Heather. Bo fajna z niej laska jest :-> . Poza tym chyba jako jedyna postać żeńska w serii nie przykuła mojej uwagi WYŁĄCZNIE swymi cielesnymi atrybutami :razz:
....Ja to za mały jestem aby rżnięciu mówić .
Ale jeśli miałbym wybierać to Lisa albo Angela.
1Lisa,bo jest wiarygodna i niebrzydka.
2.Angela,mimo że nie znałem jej osobiście (nie grałem w Sh2.) to podobało mi się jej dorosłe zachowanie.Albo duże wrażenie zrobiło na mnie ostrzeżenie dla Jamesa na początku gry,przy pierwszym ich spotkaniu.
3.Miho-jeśli zdjęcie jest prawdziwe xD.
_________________ Najbardziej boimy się tego,czego nie widać.
Moja ulubiona to Maria.
Niesamowicie dobrze skontruowana postać, niejednoznacza, tajemnicza, zadziwia i ciągle zastanawia.
No i najlepszy voice acting (Monica Horgan) w serii moim zdaniem, bardzo przekonujący.
Heather - taka w porządku dziewczyna, polubiłam tę postac. ^^
Taa,Heather to zdecydowanie najfajniejsza kobieta w Silent Hill.
Podczas grania w trójkę naprawdę się z nią zżyłem.Ona wydaje się najbardziej..jakby to powiedzieć..wiarygodną postacią z SH.
No i nie powiem że nie jest atrakcyjna. :->
Zdecydowanie Eileen... Nie wiem, dlaczego... Nie chodzi tu o jej walory cielesne (lub ich brak - rzecz gustu i upodobań), ale o charakter... Odważna babka, która nie lubi stać biernie i patrzeć, jak Henry urabia sobie ręce po pachy, by uchronić ją przed monstrami... Room byłby o wiele ciekawszą grą, gdyby to Eileen była protagonistką...
Eileen - już dawniej pisałem, że imponowała mi jej wrażliwość, i dlatego bardziej przejmowałem się nią, niż Marią z SH2. Również z tego powodu od razu polubiłem Lisę z pierwszego Silent Hill - tylko co oni z nią zrobili w tym całym Origins. ;|
Doxepine napisał/a:
Odważna babka
To Henry jest odważny, Eileen prędzej rozerwałaby gołymi rękami łańcuchy na drzwiach w pokoju 302, niż zostałaby w tym ukrytym pomieszczeniu dłużej niż 10 sekund.
To Henry jest odważny, Eileen prędzej rozerwałaby gołymi rękami łańcuchy na drzwiach w pokoju 302, niż zostałaby w tym ukrytym pomieszczeniu dłużej niż 10 sekund.
Myślisz? Mnie też się tak wydaje... Nie wiem, czy to, co robi Henryk wynika z odwagi... Moim zdaniem, bardziej z ciekawości i takiego biernego podejścia do sprawy...
Co do Maryśki z SH2, to, szczerze mówiąc, w ogóle jej nie żałowałem... Było mi tylko żal Jamesa, bo obwiniał się o jej "śmierć"...
Ja mam pytanko, czy mógłby któryś z modów uaktualnić zdjęcie Elle? Ja niestety straciłam transfer i przez następny tydzień każda strona będzie mi wchodzić po 5 minut, a wszyscy już wiemy, że koleżanka Alexa wygląda zupełnie inaczej niźli na początkowych artach.
Swoją drogą, Elle przeszła niesamowitą transformację od czasów pierwszych szkiców tej postaci... Trochę ją odmłodzili i pozbawili tej "gładkiej" urody... Wszystkie zmiany oczywiście na plus!
Eeee .... tak ... niestety nie ma opcji Miho, więc oddaję ZDECYDOWANY (taa xD) głos na Alessę - postać potwornie ciekawą, posiadającą dobry (w sensie dobry) charakter mimo tego co ją spotkało i ... no patrząc na zdjęcia przedstawiające ją w nieco starszym wieku to również za urodę.
Cynthia na miejscu drugim - ale tylko za wygląd (taka hot latina xD).
Głos na Marię, rzecz jasna
Etap, kiedy wraz z nią chodziłem i chroniłem, uważam za najsympatyczniejszy w grze. Później smutno było tak łazić samemu Miałem też szczęście zdobyć zakończenie 'Maria' przy pierwszym przejściu (nie miałem więc do niej żadnych uprzedzeń typu "Ale ona jest potworem"), a po przejściu BFAW, jeszcze bardziej się ucieszyłem, bo wygląda na to, że James nie zawiódł Marii, która wolała sama przekonać się, czy z Jamesa rzeczywiście taki "bad man", jak go określił Ernest. Okazało się też, że Maria, mimo że jest kreacją SH (ale Lisa też nią była, a poza tym uparcie twierdzę, że jest nią również Cheryl/Heather), posiada samoświadomość, uczucia, wolę - duszę. Potrafi kochać i potrzebuje miłości - jak każdy normalny człowiek.
Jeśli chodzi o wygląd, to dla mnie jest najładniejsza z całego zestawienia silentowych pań. Trudno mi wyszczególnić jakieś konkretne cechy - jest po prostu w sam raz. Szczególnie przypadło mi do gustu to, że nie przesadza z makijażem (który owszem jest, ale stonowany) i nie kaleczy sobie ciała kolczykami. No i seksownie wygląda z rewolwerem ^_^
---
Proponuję dodać do ankiety matkę Alexa oraz Judge Holloway - pewnie i tak nikt na nią nie zagłosuje (no, chyba że lubi zabawy z wiertarką =D), ale to też kobieta
Bersek: Ok, zrobione
_________________ Do you really love her? In sickness and in health? If you truly love her, then you must act.
It all depends on how hard you fight for her. Whatever happens, don't give up.
And if it comes to it, you must be willing to protect her with your very life.
After all, true love means a willingness to sacrifice.
Be true to your heart and with luck, things will work out in the end.
To nie masz w zasadzie czego żałować IMO najgorsza z serii. Ale zagrać można
Miho napisał/a:
jak się nazywa matka Alexa?
Lillian Shepherd.
_________________ Do you really love her? In sickness and in health? If you truly love her, then you must act.
It all depends on how hard you fight for her. Whatever happens, don't give up.
And if it comes to it, you must be willing to protect her with your very life.
After all, true love means a willingness to sacrifice.
Be true to your heart and with luck, things will work out in the end.
Dołączył: 09 Gru 2008 Posty: 153 Skąd: Silent Hill
Wysłany: 2009-01-25, 15:05
głos oddaję na Alessę. wprawdzie, chciałbym jeszcze na Lisę i Heather, ale jakoś wybrałem ją. szczerze mówiąc, nie potrafię konkretnie powiedzieć, dlaczego...
Zdecydowanie oddałem głos na Marię. Jak grałem za pierszym razem w Silent Hilla 2 to nie mogłem rozgryźć jej i o co biega z nią. Bardzo ciekawa postać można by tylko snuć teorię o niej, pisać wiersze i tańczyć nad ogniskiem zajadając pieczone
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum