PiK oczekuje dobrego, nietuzinkowego kina grozy? Dzieła Davida Cronenberga spełnią jego oczekiwania.
Powiem Ci, że trochę mnie Cronenberg zniechęcił. Możliwe, że zabrałem się za niego od dupy strony. Widziałem tylko dwa ostatnie jego filmy czyli eXistenZ i Crash (jeszcze Muchę w dzieciństwie, ale niewiele pamiętam) z czego żaden mi nie podszedł. W tym pierwszym zraził mnie nadmiar efekciarstwa i banału. Jakoś nie dostrzegłem drugiego dna, o którym przy okazji Cronenberga tak się naczytałem. Nie wiem czy to moja ułomność czy po prostu słaby film ;]
Crash też mnie nie porwał, chociaż jakiśtam klimat miał. Jednak w dużym uproszczeniu całość sprowadzała się do seksu w samochodzie.
Sprawdzę jeszcze Videodrome, może zmienię zdanie o tym panu ;]
_________________ „Większość ludzi, w jakimś momencie życia, potyka się o prawdę. Wielu szybko się podnosi, otrzepuje i zajmuje swoimi sprawami, jakby nic się nie stało.” - Winston Churchill
"Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własnymi badaniami" - William Cooper
Ostatnio zmieniony przez PiK 2008-08-27, 11:39, w całości zmieniany 2 razy
W moim mniemaniu, to wybrałeś jego najsłabsze filmy, które zresztą nie znalazły się na liście polecanych przeze mnie dzieł, tegoż pana. Tak poza tym, to de gustibus non est disputandum i każdy ma prawo do własnego osądu, więc jeżeli nie podejdą ci filmy, które poleciłem w poście traktującym temat Cronenberga, to będę wówczas wiedział jak pomóc ci w temacie dobrego horroru
PS: Może nie jest to horror sensu stricto, ale polecam ci film "Angel Heart".
PS2: I jeszcze jedna, hiszpańska jazda bez trzymanki. Jest nią "Who Can Kill A Child".
_________________
Ostatnio zmieniony przez Carmash 2008-08-27, 11:43, w całości zmieniany 1 raz
nie ma filmu, ktory swoja beznadziejnoscia niszcza "Glosy 2" i "Pulse"
Jest Oglądałeś Siłę Strachu? Jeśli nie to nie oglądaj A teraz pytanie do tych co oglądali. Powie mi ktoś o co w tym filmie chodziło? Bo ja tego nie czaje.
[SPOILER] Jest moment w którym ta mała dziewczynka bawi sie z "wymyślonym" przyjacielem w chowanego w swoim domu. No i ona sie z nim bawi, chowa sie gdzieś po jakiś schowkach i co jakiś czas jest pokazane ujęcie na jej ojca, który siedzi w swoim pokoju ze słuchawkami na uszach i coś pisze. I wytłumaczcie mi to w ajki sposób na koniec okazuje sie, że tym wymyślonym przyjacielem był jej ojciec. Przecież zawsze jak ona sie bawiła z nim to ojciec był zajęty całkiem czym innym. Ja nie wiem. Film beznadziejny i tyle. Jedyny fajny motym to te krwawe napisy na ścianach w łazience. [/SPOILER]
Chciałem jeszcze wspomnieć o filmie STAY ALIVE. Wg. mnie film godny uwagi. Fajne połączenie realnego i wirtualnego swiata I można poznać troche historii krwawej hrabiny Elżbiety Batory siostrzenicy króla polskiego Stefana Batorego. Jeśli ktoś nie oglądał to jak najbardziej polecam.
Miho napisał/a:
Powiem wam coś. Pewnie mnie ukamieniujecie, ale...
mnie się podobała amerykańska wersja Shutter
mi też sie podobała, ale oryginalan była o wiele lepsza. I w pierwowzorze były o wiele straszniejsze sceny.
Ostatnio zmieniony przez wawmaster 2008-08-27, 11:52, w całości zmieniany 3 razy
Stay Alive ...? Gomenne... ale imo to kicz =D. Sama historia, o ile ciekawa, o tyle wykonanie jest w moim odczuciu godne pożałowania.
A Siłę Strachu oglądałam... dziwny film. Zbyt pokręcony. Twórcy, jak mniemam, chcieli zrobic horror psychologiczny, wyszła bezsensowna papka, jak dla mnie ;].
Szczerze, to chciałem dopisać ten film do listy horrorów, które zdecydowanie odradzam nawet niedzielnemu sympatykowi grozy, ale zapomniałem tytułu, co nie świadczy chyba zbyt dobrze o tym, jak odebrałem powyższy film. Dla mnie dno, ale gusta są różne.
Stay Alive to typowa amerykańska produkcja.
Mam wrażenie, że scenariusz powstał w kiblu na kolanie. Fabuła jest fatalna, choć sam pomysł, mógłby być całkiem ciekawy, gdyby lepiej go zrealizować. Bo postać Elżbiety Batory jest istotnie intrygująca, no ale do cholery nie w takim kontekście jak w filmie.Gra aktorów, efekty, tragedia. Do tego strasznie przewidywalny.
Jednak jak widać są gusta i guściki ;]
_________________ „Większość ludzi, w jakimś momencie życia, potyka się o prawdę. Wielu szybko się podnosi, otrzepuje i zajmuje swoimi sprawami, jakby nic się nie stało.” - Winston Churchill
"Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własnymi badaniami" - William Cooper
Przejrzałem nieco dokładniej twoją listę PiKaczu, i stwierdziłem, że miewasz silny pociąg w stronę klasyki gatunku. Poleciłbym ci zatem The Thing w reżyserii Johna Carpentera (choc wersja z lat 50 również nie jest zła), ale śmiem sadzić, że projekcję tego filmu masz już dawno za sobą. Nie pozostaje mi więc nic innego, jak skierować ów rekomendację do osób, które tego filmu nie widziały
To taka jest?! :shock: Ale to musi tragicznie wygladac :\
Wygląda tak, jak powinien wyglądać film sprzed pięćdziesięciu laty. W moim odczuciu jest to jeden z najlepszych Monster Movies lat 50. Może nieco przegadany, ale godny uwagi i polecenia ludziom, którym nie straszne są stare, czarno-białe filmy ze swoim specyficznym klimatem.
Tak by the way, to uwielbiam nieme kino grozy
_________________
Ostatnio zmieniony przez Carmash 2008-08-27, 15:37, w całości zmieniany 1 raz
Z niemego horroru, to mogę polecić jeszcze: Gabinet Dr-a Caligari, Vampyr, Student z Pragi, Faust oraz Der Mude Tod i ewentualnie Freaks w reżyserii Toda Browninga, ale w tym momencie zaczynamy zahaczać o rok 1932, kiedy w filmach dźwięk był już zjawiskiem bardzo powszednim, więc jak nie trudno się domyśleć, pojawiają się tam dialogi mówione. Wspomniane przez Ciebie Nosferatu to kolejna perełka tegoż okresu, a także film, który doczekał się wspaniałego remake'u w latach 70 w reżyserii Wernera Herzoga. Pozycja prawdziwie godna polecenia, ale tylko dla ludzi, którym horror kojarzy się z czymś więcej jak jump-scenami.
Wiek: 33 Dołączył: 25 Sie 2008 Posty: 149 Skąd: Oleśnica
Wysłany: 2008-08-27, 17:31
Wendigo napisał/a:
pierwotną wersje ,,Dom na przeklętym wzgórzu"(rok 50-któryśtam) i tam to są dopiero efekty specjalne, mam też remake, ale on nie jest ok(byłby gdyby nie końcówka, która psuje całokształt)
Ja także mam, obydwie wersje (pierwotna i remake) była w "Kino Grozy" (takie pismo). Pierwowzór OK, ale rimejk... szkoda Waszego czasu, już lepiej się przespać. A końcówka tak jak napomniał Wandiego jest tak kretyńska, że... nie będe robił spoilera, ale i tak nie oglądajcie tego ^^" Poza tym tytuł ten "dumnie" widnieje na liście kiepskich pozycji moim zdaniem.
Przejrzałem nieco dokładniej twoją listę PiKaczu, i stwierdziłem, że miewasz silny pociąg w stronę klasyki gatunku. Poleciłbym ci zatem The Thing w reżyserii Johna Carpentera
Do ogarnięcia klasyki gatunku brakuje mi jeszcze m.in Egzorcysty i The Thing właśnie. Dzięki, że mi o tym filmie przypomniałeś, bo tak się składa, że nie obejrzałem ;]
Ostatnio właśnie próbuję liznąć trochę niemieckiego ekspresjonizmu z Gabinetem Doktora Caligari i Nosferatu: Symfonią Grozy na czele. Nie powiem, żeby mnie zafascynowało, ale nie mogę powiedzieć, że nudzi. W każdym razie znać wypada.
_________________ „Większość ludzi, w jakimś momencie życia, potyka się o prawdę. Wielu szybko się podnosi, otrzepuje i zajmuje swoimi sprawami, jakby nic się nie stało.” - Winston Churchill
"Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własnymi badaniami" - William Cooper
Ostatnio zmieniony przez PiK 2008-08-27, 17:42, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 2 razy Wiek: 32 Dołączył: 07 Sie 2008 Posty: 996 Skąd: Dowództwo Galaktyczne Ashtar
Wysłany: 2008-08-27, 19:42
Kamillo napisał/a:
Ja także mam, obydwie wersje (pierwotna i remake) była w "Kino Grozy" (takie pismo). Pierwowzór OK, ale rimejk... szkoda Waszego czasu, już lepiej się przespać. A końcówka tak jak napomniał Wandiego
Ja mam tą samą wersje :grin: ale pisemkiem bym tego nie nazwał bo to ma 2 strony;), ale zachecam do zakupów czasem są fajne filmy, i teraz najważniejsze PISZE SIE WENDIGO(choć pamiętam na onecie ludzie jeszcze bardziej nick przekręcali)
No to znów utwierdzam sie w przekonaniu ze i z Carem (to już wiedziałem) i z PiK'iem dogadał bym się na jaki film isć do kina Car poleca same filmy które i ja bym polecił + ja MUSZĘ polecić GENIALNE!!! Calvaire...poprostu film dla mnie jest nieprzecietny...The blob najlepiej wersja z 1988 (rox naprawde awesome!)...Inwazja porywaczy ciał z Donaldem (końcówka mrozi krew w żyłach że hooy!)..zreszta temat na który mógł bym gadac i gadac i gadac...jednak napewno Car ma tu większa wiedzę niż ja i spewnościa co poleci bedzie dobre Tale of two sisters rox a na shutterze o mało nie nawaliłem w gacie...z niemego CUDOWNE nosferatu poprostu cudo...wspomniany kabinet dr kaligari...jeszcze kilka lookałem bo też lubie ale tu znów Car napewno ma wiecej do powiedzenia z s-f polecę event horizon, leviatan...no i warto obczaić troszke monster movies i animal movies (choc rozgraniczenie dla mnie jest cieżkie bo w temacie nei siedzę ) ale Them! czy the killer mantis itp poprostu warto looknąć a z kiepskich NAJGORSZY shit jaki widziałem The Mangler...poprostu żal.pl.... guinea pig tak samo...lubię jak film ma więcej sensu niż flaków a tu proporcja jest 0:100....
Carmash napisał/a:
PS: Może nie jest to horror sensu stricto, ale polecam ci film "Angel Heart".
PS2: I jeszcze jedna, hiszpańska jazda bez trzymanki. Jest nią "Who Can Kill A Child".
oba wspaniałe! klimat nie z tej ziemi...WCKaC w ogóle jest jednym z moich ulubionych...no i jak coś obczajcie ILS francuzi po raz kolejny udowadniają ze robią dobre filmy!
A ja się znowu pokusiłam na film z wypożyczalni i....
nie oglądajcie Tamary ^^"...
Cytat:
Tamara jest nie zbyt ładną i popularną, lecz inteligentną uczennicą szkoły średniej. Koledzy nabijają się z niej, pewnego dnia postanawiają wykorzystać to, że Tamarze podoba się ich nauczyciel od angielskiego i ponownie z niej zażartować, jednak tym razem sprawa wymyka się spod ich kontroli. Tamara umiera, nastolatki nie wiedzą, co zrobić wiec postanawiają ją pochować w lesie, jednak następnego dnia bohaterka powraca do szkoły, jako piękna i pewna siebie dziewczyna. Pragnie zemsty za wyrządzone jej krzywdy, oraz chce, aby jej wybranek ją pokochał tak samo jak ona jego.
Taak, jest to kolejny "ambitny" teen-horror; w zasadzie sama nie wiem, dlaczego go wzięłam, chyba po prostu spodobała mi się dziewczyna na okładce (bez skojarzeń xD).
Obejrzałem dziś Videodrome polecany przez Carmasha.
Dziwny...to jedyne określenie jakie przyszło mi do głowy po obejrzeniu tego filmu. Zaczyna się jak niezły, ale zwyczajny thriller, a kończy...nie będę nic zdradzał, w każdym razie Wideodrom jest zimny, mroczny, trochę nielogiczny i w jakimś stopniu surrealistyczny. Dziwne jest w nim wszystko od scenariusza przez grę aktorów, aż po muzykę. W samej tematyce widać podobieństwo do późniejszego eXistenZ. Tak samo jak w tamtej produkcji, fikcja bardzo często miesza się z rzeczywistością, a istotną rolę odgrywają urządzenia przypominające ludzki organizm. (W ogóle chyba cielesność i wszystko co z nią związane to ulubiony temat Cronenberga.) Z tym, że Wideodrom jest filmem zdecydowanie lepszym i bardziej ambitnym od eXistenZ.
Znacznie wyprzedza swoje czasy, a dziś w dobie internetu jest jeszcze bardziej aktualny. Bo chociaż nie używa się już kaset wideo, to dostęp do takich "Wideodromów" jest znacznie łatwiejszy.
Nie dla wszystkich, ale myślę, że na forum SH mogę śmiało polecić.
Na zachętę trailer, który trochę wygląda jak zwiastun jednego z exploitation movies, ale na swój sposób intryguje.
http://pl.youtube.com/watch?v=N64QVG4CYHc
_________________ „Większość ludzi, w jakimś momencie życia, potyka się o prawdę. Wielu szybko się podnosi, otrzepuje i zajmuje swoimi sprawami, jakby nic się nie stało.” - Winston Churchill
"Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własnymi badaniami" - William Cooper
Ostatnio zmieniony przez PiK 2008-09-03, 18:22, w całości zmieniany 2 razy
Wiedziałem, że sie nie zawiedziesz. Ten film przypomina nieco dzieła Davida Lyncha, i pewne nielogiczności, które w nim występują nabierają całkowicie sensownych barw przy drugim bądź trzecim podejściu. Jak dla mnie jest to jeden z lepszych filmów jakie widziałem, choć rozumiem, że nie jest to kino dla każdego. Wymaga jakiegoś przygotowania, ale fani dziwacznego i surrealistycznego kina, nie powinni czuć się zawiedzeni.
PiK: Nie zapomnij o obejrzeniu: Who Can Kill A Child?
A ja jestem po Fire Walk With Me.... i muszę przyznać że czuje spory niedosyt... spowodowany pewnie tym ze Lynch nakrecil drugie tyle materialu niz jest w filmie... szkoda ze serial dostal kosza... film daje swiatlo na pare motywow z serialu, do tego jest bardziej "dosadny" niz to co mozna bylo pokazac w tv (roztrzaskanie telewizora na poczatku to obrazuje Może malo horror ale troche pasuje...
_________________ SH is in me...
Sometimes i feel like this...
Ostatnio zmieniony przez R4Zi3L 2008-09-03, 20:32, w całości zmieniany 2 razy
PiK: Nie zapomnij o obejrzeniu: Who Can Kill A Child?
weź sobie te słowa do serca bo film miooooodzioooo!
co do FWwM to bardzo fajny aczkolwiek IMO przy serialu wymięka...serial dla mnei jest o wiele lepszy . Przede wszystkim wkurzał mnie brak/podmiana niektórych aktorów
co do FWwM to bardzo fajny aczkolwiek IMO przy serialu wymięka...serial dla mnei jest o wiele lepszy .
Oczywiscie ze lepszy bo film robil prawie sam Lynch bez Frosta... pozatym w serialu bylo, wiecej czasu... ale film juz nie jest komediowy, a jesli chodzi o strefe paranormalna to nadal jest ok... to poprostu uzupełnienie serialu...
_________________ SH is in me...
Sometimes i feel like this...
Ostatnio zmieniony przez R4Zi3L 2008-09-03, 20:35, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum