obraz widoczny bardzo wyraźnie w scenie z płonącymi schodami
Zgadzam się z Tobą, tym bardziej że ona kilka razy sugestywnie patrzy się na obraz. Swoją drogą to jest wypukłe, nazywanie tego obrazem jest chyba uogólnieniem. To wygląda jakby kogoś fizycznie tam umieścili.
Za samym wyjaśnieniem, że Angela była molestowana przemawia też wygląd jej ,,ojca" z którym się walczy. Potwór wszyty w łóżko.
obraz widoczny bardzo wyraźnie w scenie z płonącymi schodami
Zgadzam się z Tobą, tym bardziej że ona kilka razy sugestywnie patrzy się na obraz. Swoją drogą to jest wypukłe, nazywanie tego obrazem jest chyba uogólnieniem. To wygląda jakby kogoś fizycznie tam umieścili.
Za samym wyjaśnieniem, że Angela była molestowana przemawia też wygląd jej ,,ojca" z którym się walczy. Potwór wszyty w łóżko.
No i dziury w ścianie, w których ciągle coś sie porusza.
No i jeszcze przedarte zdjęcie, na którym widzimy matkę Angeli z synem i Angelę z ojcem.....
_________________ Farewell the ashtray girl
Angelic fruitcake
Beware this troubled world
Control your intake
Goodbye to open sores
Goodbye and furthermore
We know we miss her
We miss her picture ...
Ciekawe, co w takim razie znaczy obraz widoczny bardzo wyraźnie w scenie z płonącymi schodami: postać z krwawą plamą pomiędzy nogami.
Kurcze, nie pamiętam tego... masz może screena?
Anyways, już sam wygląd potwora Abstract Daddy sugeruje, że Angela była wykorzystywana seksualnie, co zresztą potwierdzają twórcy w Lost Memories, nie ma tu więc nad czym dyskutować.
"Ideal father". On top of it's bed-like form are two covered reclining figures. A symbol of Angela's past. - Lost Memories
Na filmiku zobacz. Ja też za pierwszym razem nie zwróciłem uwagi na tę część obrazu. Już człowiek był zbyt przyzwyczajony do takich scen by zatrzymać się przy takim szczególe...
Cytat:
już sam wygląd potwora Abstract Daddy sugeruje, że Angela była wykorzystywana seksualnie
Dopiero co o tym pisałem tylko nie zamieściłem obrazka
Na filmiku zobacz. Ja też za pierwszym razem nie zwróciłem uwagi na tę część obrazu. Już człowiek był zbyt przyzwyczajony do takich scen by zatrzymać się przy takim szczególe...
Chyba jestem kompletnie ślepa, bo nie potrafię złożyć tego obrazu w żadną konkretną całość. Nie widzę tam żadnej postaci... w ogóle nic tam nie widzę tak po prawdzie (niemniej jednak nigdy nie potrafiłam odnaleźć ukrytego w splocie wzorów obrazka na zajęciach z psychologii) xD.
Tam ewidentnie coś jest. Ale jakość filmiku jest taka jak widać... Przechodzę teraz ponownie SH2 i gdy dojdę do tego momentu przyjrzę się uważnie i napiszę swoje spostrzeżenia.
Kurczę, trzeba mieć sporo samozaparcia, aby sklecić sensowną i wyczerpującą interpretację rzeczonego obrazu. "Ciało" wygląda jakby było przyszyte do tła. Niemniej dość wyraźnie widać pierś i krew między nogami, o której wspominała wcześniej SuiKaede. Krew symbolizuje tutaj cierpienie, fizyczną ranę i ból w intymnym miejscu spowodowany brutalnym gwałtem. "Ręce" rozłożone na boki, jakby trzymane siłą przez oprawcę, co symbolizuje bezsilność na ów akt przemocy. Niewątpliwie obraz przedstawia ofiarę przemocy seksualnej. Bardzo sugestywnie zresztą.
Dlaczego Angela nie rozpoznała James'a od razu? Pierwsze moje wrażenie było takie, że straciła wzrok. Stała blisko przed nim, dosłownie twarzą w twarz i.....zobaczyła swoją matkę? Dziwne trochę, choć nie ulega wątpliwości, że fakt ten ma jakieś ważne znaczenie. Strasznie chciałbym wiedzieć jakie.....
_________________ kraken11
Ostatnio zmieniony przez kraken11 2010-02-05, 21:23, w całości zmieniany 2 razy
Ciekawe, co w takim razie znaczy obraz widoczny bardzo wyraźnie w scenie z płonącymi schodami: postać z krwawą plamą pomiędzy nogami.
Kurcze, nie pamiętam tego... masz może screena?
Anyways, już sam wygląd potwora Abstract Daddy sugeruje, że Angela była wykorzystywana seksualnie, co zresztą potwierdzają twórcy w Lost Memories, nie ma tu więc nad czym dyskutować.
Obrazek "Ideal father". On top of it's bed-like form are two covered reclining figures. A symbol of Angela's past. - Lost Memories
Niektórzy kombinują, że tutaj też chodzi TYLKO o bicie O.o Jak zobaczyłam ten temat na SHH, to umarłam.
Cały gwałt jest bardzo wyraźnie zasugerowany, a niektórzy i tak uważają, że nie.. coś takiego nie mogło mieć miejsca, TYLKO bicie.
Ja od razu zauważyłam to zakrwawione krocze..
Swoją drogą, Angela widzi matke w Jamesie, bo psychika jej troche siada już, a oprócz tego jesteśmy w "jej" wizji Silent Hilla Z płomieniami, ogniem itd, więc jej chora głowa przemieniła Jamesa na chwile w matke.
Czasem,jeśli NAPRAWDE chcesz kogoś zobaczyć, może ci sie to udać... tylko po sekundzie zauważysz, że to wcale nie on/ona, tylko twój zmęczony umysł serwuje ci halucynacje.
_________________ Farewell the ashtray girl
Angelic fruitcake
Beware this troubled world
Control your intake
Goodbye to open sores
Goodbye and furthermore
We know we miss her
We miss her picture ...
Wczoraj grałem i w ogóle to tam są dwa obrazy, takie same. I nie da się widząc to wyraźnie (a tak ja widziałem) powiedzieć, że to byle element dekoracji. Można się tylko kłócić czy symbolizują ofiarę czy oprawcę. Ja bym jednak wybrał to pierwsze, bo ciało na obrazach nie ma całych kończyn co może oznaczać bezsilność. I taka jest moja opinia po ponownym, tym razem dokładnym obejrzeniu sceny.
Scenę trzeba oglądać w grze, nie w internecie bo tam jest wyrwana z kontekstu. W grze widać, że płonących schodów w hotelu w ogóle nie ma. Jest zalany wodą teren wokoło, wchodzimy do drzwi gdzie powinna być klatka schodowa, a tam wyżej wymieniona scena. Gdy ją opuszczamy a potem znów przez te same drzwi wracamy to klatka schodowa jest już normalna. Stąd wniosek, że tylko otarliśmy się o ,,świat Angeli." (swoją drogą prawie zawsze spotykając inne osoby w jakimś sensie napotykaliśmy ich świat)
Mnie zastanawia jeszcze jeden drobny szczegół. Czy James faktycznie widzi płomienie? Moim zdaniem - nie. Stwierdza, że jest tu gorąco, ale odnoszę wrażenie, iż samego ognia jakby nie widzi. Jest w jej (Angeli) "świecie", ale postrzega go "trochę inaczej" Dlaczego? Skoro w pozostłych scenach oboje widzą to samo. Tak mi się przynajmniej wydaje. Nie mam też całkowitej pewności, co do wyglądu Abstract Daddy'ego. Znaczy w sensie czy jego wygląd w grze jest tym co widzi Angela, czy tym co widzi James (walka w labiryncie). Czy oboje postrzegają go w identycznej formie?
_________________ kraken11
Ostatnio zmieniony przez kraken11 2012-04-22, 20:51, w całości zmieniany 1 raz
Dlaczego James miałby nie widzieć płomieni? My jako gracze widzimy to samo, co widzi James. Czyli płonące schody.
Jest zresztą teoria wedle której James kilka razy widzi świat tak, jak widzi go właśnie Angela. Obskurny pokój z tłokami w ścianach mocno odstaje od standardowego Otherworld James'a. To samo tyczy płonącej klatki schodowej.
Z wyglądem Daddy'ego może być natomiast różnie i tu faktycznie Angela może widzieć go zupełnie inaczej. Nie ma jednak powodów by uważać, że James widzi coś w inny sposób niż jest to pokazane w grze.
Podobnie jest zresztą w wypadku Eddiego. Zawsze "dziwnym trafem" w jego towarzystwie znajdujemy trupy, zastrzelone najczęściej
Ostatnio zmieniony przez Mee 2012-04-23, 09:19, w całości zmieniany 2 razy
Wczuwając się w tę scenę, nie jestem tego taki pewien. Wydaje mi się, że James nie widzi ognia. Odczuwa gorąco (gorąco, jak w piekle), ale jednak nie dostrzega samego ognia. Gdyby go widział, czy nie próbowałby zatrzymać w jakiś sposób Angeli? Czy nie ostrzegłby jej choćby jednym krótkim zdaniem? Jednym słowem? Dziwne to trochę jakieś. Przed chwilą omal nie stracił życia walcząc w jej obronie z Abstract Daddy'm, a teraz zupełna olewka, że Angela wchodzi w ogień, tak? Niezbyt trzyma się to kupy.
Prędzej zgodziłbym się z teorią, że James czuje to piekielne gorąco (nie widząc ognia), ponieważ w tym momencie Angela już się poddała. Pogodziła się ze swoim losem i go zakceptowała. Dlatego Janek niemalże fizycznie odczuł jaki jest tak naprawdę jej koszmar. Teraz, gdy Angela już nie walczyła ze swoją niedolą, mógł doświadzczyć tego cierpienia, tego parzącego gorąca.
W pierwszej scenie była jeszcze w miarę silna lub może nie do końca świadoma całej sytuacji. Przy kolejnych spotkaniach z James'em jej odporność stopniowo jakby słabła. A dopiero w ostatniej scenie na schodach, gdy już całkowicie uległa - Jenek "poczuł" jej los.
Przerwane zdjęcie wygląda tak jakby się rozwiedli i dziewczyna mieszkała z ojcem a syn z matką.
Fakt faktem:
1) Orosco rozbija telewizor na łbie "swojego demona" - jakimś sposobem go zwycięża.
2) James - nóż którym chciała (w domyśle) się zabić zabiera jej i potem nie oddaje.
3) Orosco mówi że jest taki sam jak inni, i po pytaniu retorycznym stwierdza że by się nią nie zaopiekował.
Myślę że ona odchodzi, po prostu... (lol) już nikogo nie szuka. Będzie samotna ze swoimi problemami. Pokonała potwora - a wiemy co w SH symbolizuje pokonanie potwora (jakieś tam rozwiązanie sprawy - dobre lub złe).
Zabić się nie zabije bo James tego dopilnował, i przy okazji pomógł jej załatwić babola.
Dobre/Złe? Po prostu odchodzi, koniec jej wątku. To progres w jej historii.
No właśnie. Więc dlaczego miałaby POPEŁNIĆ SAMOBÓJSTWO? Przecież ukatrupiła swojego najgorszego i najokrutniejszego oprawcę. Wreszcie ma spokój, jest wolna. Koniec gwałtów i bicia.
No chyba, że z wyrzutów sumienia. Chyba, że czuła się winna tej kaźni. Może czuła do siebie aż taką odrazę? Czuła się "brudna", "zepsuta"?
A może druga możliwość: zabiła ojca i teraz spokojnie mogła odejść z tego świata. Unicestwiła zwyrodnialca i wiedząc, że on już nikogo więcej nie skrzywdzi - ona mogła spokojnie umrzeć? Ukarała go i chciała wybrać już tylko odpoczynek.
Jak wiemy z gry - nie zabiła się. Jednak wachała się nad popełnieniem samobójstwa. Dlaczego?
lolek, James nie zabrał noża Angeli. Ona sama oddała mu nóż, bo nie była pewna jak mogłaby go wykorzystać. Chciała, aby Jasiu przetrzymał go dla niej. Wychodzi więc jednoznacznie, że nie była pewna, czy ma faktycznie popełnić to samobójstwo.
_________________ kraken11
Ostatnio zmieniony przez kraken11 2012-04-23, 18:57, w całości zmieniany 1 raz
Dzięki Jamesowi nie zabiła się. Czyli wybrała życie - jest to pokazane dwa razy, najpierw zabieramy jej kosę a potem nie chcemy oddać. Nie wiem czy coś trzeba dodawać.
James ocalił Orosco najlepiej jak mógł.
A cały wątek tej postaci oprócz zapełniania luki (kilka postaci musiało być w grze) pokazuje trochę - czym jest SH dla innych postaci etc.
Aj, nie bagatelizuj tak bardzo Angeli. Osobiście uważam ją za najtragiczniejszą postać drugoplanową w całej serii. Jej historia jest niesamowicie wymowna i smutna zrazem. Miała zaledwie 19 lat....
A ciekawe co miał znaczyć fakt,że James nie chciał oddać jej powierzonego wcześniej noża. Wolał, aby żyła dalej pokutując za śmierć ojca (wiem, że nie żałowała tego, co mu zrobiła, ale w realnym świecie musiała przecież ponieść chyba jakąś karę - więzienie, zakład dla obłąkanych, etc,), niż aby sama odebrała sobie życie. Tak młode życie.
Aj, nie bagatelizuj tak bardzo Angeli. Osobiście uważam ją za najtragiczniejszą postać drugoplanową w całej serii. Jej historia jest niesamowicie wymowna i smutna zrazem. Miała zaledwie 19 lat....
Najtragiczniejsza rola, może być łatwa do analizy - tym bardziej że gra obrazuje tylko wycinek konceptu jakim była Orosco a nie realną osobę :grin2:
Wszystko co można wcisnąć w interpretacje jest w grze, scenopisie, cut-scenach etc. dialogi, obrazy itd.
Fantazjowanie, jak o realnej osobie - ma raczej krótkie nogi. Mimo iż SH2 to bardzo psychologiczna gra.
Wszyscy troje przeżywają własne "piekło" w SH i widzą je trochę inaczej. Jednak jeśli są ze sobą wystarczająco długo ich "światy" się przenikają i widzą elementy z obu - to samo dzieje się z Eddy'm czy Laurą. Polecam zapoznać się z TRSHE.
_________________ SH is in me...
Sometimes i feel like this...
Fantazjowanie, jak o realnej osobie - ma raczej krótkie nogi.
Twoim tokiem rozumowania - tak można skwitować każdą postać występującą w całej serii? Nie bardzo wiem, jak mam to rozumieć. Czyli James jest realną postacią, a Angela już tylko wyimaginowaną tak, jak Maria? Chyba kolega zbyt sceptycznie ocenia Orosco. Według mnie jest ona tak samo realna , jak James i Mary, jak Eddy i Laura. Poprostu "ich Silent Hill'e" w pewnych momentach się jak gdyby przecinają i wtedy postaci te spotykają się na krótką chwilę. Mogą zamienić kilka zdań i dalej każda indywidualnie przeżywa swój koszmar. Ale są realne. Co do tego nie mam wątpliwości. Tylko Mari jest wytworem pragnień Jamesa. Tylko ona nie jest realna (dla niego jest :grin2: ), podobnie jak potwory.
_________________ kraken11
Ostatnio zmieniony przez kraken11 2012-04-24, 17:39, w całości zmieniany 1 raz
Twoim tokiem rozumowania - tak można skwitować każdą postać występującą w całej serii? Nie bardzo wiem, jak mam to rozumieć. Czyli James jest realną postacią, a Angela już tylko wyimaginowaną tak, jak Maria?
Nie -.-' Chodzi o coś zupełnie innego.
O to że AO to postać całkiem poboczna, i informacje o niej dostajemy tylko 4 razy w grze przy okazji jak się pojawia. Składając to do kupy zbyt wiele się nie uzbiera - i skupiał bym się na tym. Kopał płycej.
Analiza symboliki schodów i inne takie - jak na poprzednich stronach i tak nie wniosą żadnej trwałej rozkminy jedynie - "noszące znamiona prawdopodobieństwa" hipotezy.
NO! Udało Ci się jakoś wyśliznąć z tej opresji, hehe. Angela jest jedną z moich "najulubieńszych" postaci. Bardzo chciałbym zapoznać historię jej rodziny. Chciałbym dowiedzieć się czegoś więcej o jej ojcu, matce i bracie. Tylko skąd? Czy znajdę coś w "Lost Memories"?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
