Dlatego piszę o tym tutaj
Kapliczka powstała PO zarazie w 17 wieku. Niegdyś była tam pustelnia - dziś rozebrana a sama kapliczka została przekształcona w swego rodzaju muzeum niefunkcjonujące obecnie. Ciekawi mnie czy faktycznie są tam podziemia.
Heh, to ja w takim miejscu mieszkam przez większość część roku. Raz po raz pojawiają się, Bóg wie skąd, całe umazane krwią sanitariaty, porastające grzybem prysznice, dzikie wrzaski, które nasilają się w nocy i różne takie. Szkoda, że nie mam lepszego aparatu jak w komórce, wtedy powklejałabym tu takie "smaczki". Za to, jak jeżdżę na różne ekspedycje mojego uniwerku, to zdarza mi się wejść w miejsca, które mają dostęp zamknięty, lub w miejsca, w których nie było człowieka od setek, lub nawet tysiąca lat. Mogą być zdjęcia z "takich wypadów?"
Zamieszkuję w Sosnowcu, i tak jak sobie poczytuje co tu piszecie to automatycznie kojarzę że nieopodal centrum miasta, na uboczu, w otoczeniu starych kamienic, chaszczy i rzeki znajduje się ciekawa lokacja, a mianowicie Instytut Farmacji, a w zasadzie to niedoszły instytut farmacji, poniewarz budynek nie został nigdy ukończony, z zewnątrz obłożony jest żółtą blachą, ma wprawione okna, a przynajmniej miał. Cały budynek ma mniej więcej 10 pięter, wstęp jest oczywiście zabroniony i swego czasu budynek był dobrze zabezpieczony przed intruzami, jednak złomiarze szybko pokonali płoty i blaszane drzwi, za pomocą których budynek był zamknięty. Czasami przechadzam się tamtędy i muszę przyznać że budynek robi wrażenie, z jednej strony zapuszczona część parku, stare kamienice, drzewa i smiecie, a ponad tym wszystkim wisi w ciszy dziesięciopiętrowa zjawa. Jeśli jakieś zdjęcia zrobię lub znajdę to podam linki.
szukam szukam, jak nie znajdę to do końca tygodnia sam jakieś zrobię. A w międzczasie podeślę linki:
http://images22.fotosik.p...e57b313ce0d.jpg http://images21.fotosik.pl/58/2eae3bd685e35fce.jpg
Na zdjęciu widnieje Fabryka Schoena, przędzalnia która miała by obecnie około 120 lat, niestety genialny plan rozwoju mojego miasta założył wyburzenie fabryki, i założenie wcielił w życie....
Następny Edit, i chyba nie ostatni:
rzeczony budynek ma 14 pięter i dwa poziomy podziemne, jest w stanie surowym, stoi pusty od 1993r. Jednak po przewierceniu internetu muszę stwierdzić że nie odnalazłem ani pół zdjęcia owego obiektu, widać miasto usilnie dba o swój wizerunek
Znalazłem jeszcze jedną ciekawostkę: opuszczone kino
http://sosnowiecfoto.blox.../Metalowiec.jpg
nie wiem jak wygląda z bliska, może w tygodniu się tam wybiorę i zrobię zwiad
Ostatnio zmieniony przez Qwicol 2008-04-06, 22:41, w całości zmieniany 2 razy
To ja wezmę latarkę, siekierkę i kilka innych akcesoriów i przyjadę do Ciebie do Sosnowca pobiegać sobie po tych lokacjach W nocy oczywiście :roll: Super fotki, czekam na kolejne :grin2:
Nie wiedziałem gdzie takie coś mogę wrzucić, więc wrzuciłem tutaj, bo w pewnym stopniu pasuje do tematu.
Dziś po piątej rano po nieprzespanej nocy, wybrałem się na spacer po Łazienkach. I muszę Wam powiedzieć, że o ile za dnia miejsce to jest uroczym parkiem pełnym ludzi, z samego rana, w porach gdy nikogo nie ma, jest miejscem iście... Niech no ja znajdę dobre słowo... Nie, nie mogę znaleźć adekwatnego przymiotnika by opisać klimat jaki tam panował. "Magiczny" zaleci jakąś reklamą rumiankowych podpasek gdzie główną rolę gra zgraja młodych uśmiechniętych kretynek. "Cudowny" jest słowem zbyt wyświechtanym. "Wspaniały" zalatuje epickością. Powiem tylko, że podczas tejże przechadzki byłem bliski czemuś co nazywa się "szczęście", jakkolwiek naciąganie i pseudo-poetycko może to zabrzmieć.
Gdy nie ma ludzi, mogę naprawdę zacząć zachwycać się często przegapianymi urokami natury. I zachwyt ten nie jest wtedy psuty przez obściskującą się parę gotową wygryźć sobie języki, 15-osobowye rodziny, idiotki mające wywiającą nibynóżkami amebę zamiast mózgu... I tak dalej.
Podczas spaceru towarzyszył mi "poranny" ambient, idealnie komponujący się ze śpiewem ptaków - to był jeden z tych momentów kiedy naprawdę cieszyłem się, że znam taką muzykę. A widoki rzędów pustych ławek skąpanych w słońcu, polanki skąpanej w rosie i mgle, pustej ścieżki oświetlanej przebijającymi się przez liście promieniami słońca, bądź pustego placu pałacu przy wodzie... Bezcenne : )
Jeśli macie takie zacięcie by wstać o/nie spać do piątej rano i macie gdzieś w pobliżu ładną, wartą spaceru miejscówkę, na serio polecam. Wolny krok, nastrojowa muzyka i zatrzymywanie się od czasu do czasu także wskazane. Gdybym miał cyfrówkę, na pewno strzeliłbym nieco zdjęć. Obiecuję, że gdy takową dostanę, na pewno wykorzystam na podobnym wypadzie ; D
Ostatnio zmieniony przez pyramid.pusher 2008-05-05, 19:14, w całości zmieniany 4 razy
Świetna sprawa stary. W takich chwilach człowiek się czuje jakby pierwszy raz otworzył oczy i widzi rzeczy których nigdy wcześniej nie dostrzegał. Nikt dupy nie zawraca, nic nie rozprasza, można sobie spokojnie pobyć samemu ze sobą i otaczającą przyrodą.
Pyramid Head napisał/a:
Jeśli macie takie zacięcie by wstać o/nie spać do piątej rano i macie gdzieś w pobliżu ładną, wartą spaceru miejscówkę, na serio polecam.
Pomimo tego że pierwszą myślą będzie "bez sensu" to mimo wszystko warto się przełamać, szczególnie kiedy rano jest mgła. NA pewno nikt nie pożałuje.
Ooo, człowieku zachęciłeś mnie teraz do takiego porannego wypadu do parku :grin2: . Ja osobiście UWIELBIAM i czuję coś na wzór opisanego przez Ciebie "szczęścia" przy wschodzie słońca na plaży, kiedy żywej duszy wokół nie ma, jesteś tylko ty, twoje myśli (no i twoja ukochana ofkoz :grin2: ) i szum fal. Ta pomarańczowa łuna światła leniwie wyłaniająca się zza horyzontu połączona ze spokojnym szumem fal sprawia, że aż chce się żyć. Lekka bryza znad morza i to świerze powietrze napawa mnie taki spokojem... Eh coś czuje, że w tym roku także kroi się nocka na plaży:). Dobrze, że mam tak blisko do morza .
udałem się dziosiaj na mały wypad rowerkiem na stare torowisko. Zrobiłem kilka zdjęć, króre za chwile Wam pokaże.
w sumie nie wiem co to jest (ani czym było kiedyś) ale wygląda troche dziwnie. Z drógiej strony budynek jest ogrodzony stalowym ogrodzeniem i drutem kolczastym.
stare tory
przeżarty rdzą na wylot stary most kolejowy prowadzący do lokacji w której się znajduję.
nie wiem co to jest, ale zauważyłem, że jest tam na wpół zamurowane wejście czyli teoretycznie da się tam wejśc. Może kiedyś się tam wybiore.
po drodze natknąłem sie na jeszcze jeden ciekawy budynek. Wszystkie drzwi i okna są w nim zamurowane czerwoną cegłą. Hmmm ciekawe co tam jest :razz:
opuszczony peron kolejowy
widać tam dużo zamurowanych przejść.
na koniec wejście do tegoż budynku. Duże, rozsówane, zardzewiałe drzwi. Prawie jak u rzeźnika :shock:
Dobra,to ja wam napstrykam fotek z pobliskiej,opuszczonej wiochy.Są tam trzy domki po cztery-pięć pokoi.Obok jest studnia,obecnie pusta.A wszystko znajduje się w malowniczej głębi lasu Raz tam byłem z kuzynkiem i gadaliśmy sobie o SH.No i co?Zaatakowały nas psy,które należały kiedyś do właścicieli tych chatek.Ale poradziliśmy sobie.Znaczy miałem pistolet na kulki,ale uwierzcie mi-Te niewruszone reakcje boheterów naszej ulubionej gry to kit.Ja pobiłem moją życiówkę na 100 metrów .Ale do rzeczy-Nikt w mieście moim nie wie co się stało z mieszkańcami chatek.Obiecuję,że pokaże jakieś fotki.
_________________ Najbardziej boimy się tego,czego nie widać.
A ja bym nie marudził że zamurowane tylko się wbił Poziom strzeżenia takich obiektów w Polsce mnie śmieszy i rozbraja. Praktycznie wszędzie można się wbić bez problemu. Albo nie ma w ogóle ochrony albo siedzi jakiś dziadek w kantorku a reszta pusta.
Jeśli to jest wieża ciśnień to i tak może wyglądać ciekawie w środku.
Zapodałbym coś od siebie ale już widzieliście na filmikach (mam nadzieję ) więc nie ma większego sensu.
Teraz moim kolejnym celem jest szpital West Park w Epsom. Na razie jestem na etapie zbierania informacji. Gra jest warta świeczki. Zabezpieczenia: Laserowe ogrodzenie (kierujące kamery w miejscę przerwania wiązki, CCTV, czujniki PIR i panowie ochroniarze z psami 24/7. Phi
Główna atrakcja: urocza izolatka niczym z SH2 oraz maaasa innych ciekawych rzeczy.
http://www.28dayslater.co...ead.php?t=28737 dobre ujęcia izolatki.
Poziom strzeżenia takich obiektów w Polsce mnie śmieszy i rozbraja. Praktycznie wszędzie można się wbić bez problemu. Albo nie ma w ogóle ochrony albo siedzi jakiś dziadek w kantorku a reszta pusta.
Prawda. Sam wbijałem się do dwóch takich budynków. Na jednym było tylko ostrzeżenie "Wejście surowo wzbronione" czy coś takiego. Bez większych problemów. Drugi był pilnowany stróżówką z jednej strony, więc poszedłem od drugiej, wszedłem przez spróchniałe okno i chodząc po pomieszczeniach unikałem pokazywania się w oknach od strony ciecia.
Ostatnio zmieniony przez ANTH 2008-06-09, 09:30, w całości zmieniany 1 raz
MZet, na zdjęciach które pokazałeś najbardziej poruszył mnie widok ścian. Tak fajnie poobdzierane i złuszczające się, jak w SH podczas przemiany w alternatywny świat.
Zaraz na początku wakacji wybieram się z kumplem w to oto miejsce:
http://www.opuszczone.com...trkow/index.php
Gdy oglądam te zdjęcia mam nieodparte wrażenie, że już gdzieś to widziałem :razz:
Ostro się napaliłem na tą miejscówkę :grin2:
Ostatnio zmieniony przez Bersek 2008-06-10, 07:41, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
W nocy oczywiście :roll: Super fotki, czekam na kolejne :grin2:
