Kombinują jak koń pod górę. Wakacje to wakacje, każdy chce się cieszyc latem, odwiedzac zakątki kraju/swiata, odsapnąc... Lipiec i Sierpien to idealny czas. Na kiego grzyba ferie jesienne? Czy co chwila konieczne są przerwy? I tak jak napisał mukunio, czy we wrześniu faktycznie można już byc zmęczonym? Może jeszcze zrobimy tak, że pół tygodnia będzie się chodzic do szkoły, a pół nie i wakacje wyrzucimy wogóle? Czy dotychczasowy system źle funkcjonuje? Nie. Ale muszą kombinowac, bo przecież byliby chorzy.
Od tylu lat pierwszy września jest pierwszym dniem szkoły - to cholerna tradycja, którą możnaby mimo wszystko uszanowac.
Powoli widzę, że robota naszych wspaniałych ministrów polega na tym, co by tu jeszcze spieprzyc...ooo, przepraszam, zmienic. Szkoła szkołą, ale mówię wam, że pewnego pięknego dnia obudzimy się z nowym hymnem i godłem.
Pomysł nie jest taki głupi. Czy wam np. nie zdażało się tak, że pod koniec wakacji rzucaliście się z kąta w kąt nie wiedząc, co ze sobą zrobić?
Nie :grin:
Mr_Zombie napisał/a:
Problem w tym, że przełom październik-listopad to nie jest żadna atrakcyjna pora. Zazwyczaj jest szaro, buro, leje. No i trudno byłoby zwalczyć przyzwyczajenie, że początek szkoły = 1 września.
Exactly :roll:
_________________
Jeden z najśmiejszniejszych dzieciaków neo na tym forum napisał/a:
i na podłodze była krew. a pod krwiom leżał list. otworzyłem go a z niego wylała sie krew...
Albo jeszcze lepiej. Zostawić tylko dni wolne w Święta Kościelne i Narodowe a resztę wolnego rozłozyć w 3-dniowych weekendach (wolnych Piątkach albo Poniedziałkach) W rozrachunku wyjdzie mniej więcej tyle samo wolnego ile przed poprawkami w kalendarium szkolnym.
_________________
Jeden z najśmiejszniejszych dzieciaków neo na tym forum napisał/a:
i na podłodze była krew. a pod krwiom leżał list. otworzyłem go a z niego wylała sie krew...
Wiek: 38 Dołączył: 16 Lis 2007 Posty: 936 Skąd: Kraków
Wysłany: 2008-02-22, 18:22
Jeden z gorszych pomyslów i wydaje mi się że sami ewentualni wykonawcy tego przepisu nie zdają sobie sprawy jak potężne zawirowanie by to przyniosło- min. kiedy mowa o rekrutacji na studia.
Zresztą 1,5 miesięczne ferie- jak ktoś gdzieś wyjeżdża to już nie tak fajnie.
Kamuch [Usunięty]
Wysłany: 2008-02-23, 12:35
A ja jestem na tak!
Ja już dawno skończyłem szkołę więc i tak mnie to nie dotyczy. A to, że młodsi będą mieć gorzej niż ja tylko mnie podbuduje.
Więc, jak najbardziej na TAK! >:)
Ja nie chcę! Na samym wejściu mam kartkówkę z importerów i plonów różnych dziwnych roslin. Cały czas sobie myślę...na ch** mi wiedzieć, kto był największym producentem batatów w 2004 roku
Devlock: Licz słowa.
_________________
Jeden z najśmiejszniejszych dzieciaków neo na tym forum napisał/a:
i na podłodze była krew. a pod krwiom leżał list. otworzyłem go a z niego wylała sie krew...
A ja póki co prubuje zaliczyć poprzedni semestr, co wcale może nie byc takie latwe niestety. Do tego plan mi dosrali tak glupi, że nie wiem jak się w nim odnaleźć. Dwa dni pod rząd po 10 godzin, a kolejne po kilka i wcale. Bez sensu. A do tego muszę jeszcze znaleźć pracę i wcisnąć ją jakoś między ten plan. Będę się też przymierzać do wyciskania z uczelni pieniędzy, bo na 99,9% będę mieć dzidzię :grin:
Nie ma to jak zrobić sobie przerwę w zajęciach, he he :-] Wykończyło mnie słuchanie najpierw o włosach owiec, a potem robienie harmonogramu rocznego grup produkcyjnych świń :grin: Masakra. Jedyne na czym lubię siedzieć w tym semestrze to hodowla drobiu. Pewnie dlatego, że uwielbiam mięso drobiowe i myślę tam tylko o jedzeniu :sweet: A tak reszta przedmiotów mogła by se pójść i nie wracać. Coś czuje, że moja osoba już tam dziś nie wróci, bo słuchanie kolejne 2h o włosach jest w tym momencie ponad moje siły xD
Puty [Usunięty]
Wysłany: 2008-02-25, 14:06
To tak samo jakby mnie posadzili na wykładach o chipsach ;].
Wosiu [Usunięty]
Wysłany: 2008-03-17, 15:36
UKw w bydgoszczy 4 rok Informatyka inzynierskie
Kamuch [Usunięty]
Wysłany: 2008-03-18, 16:16
Puty napisał/a:
To tak samo jakby mnie posadzili na wykładach o chipsach ;].
No... człowiek się robi głodny od słuchania o jedzeniu. A ja jestem zawsze głodny. Cały czas jem. Ostatnio jeden pseudowykładowca wywalił z wykładów mnie i moich dwóch kolegów bo jedliśmy hot dogi w czasie gdy on się użalał na temat bezrobocia =/ Normalnie, ten świat schodzi na psy =/
Helje, po raz pierwszy w życiu zasnąłem dziś na lekcji historii. Myślałem że jak na chwilę zamknę oczy i LECIUTKO przytnę komarka, szybko będę mógł podnieść głowę z napływem rześkości. Przycinanie szybko zamieniło się w krótką przechadzkę do krainy snów, z której wyrwały mnie dopiero dzwonek i ogólnoklasowy brecht.
Miałem jednak dużo szczęścia - jako że byłem jednym z w miarę udzielających się uczniów, opieprzu nie dostałem, ba, wcześniej nawet dwa razy się na tej lekcji zgłosiłem (przekimałem jakieś ostatnie 10-15 minut). Pani spytała się jeszcze czy zdąrzyłem przepisać pracę domową, na co odparłem że zdąrzyłęm nim zasnąłem, po czym powiedziała, że mnie rozumie i sama chętnie by się zdrzemnęła.
Czy ten post wnosi coś konkretnego do tego tematu? Nie - po prostu pochwalić się chciałem ; P
Heh, ja na szczęście siedze w ostatnie ławce w rogu i moge sobie ucinać drzemkę kiedy tylko zechce xD A tak przy okazji, czy w waszych szkołach również wielu nauczycieli ma problemy z dość nieprzyjemnym zapachem?? Bo np. nauczycielce matmy, jak by tu delikatnie powiedzieć, śmierdzi z ust fekaliami i nie wiem co o tym myśleć :O
Wiek: 38 Dołączył: 16 Lis 2007 Posty: 936 Skąd: Kraków
Wysłany: 2008-04-29, 21:04
Cytat:
Helje, po raz pierwszy w życiu zasnąłem dziś na lekcji historii. Myślałem że jak na chwilę zamknę oczy i LECIUTKO przytnę komarka, szybko będę mógł podnieść głowę z napływem rześkości. Przycinanie szybko zamieniło się w krótką przechadzkę do krainy snów, z której wyrwały mnie dopiero dzwonek i ogólnoklasowy brecht.
Naucz się to kontrolować co do sekundy, a będziesz prawie jak japończyk :]
Helje, po raz pierwszy w życiu zasnąłem dziś na lekcji historii. Myślałem że jak na chwilę zamknę oczy i LECIUTKO przytnę komarka, szybko będę mógł podnieść głowę z napływem rześkości. Przycinanie szybko zamieniło się w krótką przechadzkę do krainy snów, z której wyrwały mnie dopiero dzwonek i ogólnoklasowy brecht.
Hehe, powiedz jak będziesz potrafił spać z otwartymi oczami. Dzięki temu nikt się nie kapnie i na dodatek wezmą Cię do GROMu xD
_________________ A drink a day keeps the shrink away.
-- Edward Abbey
A ja se drzemam (nie chce zebrac slownikem) "Non-stop" a na Historii moj nauczyciel spi razem ze mna xD
_________________ "To, że jestem online na forum nie znaczy, że siedze przed kompem. Pomyśl o tym zanim coś takiego napiszesz " - Józef Piłsudski, Biblia 14:23
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum