3-i save - "Reception"(przed zwiedzaniem szpitala) - 13:57, co oznacza, że udało mi się na tym wprawdzie nie tak trudnym, bo dobiegowym, ale jednak wypracowanym b. mocno przez Amerykanina (jak właściwie wszystkie odcinki w jego próbie i to bez wyjątku!..) odcinku zremisować, a myślę, że jest tu jeszcze wierzę jedna sekunda do "zagarnięcia" i może spróbuję .
Poprzednio traciłem na tym odcinku 2 sekundy, także widać niewątpliwie ciągle postęp w mojej grze. Mogło być jeszcze lepiej, ale trochę nie wyszła mi końcówka, w jednym miejscu straciłem głupio co najmniej 0,5 s., trochę zabrakło mi szczęścia mogę powiedzieć raz, ale i tak jest nieźle - nie wszystko zawsze od razu wychodzi .
-----
Także póki co - save'y (w nawiasie przewaga lub strata po danym sav'ie do świetnej próby Amerykanina:
1. Doghouse - 4:24 (-0:02) - sądzę, że 2 sekundy mogę tu urwać, jak będę cisnął,
2. Gordon - 11:25 (0:00) - tutaj myślę, że 3 s. mogę się co najmniej poprawić, gdy będę nagrywał .
3. Reception - 13:57 (0:00) - tu widzę szansę na ew. jeszcze jedną sekundę, być może teraz .
W tej chwili (wirtualnie) mój czas to 33:01, a więc szykuje się poprawka wyniku 33:26 i to wyraźna , ale zdecydowanie dla mnie ważniejsze, że w bezpośredniej walce zaczyna to wszystko wyglądać całkiem nieźle .
Edit:
Miałem dzisiaj jedną idealną praktycznie próbę na odcinku Gordon - szpital - jedyne co, to być może w jednym miejscu skrętu "nie dokręciłem" tracąc sądzę jakieś 0,2s (ale możliwe, że nie zawsze się to udaje w tamtym miejscu - nie jestem pewny, sądzę, że jednak moja wina i zwyciężyła siła przyzwyczajenia, ale na następny raz to już być może zostawię..), wszystko inne zrobione z maksymalną prędkością, mimo to próba Amerykanina jest tak świetna, że nie dało to zysku w postaci dodatkowej sekundy, choć jak sądzę dało sporo części sekundy do ogólnego rozrachunku..
Także czas, przynajmniej jeśli idzie o zaokrąglane części do sekund, to nadal 13:57.
_________________ It is now time to make it unclear,
To write off lines that don't make sense.
Ostatnio zmieniony przez Introverder 2012-06-13, 10:58, w całości zmieniany 9 razy
Po 4 sektorze - po zwiedzaniu szpitala - mam na razie czas 17:28.
Wykonałem OGROMNY postęp w swojej grze. Za pierwszym razem jak próbowałem się ścigać z czasami w "SH1" - mojej pierwszej i jak do tej pory jedynej grze, w którą grałem na konsoli - traciłem po szpitalu 1:30, innymi słowy 90 sekund (w samym szpitalu 20 sekund..).
Mój czas wynosił 18:54 wtedy i był to czas po mocnym staraniu z mojej strony, by uzyskać jak najlepszy wynik..
W późniejszej treningowej próbie po latach (niedawno - wspomniane 33:26) i powrocie do spróbowania się w tym tytule mój czas był dużo lepszy (choć teraz wydaje mi się naprawdę kiepski..), bo wynosił 18:03, ale wynik Amerykanina był wciąż dużo lepszy - o 39 sekund (ale w samym szpitalu traciłem 14 sekund, choć prawdę mówiąc nie cisnąłem go w ogóle..).
A teraz na LCD i lagującym TV "wyciągnąłem" już 17:30, tracąc bezpośrednio w szpitalu 6 sekund.
A dziś na starym CRT okazało się, że to zupełnie inaczej się jednak gra i gra bez lagów daje dodatkowy czas, który normalnie na lagującym sprzęcie nie da rady się uzyskać i tracę już tylko 4 sekundy w szpitalu.., do tej prawie że idealnej i bezbłędnej próby, a może spróbuję jeszcze za tym razem coś urwać, bo moja próba nie była idealna i na samych bezpośrednich błędach straciłem 1-ą sekundę pewnie gdzieś..
Także aktualnie mój czas po szpitalu to 17:28, a czas Amerykanina to 17:24. Myślę, że na pierwszych 2-óch segmentach mam rezerwę w postaci 3-5 sekund (na ew. nagraniową próbę na później zostawiam trochę rezerwy, nie żyłując wszystkiego na maksa..), co pewnie sprawiłoby, że mój czas w tej chwili tutaj wyniósłby jakieś 17:23-17:25. Nie będę zgadywał, ile w samym szpitalu mogę jeszcze urwać, ale być może jeszcze tu postaram się wycisnąć trochę ..
Nie wiem czy to da wiele czasu mi w samym szpitalu jeśli idzie o czas i stratę na tym odcinku do wyniku Amerykanina, bo jego próba jest idealna i świetna, ale gram, próbuję, sprawdzam się i jest w tym coś wciągającego, zwł. kiedy zaczynasz grać na dobrym poziomie ..
-----
Wirtualnie mój czas (jeśli uwzględni się aktualne segmenty grane teraz wraz z następnymi starymi) wynosi 32:51.
_________________ It is now time to make it unclear,
To write off lines that don't make sense.
Ostatnio zmieniony przez Introverder 2012-06-16, 00:17, w całości zmieniany 9 razy
Na razie: 4. save "Reception" (po zwiedzaniu szpitala): 17:26.
Myślę, że z sekundę mogę być tu jeszcze szybszy, ale od jutra nie będę miał do dyspozycji starego poczciwego CRT, a na LCD nie da się być tak precyzyjnym, bo są zarywy.. :
Tracę więc już tylko 2 sekundy do czasu Amerykanina w szpitalu i ogólnie, ale być może tak teraz zostanie na tym etapie, bo wolę zostawić sobie rezerwę małą na próbę ew. nagraniową.. a na LCD pewnie nie da się wycisnąć tyle przez lagi..
W chwili obecnej wirtualnie mój czas to 32:49.
Myślę, że przy żyłowaniu na maksa mogę po szpitalu mieć czas 17:20-17:22 gdzieś (tak teraz to oceniam, bo nie stawiam sobie granic ..), ale to zostawię sobie na później ewentualnie . Lepiej mieć jakąś rezerwę na potem, by było co poprawiać jeszcze i by mieć motywację jakąś do nagrania ew. za jakiś czas swojej próby, jeślibym się zdecydował )..
_________________ It is now time to make it unclear,
To write off lines that don't make sense.
Ostatnio zmieniony przez Introverder 2012-06-17, 02:44, w całości zmieniany 1 raz
Ok, napiszę coś, jeśli wszystko jest ok, to HAR się wybroni..
więc podzielę się przemyśleniami:
HAR - czemu nie odpowiedziałeś przy poprzedniej okazji na zadane pytania, to raz.
Rzucasz jakiś wynik i nie podasz nawet warunków w jakich ustanowiłeś swój wynik, przyzwoitość wymaga podania chociaż warunków, w jakich grałeś - poziom trudności, wersja gry etc. Zamiast tego odsyłasz do linków w sieci..
Widziałem Twój kanał na YT - jest tam parę filmików, które mają negatywne opinie i prezentują Ciebie często jak Twoja postać ginie. Nie znam się na tych grach, ale nie wydaje mi się to specjalnie imponujące.
Po tym co tam widzę wątpię, że mógłbyś uzyskać 11:19 po szkole albo napiszę inaczej - budzi to moje wątpliwości.. Tylko i aż tyle..
Znam trochę tą grę i wiem, ile trudności wymaga uzyskanie takiego wyniku.
Tym bardziej, że próba z którą rywalizuję jest popełniona przez gracza który spędził przy tej grze BARDZO DUŻO CZASU można by powiedzieć i jest autorem kilku rekordów świata i speedrunnów na wysokim poziomie.. - speedrun knife run z RE1 choćby.. Osoba, która pojawia się znikąd, wypowiada zdawkowo, nie odpowiada na pytania, nic o niej nie wiadomo i nagle odpala czasy, które są bliskie ideałowi muszą budzić stosowne wątpliwości, tym bardziej, że nic o Tobie nie wiemy.
_________________ It is now time to make it unclear,
To write off lines that don't make sense.
Ostatnio zmieniony przez Introverder 2012-06-18, 01:59, w całości zmieniany 3 razy
Osoba, która pojawia się znikąd, wypowiada zdawkowo, nie odpowiada na pytania, nic o niej nie wiadomo i nagle odpala czasy, które są bliskie ideałowi muszą budzić stosowne wątpliwości, tym bardziej, że nic o Tobie nie wiemy.
Wyluzuj Introverder, pan kolega HAR nie zalogował się po napisaniu twoich ostatnich dwóch postów, więc jeszcze ich nie przeczytał. Ty też się tu zjawiłeś znienacka ze swoimi rekordami.
Miałem na myśli poprzednie pytania, które zadałem wcześniej znacznie, także to miałem na myśli, co zresztą napisałem, jeśli się uważnie czyta..
Jeśli jest tak dobry, to chwała mu, po prostu mam wątpliwości, napisałem dlaczego.. ale co do tego, to racja.. Niech się kolega HAR wypowie, po prostu napisalem co myślę, może kolega HAR rozwieje wszelkie wątpliwości , jak choćby czy jest to - jak pisałem wcześniej - w. NTSC, PAL, jaki poziom trudności, czy może gra na emulatorze, bo tego do końca nie wiadomo, a po tym jak napisał zdawkowo swój czas za pierwszy segment odebrałem, że kozakuje albo celowo ignoruje pytania odnośnie gry (i tego jak wcześniej zakomunikował o 35:23 w trybie SINGLE) .. I to mnie głównie zirytowało - mało profesjonalny przekaz i zero informacji - bo nie dowiedziałem się, w jaką wersję gra, czy gra na emulatorze jak uzyskiwał swoje 35:23, które z kolei mnie niezbyt interesowało, bo skupiony jestem, byłem na najlepszej próbie w tej grze...
Znam tą grę całkiem nieźle i wiem jak trudno jest w ogóle zbliżyć się do rekordowej próby Amerykanina, a co dopiero ją tak pobić, więc odrobina sceptycyzmu nie zaszkodzi. Wypowiadanie się pojedyńczymi słowami przez kolegę HAR-a i pisanie jakichś farmazonów w stylu: "Odpowiem na pytania TAK lub NIE" było buńczuczne albo zwyczajnie mało dojrzałe (może dlatego zostało usunięte po namyśle przez kolegę HAR-a z jednego z poprzednich postów..).
Tam w tych linkach, które zapodane zostały można obejrzeć fragmenty tego, co robi Amerykanin w swojej próbie.. Stąd pewnie dodatkowo mój sceptycyzm, może też jestem odrobinę złośliwy, ale skoro ktoś chce się ścigać, to niech odpowiada na pytania, które mu się swego czasu zadaje albo niech nie odpowiada, ale to znaczy, ze ma coś chyba do ukrycia i jego rekord nie może być brany na serio pod uwagę :razz: , a ja jako aktualny rekordzista w grze mogę wymagać pewnych informacji od danego gracza.
Poza tym miło jakby się chociaż przywitał, zagadał wpierw, a nie wchodził jak do obory i rzucał swój wynik tylko, a reszty, żeby się domyślać, z którym nie wiadomo co robić, pochwalić, paść na kolana, a może pokłonić się nisko? :P;). To nie tak powinno być.. jak to moja koleżanka z klasy mówiła o takich: ani dzień dobry, ani sp..." To ja wtedy w myślach mówię to drugie i cześć takiemu komuś :razz: ..
Ja gram w wersję na NTSC, tak jak i Amerykanin, bo chciałem mieć transparentność wyników i pełną porównywalność, co już jak pamiętam z pewnością pisałem..
P.S. Może się trochę czepiam, ale piszę co myślę i co mnie denerwuje lub się nie podoba.. W końcu mnie też nie musi każdy lubić :razz: .
Kończąc, jeśli pan HAR nie odpisze na podstawowe pytania odnośnie swojej próby, to olewam jego czas.., musi podać wszystkie istotne warunki gry, co uważam za fair postawienie sprawy, bo ja napisałem w jakim trybie rywalizowałem, że gram na konsoli, że używam takiej a takiej wersji gry - NTSC, że to NORMAL. Przy takim wyniku, to normalne.. Zwł. że sprawdzałem jego kanał i ma nagranych parę słabych jak widzę filmików..
Ciężko brać na poważnie kogoś, kto zostawia tylko swoje czasy i nic nie wyjaśnia, bo może ma coś do ukrycia :razz: .
Może gra ne emulatorze, może celowo nie pisze o wybranym poziomie trudności, może blefuje,..
_________________ It is now time to make it unclear,
To write off lines that don't make sense.
Ostatnio zmieniony przez Introverder 2012-06-18, 10:44, w całości zmieniany 21 razy
Skoro pokazuje chińskie filmiki i jest z Polski, na swoim kanale pokazuje jakies urywki z emu i narazie nic wiecej nieodpowiada nie ma sensu wogole se nim dupy zawracać. Jesteś przewrażliwiony.
_________________ SH is in me...
Sometimes i feel like this...
Ostatnio zmieniony przez R4Zi3L 2012-06-18, 11:21, w całości zmieniany 1 raz
Raczej wkurzony brakiem profesjonalizmu gościa, który nic o sobie nie mówi, nic o nim nie wiadomo.
Poza tym już wiadomo, co sam mi mówiłeś, że gościu gra na emu, więc jego czas choćby z tego powodu nie jest już choćby z tego powodu w pełni porównywalny..
Ja się może nie znam (nie grałęm), ale rozumiem, że jak coś ma "udawać" konsolę (emulator), to nigdy to nie jest takie samo granie jak na konsoli, więc i czas nie jest porównywalny, zwł. ustanowiony z rzekomo tak sensacyjnym czasem przez gościa, który nic nigdy nie pokazał :razz: .
A ten brak profesjonalizmu jest o tyleż też irytujący, bo wprowadza dodatkowy zamęt, a rekordziści, którzy biją rekordy dokładają naprawdę sporo starań, by zrobić najlepsze przez siebie próby i to wymaga naprawdę dużo czasu.., więc rzucanie wyników bez podawania tego nawet, że ustanowiło się go na emulatorze jest już w pewnym sensie nie fair, niepoważne i śmieszne i wygląda na zwykłe popisywanie się, błaznowanie, co obraża takim zachowaniem tych, którzy maja swoje rekordy i muszą mieć do czynienia z takimi pajacami..
Dlatego napisałem, co napisałem i nie zamierzam przejmować tajemniczym HAR-em (? :-> :razz: ) że jeśli po polsku czy po angielsku HAR nie wyjaśni tej sprawy, to olewam to, może sobie nawet napisać, że po szkole ma czas 2 minuty, bo pewnie emulator na to też mu pozwoli :razz: .
_________________ It is now time to make it unclear,
To write off lines that don't make sense.
Ostatnio zmieniony przez Introverder 2012-06-18, 11:50, w całości zmieniany 4 razy
Znowu jestem na prowadzeniu w pojedynku z Duke'm, bo na następnym odcinku jestem o 3 sekundy szybszy .
5-y save "Reception"(po rozmowie z Lisą w szpitalu, przed walką z ćmą): 20:42.
Może jeszcze pocisnę, by z sekundy zrobić 2 różnicy tutaj, ale nie wiem czy jest jeszcze taka rezerwa jeszcze na tym odcinku .
Dotychczasowe save'y (w nawiasie zysk bądź strata do próby Amerykanina po danym savie :
1. Doghouse: 4:24 (-0:02),
2. Gordon (po zwiedzaniu szkoły): 11:25 (0:00),
3. Reception (przed zwiedzaniem szpitala): 13:57 (0:00),
4. Reception (po szpitalu): 17:26 (+0:02),
5. Reception (po spotkaniu z Lisą, przed walką z ćmą): 20:42 (-0:01) .
I szpital, który jest stosunkowo łatwą lokacją dzieli zaś na 2 części, co jest trochę lamerskie i ja osobiście wolę przechodzić całość na jednym savie, ale niech będzie:
Zdaję sobie sprawę, że niełatwo będzie utrzymać prowadzenie, ale jak widać jest taka szansa .. Przewaga byłaby wyższa o co najmniej 5-6 s. jakieś myślę, ale teraz sobie zostawiłem trochę rezerwy na później (on też ma rezerwy).. Co nie zmienia faktu, że nieraz muszę cisnąć na maksa, by być w okolicach tego wyniku, jaki po poszczególnych sektorach ma Amerykanin, bo jego próba jest ŚWIETNA.
_________________ It is now time to make it unclear,
To write off lines that don't make sense.
Ostatnio zmieniony przez Introverder 2012-06-19, 00:18, w całości zmieniany 9 razy
Odpuściłem sobie dość nudny obecny sektor, na którym może parę dziesiątych jestem w tej chwili w stanie wyrwać, ale mówiąc zwyczajnie wolałem teraz iść dalej.
Mam pierwszy niezły, satysfakcjonujący mnie częściowo czas łączny po walce z ćmą, przy "Sewer key", tj. na początku ścieków, bowiem na razie w tym segmencie remisuję z Dukiem, co oznacza utrzymanie 1-sekundowej przewagi (22:53 do 22:54), a wierzę, że mogę tutaj zyskać sekundę, co oznaczałoby wówczas posiadanie 2 sekund przewagi po tym sektorze i zwiększałoby moje szanse na wygranie z nim tego korespondencyjnego pojedynku (najbardziej w tej chwili interesuje mnie wygranie z nim bezpośredniej walki (no bo wtedy wzrasta sens robienia speedruna, bo nie chciałbym robić ew. speedruna, który ma gorsze tempo niż rekordowy..), czas mniej, bo w końcu jeśli mam później robić ew. sesję nagraniową, to trzeba coś zostawić jeszcze na później) .. Jeszcze 2 segmenty da się bezpośrednio do siebie porównać w tej próbie (dałoby się pewnie 3-y, jakbym miał możliwość nagrywania w tym momencie..), czas końcowy będzie na pewno lepszy niż Amerykanina, ale mi chodzi o wygranie bezpośredniej rywalizacji, co nie wierzyłem specjalnie, że mi się teraz może udać , a jednak można by rzec .
-----
Dotychczasowe save'y (w nawiasie zysk bądź strata do próby Amerykanina Brandona Armstronga po danym savie.. :
1. Doghouse: 4:24 (-0:02),
2. Gordon (po zwiedzaniu szkoły): 11:25 (0:00),
3. Reception (przed zwiedzaniem szpitala): 13:57 (0:00),
4. Reception (po szpitalu): 17:26 (+0:02),
5. Reception (po spotkaniu z Lisą, przed walką z ćmą): 20:42 (-0:01)
6. Sewer (przy "Sewer key"): 22:53 (-0:01)*
* sektor niezakończony..
W chwili obecnej wirtualnie mój czas to 32:46.
_________________ It is now time to make it unclear,
To write off lines that don't make sense.
Ostatnio zmieniony przez Introverder 2012-06-20, 09:41, w całości zmieniany 4 razy
Pobawiłem się trochę na tym odcinku i udało mi się poprawić o 2 sekundy czas w tym segmencie, zw. z walką z ćmą głównie . Ale to były fajne próby :razz: , przyjemnie się grało .. i ciekawa sprawa z trudną i ciekawą walką z ćmą ..
Save'y (w nawiasie zysk bądź strata do próby Amerykanina Brandona Armstronga po danym savie.. :
1. Doghouse: 4:24 (-0:02),
2. Gordon (po zwiedzaniu szkoły): 11:25 (0:00),
3. Reception (przed zwiedzaniem szpitala): 13:57 (0:00),
4. Reception (po szpitalu): 17:26 (+0:02),
5. Reception (po spotkaniu z Lisą, przed walką z ćmą): 20:42 (-0:01)
6. Sewer (przy "Sewer key"): 22:51 (-0:03)
W chwili obecnej wirtualnie mój czas to 32:44 .
Odskoczyłem na 3 sekundy można by rzec :razz: i zobaczymy jak to dalej pójdzie .
_________________ It is now time to make it unclear,
To write off lines that don't make sense.
Ostatnio zmieniony przez Introverder 2012-06-21, 01:13, w całości zmieniany 5 razy
Już jestem po ściekach-kanałach . Niezbyt lubię ten odcinek, bo w OGROMNYM stopniu czas na nim zależy od szczęścia i to gł. czynnik tutaj.
Wyrównałem na nim swój poprzedni rekord i czas Armstronga na tym odcinku. Jestem w miarę zadowolony, w miarę, bo jest remis tutaj, ale ten remis przybliża mnie do wygrania rywalizacji z Amerykaninem .
Został jeden odcinek, na którym można nasze czasy porównywać, bo wybieram - co normalne - krótsze zakończenie ..
Stan rywalizacji 25:04 do 25:07 na moją korzyść ..
To jest na pewno miłe, bo niedawno nie sądziłem, że po prostu będę miał tak dobry czas, rywalizując jak równy z równym - na klawiaturze i PC wiedziałem, że coś tam potrafię.., ale na konsoli i na padzie, to była zupełnie inna szkoła, technika i sposób grania, do którego trzeba się było przyzwyczaić, co nie było łatwe dla mnie. Nadal mógłbym to robić lepiej czuję, ale jest lepiej, a panując lepiej nad padem granie sprawie większą przyjemność, bo technicznie nie masz ograniczeń.
W chwili obecnej mój czas wirtualny to nadal 32:44.
----
Save'y (w nawiasie zysk bądź strata do próby Amerykanina Brandona Armstronga po danym savie.. :
1. Doghouse: 4:24 (-0:02),
2. Gordon (po zwiedzaniu szkoły): 11:25 (0:00),
3. Reception (przed zwiedzaniem szpitala): 13:57 (0:00),
4. Reception (po szpitalu): 17:26 (+0:02),
5. Reception (po spotkaniu z Lisą, przed walką z ćmą): 20:42 (-0:01)
6. Sewer (przy "Sewer key"): 22:51 (-0:03)
7. Sewer (przy wyjściu ze ścieków): 25:04 (-0:03).
_________________ It is now time to make it unclear,
To write off lines that don't make sense.
Ostatnio zmieniony przez Introverder 2012-06-22, 00:19, w całości zmieniany 5 razy
Przecież wiadomo, że nie chodzi, żeby kogoś zniszczyć, wbić w fotel czy coś, bo to są negatywne emocje. Pozytywne to rywalizacja i próbowanie na co kogoś, mnie stać, bawienie się i czerpanie z tego przyjemności .
A tak w ogóle to udało mi się wygrać rywalizację z Amerykaninem, bo na odcinkach, które można do siebie bezpośrednio porównać jestem o 3 sekundy szybszy . I to jest powód do satysfakcji, bo naprawdę nieźle mi poszła ta próba ..
-----
Save'y (w nawiasie zysk bądź strata do próby Amerykanina Brandona Armstronga po danym savie.. :
1. Doghouse: 4:24 (-0:02),
2. Gordon (po zwiedzaniu szkoły): 11:25 (0:00),
3. Reception (przed zwiedzaniem szpitala): 13:57 (0:00),
4. Reception (po szpitalu): 17:26 (+0:02),
5. Reception (po spotkaniu z Lisą, przed walką z ćmą): 20:42 (-0:01)
6. Sewer (przy "Sewer key"): 22:51 (-0:03)
7. Sewer (przy wyjściu ze ścieków): 25:04 (-0:03).
8. Lighthouse ( po zejściu): 27:52 (-1:09)*
9. Nowhere (sklep z antykami): 30:26 (-1:09).
* różnica wynika z tego, że Amerykanin tutaj pokonuje dodatkowy dystans, bo wybiera dłuższe zakończenie, dziwię się trochę, ale to jego sprawa :razz: .
Save 9. i czas między 27:52 a 30:26 (ten odcinek - to ostatni odcinek, który da się bezpośrednio porównać, stąd wiem już, że jestem szybszy .. Dziwne, jakbym się nie cieszył, bo każdy jak rywalizuje chce wygrywać :razz: .
Dokładnie jestem szybszy stosunkiem czasów 27:38 do 27:41, kto spróbuje zobaczy jak duża znaczy różnica jednej sekundy, jeśli wzniesiesz się na wysoki poziom i jak trzeba wyrywać te pojedyńcze sekundy na trasie, by być szybszym i lepszym ..
Trochę ponad 2 minuty czystego czasu gry przede mną ..
Zresztą nie chodzi o rekord, on mnie "nie podnieca".. Ten rekord jest dla mnie i że jak chcę, mogę być szybki.. :razz: .
B. długą drogę pokonałem, by być tu gdzie jestem. Teraz jestem w stanie wyłapać np. mikrobłędy, których nie dostrzegałem wcześniej, bo nie byłem dość dobry, by je widzieć.. Rzeczy, które może dla kogoś wydają sie nieistotne (ktoś powie - "Co to za różnica - to tylko 0,2 s. straty może"), ale jak się je zsumuje, to dają sekundą lub dwie różnicy, a to całkiem sporo .
Fajnie tak grzać po trasie, przyznam, że mnie to wciągnęło ..
Pozdrawiam wszystkich śledzących te cholernie nudne wpisy z mojej strony :razz: .
_________________ It is now time to make it unclear,
To write off lines that don't make sense.
Ostatnio zmieniony przez Introverder 2012-06-22, 23:50, w całości zmieniany 11 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
.
