Jeżeli istnieje dobry rap to jest to. Na świecie istnieje na prawdę mało dobrego rapu, ten jest może i znany ale dobry. Grupa Atmosphere : http://www.youtube.com/watch?v=gbEwHJX95QE
Cypryski są fpytę ;d świetnie się ich słucha. Mało takich squadów jak cyprysowy choć jest troszkę dobrego stuffu (zaznaczam ze w rapie umowny mainstream do mnie trafia, a underground raczej rzadko gości w głośnikach)
Bo założę się, że chociaż jedna osoba chciałaby skonfrontować to co napisałem, ale skoro to napisałem to teraz już nie napiszą. By nie offtopować to powiem, że jeżeli ktokolwiek tutaj chociaż trochę się Slipknotem interesuje to mam przykrą wiadomość : basista zespołu Paul Gray nie żyje ..
Wiadomo nie od dziś, obstawiam dragi, ale kto wie. Nie lubię całego undergroundowego pieprzenia o sprzedaniu itp. sprzedają się w momencie pomyślenia o wydaniu dema... Co nie znaczy że nie ma dobrego podziemi, natomiast nie jestem aż tak zakochany w rapie zeby grzebać gdzieś w warstwach mezozoicznych. Natomiast mam kawałki/wykonawców które bardzo lubię
Madvillian, Raekwon to już jest zły rap? Outkast? he he. Obecnie JARAM SIĘ progresywną muzyką. Nie tylko rockiem, ale też muzyką elektroniczną. Słucham Hawkwind - Space Ritual i to jest najlepsza koncertówka kiedykolwiek zarejestrowana. Kosmiczne to jest.
Ja też nie przepadam za rapem a mam tylko parę kawałków które lubię słuchać bo trafiają do mojego gustu. Obecnie najwięcej słucham Trip hopu i downtempo ( Amon Tobin , Bonobo itp )
Dla nieświadomych.
Daft Punk rozwalił disko scene albumem HomeWork w 1997 .r
A potem zespól przeprowadził eksperyment .Tworząc godziny film połączony z muzyką.
Nic dziwnego ,że słynie ze swojego własny oryginalnego stylu.
Pomógł: 2 razy Wiek: 32 Dołączył: 07 Sie 2008 Posty: 996 Skąd: Dowództwo Galaktyczne Ashtar
Wysłany: 2010-10-16, 23:47
Rooster napisał/a:
Daft Punk to obciach Metal wolę
Ja też słucham głownie metalu i jakoś lubię Daft Punk, imo z leksza głupotą jest nie słuchanie muzyki, której się lubi, a słuchanie takiej, żeby uchodzić za bardziej trÓ.
Ostatnio zmieniony przez Wendigo 2010-10-16, 23:49, w całości zmieniany 1 raz
Jak zwykle dostarczasz nam niezbędnych wręcz spostrzeżeń na dany temat, Rooster.
Tak się zastanawiałem, co z nimi się dzieje. Od czasu Human After All nie wypuścili żadnego długograja. Właśnie, co sądzicie o tamtym albumie? Znajomi pamiętam coś narzekali, że zbyt monotonny i na jedno kopyto, ale mnie się nawet podobał.
Od czasu Human After All nie wypuścili żadnego długograja.
Ale za to potem wypuścili film Electroma i płyte z remixami Alive. A wiecie ze mimo ze Electroma ma swoja wlasna nowa muzyke to swietnie pasuje do albumu HAA?
_________________ SH is in me...
Sometimes i feel like this...
Ostatnio zmieniony przez R4Zi3L 2010-10-17, 06:56, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 2 razy Wiek: 32 Dołączył: 07 Sie 2008 Posty: 996 Skąd: Dowództwo Galaktyczne Ashtar
Wysłany: 2010-10-17, 09:31
Ostatnio słucham sobie Demetori, Liverne i Iron Attack, są to japońskie bandy, które robią covery utworów z gry danmaku Touhou ( wiki: http://pl.wikipedia.org/wiki/Touhou_Project )
Gatunkowo jest to metal, piekielnie melodyjny, szybkie tempo i brak wokalów (w Iron Attack czasem się zdarzą) jeśli komuś podobała się muzyka z Guilty Gear powinien dać szansę tym zespołom. Kilka linków na zachętę:
Raczej dla miłośników szybkiej, gitarowej muzyki, jeśli zna ktoś coś podobnego to prosiłbym o rekomendację( nie musi to być japońska muza, byle byłby to podobny intrumental, ale bez wokalów ala Dragonforce).
Widziwiają w tej muzyce że już sam nie wiem czy to muzyka czy losowo połączone dźwieki z gier na Amige :S
Lubię Akire Y. ale ten to przynajmniej potrafi grać na gitarze
_________________ NIE KLIKAJ NA OBRAZEK!!! :twisted:
Naprawdę, to nie jedyna perełka tego serwisu. Już wcześniej się napotkałem na jej absurd, ale naprawdę, pisać o muzyce recenzję, tak naprawdę o niej nie pisząc i odnieść przez to prestiż to dla mnie jakaś magia. Niech ktoś proszę mi to wytłumaczy.
Zależny, nie zależny. Profesjonalizmem nie grzeszy, a o albumie z tej "recenzji" nie dowiedziałem się prawie nic. Większość tych recenzji jest napisana okropnie. Jak to mi Mike napisał, "jak chcesz żeby Cię traktowano poważnie, to pisz poważnie" czy coś w ten deseń. Czyjaś opinia wyrażona zdjęciem facepalm'a jest przeze mnie od razu zlana i spłukana w klopie. W ogóle ja tu piszę o tym jak ta "recenzja" (ciężko mi to przez gardło przechodzi) jest napisana, a ty mi że "niezależny". Niczego się nie dowiaduje o albumie poza kilkoma faktami które są szeroko znane i pan krytyk się czepia że okładka jest kolorowa... A JAKA MA BYĆ? Kurwica mnie strzela, jak widzę takich pseudo recenzentów i krytyków, niby się zna, ale jak coś przy3,14erdoli to nie ma 8=D we wsi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum