Silent Hill Page
 
Forum Silent Hill Page 
 Strona główna  Regulamin  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Zaloguj  Rejestracja

Poprzedni temat «» Następny temat
Pytania, rozkminy, teorie
Autor Wiadomość
Bersek 
Caliban


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1772
Wysłany: 2008-10-11, 13:54   

Puty napisał/a:
Szkoda, że nie mamy filmiku z tego pierwszego spotkania

Ależ mamy ;>
http://pl.youtube.com/wat...feature=related
Ona go po prostu skopała, a potem przywaliła mu telewizorem. Nic mu tam nie zakładała xD
 
 
 
Puty
[Usunięty]

Wysłany: 2008-10-11, 16:10   

Ależ dałem to "zakładanie" w cudzysłowie w pierwszym poście. Po prostu dla mnie wygląda to jak fatality i łatwo tam zastąpić tego potwora jakąś bardziej ludzką postacią.
Ostatnio zmieniony przez Puty 2008-10-11, 16:15, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Bersek 
Caliban


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1772
Wysłany: 2008-10-11, 16:13   

Wiem, że nie dosłownie, ale nie zmienia to faktu, że ona mu po prostu przywala telewizorkiem. Ja nie widzę w tym nic dziwnego.

Puty napisał/a:
a kopanie tym bardziej wzbudziło we mnie przekonanie "jakby butowała człowieka"


A jak się dobija potwory w SH? Też się butuje.
 
 
 
Puty
[Usunięty]

Wysłany: 2008-10-11, 16:17   

Bersek napisał/a:

A jak się dobija potwory w SH? Też się butuje.

Yhy i też 3 razy.. No i nie w taki zawzięty sposób. Z reguły kończy się na jednym bucie. Takie kopanie przypomina mi znęcanie się nad człowiekiem.
Ostatnio zmieniony przez Puty 2008-10-11, 16:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Karolpiotr 
Mumbler
trolling since 2004


Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 199
Wysłany: 2008-10-11, 16:20   

Cytat:
Czy "PH" Angeli mógł być Abstract Daddy?

No nie, bo przecież James zabija tego potwora.
Cytat:
PH też nie "karał" Jamesa dosłownie, wskazywał mu co jest złe.

I was weak. That’s why I needed you... Needed someone to punish me for my sins...
_________________
so tell me the truth
 
 
Puty
[Usunięty]

Wysłany: 2008-10-11, 16:28   

Karolpiotr napisał/a:
I was weak. That’s why I needed you... Needed someone to punish me for my sins...

Chodziło mi o cielesne karanie, jak porównywałem abstracta do PH.
Cytat:
No nie, bo przecież James zabija tego potwora.
No ale wykańcza go właśnie Angela.
Ostatnio zmieniony przez Puty 2008-10-11, 16:28, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Doxepine 
Air Screamer
Panna Alessa Najświętrza



Wiek: 39
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 766
Skąd: Gdybykózka - Tobynóżka
Wysłany: 2008-10-11, 16:28   

Puty napisał/a:
Doxepine napisał/a:
Ale sam przyznasz, że dość cienki to PH.

Dlaczego?

Bo bardzo łatwo można go pokonać. Pamiętasz przecież, że PH nie dało się przez większą część gry zabić. Co tylko stanowi kolejny dowód za tym, że dopóki Janusz se nie uświadomił swoich grzechów, PH był czymś za zasadzie przypominacza...

Cytat:
Cytat:
. Za co AD miałby karać Angele?

Raczej przypominał jej, że to ona zabiła ojca. PH też nie "karał" Jamesa dosłownie, wskazywał mu co jest złe.

AD na pewno miał za zadanie uzmysłowić Angeli, że postąpiła paskudnie. Z drugiej strony jest to jej wspomnienie - zwizualizowane i groźne, bo nie dające jej spokoju. Może to odważna teoria, ale, moim zdaniem, AD miał dwoistą naturę. Był wspomnieniem zbrodni, jakiej dokonała, a z drugiej strony wspomnieniem krzywd jakich doznała.

Puty napisał/a:
a kopanie tym bardziej wzbudziło we mnie przekonanie "jakby butowała człowieka". Chodzi mi o to, że AD pewnie też miał jakąś nieciekawą formę w wersji panny Orosco, ale bardziej człoekokształtną, jak np. Leonard w SH3.

