Silent Hill Page
 
Forum Silent Hill Page 
 Strona główna  Regulamin  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Zaloguj  Rejestracja

Poprzedni temat «» Następny temat
"Znienawidzony" bohater.
Autor Wiadomość
FHOMGHT 
Mumbler
FHOMGHT



Wiek: 45
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 142
Skąd: Złoty Wymiar
Wysłany: 2007-11-18, 07:53   "Znienawidzony" bohater.

Miałem odnośnie tego tematu utworzyć ankietę ale doszedłem do wniosku, że w zasadzie nie ma sensu. Więcej jest bohaterów, których lubimy, itd. Jednak zawsze znajdzie się wśród nich taki, który działa nam na nerwy. A oto moi "znienawidzeni bohaterowie":
Miejsce pierwsze - James Sunderland. Nie znoszę go, pomimo iż to główny bohater. Nawet w końcówce nie było mi go żal. Zasługiwał na znacznie większą karę niż koszmar, którego doświadczył.
Miejsce drugie - Dr. Michael Kaufmann. Arogancki, odpychający typ.
Miejsce trzecie - Dahlia Gillespie. Złe pierwsze wrażenie. Później było już tylko gorzej.
_________________
FHOMGHT - NARODZINY, ISTNIENIE I śMIERć.
 
 
 
Trivane 
Lying Creature


Wiek: 31
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 437
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2007-11-18, 08:31   

Znienawidzonego bohatera nie wytypuje na podstawie jego podlosci czy czynach jakich sie dopuscil, ale glownie wg wygladu ;)
Pierwsza z nich niewatpliwie bedzie Eddy Dombrowski (pierwsze spotkanie wypadlo nawet ciekawie ;) ale czemu nie podzielil sie z glowym bohaterem pizza w sali bilardowej ^^)
Druga z nich to Maria (w grze wyglada znacznie lepiej niz na filmiku... imo gdyby nie miala tak wielkiego 'zeza' to moglaby uchodzic za pieknosc ;)
_________________
Last.Fm
 
 
Crazy Mara 
Cockroach



Wiek: 32
Dołączyła: 17 Lis 2007
Posty: 99
Skąd: Łodź
Wysłany: 2007-11-18, 11:03   

Ciężko powiedzieć... Najbardziej nie lubię Dahli G. znanej pod pseudonimem podpalaczka. Tak na serio to najbardziej mnie ona wkurzała tą swoją gadką itd.
_________________
"I don't want to be alone anymore..." FFIX
 
 
 
Mi 
Insane Cancer
Reservoir Dog



Wiek: 37
Dołączyła: 16 Lis 2007
Posty: 1269
Skąd: Saitama
Wysłany: 2007-11-18, 13:08   

Mnie z całego serca denerwowała Claudia. Te jej poronione monologi doprowadzały mnie do szału... A pod koniec jak mi Vincenta, tego, no :x , wiecie... Niemniej jednak, muszę przyznać, że doskonale spełniała się w swej roli i (żeby nie było, że mam klapki na oczach ;) ) dostrzegam w jej postaci poruszony już przez użytkowników forum tragizm, niestety, moja niechęć jest zdecydowanie silniejsza ;) .

Lisa z SH0- Uwielbiam Lisę z SH1, a ta z Origins, swoimi przepełnionymi seksem zachowaniami względem Travisa kompletnie mnie odrzuciła. Tłumaczę sobie jednak, że działo się to pod wpływem prochów.

Kaufmann z SH0- Podobnie jak w przypadku Lisy, bardzo lubiłam go w pierwszej części Silent Hill. Origins wyprało go, przemieliło i wypluło- był dla mnie całkowicie bezpłciowy i obrzydliwie nijaki.

Nie trawię większości postaci z Silent Hill Homecoming, prym tutaj wiodą dwie panie Holloway:
Elle - Kawałek drewna, nic więcej nie potrafię o niej powiedzieć. Jeszcze bardziej bezpłciowa i nijaka, niż Kaufmann w SH0.

Sędzina Margaret - kolejny ociosanek i do tego, przepraszam za wyrażenie, sucz nad sucze. Podejrzewam, że miała być postacią z polotem, jak Claudia czy Dahlia- wyszła natomiast płycizna z odrobiną gore. Horray, America!
_________________
このようには偶然などないのかもしれない。 全てが必然である可能ように。
Ostatnio zmieniony przez Mi 2009-12-19, 13:02, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Baaly 
Wall Man
Nominalny literat


Wiek: 32
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 276
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2007-11-18, 13:20   

Najbardziej znienawidzony przeze mnie ludek z serii SH to... Leonard. Wiecie, może zagłosowałbym na Claudię z racji tego jak mnie wkurzała wciąż uciekając i udając świętoszkowatą wybawicielkę świata, a do tego przyjaciółkę Heather jednocześnie niszcząc jej życie. Takiego braku tolerancji do opinii innych i przekonania o swojej prawości w życiu nie widziałem. Jednak nienawidzę latać po szpitalu za kolesiem, który ma mi pomóc, gdy następnie ten kretyn rzuca się na mnie z pazurami twierdząc, że go oszukałem, kiedy on nawet mnie nie pytał czy jestem wierzący O.o
 
 
 
Talvi Oiroke 
Cockroach
Royal Soldier



Wiek: 31
Dołączyła: 18 Lis 2007
Posty: 47
Skąd: Oto-Gakure
Wysłany: 2007-11-19, 21:48   

Najbardziej nienawidzę Marii. Wstrętna, dwulicowa, za przeproszeniem, suka. Nie znoszę jej.

Na drugim miejscu Dahlia, współdzieli podium z Kauffmannem. No i Lisa. Choć tej ostatniej już tylko nie lubię, a nie nienawidzę. Jakkolwiek jestem wrażliwa na cudze nieszczęście, to jakoś nie darzę większym współczuciem ludzi o słabym, płaczliwym charakterze. O wiele bardziej martwi mnie krzywda ludzi, którzy podejmują z nią walkę, nie boją się. A Lisa swoimi schizami ze strachu doprowadzała mnie do szału.
_________________


Avatar by http://spriteocarina.deviantart.com/

I Anioł w biel odzian otworzył Żelazną Księgę,
I Piąty Jeździec wyruszył w rydwanie płomiennego lodu,
I słychać było łamanie praw i pękanie więzów, a tłumy zakrzyknęły:
- O Boże, teraz to naprawdę mamy kłopot!.

...xD''
 
 
 
Puty
[Usunięty]

Wysłany: 2007-11-20, 07:04   

Henry - koleś przeżywa tak oryginalne zjawiska a to wszystko interesuje go równie głęboko jak grzebanie w nosie...
 
 
Makaroniarz 
Mumbler
Yummy!


Wiek: 34
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 189
Skąd: Rzym-Bialystok
Wysłany: 2007-11-20, 13:03   

Puty napisał/a:
Henry - koleś przeżywa tak oryginalne zjawiska a to wszystko interesuje go równie głęboko jak grzebanie w nosie...
To prawda. Tyle, ze Henry nie wyglada na kogos na kim wydarzenia nie wywoluja zadnego wrazenia, a wyglada na kogos poprostu ciotowatego ;] Taki mul ;)
 
 
 
Teufel.86 
Wall Man



Wiek: 37
Dołączyła: 17 Lis 2007
Posty: 253
Skąd: Międzyzdroje
Wysłany: 2007-11-20, 13:08   

Henry jest spoko. Mnie chyba najbardziej denerwował Edi. Szczerze nie lubie tego gościa :)
 
 
 
SiedzacyWKiblu 
Air Screamer



Wiek: 35
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 744
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: 2007-11-20, 13:40   

Claudia ,Leonard i trochę Laura ,ale ona ma być wkurzająca.
Zapewne w Leave James chce wyrównać z nią rachunki he he.
_________________
Sono Me Dare No Me?
 
 
PiK 
Remnant
untitled



Wiek: 41
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 570
Skąd: skątowni
Wysłany: 2007-11-20, 20:59   

Na pierwszym miejscu zdecydowanie Henryk Townshend.
Najbardziej spedalona i zamulona postać z serii. Głównie przez niego, odechciewa się grać w SH4.
Koleś przez całą grę zachowuję się jakby w dzieciństwie znalazł się w samym środku płonącej plantacji marihuany i efekty tego zostały mu do dziś. Sprawia wrażenie jakby nic do niego nie docierało.
Jego wygląd, imię, sposób poruszania się, głos....echh drażni mnie on niesamowicie.

Do reszty postaci z serii nie mam zastrzeżeń, bo mimo, że niektóre są irytujące i ich nie lubię (Dahlia, Claudia), to spełniają dobrze swoją rolę i gdyby ich zabrakło seria by tylko na tym straciła. Bez Henry'ego zaś SH4 zyskałoby sporo dodatkowych punktów.
_________________
„Większość ludzi, w jakimś momencie życia, potyka się o prawdę. Wielu szybko się podnosi, otrzepuje i zajmuje swoimi sprawami, jakby nic się nie stało.” - Winston Churchill

"Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własnymi badaniami" - William Cooper
Ostatnio zmieniony przez PiK 2007-11-20, 21:00, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
_Music 
Closer



Wiek: 38
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 936
Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-11-20, 22:07   

Cytat:
Koleś przez całą grę zachowuję się jakby w dzieciństwie znalazł się w samym środku płonącej plantacji marihuany i efekty tego zostały mu do dziś. Sprawia wrażenie jakby nic do niego nie docierało.


Też odnosiłem takie wrażenie :]
Jedna z jego pierwszych kwesti to "the cord is cut" gdy siedzi przy telefonie i ma głos jakby opalił się czegoś- ale sympatyczny i tak go można polubić.
 
 
 
SiedzacyWKiblu 
Air Screamer



Wiek: 35
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 744
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: 2007-11-20, 22:25   

"My head"
"What a hell"
Moje ulubione kwestie można go lubić ,ale drugiego takiego nie chce.
_________________
Sono Me Dare No Me?
 
 
Makaroniarz 
Mumbler
Yummy!


Wiek: 34
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 189
Skąd: Rzym-Bialystok
Wysłany: 2007-11-22, 14:56   

Henry jest tak chamsko i bezczelnie plaski i nieprzekonywujacy, ze szok. Scena jak rozmawia z Cynthia, ona mu oznajmila, ze to jej sen, a on powiedzial (MAKSYMALNIE CIOTERSKIM GLOSEM): "Your dream". No to myslalem, ze konsola doswiadczy nieludzkich cierpien. No nie wiem czym sie kierowany jak go wybrano na bohatera.
 
 
 
MZet 
Wall Man



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 262
Wysłany: 2007-11-23, 00:51   

PiK napisał/a:
Na pierwszym miejscu zdecydowanie Henryk Townshend.
Najbardziej spedalona i zamulona postać z serii. Głównie przez niego, odechciewa się grać w SH4.
Koleś przez całą grę zachowuję się jakby w dzieciństwie znalazł się w samym środku płonącej plantacji marihuany i efekty tego zostały mu do dziś. Sprawia wrażenie jakby nic do niego nie docierało.
Jego wygląd, imię, sposób poruszania się, głos....echh drażni mnie on niesamowicie.

Do reszty postaci z serii nie mam zastrzeżeń, bo mimo, że niektóre są irytujące i ich nie lubię (Dahlia, Claudia), to spełniają dobrze swoją rolę i gdyby ich zabrakło seria by tylko na tym straciła. Bez Henry'ego zaś SH4 zyskałoby sporo dodatkowych punktów.


Zgadzam się z całą wypowiedzią oprócz małego szczegółu że ja Henia lubię.
Jest muł niesamowity ale ma swój urok. Ma się ochotę taką blaszkę mu sprzedać :)

Dżejms też był niewiele lepszy. No dobra, był lepszy.
Wogóle postacie są mega drewniane.

Najbardziej znienawidzona przeze mnie postać to Claudia, co tak jak PiK napisał potwierdza to że doskonale spełnia swoją rolę.
Jeśli chodzi jednak o najbardziej irytującą postać to Eileen kosi całą konkurencję :D
Te jej akcje z torebką, podczas gdy trzeba było się szybko zawijać, doprowadzały mnie do szału.
Pozatym zachowuje się jakby wychowywała się z Harrym na tej samej plantacji :)

A Laura była genialną postacią: wredna, mała gówniara :)
Według mnie najbardziej prawdziwa postać serii
Ostatnio zmieniony przez MZet 2007-11-23, 00:58, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
mukunio 
Mumbler


Wiek: 30
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 131
Wysłany: 2007-11-23, 00:56   

Claudia, za jej fanatyzn i oziębłość. Każdy jej monolog kojarzy mi się ze stereotypem surowej XIX wiecznej matki. Sam nie wiem dalczego...
 
 
 
MZet 
Wall Man



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 262
Wysłany: 2007-11-23, 01:09   

Taka Hitlerówa :)
Maryja też mi działała na nerwy i parę razy oberwała ode mnie deską.
 
 
jarq 
Cockroach



Wiek: 37
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 48
Skąd: Stargard Szczeciński
Wysłany: 2007-11-23, 10:36   

Claudia, nie muszę tłumaczyć dlaczego bo mukunio wytłumaczył to idealnie ;)
MZet napisał/a:
Maryja też mi działała na nerwy i parę razy oberwała ode mnie deską.
LOL, jak mogłeś!? :lol:
 
 
 
SiedzacyWKiblu 
Air Screamer



Wiek: 35
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 744
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: 2007-11-23, 11:07   

Jak grałem pierwszy raz to przetestowałem na Mari piłę.
Teraz wiem dlaczego większość twierdzi ,że tak trudno uzyskać zakończenie Maryja.Bo każdy ma ochotę ją walnąć nawet tak z czystej ciekawości.
Patrz "Silent Hill 2: Noisy Hill Part 18".(spoiler więc lepiej ukończ grę zanim klikniesz)
http://pl.youtube.com/watch?v=J3iiWsfXsMw
Cytat:
He meant because it's so fun to hurt maria.
_________________
Sono Me Dare No Me?
 
 
Baaly 
Wall Man
Nominalny literat


Wiek: 32
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 276
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2007-11-23, 15:06   

O ja pier... Niemal zlałem się w gacie oglądając to <lol2>

Mary: James, do you really think I would ever forgive you for what you did? Well, well I won't.
James: Well, I didn't expect you to forgive me, because I thought you'd be dead and all.

:lol: lool!
 
 
 
sullivan_1989 
Mumbler



Wiek: 34
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 152
Skąd: Wish House
Wysłany: 2007-11-23, 19:58   

Moim najbardziej znienawidzonym bohaterem jest Claudia. Po prostu wkurzała mnie ta jej gadka. Poza tym: patrz post mukunio.
 
 
Delishia 
Cockroach
Fanka sh2



Dołączyła: 01 Lut 2008
Posty: 32
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-02-01, 20:44   

Nienawidzę Eddiego Dombrowskiego xP. Wredny cham i tyle ;]
 
 
 
Jo-Jo
[Usunięty]

Wysłany: 2008-02-01, 23:14   

TOP 5:

1. cała wesoła gromadka z SH4 ( z wyjątkiem Waltera [ złego ] )
2. Heather
3. Claudia
4. Eddie
5. wspominałem o wesołej gromadce z SH4 ?
 
 
Światłocień 
Lurker



Wiek: 30
Dołączył: 04 Gru 2007
Posty: 334
Skąd: Łuć
Wysłany: 2008-02-02, 21:07   

Będe oryginalny...Kaufmann. Wredna szmata pod krawatem i tyle XD Dziękuje, to wszystko.
_________________
Jeden z najśmiejszniejszych dzieciaków neo na tym forum napisał/a:

i na podłodze była krew. a pod krwiom leżał list. otworzyłem go a z niego wylała sie krew...
 
 
Iskariota 
Cockroach



Wiek: 35
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 47
Wysłany: 2008-02-03, 19:00   

Cybyl (haha chetnie ją rozwaliłem ) i Henry, Cynthia i Walter-dzieciak.
Ostatnio zmieniony przez Iskariota 2008-02-04, 10:01, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group