hill Page
 
Forum Silent Hill Page 
 Strona główna  Regulamin  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Zaloguj  Rejestracja

Poprzedni temat «» Następny temat
Plusy i minusy
Autor Wiadomość
Tomasz 
Cockroach



Wiek: 39
Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 78
Wysłany: 2009-02-03, 23:46   

Abaddon napisał/a:

- scenariusz


To ciekawe. Co konkretnie Ci się nie podoba?
Ostatnio zmieniony przez Tomasz 2009-02-03, 23:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Abaddon 
Mumbler



Wiek: 37
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 195
Wysłany: 2009-02-04, 00:00   

jak dla mnie był dośc nudny, nie ma większych zwrotów akcji, a większości można się domyślec za wczasu, fakt, ma sporo ładunku emocjionalnego, ale dialogi kładą go na ziemie i kopią jak leży... rozwalił mnie w drzazgi moment, kiedy Henry wchodzi do pokoju kontrolnego, widzi zakrwawioną Cynthię i wali epicki tekst "are you ok?" :lmao:
Ostatnio zmieniony przez Abaddon 2009-02-04, 00:09, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Mi 
Insane Cancer
Reservoir Dog



Wiek: 37
Dołączyła: 16 Lis 2007
Posty: 1269
Skąd: Saitama
Wysłany: 2009-02-04, 19:00   

Abaddon napisał/a:
widzi zakrwawioną Cynthię i wali epicki tekst "are you ok?" :lmao:

Wiesz co, ja się wcale nie dziwię, ponieważ ludzie bardzo różnie reagują na takie tragiczne wydarzenia. Nie idąc daleko, półtora miesiąca temu zaraz obok podwórka mojego wujka przejechany został człowiek (ciężarówką) i kierowca zamiast rzucić się na ratunek, pod wpływem szoku, jak gdyby nigdy nic, wyjął notes i zaczął w nim coś zapisywać.
Poza tym, Amerykanie mają taką mentalność, że choćby nie było szans na odratowanie człowieka, prawie zawsze spytają "r u ok?", mimo, że dla nas, Polaków wydaje się to irracjonalne i śmieszne.

Abaddon napisał/a:
jak dla mnie był dośc nudny

Co kto lubi, jak dla mnie scenariusz SH4 jest minimalnie gorszy od SH2 ;].

Abaddon napisał/a:
nie ma większych zwrotów akcji

Fakt, nie ma, co chwilę tylko ktoś ginie śmiercią tragiczną xD.
_________________
このようには偶然などないのかもしれない。 全てが必然である可能ように。
Ostatnio zmieniony przez Mi 2009-02-04, 19:03, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Abaddon 
Mumbler



Wiek: 37
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 195
Wysłany: 2009-02-04, 20:04   

gheh, śmierci akurat zwrotem akcji nie nazwiesz, bo z góry wiadomo że postacie które spotykamy to przyszłe ofiary Waltera, scenariusz podobał mi się średnio i nic na to nie poradze, nie potrafię jarac się czymś na siłę :P jak dla mnie, był lekko przekombinowany, sporo cholernie naciąganych sytuacji i średnio zarysowane postacie (poza Walterem).
Ostatnio zmieniony przez Abaddon 2009-02-04, 20:09, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Bersek 
Caliban


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1772
Wysłany: 2009-02-04, 23:39   

Plusy :thumbup:
+ Fabuła (mimo, że nie rozkminiłem wszystkiego)
+ lokacje (naprawdę klimatyczne i ciekawie zrobione)
+ muzyka (bez zbędnego komentarza)
+ całkiem niezły system walki (jakiś hmmm "żwawszy" niż w poprzednich częściach)
+ niektóre potwory (Victimy, Bottomsy, Patienty i duchy)
+ Walter
+ pokój 302 i nawiedzenia (pure epic...)
+ pełno różnych smaczków


Minusy :thumbdown:
- nie ma tego strachu co w poprzednich częściach
- przeciwnicy (niektórzy)
- przymus biegania z kulą u nogi (Eileen)
- na prawdę nie mogę się już do niczego przyczepić. Brak latarki, radia i Silent Hilla wcale mi tutaj nie przeszkadzał. Po prostu czuć, że gra się w kolejną część serii i te przedmioty wcale nie musiały mi tego przypominać ;>
Ostatnio zmieniony przez Bersek 2009-02-05, 00:48, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
 
Mi 
Insane Cancer
Reservoir Dog



Wiek: 37
Dołączyła: 16 Lis 2007
Posty: 1269
Skąd: Saitama
Wysłany: 2009-02-05, 12:14   

Bersek napisał/a:
- przymus biegania z kulą u nogi (Eileen)

To jest fakt, jak chce się dostać dobre zakończenie, lub komuś po prostu choć trochę zależy na zdrowiu Aliny, o bieganiu można zapomnieć, a to już po chwili staje się cholernie uciążliwe :wht:.
_________________
このようには偶然などないのかもしれない。 全てが必然である可能ように。
 
 
StuntmanMikeL 
Caliban
MARRY AND REPRODUCE


Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 1710
Wysłany: 2009-02-05, 15:55   

Bersek napisał/a:
- na prawdę nie mogę się już do niczego przyczepić. Brak latarki, radia i Silent Hilla wcale mi tutaj nie przeszkadzał. Po prostu czuć, że gra się w kolejną część serii i te przedmioty wcale nie musiały mi tego przypominać ;>


O i to jest zdrowe podejście :D Co prawda mi na początku doskwierał brak latary, ale jeśli chodzi już o radio, to ostatnimi czasy doszedłem do wniosku, że równie dobrze gra mi się bez niego (chociażby ostatnio przeszedłęm SH2 z wyłączonym przez całą grę radiem i grało mi się równie świetnie). Niemniej samego hasania po mieście mi cholernie brakuje w tej grze. Jeszcze gorzej niż w trójce, w której to mamy okazję zwiedzić tylko mały fragment tego, co już było w dwójce. Zwyczajnie nie mogę tego zcierpieć, bo wędrówki po tym opustoszałym mieście to jeden z najlepszych elementów SH 1 i 2.
 
 
MullenLDZ 
Cockroach


Wiek: 34
Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 20
Wysłany: 2009-03-11, 16:27   

Mi SH 4 podoba sie najbardziej ze wszystkich części (nie wliczając 1 części bo to jest klasyk :) ).
Brak latarki i radia hmm dla większości osób jest to największy minus przyznam, ze na początku tez tak uważałem ale zmieniłem zdanie. Klimat jest wspaniały (szczególnie w pokoju) :->
Dla mnie największym minusem są lokacje bo dla największych fanów chcących zdobyć wszystkie zakończenia i bonusy jest to udręka. Wracamy do dobrze znanych lokacji drugi raz i grając któryś raz z rzędu staje sie to bardzo nudne...
Mi natomiast zabrakło zakończenia UFO oraz mało bonusów do odkrycia (czuje ogromny niedosyt :o ) a piosenka Room of Angle jest najlepsza! :-]
 
 
Sullivan 
Cockroach



Wiek: 31
Dołączył: 28 Lut 2009
Posty: 44
Skąd: Poland
Wysłany: 2009-03-11, 16:52   

Mnie podoba się w SH4 to ze można korygować z jaka silą udezyc przeciwnika.
a minusem jest to ze nie ma takiego klimatu jak w innych częściach
_________________
Ranek przychodzi zawsze jest banalny jednakże prawdziwy
 
 
 
Arch Enemy 
Cockroach



Wiek: 38
Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 42
Skąd: Twin Peaks
Wysłany: 2009-03-11, 18:06   

Najbardziej podobało mi się w SH:The Room fabuła i ten klimat, jaki panował w mieszkaniu, głównego bohatera, jednak nie potrafię do dzisiaj zrozumieć, dlaczego Konami porzuciło tak sprawdzone pomysły jak: latarka rozjaśniająca mrok. ograniczone sloty i możliwość save`a tylko w mieszkaniu, poza tym przechodzenie tych samych lokacji dwa razy i te nieszczęsne duchy wychodzące ze ścian, które zamiast straszyć, to irytowały okropnie.
_________________
"....Self Destruct Sequence..." \m/
 
 
 
AlaV 
Lying Creature
WFRP Player



Wiek: 33
Dołączyła: 26 Paź 2009
Posty: 478
Skąd: Orsay, France
Wysłany: 2009-11-14, 14:37   