Niekoniecznie... Przecież Janusz widział ogień, który był wytworem Angeli... Wydaję mi się, że AD w oczach Janusza nie różnił się niczym od AD w oczach Andżeli...
_________________
My computer says no...

(cough)
 
 
Bersek 
Caliban


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1772
Wysłany: 2008-10-11, 16:31   

Doxepine napisał/a:
Był wspomnieniem zbrodni, jakiej dokonała, a z drugiej strony wspomnieniem krzywd jakich doznała.

No dokładnie. Z tym imo nie ma co się spierać.
 
 
 
Puty
[Usunięty]

Wysłany: 2008-10-11, 16:35   

Doxepine napisał/a:
Bo bardzo łatwo można go pokonać. Pamiętasz przecież, że PH nie dało się przez większą część gry zabić. Co tylko stanowi kolejny dowód za tym, że dopóki Janusz se nie uświadomił swoich grzechów, PH był czymś za zasadzie przypominacza...
Ale widzimy go dopiero pierwszy raz... Tak samo jak z ogniem.
Cytat:
Niekoniecznie... Przecież Janusz widział ogień, który był wytworem Angeli...
A Angela mówi, że dla niej to zawsze wygląda w ten sposób. Mi się zawsze wydawało, że z jakiejś nieznanej mi przyczyny, dopiero od tej chwili jesteśmy w stanie dostrzec ten ogień.
PS. Żeby nie było - zakładam, że nie muszę mieć racji x).
Ostatnio zmieniony przez Puty 2008-10-11, 16:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Raq 
Closer



Wiek: 36
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 901
Skąd: Leszczyny
Wysłany: 2008-10-11, 16:40   

Puty napisał/a:
Ale widzimy go dopiero pierwszy raz... Tak samo jak z ogniem.
moze im dalej, tym James bardziej przyznaje się sam przed sobą do tego co zrobił, ale dopiero ostatecznie po walce z 2PH sobie to uświadamia...a im dalej tym wiecej widzi
Zresztą, lokacje IMO tez ida od lekkiej do coraz to bardziej pojechanych, bardziej wymyślonych, aż wreszcie jest takie jakby uspokojenie (moment na ten najtrudniejszy czyn, przyznanie się do grzechu) w hotelu za jeziorem i wtedy widzimy już wszystko
_________________
Ostatnio zmieniony przez Raq 2008-10-11, 16:42, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Puty
[Usunięty]

Wysłany: 2008-10-11, 16:42   

Raq napisał/a:
moze im dalej, tym James bardziej przyznaje się sam przed sobą do tego co zrobił, ale dopiero ostatecznie po walce z 2PH sobie to uświadamia...a im dalej tym wiecej widzi

No w sumie tak, tak samo jak z tym listem, którego treść znika - to wszystko ma miejsce po jakims czasie.
Ostatnio zmieniony przez Puty 2008-10-11, 16:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Doxepine 
Air Screamer
Panna Alessa Najświętrza



Wiek: 39
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 766
Skąd: Gdybykózka - Tobynóżka
Wysłany: 2008-10-11, 16:42   

Puty, za bardzo komplikujesz... :grin2: Niedługo moderatorzy dadzą nam po ostrzeżeniu za notoryczne offtopowanie...
Choć muszę przyznać, że mi też wydaje się, że w pewnych okolicznościach (nieznanych dla graczy) jedna z postaci przenika (nawet na chwilę) do świata drugiej i obserwuje. Można by przyjąć tą teorię za prawdziwą. Weźmy pod uwagę pokój, do którego wchodzi Janusz (tam, gdzie Andżelika jest razem ze swoim "tatuśkiem"). Są tam na ścianach jakby tłoki wykonujące ruchy posuwisto-zwrotne, które dla mnie mają bardzo widoczne znaczenie. Może to jest właśnie część silenthillowego świata Andżeliki? Tylko dlaczego AD atakuje Janusza w hotelu?
_________________
My computer says no...

(cough)
 
 
Puty
[Usunięty]

Wysłany: 2008-10-11, 16:49   

Doxepine napisał/a:
Choć muszę przyznać, że mi też wydaje się, że w pewnych okolicznościach (nieznanych dla graczy) jedna z postaci przenika (nawet na chwilę) do świata drugiej i obserwuje. Można by przyjąć tą teorię za prawdziwą.
No właśnie teraz widzę, że KP odpowiedział na chyba wszystkie zadane przeze mnie pytania w swoim FAQ.
FAQ Karolpiotra napisał/a:
Dlaczego bohaterowie poszczególnych odsłon nie napotykają ludzi, mieszkańców? W jakich wymiarach, rzeczywistościach, rozgrywają się? Dlaczego np. James spotyka żywych ludzi w miejscach, które nie istnieją?
Odpowiedź:
- Silent Hill 2: świat obserwujemy oczami Jamesa Sunderlanda, którego koszmary przeplatają się z koszmarami Eddiego oraz Angeli. Cała ta trójka spotyka się na pewnym etapie gry w "otchłani" (the abyss), miejscu totalnie zaprzeczającym jakimkolwiek regułom zdrowego rozsądku - ponieważ każde z nich ostatecznie zmuszone jest "spojrzeć w otchłań". Te trzy spojrzenia przeplatają się w trakcie gry. Indywidualnie:
- James widzi Silent Hill mniej więcej takie, jak przed trzema laty, tyle że wzbogacone o wspomnienia Mary oraz elementy rzeczywistości innych osób. Silent Hill Jamesa jest tak naprawdę bogatym zbiorem mniej lub bardziej dosłownych wskazówek dotyczących zbrodni, jakiej się dopuścił oraz jego uczuć z tym związanych(...)
- Angela widzi Silent Hill jako koszmarną wersję swojego domu;
Ostatnio zmieniony przez Puty 2008-10-11, 16:59, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
Yorra 
Cockroach



Wiek: 28
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 36
Skąd: Zgierz Hill ;p
Wysłany: 2008-10-26, 14:54   

ja mam małe pytanie co do brookhaven hospital ... czasem gdy zabijemy pielęgniarke słychać płacz dziecka , skąd mogą dochodzić te odgłosy skoro nie ma w szpitalu nikogo oprócz pałętających się tam potworków :/ ?
_________________
Have you seen a little girl around here ?
 
 
Zaratul 
Valtiel



Wiek: 38
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 1338
Skąd: Swarzędz
Wysłany: 2008-10-26, 16:00   

Yorra napisał/a:
ja mam małe pytanie co do brookhaven hospital ... czasem gdy zabijemy pielęgniarke słychać płacz dziecka , skąd mogą dochodzić te odgłosy skoro nie ma w szpitalu nikogo oprócz pałętających się tam potworków :/ ?


Hmm..już chyba wiem o co ci chodzi.
Ten odgłos to nie jest płacz dziecka tylko dźwięk konających pielęgniarek przypominający płacz dziecka.
Poprawcie mnie jeśli się mylę.
_________________

 
 
 
Yorra 
Cockroach



Wiek: 28
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 36
Skąd: Zgierz Hill ;p
Wysłany: 2008-10-26, 19:48   

ten krzyk był bardziej jakby gdzieś z głębi szpitala , ale to możliwe
_________________
Have you seen a little girl around here ?
 
 
Bersek 
Caliban


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1772
Wysłany: 2008-11-01, 01:24   

Kolejny post z cyklu "co to do kur*y nędzy jest?!"

No właśnie...dla tych co nie pamiętają przypomnę, że jest to motyw kiedy Heather po raz pierwszy jedzie windą. Sorry, że nie napiszę nic od siebie, ale wysiadają mi oczy i padam na pysk. Poczekam aż to trochę ruszy i sam coś naskrobię :)
 
 
 
Yorra 
Cockroach



Wiek: 28
Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 36
Skąd: Zgierz Hill ;p
Wysłany: 2008-11-16, 14:10   

A ja mam pytanie ... ostatnio kiedy grałem pomyślałem że jak to możliwe że Claudia sprowadziła potwory do tego miasta poza Silent Hill i dlaczego potwory atakują Heather skoro ona ma urodzić GOD'a ?
_________________
Have you seen a little girl around here ?
 
 
timothy7 
Mumbler


Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 153
Skąd: Silent Hill
Wysłany: 2008-12-09, 21:29   

Yorra napisał/a:
A ja mam pytanie ... ostatnio kiedy grałem pomyślałem że jak to możliwe że Claudia sprowadziła potwory do tego miasta poza Silent Hill i dlaczego potwory atakują Heather skoro ona ma urodzić GOD'a ?


Claudia nie sprowadza żadnych potworów, monstra wywodzą się z umysłu Heather - w której (jak wiadomo), wciąż była cząstka Samaela. tak przynajmniej uważam.

swoją drogą, zastanawiam się kim był tajemniczy jegomość, z którym rozmawiała Heather przez telefon w szpitalu. Nie był Stanley'em (jak twierdzi) ani Leonardem, po czym mówi jej, że jest to imię mordercy. Członek The Order który zdradził swój kult? Hmm...
Ostatnio zmieniony przez timothy7 2008-12-10, 16:03, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
StuntmanMikeL 
Caliban
MARRY AND REPRODUCE


Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 1710
Wysłany: 2008-12-12, 13:19   

Bersek napisał/a:
Kolejny post z cyklu "co to do kur*y nędzy jest?!"


To poniżej to bez wątpienia Valtiel xD . To powyżej - nie mam pojęcia co to jest, ale próbując znaleźć coś na ten temat w sieci trafilem na nazwe "Fukuro lady". Po wpisaniu tego w wyszukiwarce obrazów oto co mi wyskoczyło:


Podobieństwo jest duże, więc w tej windzie właśnie to można zobaczyć, ale co to jest ta "Fukuro lady" - nie mam pojęcia.

EDIT: http://pl.youtube.com/wat...feature=related Nie wiem czy ten filmik cokolwiek wyjaśnia, czy rodzi jeszcze więcej pytań, ale jest... intrygujący :lol:
 
 
fajans82 
Cockroach



Wiek: 41
Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 88
Skąd: Będzin
Wysłany: 2008-12-12, 13:56   

Znaczenie słowa Fukuro też wiele nie wyjaśnia, bo to zwykła sowa.
_________________
www.myspace.com/nuclearfuckingvomit

Best File Hosting
 
 
StuntmanMikeL 
Caliban
MARRY AND REPRODUCE


Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 1710
Wysłany: 2008-12-12, 19:41   

No nie wiem... Bo co ma sowa do skrępowanej i kuso ubranej pielęgniarki ujeżdżającej jakąś krzyżówkę Lying Figure z Mandarin? xD Trochę to dziwne.
 
 
Zaratul 
Valtiel



Wiek: 38
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 1338
Skąd: Swarzędz
Wysłany: 2008-12-12, 20:37   

fukuro -- torba, worek
fukurou -- sowa

Następnym razem używajcie Google trochę lepiej. :)
Możliwe że chodzi tu o górną część Lying Creature która wygląda jak torba.
To by miało wtedy sens,a co do samego filmu to miażdży.
_________________

 
 
 
Doxepine 
Air Screamer
Panna Alessa Najświętrza



Wiek: 39
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 766
Skąd: Gdybykózka - Tobynóżka
Wysłany: 2008-12-15, 22:58   

Na poniższym filmiku wyraźnie widać, że Valtiel zaciąga kogoś w jakąś dziurę... Nie dam sobie głowy uciąć, ale wydaje mi się, że jest to właśnie Fukuro Lady

http://pl.youtube.com/wat...feature=related

EDIT: Choć może to być też zwykła pielęgniara...

EDIT 2: I następny link. Zwróćcie uwagę na linkę, która łączy głowę Fukuro Lady ze ścianą... Ciekaw jestem, co ten Valtiel z nią wyprawia...

http://pl.youtube.com/wat...feature=related
_________________
My computer says no...

(cough)
Ostatnio zmieniony przez Doxepine 2008-12-15, 23:33, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
StuntmanMikeL 
Caliban
MARRY AND REPRODUCE


Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 1710
Wysłany: 2008-12-16, 10:11   

Na tym pierwszym to raczej zwykła pielęgniarka, bo trzyma rurę w ręku (niemniej jestem zaskoczony, bo przeszedłem grę kilkanaście razy i ani razu nie zauważyłem tej scenki ;| ). Ta druga to już zdecydowanie fukuro (tylko gdzie sie "rumak" podział?), ale co robi? Well... Jakkolwiek by to głupio nie zabrzmiało to chyba się do niej dobierał xD Czyżby Val miał podobne zainteresowania co PH? xD Tak na serio - to jest ciekawe, bo ilekroć widzimy Valtiela męczącego jakieś truchło, to jest to truchło pielęgniarki.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group