Silent Hill Page
 
Forum Silent Hill Page 
 Strona główna  Regulamin  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Zaloguj  Rejestracja

Poprzedni temat «» Następny temat
[Spoilery] Nawiedzenia w pokoju 302
Autor Wiadomość
pacha z zebami 
Cockroach



Wiek: 39
Dołączył: 10 Sty 2008
Posty: 28
Wysłany: 2008-12-29, 04:07   

Głos z telefonu ... :O
Chyba już zawsze mnie będzie prześladował
Ostatnio zmieniony przez pacha z zebami 2008-12-29, 04:08, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Żelazko 
Superintendent
Plazi mnie pobił



Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 750
Wysłany: 2009-01-23, 02:05   

Ostatnio doświadczyłem nowe nawiedzenie. Z pewnością ktoś to już wcześniej widział. Głowa spadała do dółu na zewnątrz . Wyglądała to jakby to była głowa ducha. Tu macie screena


Głowa
_________________
:



 
 
 
Doxepine 
Air Screamer
Panna Alessa Najświętrza



Wiek: 39
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 766
Skąd: Gdybykózka - Tobynóżka
Wysłany: 2009-01-23, 12:46   

zelazko napisał/a:
Ostatnio doświadczyłem nowe nawiedzenie

Spadająca głowa nie jest nawiedzeniem, bo nie powoduje utraty zdrowia u Henry'ego, tak jak typowe nawiedzenie... To raczej jakiś smaczek...
_________________
My computer says no...

(cough)
 
 
Abaddon 
Mumbler



Wiek: 37
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 195
Wysłany: 2009-01-23, 13:29   

z tego co pamiętam, to głowa Josepha Schraibera, poprzedniego lokatora pokoju 302
 
 
HoochMaster 
Wall Man



Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 212
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-01-23, 14:35   

Abaddon napisał/a:
z tego co pamiętam, to głowa Josepha Schraibera, poprzedniego lokatora pokoju 302

To głowa Andrewa De Salvo - można ją zobaczyć po ukończeniu Water Prison World.

Ostatnio grałem w The Room po raz czwarty i zobaczyłem dwa nawiedzenia, których wcześniej ani razu nie miałem - telefon i zakrwawioną kanapę. I nasunęła mi się pewna myśl - czy nawiedzenia nie zależą przypadkiem od stanu Eileen? Po raz pierwszy miałem ją nawiedzoną (wcześniej jakoś nigdy nie mogłem się na to zdobyć, zawsze chroniłem ją najlepiej jak się da :-]).

I czy na PC nie ma nawiedzenia z nieświeżym Henrym za drzwiami i dziećmi wychodzącymi ze ściany nad skrzynią? Bo ani razu jeszcze ich nie uświadczyłem - mimo, że dwa razy zostawiłem lalkę w schowku, a w plikach tekstur znajduje się Henry-ofiara. Znowu skrypty przy konwersji spieprzyli? :/
_________________
Do you really love her? In sickness and in health? If you truly love her, then you must act.
It all depends on how hard you fight for her. Whatever happens, don't give up.
And if it comes to it, you must be willing to protect her with your very life.
After all, true love means a willingness to sacrifice.
Be true to your heart and with luck, things will work out in the end.
 
 
Doxepine 
Air Screamer
Panna Alessa Najświętrza



Wiek: 39
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 766
Skąd: Gdybykózka - Tobynóżka
Wysłany: 2009-01-23, 14:39   

Rzeczywiście, Hooch, na PS2 możesz doświadczyć więcej nawiedzeń. A nadpsuty Henry w wizjerze po prostu wymiata! Tak samo zresztą, jak Walter... To było takie prawdziwe WTF?!
_________________
My computer says no...

(cough)
 
 
StuntmanMikeL 
Caliban
MARRY AND REPRODUCE


Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 1710
Wysłany: 2009-01-23, 14:56   

Wersja PC w ogóle jakaś lewa. Nie dość, że kolory w niej strasznie wyblakłe (przez co niektóre tekstury są kompletnie nieczytelne, co - ku mojemu zaskoczeniu - odkryłem ostatnio grając w wersję PS2), to jeszcze wachlarz nawiedzeń jest bardzo skromny. Na PC przeszedłem czwartego Silenta kilka razy, a ze wszystkich nawiedzeń miałem okazje zobaczyć może z 5, nie więcej. Mianowicie: te najczęstsze (świrujący TiViszczak, radio i zegar, pękające ściany i wyłażący z nich duch), balon w kształcie głowy Robbiego i poruszające się mięso w lodówce. Reszty nawiedzeń w wersji PC NIGDY nie zobaczyłem.
 
 
Devinitum 
Pendulum



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 602
Wysłany: 2009-01-23, 15:02   

HoochMaster napisał/a:
I nasunęła mi się pewna myśl - czy nawiedzenia nie zależą przypadkiem od stanu Eileen?

Wątpię w to, żeby był jakikolwiek sprawdzony sposób na zdobycie danego nawiedzenia. Jednak podczas gry chyba zawsze trzaskają okna, zegar chodzi jak zwariowany, a ze ściany wychodzi Victim 01121...
HoochMaster napisał/a:
I czy na PC nie ma nawiedzenia z nieświeżym Henrym za drzwiami i dziećmi wychodzącymi ze ściany nad skrzynią?

No ja nigdy nie widziałem Henry'ego za drzwiami, Waltera Sullivana w szafie, zdalnie sterowanych butów ;) , ani lecącej z kranu krwi - a skończyłem grę na PC więcej razy niż na PS2, zdobywając różne zakończenia. Na PS2 widziałem te nawiedzenia.
 
 
HoochMaster 
Wall Man



Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 212
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-01-23, 15:17   

Doxepine napisał/a:
Rzeczywiście, Hooch, na PS2 możesz doświadczyć więcej nawiedzeń.

Muszę sobie kupić PS2 ;|
Nawiedzenia, których ani razu nie miałem (a grałem już 4 razy):
- Henry jako 21121,
- krew cieknąca z kranu,
- duch dziecka w szafie,
- dzieci wychodzące ze ściany (nad skrzynią).
- Walter na obrazie (zamiast kościoła).
- ożywione buty.
EDIT: Czyli tak samo jak Devlock. Wygląda na to, że konwersja nie radzi sobie z losowaniem nawiedzeń - bo wątpię, żeby z założenia ich tam nie umieścili.
Doxepine napisał/a:
Tak samo zresztą, jak Walter... To było takie prawdziwe WTF?!

To było dla mnie prawie tak samo nieprzyjemne uczucie jak podczas pierwszego spotkania z PHem za kratami w SH2. Coś w stylu: "Jeszcze się spotkamy..."
_________________
Do you really love her? In sickness and in health? If you truly love her, then you must act.
It all depends on how hard you fight for her. Whatever happens, don't give up.
And if it comes to it, you must be willing to protect her with your very life.
After all, true love means a willingness to sacrifice.
Be true to your heart and with luck, things will work out in the end.
Ostatnio zmieniony przez HoochMaster 2009-01-23, 15:20, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Bersek 
Caliban


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1772
Wysłany: 2009-02-05, 00:15   

Nawiedzenia w tej grze to coś naprawdę epickiego. Oczywiście były straszne i mniej straszne, ale dosłownie każde było co najmniej disturbing. Twórcy wiedzieli jak zrekompensować irytujące powroty do 302 (chodzi mi o ładowanie się animacji przechodzenia przez dziurę, animacje budzenia się i przechodzenie przez 2 pary drzwi tylko po to, żeby zrobić Save. Po czym kolejna animacja przechodzenia przez dziurę i ładowanie się poziomu. Wolałem tradycyjne motyw z notatnikiem/znakiem/czerwoną kartką, gdzie wszystko trwało kilka sekund). Nigdy nie wiedziałem czego mam się spodziewać, dlatego każde nawiedzenie było dla mnie szokiem :)

Anyway, nawiedzenia których doświadczyłem:

- Duch dziecka w szafie
- Buty
- Trzaskające okna
- Krew lecąca z kranu
- Lalki nad skrzynią
- Duch wychodzący ze ściany
- Spadająca głowa
- Dziwne odgłosy (chyba płacz dziecka)
- Walter w wizjerze
- Telewizor
- Krew na fotelu
- Creepy sounds przy drzwiach
- Zegar
- Dziwne odgłosy (kilkukrotnie)
- Po prostu spadające hp (kilkukrotnie)
Było tego trochę więcej, ale niestety nie mogę sobie przypomnieć co ;|

HoochMaster napisał/a:
- Walter na obrazie (zamiast kościoła).

HoochMaster napisał/a:
- Henry jako 21121,
StuntmanMikeL napisał/a:
balon w kształcie głowy Robbiego
StuntmanMikeL napisał/a:
poruszające się mięso w lodówce.

Tego nie uświadczyłem, ale grałem tylko 1 raz więc jeszcze nic nie jest stracone ;>
Ostatnio zmieniony przez Bersek 2009-02-05, 00:18, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
 
Mi 
Insane Cancer
Reservoir Dog



Wiek: 37
Dołączyła: 16 Lis 2007
Posty: 1269
Skąd: Saitama
Wysłany: 2009-02-05, 11:19   

Bersek napisał/a:
- Spadająca głowa

Wszyscy piszą o "spadającej" głowie, a ta głowa nie tyle spada, co unosi się w powietrzu, raz opadając w dół, raz unosząc się w górę. To tak gwoli sprostowania :shy:.

Ja ze wszystkich nawiedzeń doświadczyłam:
-spacerujące buty;
-krew cieknącą z kranu;
-zakrwawiony wizjer i Henry jako 21121 (the best one!);
-duch wychodzący ze ściany;
-"I'm always watching you";
-trzaskające okna;
-"wariujący" zegar;
-telewizor;
-fotel;
-duch dziecka w szafie;
-miałczące mięso w lodówce;
-Walter na obrazie.

Niestety, nigdy nie widziałam twarzy nad skrzynią.

P.S. Balon, głowa i Walter w wizjerze to chyba nie tyle nawiedzenia (ponieważ nie odbierają hp), co smaczki :shy:.
_________________
このようには偶然などないのかもしれない。 全てが必然である可能ように。
 
 
Bersek 
Caliban


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1772
Wysłany: 2009-02-05, 11:47   

Cytat:

Wszyscy piszą o "spadającej" głowie, a ta głowa nie tyle spada, co unosi się w powietrzu, raz opadając w dół, raz unosząc się w górę. To tak gwoli sprostowania :shy: .


Nie, ta głowa po prostu spadła na dół kiedy wyglądałem przez okno. Później już jej nie widziałem.
 
 
 
Mi 
Insane Cancer
Reservoir Dog



Wiek: 37
Dołączyła: 16 Lis 2007
Posty: 1269
Skąd: Saitama
Wysłany: 2009-02-05, 11:53   

Bersek napisał/a:
Nie, ta głowa po prostu spadła na dół kiedy wyglądałem przez okno. Później już jej nie widziałem.

Stałeś długo przed oknem? Ja pierwszy raz widziałam ją, gdy leciała w górę. Zaczęłam obserwować okno, po około minucie wróciła, opadając spokojnie w dół. Zupełnie, jak gdyby unosiła się na wodzie. W ogóle, widywałam ją często. Prawie za każdym razem, gdy wracałam do pokoju zrobić save'a.
_________________
このようには偶然などないのかもしれない。 全てが必然である可能ように。
 
 
Bersek 
Caliban


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1772
Wysłany: 2009-02-05, 11:54   

Tak, wyczekiwałem tej głowy, ale więcej jej nie widziałem. Za każdym powrotem do domu sprawdzałem wszystkie okna i nic ;>
 
 
 
HoochMaster 
Wall Man



Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 212
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-02-05, 21:29   

U mnie głowa unosiła się jak i opadała :->
Miho napisał/a:
Zupełnie, jak gdyby unosiła się na wodzie.

No dokładnie :) Wcześniej jakoś na to nie wpadłem, a ciekawiło mnie, dlaczego się w taki sposób porusza. A przecież Andrew został utopiony w Water Prison World.
_________________
Do you really love her? In sickness and in health? If you truly love her, then you must act.
It all depends on how hard you fight for her. Whatever happens, don't give up.
And if it comes to it, you must be willing to protect her with your very life.
After all, true love means a willingness to sacrifice.
Be true to your heart and with luck, things will work out in the end.
 
 
zuku 
Cockroach


Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 7
Wysłany: 2009-02-06, 16:28   

jak dla mnie fajne było nawiedzenie z telewizorem,ponieważ gdy trochę dłużej się przyjrzymy to możemy dostrzec postać Josepha na ekranie
 
 
StuntmanMikeL 
Caliban
MARRY AND REPRODUCE


Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 1710
Wysłany: 2009-02-06, 16:57   

U mnie ta głowa za oknem była praktycznie za każdym razem kiedy wracałem do mieszkania z building world (który jest właśnie po water prison) i często leciała z różnej strony w różnych kierunkach (zasadniczo z góry na dół i na odwrót oraz od prawej do lewej i na odwrót). Zatem "spadała" to pojęcie względne, raczej "leciała" bądź "płynęła".
zuku napisał/a:
jak dla mnie fajne było nawiedzenie z telewizorem,ponieważ gdy trochę dłużej się przyjrzymy to możemy dostrzec postać Josepha na ekranie

Tego też nie miałem okazji zobaczyć (mam nadzieję, że grając na PS2 to zobaczę). A jesteś pewien, że to był Joseph? Tak na dobrą sprawę nie wiemy jak on wygląda.
 
 
Devinitum 
Pendulum



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 602
Wysłany: 2009-02-06, 17:22   

Czasem i Walter się pojawi na ekranie (nie mój screen):


A czasem Joseph (obrazek chyba wyciągnięty z plików gry):
 
 
StuntmanMikeL 
Caliban
MARRY AND REPRODUCE


Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 1710
Wysłany: 2009-02-06, 17:33   

Devlock napisał/a:
Czasem i Walter się pojawi na ekranie (nie mój screen):

Walter? Nie chcę marudzić, ale jak na moje oko to tam jest ktoś inny. Rysy twarzy troche inne, tak samo mina tej postaci nie pasuje nieco do zwykle stoickiego Waltera. Włosy także nieco dłuższe niż Walterowskie... Byłbym skłonny nawet stwierdzić, że w tym telewizorze widzę jakąś kobietę. Nawet widzę tam kobietę przypominającą tą, której w szpitalu Walter grzebał w brzuchu.
 
 
Devinitum 
Pendulum



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 602
Wysłany: 2009-02-06, 17:36   

Dobra, przecież to tylko moje zdanie. ;) Chciałem tylko pokazać, że niekoniecznie w TV widzimy Josepha. A dlaczego sądzę, że to Walter? Wycinek z tekstury, która pojawia się na obrazie w sypialni:
 
 
Mi 
Insane Cancer
Reservoir Dog



Wiek: 37
Dołączyła: 16 Lis 2007
Posty: 1269
Skąd: Saitama
Wysłany: 2009-02-06, 17:40   

No jak dla mnie to jest definitywnie Walter, tyle że ten już lekko "nadgniły" i opierzony ;].
_________________
このようには偶然などないのかもしれない。 全てが必然である可能ように。
Ostatnio zmieniony przez Mi 2009-02-06, 17:49, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
StuntmanMikeL 
Caliban
MARRY AND REPRODUCE


Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 1710
Wysłany: 2009-02-06, 17:43   

Devlock napisał/a:
Dobra, przecież to tylko moje zdanie.

Chill man :) Nie mówię przeca "gópi jezdeś to nie walter buebue!!111one" xD

W każdym razie tak, teraz widać lepiej, że to Walter (z tamtego kąta wyglądało jakby postać miała przerażoną minę). Ciekawe w sumie czemu tutaj takie długachne włosy ma i czemu przypomina bardziej zombiaka z RE xD No nieważne.
 
 
Devinitum 
Pendulum



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 602
Wysłany: 2009-02-06, 17:54   

StuntmanMikeL napisał/a:
Ciekawe w sumie czemu tutaj takie długachne włosy ma

Może autorzy opierali się na przekonaniu, że włosy rosną nawet po śmierci.

Jak widać na tym screenie Walter ma zdecydowanie dłuższe włosy. A minę ma taką, bo w końcu musiało go to całe przybicie się do krzyża trochę boleć. ;)

EDIT:

Co ja za mongolskie teorie wymyślam - przecież facet w niebieskim płaszczu ma mniej lat niż Walter, którego widzimy na screenie (24 z tego co pamiętam)... Włosy mu musiały podrosnąć.
 
 
HoochMaster 
Wall Man



Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 212
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-02-06, 17:56   

StuntmanMikel napisał/a:
Ciekawe w sumie czemu tutaj takie długachne włosy ma

Wedle niektórych źródeł włosy i paznokcie rosną jeszcze przez jakiś czas po śmierci xD
StuntmanMikel napisał/a:
A jesteś pewien, że to był Joseph? Tak na dobrą sprawę nie wiemy jak on wygląda.

W paru ujęciach jest pokazany do góry nogami, więc to by na niego wskazywało.
Devlock napisał/a:
Wycinek z tekstury, która pojawia się na obrazie w sypialni:

Najlepsze w tym nawiedzeniu jest to, że ten obraz jest bardziej "oknem". Bo Walter (ten ukrzyżowany) został tak na zapleczu umiejscowiony, że rzeczywiście patrzy się w kierunku sypialni Henry'ego.
_________________
Do you really love her? In sickness and in health? If you truly love her, then you must act.
It all depends on how hard you fight for her. Whatever happens, don't give up.
And if it comes to it, you must be willing to protect her with your very life.
After all, true love means a willingness to sacrifice.
Be true to your heart and with luck, things will work out in the end.
Ostatnio zmieniony przez HoochMaster 2009-02-06, 17:57, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
AlaV 
Lying Creature
WFRP Player



Wiek: 33
Dołączyła: 26 Paź 2009
Posty: 478
Skąd: Orsay, France
Wysłany: 2009-10-26, 20:19   

A propos Waltera w wizjerze: czy on się nie pojawia przypadkiem jakoś w okolicy Appartament World (pierwsze przejście) tylko? Bo tak gdzieś wyczytałam, a on nie chce jakoś do mnie przyjść.

Mnie najbardziej chyba zeschizowało I'm always watching you. Piękny efekt^^ No i Walter na obrazie
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group