+fabuła
+Walter (historia i nie tylko)
+nawiedzenia w pokoju
+muzyka (jak dla mnie najlepsza, szzególnie Cradel of Forest^^)
+potworki (Victims 07&08, wózki inwalidzkie)
+duchy
+niektóre lokacje (niezły był las, Apartment World i Hospital World - piętro z "wystrojem" sal^^ )
+klimat (brak Otherworld, czasem miła odmiana, czyli straszenie w inny sposób)

-mały ekwipunek
-brak możliwości wyrzucania przedmiotów
-brak zmian w lokacjach przy drugiej wizycie
-Eileen (za to, że wlecze się strasznie i zaczyna świrować)
-błędy typu duchy kręcące się w kółko
-trudność walki
-za malo skomplikowane zagadki
 
 
 
Mannequin 
Cockroach



Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 72
Wysłany: 2009-11-14, 15:27   

Jeśli soundtrack SH4 jest najlepszy.. o gustach się nie dyskuję jednak ja bym do najlepszych zaliczył soundtrack SH2 :)

+Ogólna fabuła
+duchy

-żałosne ograniczenie inwent.
-brak latarki (Od 1 była ona podstawą i wdłg. mnie nadal nią jest - jednak nie w SH4 --->)
-brak radia (no cóż coś co dawało potworny klimat zostało zniesione - ;) )
-zagadki (są?)
-nudne więzienie
-brak SH :o

dalej nie wiem bo przestałem na 1 wizycie w Water Prison - dajcie mi nudniejszą (prócz kanałow w SH1) lokacje w SH...
 
 
 
Kamar 
Cockroach



Wiek: 33
Dołączył: 12 Paź 2009
Posty: 99
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2010-01-01, 13:38   

Plusy:
- Menu główne - tak jest, najlepsze menu w całej serii, inne nawet mu do pięt nie dorastają :) Świetnie oddaje klimat zamkniętego pokoju, jego grozy, w dodatku to falowanie obrazu daje do zrozumienia, że wydarzenia w tej grze będą niczym z pogranicza snu, jawy, koszmaru (przypomina się "Zagubiona autostrada"). No i ta muzyka, względnie nieczyste dźwięki, sprawiają, że wiemy, że coś tu będzie nie tak...
- Soundtrack - bardzo spodobały mi się utwory z wokalem: Room of Angels, Cradle of Forrest. Było to coś nowego (wiem, wokal występował już w SH3, ale tam nie było tego aż tak czuć), coś co odróżniało te kawałki od innych.
- Lokacje - przede wszystkim Pokój 302, moim zdaniem jedna z najlepszych lokacji wszystkich serii. Nawiedzenia to coś niesamowitego, zresztą łatwiej było się wczuć w bohatera, który ma jakieś własne miejsce w tym pogmatwanym świecie. Lubię poza tym Matero (za tego ogromnego robala), Water Prison (z jednej strony wydaje się, że ta lokacja nie pasuje do SH, może dlatego mi się ona podoba :P ) no i Apartamenty. Całe szczęście, że Szpital był krótki, bo już od 2, 3 części mnie ona niesamowicie nudzi. A tu treściwie, szybko, przyjemnie (w Homecoming również podoba mi się, że lokacje to nie ogromne kolosy, ale przesadzili z tyloma zamkniętymi drzwiami, kilka mogliby otworzyć).
- Fabuła - tu już chyba nie trzeba tłumaczyć.
- Walter - jak wyżej.
- Potwory - głównie lubię te niegroźne, ale tworzące klimat (grzyby, robaki), prócz tego małpy, duchy i bliźniaki.
- Nieco lepszy system walki.

Minusy:
- Brak latarki, mgły (radio już przeboleję).
- Zagadki
- Przechodzenie 2 razy tych samych lokacji.
_________________
I may be bested in battle, but I shall never be defeated
 
 
 
Cidus 
Mumbler



Wiek: 36
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 142
Wysłany: 2010-01-15, 16:54   

+ Pokój. Świetny motyw po prostu.
+ Podobało mi się ,,ładowanie" siły uderzenia. Takie proste, a takie przyjemne.
+ Duchy (ale za dużo ich.)
+ Dużo broni białych, obuchowych.
+ Historia, fabuła. Samo użycie Waltera o którym już słyszeliśmy w SH2.

- Te same lokacje jeszcze raz.
- Mało straszna (być może spowodowane znieczuleniem, uodpornieniem się)
- Ulic miasta SH jednak mi brakowało.
- Nieśmiertelny Walter mnie wku**iał.
- Henry gada jak potłuczony.
_________________
SILENT HILL - would you survive a visit in this town?
Ostatnio zmieniony przez Cidus 2010-02-02, 22:38, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Alex 
Remnant


Dołączył: 17 Cze 2009
Posty: 554
Wysłany: 2010-01-18, 01:40   

Oceniam wersję PS2:

+ Genialna i niejednoznaczna fabuła
+ Świetnie wykreowane postacie i ich portrety psychologiczne
+ Piękna i dopieszczona grafika
+ Ogóle udźwiękowienie
+ Brak kanonicznego zakończenia
+ Dodanie mroku i wszędobylskiej ciemności źle wpłynęło by na chory klimat i ogólnie na fabułę - dobrze, że w tej części jest trochę "widniej"
+ Genialny pomysł z pokojem 302, oraz z jego nawiedzeniami i niespodziankami
+ Bardzo przyjemne i ciekawe nawiązania do poprzednich części

- Nie ma UFO
- Poza psychodelicznymi dźwiękami, gra nie straszy
- Znienawidzone przeze mnie ograniczenie inwentarza
- Za długie loadingi
- Miejscami sterowanie
- Poziom zagadek - gra jest za po prostu za łatwa w porównaniu do poprzedników
_________________
"You don't know anything about Silent Hill!"
 
 
Lagos 
Cockroach



Wiek: 30
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 16
Skąd: Dziwnów
Wysłany: 2010-02-02, 22:04   

+Innowacje typu ograniczony inwertarz czy możliwość zapisu tylko w jednym miejscu.
+Fabuła.
+Nawiedzenia.
+Postacie (najbardziej Henry i Walter).
+Muzyka i dźwięki (chociaż trochę w nich brakowało tego "sajlentu"...)
+Przyjemniejszy system walki.
+Wszystkie potwory (oprócz Patient).
+Niektóre lokacje.
+Mnogość broni.
+Duchy jako pomysł.
+Ten klimat pod koniec ostatniej lokacji... Wspaniała sprawa.

-Wszystkie te bronie które się łamią.
-Każdy magazynek amunicji zajmuje osobne miejsce w ekwipunku!!!
-Trzeba cały czas mieć Eileen przy sobie ;(
-Bossowie, których prawie nie ma (jedynym konkretnym był tylko ostatni...).
-Brak miasta!!!!!
-Duchy jako przeciwnicy (na dłuższą metę irytują).
_________________
By Lagos
Ostatnio zmieniony przez Lagos 2010-02-03, 19:36, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
ALIEN_ALIEN 
Bann'd


Wiek: 34
Dołączył: 11 Lis 2008
Posty: 79
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2010-02-23, 17:24   

Plusy :
+ Przyjemna fabuła
+ Wszystkie postacie
+ Grafika niczego sobie (Ps2)
+ Dopasowana muzyka i udźwiękowienie
+ Smaczki i nawiązania do poprzednich gier
+ Bronie
+ Duchy (jako ozdoba :) )

Minusy :
-Cała gra na PC ! (czyli grafika z kosmosu :\ , tragicznie sterowanie i błędy)
-Jasność
-Główny bohater (jakiś taki miałki i głos nijaki)
- Zero strachu .
_________________
\\\Powód bana: Utrzymywanie dramy i nachalność; więcej w ostrzeżeniach użytkowników.
-Żelazko\\\
Dalej jest już tylko strach ...
 
 
 
Vizitado 
Cockroach


Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 14
Wysłany: 2010-06-03, 10:47   

+ Potworna i ciężka atmosfera
+ Nie można się nigdzie czuć bezpiecznym (302 w końcowych fazach)
+ Duchy, które powodowały, że spieszymy się jak możemy, u mnie podnosiły adrenalinę
+ Dobra muzyka i dźwięki
+ Świetny pomysł z fabułą i pokojem

- Eileen - Jezus Maria, ona tak się wlecze, że miałem ją ochotę zostawić...
- Brak radia
- Brak latarki
- Dodałem to do plusów, jednak pod innym względem duchy mnie wkurzały, mianowicie kiedy ścieżka do jakiegoś miejsca była ciasna, a w niej był duch, to nie dało się jej przejść bez utraty połowy zdrowia...
- Uciążliwy boss, gdzie trzeba było znaleźć tego prawdziwego (każdy wie o co mi chodzi)
- W sumie to brak strachu, chociaż atmosfera jest bardzo ciężka, a o to chodzi
- Bekacze, w szpitalu - No wybaczcie, ale ten dźwięk uderzenia (bleeegh, bleeeeergh) mnie wręcz rozśmieszył, a te stworki są o tyle głupie, że normalnie są nieszkodliwe, ale jak zaczną machać tym czymś to się ich nie da ubić białą bronią...

OT: Mój pierwszy post na tym forum, witam wszystkich serdecznie. :)
 
 
 
Say 
Mumbler



Wiek: 34
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 133
Skąd: Swarzędz
Wysłany: 2010-06-20, 04:23   

Lecimy:

+ fabuła
+ oprawa A-V
+ odrobina świeżości
+ klimat
+ motyw pokoju
+ uczucie izolacji
+ niektóre lokacje
+ smaczki


- postacie
- kilka niepotrzebnych rozwiązań
- backtracking
- system walki
- niektóre miejscówki
- przeciwnicy
- brak zagadek
- archaizmy
- mała ilość straszących motywów
 
 
Alice27 
Cockroach



Wiek: 28
Dołączyła: 21 Mar 2010
Posty: 82
Wysłany: 2010-07-27, 16:10   

Plusy:
+ Fabuła
+ Pomysł z nawiedzeniami w Pokoju 302
+ Muzyka (unreleased też :grin2: )
+ Możliwość wyglądania przez okno, przez wizjier, dziurę w ścianie
+ Główny bohater gry
+ Ciekawe lokacje
+ Przechodzenie przez portal ;)
+ Postaci
+ Historia Waltera

Minusy:
- Ograniczony ekwipunek
- Skrzynia
- Za mało Silent Hill
- Brak radia i latarki
- Przeciwnicy
_________________
~~Fukidokuritsu
 
 
Salvin 
Cockroach


Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 95
Wysłany: 2010-08-07, 01:30   

Plusy:
+Oryginalna i wciągająca historia.
+Muzyka znowu jest wspaniała.
+Pokój 302 za całokształt.
+Większość postaci.
+Brak radia, od SH3 jakoś wyjątkowo mi zaczęło działać na nerwy.
+Przeciwnicy jak np. Sniffer Dog, Victim 07+08, Wallman i duchy.
+Klimat.
+Większość lokacji przypadła mi do gustu.
+System walki.
+Ograniczenie ilości broni palnej i zwiększenie broni białej.



Minusy:
-Po części spartaczenie wizerunku głównego antagonisty, Walter z piłą <_<
-Niedorobiona wersja PC :/ Bez uprzedniego bawienia się kolorami gra wygląda strasznie, że o nawiedzeniach pojawiających się kiedy im się podoba już nie wspomnę.
-Żeby z powodu złamanego kija golfowego drałować specjalnie do pokoju, aby go ładnie włożyć do skrzyneczki. Nie mam nic przeciwko zużywaniu się broni i jestem za realizmem, ale pod warunkiem, że zbędnego balastu można się pozbyć w każdej chwili.
-Słabe zagadki.
-Patienty, które może i design mają nie najgorszy, ale niestety ich urocze odgłosy kładą tego przeciwnika całkowicie.
-Gra mimo, że klimatyczna to prawie w ogóle niestraszna. W każdym razie na mnie taki rodzaj strachu nie zadziałał.
-Niemożliwość łączenia amunicji.
 
 
R4Zi3L 
Caliban
NERD



Wiek: 36
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1433
Skąd: Kielce
Wysłany: 2010-08-08, 07:45   

Salvin napisał/a:
-Po części spartaczenie wizerunku głównego antagonisty, Walter z piłą
To raczej nawiązanie do amerykańskich slasherów z lat 70-80....
_________________
SH is in me...
Sometimes i feel like this...
 
 
 
Wendigo 
Valtiel



Pomógł: 2 razy
Wiek: 32
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 996
Skąd: Dowództwo Galaktyczne Ashtar
Wysłany: 2010-09-09, 12:51   

Jako, że dotychczas wypowiadałem się tylko w tematach SH 1-3, to czas nadrobić, bo 4 mam już od dawna za sobą, choć przechodzę drugi raz, a nic nie naspamowałem.

Plusy:
+wspaniała historia
+ciekawe postaci
+genialny ost
+grywalność
+pojedyńcze momenty, takie jak pierwsze przejście przez dziurę ala Ringu czy ciekawie zaprojektowane spiralne schody
+nawiedzenia

Teraz pora na minusy, ich będzie znacznie więcej:
-główny bohater (drętwy niczym Pinokio i Rasiak w jednym (tak wiem, dużo przeszedł, ale i tak go to nie tłumaczy)
-bestiariusz(bekające zombi, pies ze słomka i mruczeniem geparda, wózek inwalidzki, małpa, małpa z rurką, pijawka, muchomorki, człowiek-ściana (akurat do niego mało mam, choć razi mnie jego wykorzystanie, wąskie przejście i ścieżka zdrowia), jedyny stwór, który mi przypasował to Victim i Bottoms.
-Lokacje, co do designu raczej nie mam zastrzeżeń, ale sam fakt, że przechodzimy je po 2 razy jest irytujący
-animacja postaci
-"mulące" filmiki
-nowinki gameplayowe(miecze i talizmany)
-duszki(wkurzały mnie)
-grywalność
-Eileen i bieganie z nią

Czemu grywalność w minusach i w plusach? Ano, że ciężko mi było się przyzwyczaić do tego wszystkiego za pierwszym razem, za drugim podejściem, kiedy wiem co i jak gra się w miarę przyjemnie, choć i tak pod tym względem Pokojowi daleko do pierwszych trzech odsłon SH.

Jak widać, w moim odczuciu, główne błędy w SH4 to aspekty techniczne, backtracking i Eileen. Można było tę grę bardziej dopracować.
Ostatnio zmieniony przez Wendigo 2010-09-09, 12:53, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
 
Apfers 
Cockroach



Wiek: 27
Dołączyła: 23 Lip 2010
Posty: 38
Skąd: Planeta Ziemia.
Wysłany: 2010-09-11, 03:00   

Wendigo napisał/a:
małpa, małpa z rurką

A widziałeś małpę ze świeczką? Takie też czasem były, a przynajmniej u mnie. Nie wiem po co małpie rurka albo świeczka. Dobrze, że nie dali im jakichś karabinów.



Ogólnie te wszystkie potwory są ciekawe. Dla mnie za ciekawe. Lub za śmieszne. Ewentualnie wkurzające. Dlatego to ich nie lubię...
_________________
Wkradłeś się jak lis...
Rządzisz jak lew!
Umrzesz jak pies.
 
 
 
fatherofthecat 
Cockroach
Progressive



Dołączył: 06 Sty 2011
Posty: 11
Skąd: Kraków
Wysłany: 2011-01-13, 10:09   

Nie będę tutaj zbyt odkrywczy, moi poprzednicy wypisali już chyba wszystkie plusy i minusy. Dlatego też w punktach:

PLUSY:
-scenariusz
-postacie
-pokój
-uczucie izolacji
-muzyka, a konkretniej
utwory śpiewane
-"dziura w ścianie" pod koniec gry

MINUSY:
-backtracking
-sterowanie
-skrzynia
-więzienie (nie znoszę tej lokacji i w ogóle tego epizodu, cholerna zapchajdziura fabularna)

Dla mnie czwarta część jest naprawdę bardzo dobra. Poza tym to ostatnia odsłona, w której czuło się japońską duszę. Toporne sterowanie i backtracking zabiło tę produkcję dla większości graczy. Nie zgodzę się zupełnie z tym, iż scenariusz był słabym ogniwem. Moim zdaniem zżerał na śniadanko odsłony 1 i 3. Pod tym kątem, na podobne tąpnięcie musiałem czekać aż do Shattered Memories, ale to nie ten topic :->
Ostatnio zmieniony przez fatherofthecat 2011-01-13, 10:11, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group