Silent Hill Page
 
Forum Silent Hill Page 
 Strona główna  Regulamin  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Zaloguj  Rejestracja

Poprzedni temat «» Następny temat
Bohater
Autor Wiadomość
MZet 
Wall Man



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 262
Wysłany: 2007-12-23, 02:38   Bohater

Według mnie bohater powinien mieć ostro porytą przeszłość. Weteran wojenny odpada bo to tandeta na całego. Najlepiej żeby to był zwykły koleś z pewnymi problemami psychicznymi które dochodzą do głosu i to w taki sposób że całkowicie zaciera się granica między urojeniami a rzeczywistością. Schizofrenia paranoidalna plus moc miasteczka to imo dobra mieszanka.
Bohater musi przede wszystkim być ludzki ,a co za tym idzie okazywać odpowiednie emocje ,które będą udzielały się graczowi (z ogromnym naciskiem na strach) Nie może bez słowa sprzeciwu ładować się w każdą dziurę albo bez cienia emocji szlachtować kolejne potwory bo jeśli on się tak zachowuje to i dla widza to wszystko powszednieje (tak samo jak pierwszy i setny trup dla patologa)
Na razie tyle. Mam jakieś tam zarysy i podstawowe kryteria związane z postacią głównego bohatera ale na razie bez konkretów bo idę spać :P
 
 
bloo 
Lurker


Dołączył: 14 Gru 2007
Posty: 379
Wysłany: 2007-12-23, 04:33   

O ile co do okazywania emocji się zgodzę, o tyle co do samego bohatera ani trochę. Opisałeś po prostu Jamesa z sh2. Wiem, że fabularnie jest to doskonała postać, ale jest jeden problem- już ją wymyślono :)
Ja proponuję wymyślić coś całkiem nowego. Owszem, wiemy, że SH ściąga do siebie grzeszników, ale o tym już wszyscy wiedzą, to nie było by żadne zaskoczenie, gdyby główny bohater miał "zrytą przeszłość".
Może zacznijmy od początku. Moim zdaniem powinien być na pewno tylko jeden główny bohater. Przeszło mi przez myśl, żeby zrobić np. dwoje głównych bohaterów, ale myślę, że jako priorytet powinniśmy postawić możliwość identyfikowania się z emocjami głównego bohatera. Dlatego dwoje bohaterów odpada.
Pytanie: KTO ma się identyfikować z głównym bohaterem? Oczywiście, że my gracze. A kim MY jesteśmy? Myślę, że nie rozminę się z prawdą jeśli stwierdzę, że gracze SH na całym świecie to w większość mężczyźni w przedziale wiekowym 15-25 lat. Odpowiedź nasuwa się sama... Może dość stricte DOROSŁYCH bohaterów? A może w mgle miasteczka zatopić nastolatka? Wydaje mi się, że taka postać będzie bliższa nam, graczom. Większość z graczy SH nie ma jeszcze pojęcia jak to jest mieć żonę od parunastu lat, albo 7letnie dziecko. Wiem, że w SH3 mieliśmy już "nastkę", ale uważam, że pod kątem identyfikacji bohatera z postacią to jest najlepsza droga. Główny bohater- mężczyzna z przedziału wiekowego 18-22 lata byłby czymś w sam raz. Już dorosły, ale jeszcze nie obarczony w pełni problemami dorosłości.

Jak i po co bohater trafia do miasteczka? Znów zacznę od aspektu psychologicznego:
Mamy w gruncie rzeczy dwie możliwości:
1) Bohater trafia do miasteczka przypadkiem i przez całą grę próbuję się z niego wyrwać, uciec, ale jedynie powiększa swoją frustrację odkrywając, że z miasteczka NIE DA się wyjść. Moim zdaniem zbyt obryty i zbyt płytki psychologicznie schemat. Nawet po wzbogaceniu o szczegóły i dodatkowe wątki byłby zbyt biedny.
2) Bohater trafia do miasteczka i ma możliwość ucieczki, jednak jest w miasteczku coś co go tam trzyma. Coś ważniejszego i silniejszego od chęci ucieczki. Co? Nie mam jeszcze pojęcia :)

Ok, to chyba tyle na razie ode mnie :)
Ostatnio zmieniony przez bloo 2007-12-23, 05:15, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
MZet 
Wall Man



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 262
Wysłany: 2007-12-23, 04:53   

bloo napisał/a:
O ile co do okazywania emocji się zgodzę, o tyle co do samego bohatera ani trochę. Opisałeś po prostu Jamesa z sh2. Wiem, że fabularnie jest to doskonała postać, ale jest jeden problem- już ją wymyślono
Czyli każdy, kto ma "porytą przeszłość" to taki James tak :lol: ? Nieźle. Później napiszę więcej to zobaczysz co mi chodzi a teraz po prostu musiałem szybko na to odpowiedzieć.
bloo napisał/a:
dwoje bohaterów odpada.
Popieram. Niepotrzebny burdel tylko.
bloo napisał/a:
Może dość stricte DOROSŁYCH bohaterów? A może w mgle miasteczka zatopić nastolatka?
Nie popieram. Uważam że jedna Heather w SH wystarczy i nie jestem za kontynuacją wątku młodzieżowego.
Bohater imo powinien być starszy niż dotychczasowi (ok. 40-50 lat powiedzmy ) Jest wtedy kopalnią pomysłów jeśli chodzi o rzeczy które mają go dręczyć. A nastolatek co? Ma trafić do miasteczka z powodu trądziku albo nieudanego pierwszego razu? (bez obrazy forumowa młodzierzy ;) )
bloo napisał/a:
18-22 lata

bloo napisał/a:
Już dorosły, ale jeszcze nie obarczony w pełni problemami dorosłości.
Przecież to jest najgłupszy okres w życiu człowieka. Najwięcej głupot się wyprawia i najgorsze bzdury do głowy przychodzą. Do dorosłości to jeszcze daleka droga. I taki ma być bohater?
Ma się rozumieć że mówimy o realistycznym oddaniu zachowania (nie mówię o plastikowych James'ach i naćpanych Hendry'ch. Heather jeszcze jakoś się zachowywała ale to wciąż za duża dawka syntetyku)
bloo napisał/a:
Kolejny aspekt to osoba będąca przyczyną zmiany SH. Uważam, że nie powinno być tak jak w SH2, że potwory są manifestacjami obaw i poczucia winy głównego bohatera. Jednocześnie nie chcę też, by było tak jak w SH1, że potwory i miasteczka są manifestacją jakiegoś pobocznego bohatera...
Załóż temat o potworach i fabule bo tak to będzie jeden wielki bajzel.
Ostatnio zmieniony przez MZet 2007-12-23, 04:54, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
bloo 
Lurker


Dołączył: 14 Gru 2007
Posty: 379
Wysłany: 2007-12-23, 05:14   

MZet napisał/a:
Czyli każdy, kto ma "porytą przeszłość" to taki James tak ? Nieźle. Później napiszę więcej to zobaczysz co mi chodzi a teraz po prostu musiałem szybko na to odpowiedzieć.

No a może być coś bardziej porytego niż James? :D
Ok, czekam z niecierpliwością na konkrety :)

Jeśli chodzi o bohatera 20-latka: Luźny pomysł, czysta dedukcja z psychologii. Ale luz, nie będę przy tym obstawał na śmierć i życie, jeszcze długa droga przed nami do konkluzji.
MZet napisał/a:
Ma się rozumieć że mówimy o realistycznym oddaniu zachowania (nie mówię o plastikowych James'ach i naćpanych Hendry'ch. Heather jeszcze jakoś się zachowywała ale to wciąż za duża dawka syntetyku)
Popieram całkowicie, w grze zawsze brakowało mi tych emocji bohatera, brakowało mi jakichś "podkrzyków" przerażenia, jęków rezygnacji itp. Uważam, że potrzebujemy kogoś kto będzie na żywo reagował na to co się dzieje. Gdy zobaczy po raz pierwszy potwora niech krzyknie przerażony, gdy potem będzie poznawał kolejne "gatunki" potworów, kolejne lokacje, niech czasem wyrwie mu się coś w stylu "OH MY GOD!". Niech chociaż raz w grze po jakiejś ciężkiej walce z potworkami odmówi nam posłuszeństwa i załamie się choć na chwilę, niech padnie i zacznie szlochać/jęczeć/użalać się. CHCĘ WIDZIEĆ EMOCJE! :P
MZet napisał/a:
Załóż temat o potworach i fabule bo tak to będzie jeden wielki bajzel.

Spoko temat zalożony nim to napisałeś, już ten fragment tam przenoszę.
 
 
Trivane 
Lying Creature


Wiek: 31
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 437
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2007-12-23, 10:11   

Skoro juz dazymy do realistycznosci...
... pomysl z krzykami, jekami, placzem bardzo mi sie podoba; warto byloby nieraz uslyszec krzyk Gracza, ktory wchodzi do pomieszczenie, nic nie przeczuwajac idzie troszeczke dalej az tu nagle przez okno wdzieraja sie potwory. Mozna takze ich ukryc w szafkach, jakichs garderobach czy piwnicach gdzie latarka po prostu nam zaczyna szwankowac (tzn. migac, tracic baterie etc.);

W SHO nie przypadlo mi do gustu psucie sie broni, meczenie podczas biegania... za to nie narzekalbym na odrobine kontuzji jak to bylo w przypadku bohaterow w RE - lekkie trzymanie sie za bok, chodzenie jak polamany z jedna zdrowa noga czy nawet w przypadku 'dangeru' czolganie sie po podlodze :P takze nasz 'pasek zdrowia' moglby byc osadzony na podstawie kresek: zielonej, zoltej i czerwonej gdzie w przypadku tej ostatniej dodac mocne bicie serca ;)

Najwazniejszy jest ubior bohatera i jego wyglad: czy bedzie mial dlugie wlosy, krotkie, z broda, zielone oczy, dlugosc nosa, szerokosc warg, duze uszy i takie tam wyolbrzymione szczegoliki - osobiscie jestem za tym, by nasz bohater mial jednak krotkie wlosy; i nie byl to zaden dzieciak ani mlodzieniec: cos w zakresie 26-33 lat :>

Nie wiem takze jak bedzie z jego ekwpunkiem: czy bedzie on umieszczony na ciele bohatera (tzn. flinta na plecach a nie w miniaturowej kieszeni) czy jednak zrobimy maly portwel a w srodku wielki schowek na bronie...

Powracajac do wygladu - bohater nie moze miec czapki, wojskowych spodni ani zwyklej koszuli; moge zgodzic sie na jakas kurtke, sweter badz normalnie na golej klacie (jakies glany) :) piszac to zdanie wpadl mi do glowy kolejny szalony pomysl. Co myslicie o tym, by nasz heros w trakcie odkrywania dalszej czesci fabuly robil sie coraz to brudniejszy, poharatany potrzebujacy w trybie natychmiastowym jakiegos szamponu, gdyz wlosy skleily mu sie od krwi potworow ktorych rzekomo wykonczyl ^^ wszystko jest do ustalenia :)
Ostatnio zmieniony przez Trivane 2007-12-23, 10:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Bersek 
Caliban


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1772
Wysłany: 2007-12-23, 10:28   

bloo napisał/a:
Gdy zobaczy po raz pierwszy potwora niech krzyknie przerażony, gdy potem będzie poznawał kolejne "gatunki" potworów, kolejne lokacje, niech czasem wyrwie mu się coś w stylu "OH MY GOD!". Niech chociaż raz w grze po jakiejś ciężkiej walce z potworkami odmówi nam posłuszeństwa i załamie się choć na chwilę, niech padnie i zacznie szlochać/jęczeć/użalać się. CHCĘ WIDZIEĆ EMOCJE! :P

Bardzo mi tego brakowało w SH. Czasami miałem wrażenie, że gram robotem bez uczuć. Skoro ja się bałem siedząc przy monitorze to co musiał "przeżywać"
bohater... Poszedłbym nawet krok dalej i jedno z zakończeń skończyło by się totalnym załamaniem psychiki i samobójstwem bohatera.
Trivane napisał/a:
takze nasz 'pasek zdrowia' moglby byc osadzony na podstawie kresek: zielonej, zoltej i czerwonej gdzie w przypadku tej ostatniej dodac mocne bicie serca ;)

Myślę, że to nie trafiony pomysł. Im mniej Hud'a, pasków i innych bajerów tym bardziej można wczuć się w postać.

Trivane napisał/a:
Co myslicie o tym, by nasz heros w trakcie odkrywania dalszej czesci fabuly robil sie coraz to brudniejszy, poharatany potrzebujacy w trybie natychmiastowym jakiegos szamponu bo mu wlosy skleily sie od krwi potworow ktorych rzekomo wykonczyl ^^ wszystko jest do ustalenia :)

Imo świetny pomysł. W SH3 był nawet podobny motyw, ale twórcy nie zaszaleli aż tak :) . Jeśli nie byłoby przesady i bohater nie wyglądałby jak rzeźnik z taniego gore klasy D z lat 80 to czemu nie ^^
Trivane napisał/a:
Powracajac do wygladu - bohater nie moze miec czapki, wojskowych spodni ani zwyklej koszuli; moge zgodzic sie na jakas kurtke, sweter badz normalnie na golej klacie

Jak na razie każdy bohater był zwyczajnie ubrany, nie był metalem, dresem, punkiem itp. I tak powinno zostać.
Ostatnio zmieniony przez Bersek 2007-12-23, 10:30, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Trivane 
Lying Creature


Wiek: 31
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 437
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2007-12-23, 11:04   

Bersek napisał/a:
Myślę, że to nie trafiony pomysł. Im mniej Hud'a, pasków i innych bajerów tym bardziej można wczuć się w postać.


Nie chodzi mi o pasek na ekranie w czasie gry, tylko gdy przechodzimy do menu :) zawsze nie moglem wyczuc kiedy uzyc apteczki, na ile szkod moge sobie pozwolic etc.
 
 
MZet 
Wall Man



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 262
Wysłany: 2007-12-23, 12:07   

bloo napisał/a:
No a może być coś bardziej porytego niż James?
JJames to miękki Maciuś w porównaniu z takim np. Ed'em Gein'em. Ale to nie licytacja kto jest bardziej poryty. Bohater mógłby być w miarę normalny a wraz z upływem gry obserwowalibyśmy jego stopniową degradację psychiczną. Konkretów dalej brak ;)
bloo napisał/a:
Popieram całkowicie, w grze zawsze brakowało mi tych emocji bohatera, brakowało mi jakichś "podkrzyków" przerażenia, jęków rezygnacji itp. Uważam, że potrzebujemy kogoś kto będzie na żywo reagował na to co się dzieje. Gdy zobaczy po raz pierwszy potwora niech krzyknie przerażony, gdy potem będzie poznawał kolejne "gatunki" potworów, kolejne lokacje, niech czasem wyrwie mu się coś w stylu "OH MY GOD!".
Dokładnie. Takie drobne tekściki i podkrzyki wiele by dały.
bloo napisał/a:
Niech chociaż raz w grze po jakiejś ciężkiej walce z potworkami odmówi nam posłuszeństwa i załamie się choć na chwilę, niech padnie i zacznie szlochać/jęczeć/użalać się.
To to już wogóle moje marzenie. Że jeśli trzeba wskoczyć gdzieś do dziury to on troszeczkę postawi opór albo zrobi to powoli i ostrożnie. I w ogóle żeby cały czas był zesrany a nie zasuwał
po SH jak Dorotka po krainie Oz.
Bersek napisał/a:
Trivane napisał/a:
takze nasz 'pasek zdrowia' moglby byc osadzony na podstawie kresek: zielonej, zoltej i czerwonej gdzie w przypadku tej ostatniej dodac mocne bicie serca ;)

Myślę, że to nie trafiony pomysł. Im mniej Hud'a, pasków i innych bajerów tym bardziej można wczuć się w postać.
Zgadzam się
Cytat:
Nie chodzi mi o pasek na ekranie w czasie gry, tylko gdy przechodzimy do menu :) zawsze nie moglem wyczuc kiedy uzyc apteczki, na ile szkod moge sobie pozwolic etc.
Z tym też. Mam te sam problem zawsze.
Bersek napisał/a:
Trivane napisał/a:
Co myslicie o tym, by nasz heros w trakcie odkrywania dalszej czesci fabuly robil sie coraz to brudniejszy, poharatany potrzebujacy w trybie natychmiastowym jakiegos szamponu bo mu wlosy skleily sie od krwi potworow ktorych rzekomo wykonczyl ^^ wszystko jest do ustalenia :)

Imo świetny pomysł. W SH3 był nawet podobny motyw, ale twórcy nie zaszaleli aż tak :)
Heather miała trochę krwi Harrego na sobie i trochę twarz jej się zmieniała (podkrążone oczy i chyba coś jeszcze)
U nas powinno być pójście na cłość czyli że bohater pod koniec gry byłby całkowicie zmiętolony, zasyfiały i ledwo stojący na nogach ze strachu i zmęczenia. Jeśli chodzi o krew na bohaterze to spoko, byle tylko bez takiego przegięcia jak w suffering
 
 
SiedzacyWKiblu 
Air Screamer



Wiek: 35
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 744
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: 2007-12-23, 13:09   

Zamiast super wojskowego by zrobił przeciętnego kolesia który ma fobie społeczne ,boi się ludzi ,nienawidzi ich.
Zwykł chłop w kompleksach który ma słoności maniakalno-depresyjne albo schizofreniczne.
Prosta historia jak człowiek może się stoczyć w chorobie bez żadnych super wymysłów.

Może kilka postaci by można było przeżyć historie każdym bohaterem ,oraz pewne etapy po 2 postacie by była możliwość multiplayer.
_________________
Sono Me Dare No Me?
 
 
Światłocień 
Lurker



Wiek: 30
Dołączył: 04 Gru 2007
Posty: 334
Skąd: Łuć
Wysłany: 2007-12-23, 13:30   

Cez napisał/a:

Zwykł chłop w kompleksach który ma słoności maniakalno-depresyjne albo schizofreniczne.
Prosta historia jak człowiek może się stoczyć w chorobie bez żadnych super wymysłów.


Popieram. Zwykły kolo z tym że socjopata i schizofrenik 8-) . Mógłby z ogromnym chłodem i ironią odnosic sie do innych bohaterów i tak jak James na potwory reagować nijako. Bez ogromnego przerażenia jak Heather ale też nie klocek jak Henry
_________________
Jeden z najśmiejszniejszych dzieciaków neo na tym forum napisał/a:

i na podłodze była krew. a pod krwiom leżał list. otworzyłem go a z niego wylała sie krew...
Ostatnio zmieniony przez Światłocień 2007-12-23, 13:31, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Kośmin 
Mumbler



Wiek: 32
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 158
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2007-12-23, 14:05   

No to może jakiś stjudent z college'u (nie wiem jak to sie pisze :P )?

Ja jestem za wiekiem, tak jak Bloo mówił, 18-22 lat. Nie wiem czemu MZet wydaje Ci się, że im starszy człowiek tym ma większe problemy. Według mnie to mógłby pochodzić z jakiejś patologicznej rodziny. Może nawet by wymyślić coś w stylu, że po ukończeniu 18 roku życia matka albo ojciec (hmm... może owdowiały ojciec/matka, który nie mógł sobie poradzić ze śmiercią żony/męża?) wyrzucił go z domu i nasz bohater (kiedy wymyślimy imie? :D ) szwęda się po Stanach w poszukiwaniu nowej drogi życia. Z czasem nie wytrzymuje, wpada w depresje i próbuje popełnić samobójstwo. W ten sposób trafia do Silent Hill (co tak naprawde może się dziać tylko w jego głowie i ma przebłyski z jakiejś reanimacji w szpitalu). Coś na wzór zakończenia bad w SH1.

Wiem, że poplątane i że niektóre rzeczy się ze sobą nie zgadzają, ale miałem taki nawał pomysłów i nie umiałem tego poukładać.
_________________
I'm always watching you...
 
 
 
SiedzacyWKiblu 
Air Screamer



Wiek: 35
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 744
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: 2007-12-23, 14:22   

Ja już to może dziewczyna z anoreksją i koleś który lubi się ciąć.
Jednak to już trochę wymyślne.

Ja by bardziej stawiał na przeciętnego maminsynka który nie radzi sobie w dorosłym życiu.
_________________
Sono Me Dare No Me?
 
 
pyramid.pusher 
Wall Man
76-calowy ostrosłup



Wiek: 33
Dołączył: 19 Lis 2007
Posty: 253
Skąd: Labyrinth
Wysłany: 2007-12-23, 15:07   

Wymyślone w 30 sekund:

Co byście powiedzieli na bohatera który lawiruje między dwoma stanami - w jednym wydaje mu się, że jest normalnym człowiekiem po ciężkich przejściach z problemami psychicznymi i boi się ich nawrotu, w drugim jest... Może nie tyle co psycholem, ale na pierwszy rzut oka wnioskując z zachowania i gadania jest coś z nim nie tak, choć stara się być normalny, tocząc wewnętrzną walkę z emocjami.

To, kiedy bohater przechodzi w dany stan zależałoby już od kontekstu zdarzeń, z tymże przez jakąś część gry byłyby oddzielnymi bajkami (Przejście z jednego na drugi byłoby dla bohatera nieodczuwalne). Ale gdyby hiroł doznał "olśnienia" i zaczęłyby na siebie nachodzić... ; )
 
 
 
bloo 
Lurker


Dołączył: 14 Gru 2007
Posty: 379
Wysłany: 2007-12-24, 04:14   

Cieszę się, że mój pomysł z okazywaniem strachu/przerażenia, ogólnie emocji u głównego bohatera się spodobał :] No to mamy EMO herosa XD


Trivane:
-kontuzje popieram, ale chodzi mi po głowie rozwiąznie całkiem nowe. Na razie się to klaruje, postaram się jak najszybciej spisać konkrety.
-pasek zdrowia- kategorycznie jestem na nie. Ale to rozwiązenie o którym napisałem nie wymagało by paska życia...:)...
-brudzący/męczący się bohater- Jak najbardziej tak! Wypasiony pomysł! :]

MZet:
-dokładnie, James skaczący bez wahania w pustkę wywoływał u mnie uśmiech politowania ;) Trzeba coś z tym zrobić :]

Cez:
-popieram pomysł bohatera z fobiami społecznymi :) W połączeniu z profilem bohatera wg. Kośmina mogło by to dać wspaniały efekt.
-pomysł z maminsynkiem bardzo mi się podoba. To samo było by gdyby wrzucić do miasteczka jakiegoś metroseksualnego japiszona- kompletnie nie przystosowanego do życia bez luksusów, nie potrafiącego się posługiwać bronią; człowieka, który zawsze spał w miękkim łóżku, który zawsze kupował gotowe jedzenie do mikrofali itp.

Światłocień:
-bohater reagujący obojętnie na potwory już był- James. Nie ma co powielać pomysłów, trzeba wykombinować coś nowego :]

Kośmin:
-Jestem całkowicie za Twoim pomysłem na głównego bohatera!
Załóżmy, że mamy tego chłopaka z patologicznej rodziny. Ojciec go powiedzmy tłukł w przeszłości. PUFF i już mamy połączenie z potworkami które wymyślił Pyramid Head. Lecimy dalej. Tak jak piszesz wyrzucono go z domu, ogólnie chlopak jest jak pobity pies, nie ufa ludziom. PUFF i już mamy socjopatę z fobiami o których wspominał Cez.
Na dokładkę powiem wam, że w tej części stanów w której byłem, tej która bardzo przypomina świat SH, jest bardoz wielu takich "społecznych uciekinierów"- ludzi w wiecznej tułaczce, uciekających od własnej przeszłości i problemów, zmieniających mieszkania i prace co rok, półtora. Amerykanie na pewno utożsamili by się z taką postacią :)

Pyramid Head:
-Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale mam wrażenie, jakbyś pisał trochę o Jamesie ;)
 
 
Światłocień 
Lurker



Wiek: 30
Dołączył: 04 Gru 2007
Posty: 334
Skąd: Łuć
Wysłany: 2007-12-24, 11:20   

bloo: Czyli jesteś za pomysłem wrażliwego psychola-socjopaty ;D (albo nie umiem czytać ze zrozumieniem) ;)

Chociaż mi również podoba się pomysł maminsynka który nic nie umie. (A w dodatku jest skur*ielem, co to liczy ciasteczka po wizycie gości) :P i nagle zostaje wrzucony w sam środek piekła...
_________________
Jeden z najśmiejszniejszych dzieciaków neo na tym forum napisał/a:

i na podłodze była krew. a pod krwiom leżał list. otworzyłem go a z niego wylała sie krew...
Ostatnio zmieniony przez Światłocień 2007-12-24, 11:24, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
SiedzacyWKiblu 
Air Screamer



Wiek: 35
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 744
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: 2007-12-24, 11:41   

Światłocień napisał/a:
sam środek piekła

a potem zakończenia jak n.p w filmie "Interkosmos" gdzie nasz bohater fajtłapa idę cieszyć się życie i paradoksalnie teraz będzie szukać strasznych rzeczy i wyzwań by jeszcze raz poczuć że żyje.

Sytuacje które były dla niego najgorszym lękiem teraz będą go napędzać i ba będzie się do nich pchał.
_________________
Sono Me Dare No Me?
Ostatnio zmieniony przez SiedzacyWKiblu 2007-12-24, 11:44, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
pyramid.pusher 
Wall Man
76-calowy ostrosłup



Wiek: 33
Dołączył: 19 Lis 2007
Posty: 253
Skąd: Labyrinth
Wysłany: 2007-12-24, 23:23   

bloo napisał/a:
-Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale mam wrażenie, jakbyś pisał trochę o Jamesie ;)

Trochu przekombinowałem, chodziło mi bardziej o schizofrenika, którego wcielenia też są schizofrenikami, jednak walczącymi z tym stanem : )

Indeed, przekombinowane jak [tu brzydkie słowo jakieś]. Złą drogą ja idu. Anyways, pomysł "błądzącego psa" jest dobry - człowiek odrzucony i wyrzucony na bruk przechodzi bardzo bolesną, acz szybką przemianę w kogoś, komu obojętne jest to, czy będzie żył bądź nie.
Ostatnio zmieniony przez pyramid.pusher 2007-12-24, 23:30, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
bloo 
Lurker


Dołączył: 14 Gru 2007
Posty: 379
Wysłany: 2007-12-25, 02:23   

Światłocień:
-Socjopata? Ujdzie, o ile będzie dobrze zbudowany profil psychologiczny. Psychol? Z tym już gorzej, po raz kolejny mówię, że Jamesa już mieliśmy :) Jeżeli już mam się opowiedzieć za jakimś schorzeniem to bardziej bym był za antropofobem albo fobikiem społecznym.
Ale najchętniej bym widział właśnie osobę którą opisał Kośmin. Nie żadnego chorego człowieka, ani nie debila. Zwykłego inteligentnego 20latka, który jednak został mocno doświadczony przez los. Przez to ma głęboko zakorzeniony uraz do ludzi, który czasami w sytuacjach stresogennych z niego wychodzi.
Taki zarys psychologiczny to na ten moment mój osobisty faworyt, tuż za nim jest nieprzystosowany japiszon/maminsynek trafiający do miasteczka. No ale przecież nie chodzi o to, co mi się podoba, tylko o to co większość uzna za dobre :] Fajnie by było, jakby jeszcze pare osób się wypowiedziało co o tym sądzi, ja jeszcze czekam na jakiś pomysł od MZeta :]
 
 
Kośmin 
Mumbler



Wiek: 32
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 158
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2007-12-25, 14:17   

No to może jeszcze tak do dopełnienia.
Według mnie powinien to być zakompleksiony koleś. Żeby wydawało mu się, że jest nikim, jego byt nic nie zmieni i mimo depresji nie chce z jakiegoś powodu rozstawać się ze światem. Czuje, że coś go trzyma przy życiu i ciągnie do siebie. W ten sposób, zagubiony, trafia do Silent Hill, gdzie okaże się czy tak naprawde zależy mu na życiu. Możnaby w to wkręcić jeszcze jakąś historię miłosną, żeby gracz mógł się lepiej wczuć.

Pomyślałem sobie, że powinien mieć na nazwisko Smith. Najpopularniejsze nazwisko w Stanach, co mogłoby symbolizować jego poczucie bezsensu życia.
_________________
I'm always watching you...
 
 
 
pyramid.pusher 
Wall Man
76-calowy ostrosłup



Wiek: 33
Dołączył: 19 Lis 2007
Posty: 253
Skąd: Labyrinth
Wysłany: 2007-12-25, 16:55   

Kośmin napisał/a:
Najpopularniejsze nazwisko w Stanach, co mogłoby symbolizować jego poczucie bezsensu życia.

Raczej to, że jest jednym z wielu i na pewno nie będzie nikim wyjątkowym (tak by sobie wmawiał). No ale to w sumie prowadzi do tegoże bezsensu życia i bólu egzystencji.

Kośmin napisał/a:
Możnaby w to wkręcić jeszcze jakąś historię miłosną, żeby gracz mógł się lepiej wczuć.

Jeśli już, najlepiej by odbiegała od standardowych schematów pokroju:
- utraciłem ją
- rzuciła mnie
- ona kochała innego
Tenże wątek mógłby kontrastować z przygnębiającą całością, imo. Oczywiście bez żadnych romansideł ; P
 
 
 
Trivane 
Lying Creature


Wiek: 31
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 437
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2007-12-25, 17:08   

W SH wszystko moze sie wydarzyc... co myslicie o kazirodztwie? ;) w grze jeszcze takiego watku nie widzialem xD
 
 
Bersek 
Caliban


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1772
Wysłany: 2007-12-25, 17:10   

Tak samo jak zoofilii, pedofilii i innych dewiacji xD
 
 
 
Kośmin 
Mumbler



Wiek: 32
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 158
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2007-12-25, 23:36   

A może niech nasz Mr. Smith (jeśli to wam pasuje :P ) pozna w SH kobiete w której się zakocha. Jakąś taką tajemniczą, na pierwszy rzut oka również przeciętną, ale z czasem się przekonamy, że nikt nie jest przeciętny i to będzie morał tejże części?
_________________
I'm always watching you...
 
 
 
Światłocień 
Lurker



Wiek: 30
Dołączył: 04 Gru 2007
Posty: 334
Skąd: Łuć
Wysłany: 2007-12-26, 21:40   

Ja jestem za sukinsynowatym, zakompleksionym maminsynkiem o nazwiksu Smith. Nad wątkiem miłosnym trzeba by trochę popracować. Kazirodztwo raczej nie wchodzi w grę. Silent Hill ma być straszne, z głęboką i dopracowaną fabułą a nie być jednym wielkim Hardcore'em. ;)
_________________
Jeden z najśmiejszniejszych dzieciaków neo na tym forum napisał/a:

i na podłodze była krew. a pod krwiom leżał list. otworzyłem go a z niego wylała sie krew...
 
 
Trivane 
Lying Creature


Wiek: 31
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 437
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2007-12-27, 17:35   

Światłocień napisał/a:
Kazirodztwo raczej nie wchodzi w grę. Silent Hill ma być straszne, z głęboką i dopracowaną fabułą a nie być jednym wielkim Hardcore'em. ;)


Przeciez nie damy do gry jakiegos klubu gejowskiego... ani temat kazirodztwa nie bedziemy ciagnac wiecznosc :) mozna w jakims miejscu' zostawic do przeczytania Graczom notke, ze matka glownego bohatera gwalcila swoje 6 letnie dziecko xD wiadomo, ze taki dzieciak w przyszlosci bedzie mniej otwarty, bojazliwy - dlaczego to wydarzenie nie moze byc glownym powodem jego nienormalnosci? ^^ moze troche przesadzam ale tacy bohaterowie sa najciekwasi; uwielbiam zaskakujace fabuly xD
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group