[Bersek]

Cytat:

Bersek, i jak tam te mapki z Origins? Masz już?

Dzisiaj próbowałem robić te zdjęcia na 10 sposobów, a efekt był taki, że obraz w połowie był zaciemniony, a druga połowa pokryta była czarnymi pasami. To chyba wina telewizora (może to by tłumaczyło fakt, że mam gorszą grafikę w grach niż jak to jest na filmikach z gameplaów na youtubie :-> ) bo innego wytłumaczenia chyba nie ma.
Zresztą jest tak, że po przybliżeniu mapy widać naprawdę mały obszar i musiałbym potrzaskać ze 30 zdjęć, żeby objąć całą mapę. Po oddaleniu z kolei ledwo co widać, tzn. widać ulice itd. ale dosyć nie wyraźnie (nie wspominając już o napisach)

[bloo]

Bersek, spoko, Doxepine już wrzucił linka do tej kompletnej mapy SH więc z niej skorzystam.
A co do robienia zdjęć z telewizora: wychodzą Ci paski bo TV tak samo jak monitor ma pewne odświeżanie. Wystarczy, ze ustawisz czas naświetlania na sekundę albo więcej i zdjęcie wyjdzie normalne (nie zapomnij żeby unieruchomić aparat- połóż go na np. na stole i ustaw wyzwalacz na kilka sekund)

[Doxepine]

Bloo, a kiedy, tak mniej więcej, możemy się spodziewać Twojego dzieła? Bardzo jestem ciekaw, jaki będzie efekt końcowy Twoich starań...

[bloo]

a żebym ja wiedział . Ze mną to nigdy nie wiadomo dopóki czegoś nie zrobię. Zresztą przecież nie musisz tak wyczekiwać na to, możesz zawsze zrobić sam swoją wersję ;] Albo póki co opierać się na tej starej którą zrobiłem, a później się to przeniesie na nową, dokładniejszą.

[Doxepine]

A w jakim programie robisz, Bloo, te mapkę?

Ja chciałem zaprojektować parę lokalizacji, ale nie znalazłem odpowiedniego programu, w którym fajnie by to wyglądało, no i prosto się robiło... Może polecisz coś godnego uwagi? Z góry dziękuję...

[tumi1]

Ej,skoro jedna z osobowości,to nauczyciel,to czemu miałoby nie być i szkoły?

[Doxepine]

Ech, wciąż czekam(y) na mapkę w wykonaniu Bloo, a tu ani widu, ani słychu... :grin2:
Tumi1, znając życie, szkoła pewnie się pojawi. W temacie "7 osobowości" dałem jakieś nazwy pod lokacje, ale wszystko zależy od tego, czy podejdą...

[tumi1]

A ja się uparłem na STRAŻ POŻARNĄ! Oj,dawno (dwa dni) mnie nie było. A co powiecie na spożywczak? Jakieś tam by wskazówki dać itd.

[Walter S.]

Spożywczak, hehe, trochę to małe, żeby się nad tym dłużej rozpisywać. Jeżeli już myślimy o takich lokacjach to zaproponowałbym sklep zoologiczny. Potrzeba jednak jakiejś dużej lokacji jak np. Casino Rzecz w tym, że w Silent Hill nie ma takiego miejsca :razz:

[Doxepine]

Piszę o tym w tym temacie, bo najbardziej pasuje... W tym miejscu można sobie zobaczyć mapę całej mojej gminy w dużej rozdzielczości. Niestety, nie znalazłem żadnej mapy samych Gorzyc, więc póki co, ta musi wystarczyć. Poza tym brakuje jeszcze dokładnej mapy Federal Mogul (taki wielki zakład produkcyjny w Gorzycach), która imo może być bardzo ciekawą lokacją. Postaram się coś znaleźć, choć wątpię, żeby udostępniali tego typu rzeczy w internecie...

[kraken11]

Mając mapę można już coś zacząć kreować. Nareszcie zaczynają pojawiać się konkretne wskazówki. Super.

Dox widzę, że mamy troszkę podobne poglądy na pewne rzeczy. Ja również jestem za tym, aby większość spotykanych na naszej drodze drzwi (drodze bohatera) była otwarta. To, co najbardziej frustrowało w Homecoming, to zamknięte wszystkie drzwi w mieście. Otwarte tylko te, gdzie wymaga tego bieg fabuły. Tutaj wiekszość drzwi powinna być otwarta, symbolizując wszystkie zakamarki umysłu naszego faceta. Wielotorowość jego myśli i głęboką podświadomość, kryjacą rzeczy, których obawia się sam ich właściciel. Natomiast to, co zobaczy po otwarciu niektórych z nich, to już zupełnie inna bajka... Chodzi mi już po głowie kilka "dziwnych" pomysłów, hehe. Część drzwi w mieście (ale zdecydowanie mniejsza) powinna być zamknięta. Trzeba pozostawić tę nutkę niepewności: [co też może się tam kryć?], albo: [ jeśli równie popaprane psychicznie rzeczy, jakie widziałem po otwarciu kilku wcześniejszych drzwi, to nie jestem pewien, czy chciałbym tam zaglądać], lub: [ciekawe, czy w przyszłości (w dalszej części rozgrywki) uda mi się tam dostać?]. Coś w tym stylu. Oczywiście nie mam na myśli wchodzenia do każdego domu i łażenia godzinami po wszystkich pokojach, kiblach, łazienkach, strychach, piwnicach, kuchniach i garażach. Do niektórych domów drzwi będą otwarte, ale nie da się tam wejść... W niektórych dostępne będą dwa - trzy pomieszczenia, w innych wszystkie, jeszcze w innych jedno duże...
Co o tym myślicie?

[Doxepine]

Ja poszedłbym o krok dalej i umożliwił naszemu bohaterowi włamywanie się do niektórych budynków, ale dopiero mniej więcej od połowy gry. Bardzo łatwo uzasadnić takie postępowanie: protagonista przekona się na własnej skórze, że jednak jest coś nie tak z miasteczkiem, co nasunie mu myśl, że w tym popapranym miejscu nie ma zapewne policji i nikt nie będzie go ścigał za włamanie do jakiegoś tam podrzędnego sklepiku.
Jestem przekonany, że najwięcej zabawy będzie w blokowisku i z blokowiskiem. W większości mieszkańcy mojej miejscowości żyją na osiedlu, w blokach mieszkalnych. Jest ich około 25-30 (nie pamiętam dokładnie :grin: ). Może po kolei wymienię wszystkie lokacje, jakie widziałbym w naszej grze, niekoniecznie w takiej kolejności, w jakiej będą odwiedzane w grze:
1) urząg gminy (gdzie gracz znajdzie mapkę Gorzyc xD) i parę informacji odnośnie historii miejscowości,
2) kościół i dwa cmentarze (?*), po drodze na drugą część cmentarza odwiedzimy
3) część wiejską Gorzyc xD - raptem kilkanaście domów (że niby ja żyję na osiedlu, a więc nie na wsi ^^" ),
4) stacja benzynowa (tzw. przelotem),
5) las,
6) Przybyłów, czyli jedną (i jedyną zresztą) "dzielnicę" Gorzyc, również z domami,
7) Federal Mogul (to bardzo duży zakład produkcyjny, więc jako lokacja jest imo idealny), który produkuje różne rzeczy z aluminium typu tłoki, felgi itp.,
8) Gminny Dom Kultury (?),
9) Szkoła Podstawowa i Gimnazjum nr 2,
10) osiedle bloków,
11) chyba największy budynek w Gorzycach, w którym mieści(ł) się Ośrodek Opiekuńczo-Wychowawczy dla Kobiet (czyli tzw. dom samotnej matki),
12) parenaście sklepów i sklepików (ale niektóre z nich można pominąć),
13) garaże xD (nie że garaże jako takie, tylko w drodze na Przybyłów ludzie mają garaże i jest tego dość sporo xD ),
14) Zespół Szkół Zawodowych ( xD ),
15) wspomniany przeze mnie ośrodek zdrowia,
16) Bank Spółdzielczy, a tuż obok
17) posterunek policji,
18) zakład fotograficzny,
19) dwa budynki, zaadaptowane na użytek gminy i ośrodka pomocy społecznej oraz różnych kół łowieckich, klubów małego modelarza i innych takich,
20) na wpół spalona siedziba Spółdzielni Mieszkaniowej.

To z grubsza tyle. Mam tylko nadzieję, że nie będziecie się śmiać, że ja w takiej wiosce zabitej dechami mieszkam... xD Wszystkie te miejsca imo nadają się bardzo dobrze na lokacje do gry. Przyznam się, że któregoś wieczora wybrałem się na taki mały speedrun xD po Gorzycach, celem obadania ewentualnej grywalności takiego rozwiązania. Myślałem, żeby wziąć ze sobą złamany kij od mopa, który grałby rolę gazrurki, ale się powstrzymałem... :lmao: I muszę przyznać, że pomysł zaadaptowania mojej miejscowości na potrzeby naszej gry jest nawet, nawet... Trzeba tylko dopracować w szczegółach, odrzucić parę niepotrzebnych lokacji i będzie jak znalazł! Co wy na to?

*jeszcze nie wiem, co ma się tam wydarzyć i czy lokacje te będą istotne pod względem gejmplaju czy też fabuły

[Kamar]

Ja się obawiam jednego: że lokacji będzie tak dużo, że zaczną nudzić, męczyć. Homecoming popadł w jedną skrajność, ale z kolei wy nie powinniście popadać w drugą. Ja rozumiem zamysł, że spore, puste miasto będzie potęgowało poczucie samotności... ale może też spowodować, że gracz będzie zastanawiał się: "Co za tymi zamkniętymi drzwiami? Kolejna nic nie mówiąca wskazówka? Jakiś potwór? A może będzie pusty?". Może nie być napięcia a zirytowanie. Bo czy jesteście w stanie sprawić, że wejście do każdego z wielu pomieszczeń będzie oryginalne i ciekawe? Nawet jeżeli każde pomieszczenie będzie ciekawie opisane, to zazwyczaj będzie tylko pomieszczeniem, które trzeba zbadać, czegoś się z niego dowiedzieć i wyjść. Łatwo się będzie pogubić w tym gąszczu, a wrażliwość gracza zblednie, gdy tego będzie za dużo. Ja rozumiem, to zwiększy realizm, jednak realizm w grach jest często nużący, może to wszystko świetnie wygląda w teorii... to w praktyce nie musi się sprawdzić.

Nie zniechęcam was oczywiście, to tylko takie moje spostrzeżenia, że może do czegoś dojść, chociaż wcale nie musi.

[Doxepine]

Ja się również obawiam o to samo, szczególnie jeśli wziąć pod uwagę blokowiska. Policzmy: w każdym z bloków jest 5 "klatek", w każdej "klatce" jest 4 piętra po 2 mieszkania na każdym piętrze (upraszczam, bo są również bloki 4-klatkowe i 3-piętrowe po 3 mieszkania na każdym piętrze). Daje nam to wynik 50 mieszkań do sprawdzenia w jednym tylko bloku, a tych jest, jak już pisałem około 25, co ostatecznie daje nam liczbę, bagatela, 1250 mieszkań! To wiele za dużo... Dlatego też wpadłem na taki oto pomysł: w blokach palą się tylko niektóre światła. Jeżeli w danej klatce nie pali się w ogóle, wtedy taka klatka byłaby zablokowana. Poza tym, nie do wszystkich mieszkań będziemy mieć dostęp. Jeżeli blokowiska rzucimy na pierwszy ogień jeśli chodzi o lokacje, wtedy możemy zrezygnować z pomysłu włamywania się do mieszkań, ale obawiam się, że może być to trochę naciągane, wziąwszy pod uwagę dalszą część rozgrywki. Innym dobrym pomysłem byłoby pominięcie kilkunastu bloków - nie możemy jednak zmniejszyć ilości bloków do 2-3, bo wtedy nie byłoby osiedla... Cóż, nad tą kwestią trzeba będzie się zastanowić...

Co do pozostałych lokacji, to jeszcze nie wiem, co w nich będzie się znajdować i jak bardzo będą one istotne jeśli chodzi o fabułę. Nie są one jednak jakieś wielgachne, więc ich zwiedzanie nie będzie męczące. Nie ulega wątpliwości, że coś musi się w nich znajdować, ale co? Tego jeszcze nie mam sprecyzowanego...

[kraken11]

Osobiście odrzuciłbym bank. Jakoś tak klimatem nie pasi... ale dwa cmentarze (!!!) to jak najbardziej. Odrobinka mocnego gore zapoda pikanterii. Nie za dużo, bo spowszednieje i zwyczajnie się "opatrzy", a gracz się do niego przyzwyczai. Podany w kilku zaledwie miejscach i w mocny sposób powinien poruszyć nawet odpornych.

Ośrodek zdrowia - mus, posterunek raczej też obowiązkowo. Szkoła, las, Urząd Gminy nieinaczej. Nie wiem za bardzo jak bloki w to wkomponować. Można urządzić w nich trochę schizofrenicznych lokacji, ale jak praktycznie wykorzystać? Widzę spory blok (czteropiętrowiec :grin: ?), jest już późny wieczór. Wszystkie światła w nim są pogaszone. Pali się tylko w jednym oknie, na najwyższym piętrze, całkiem w lewym, górnym rogu. Od razu wiadomo, że to właśnie tam musimy się dostać, bo tam może być coś ważnego. Cokolwiek, jakaś istotna informacja, wskazówka, itemy, klucz, artefakt, przejście na wyższe piętro (!!!?), które istnieje tylko w umyśle gracza? Ten jest od razu świadom, że przeprawa do tego właśnie mieszkania nie będzie łatwa...

[Doxepine]

[kraken11]

Nasz bohater wchodzi do miasta (może Jałowa Dolina ?). Jest ranny, więc szybko potrzebuje pomocy. Właściwie to potrzebuje jakiejkolwiek bratniej duszy, bo jak wiemy jego największą raną jest jego samotność. Gdy dociera do pierwszych budynków, próbuje do nich wejść. Otwiera pierwsze drzwi:

http://www.digart.pl/praca/4727076/dodane.html

Mam nadzieję, że wszystko działa poprawnie i będziecie mogli to obejrzeć.
Nasz Szary łapie za klamkę, naciska i nagle ujęcie kamery z odległości 800 m, albo 1 km tak, aby jego postać w tych drzwiach była zaledwie maleńkim zarysem. To uświadomi graczowi jak wielka jest dookoła przestrzeń. Jak głęboka jest jego psychika. Mgła o dołu winna sie kłębić, niczym chmury przed burzą. Szary (tak go narazie będę nazywał, póki ksywki mu nie wymyślimy, ok?) mówi sam do siebie: "Co u diabła...?" Po czym zamyka drzwi i rusza na dalszą eksplorację, już pełen dziwnych myśli. To jedne z kilkudziesięciu drzwi "dostępnych" w grze. Za kilka dni przygotuję kolejny szkic.

[Nazar]

Rozumiem, że te lokację będą identycznie wyglądały lub macie na oku grupę projektantów i grafików chętnych do pracy za friko Przypominam, że to ma nie przekraczać godziny grania. A Wy do jednej lokacji (blokowisko) chcecie wcisnąć kilkadziesiąt pomieszczeń do sprawdzenia. Zejdźcie na ziemię i spójrzcie na to realnie I z tą godziną gry będzie od groma roboty i wywrota śmiechu i zabawy

[kraken11]

Dobra, tutaj trochę "ulepszona" wersja pierwszego rysunku. To i tak nie jest dokładnie to, o co mi chodzi, ale już odrobinkę zbliżone. Kombinowałem trochę z programem graficznym SketchUp 7. Dużo lepszy jest Blender, ale strasznie skomplikowany. Jednak można na nim robić konkretne koncept arty do gier. Jak znajdę prgram pozwalający robić profesjinalne kolaże obrazów, to będę mógł trochę wierniej pokazać wyobrażone lokacje.

http://www.digart.pl/prac...he_door_II.html

Nazar napisał:

"A Wy do jednej lokacji (blokowisko) chcecie wcisnąć kilkadziesiąt pomieszczeń do sprawdzenia."

Ale wiele pomieszczeń będzie wyglądało "trochę inaczej", aniżeli my sobie wyobrażamy standardowe pomieszczenia. Do wielu nie będzie można zwyczajnie wejść, a tylko zajrzeć, aby doświadczyć co jeszcze kryje się w psychice głównego bohatera. Jekież ciche niepokoje jeszcze są tam ukryte.

[Nazar]

Nie wycinaj, proszę, pojedynczych zdań z kontekstu. Wyobrażasz sobie sprawdzenie kilkudziesięciu pomieszczeń w jednej tylko lokacji w ciągu godziny gry? Dolicz do tego pozostałe lokacje i wyjdzie grubo ponad setka. To jest nierealne do przejścia w godzinę. I jeszcze bardziej do realizacji na forum, bo taka idea przyświeca temu projektowi - ma być projektem forumowym.

Widzę, że masz duży potencjał i wyobraźnię, co się bardzo chwali. Niestety projekt zawierający wszystkie Twoje pomysły zająłby ze 2 lata produkcji sporej grupie zorganizowanych profesjonalistów. Jak już wcześniej pisałem - fajnie byłoby ten projekt faktycznie urzeczywistnić, ale w tym celu trzeba go trochę ograniczyć, aby było to możliwe.

Przy okazji: czemu do dwuwymiarowych rysunków korzystasz z Blendera? Nie łatwiej użyć Gimpa lub czegoś podobnego?

[kraken11]

Przyznaję, że nie wiedziałem, iż ma to być gra na jedną godzinkę tylko.
Blendera nie używam, bo jego opanowanie jest bardzo trudne. Ażeby stworzyć coś fajnego Blenderem, to trzeba go długo studiować. Ja tylko próbuję w ogóle cokolwiek zrobic. Co do Gimpa, to nie próbowałem, ale napewno sprawdzę.

[Nazar]

Niestety, ale tak w granicach godziny gry to i tak sporo, jak na nasze możliwości. I tak nam chętnych brakuje do realizacji, bo lwia część osób traktuje ten projekt bardzo serio i oczekuje kosmicznych efektów.

[Kamar]

[Nazar]

Ten szkic nie będzie już pierwszym - w wakacje stworzyliśmy całkiem rozbudowany i konkretny projekt, ale ludzie się wykruszyli. Życzę więc naszemu forum, by projekt ujrzał w przyszłym roku światło dzienne Jest to jak najbardziej realne, trzeba tylko chcieć i mieć trochę czasu

[lonewined]

Ostatnio przyszło mi na myśl, że wygląd niektórych lokacji (i nie tylko), zwłaszcza w alternatywie, możnaby wzorować na obrazach Beksińskiego. Na przykład coś takiego - jak to moja siostra skomentowała: " jakbym ja w SH natknęła się na to pośrodku miasta, to bym się bała podejść".
Tutaj jest całkiem spora galeria jego dzieł.