Silent Hill Page
 
Forum Silent Hill Page 
 Strona główna  Regulamin  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Zaloguj  Rejestracja

Poprzedni temat «» Następny temat
Zakończenia....

Ulubione zakończenie to
Leave
23%
 23%  [ 7 ]
Maria
16%
 16%  [ 5 ]
In Water
30%
 30%  [ 9 ]
Rebirth
20%
 20%  [ 6 ]
Dog
10%
 10%  [ 3 ]
Ufo
0%
 0%  [ 0 ]
Głosowań: 30
Wszystkich Głosów: 30

Autor Wiadomość
Joseph Barkin
[Usunięty]

Wysłany: 2008-01-27, 04:38   

Wysłany: Pon Sty 03, 2005 7:33 pm Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

hard jest bardzo ciekawy. bo sie o siebie boisz.
wyłaczasz latarkę itp
ale na początek sie rzeczywiście nie nadaje

zgadzam sie z Trauerem
 
 
john constantine
[Usunięty]

Wysłany: 2008-01-27, 04:39   

Wysłany: Pią Sty 07, 2005 5:24 pm Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

a co to jest?
silent hill czy wyprawa robinson? :D
 
 
Światłocień 
Lurker



Wiek: 30
Dołączył: 04 Gru 2007
Posty: 334
Skąd: Łuć
Wysłany: 2008-01-28, 23:34   

Wysłany: Pią Sty 28, 2005 9:05 pm Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Mnie wyszło ponoć najsmutniejsze zakończenie In water (gra naturalna) a potem(gra z podpowiedziami do zakończeń) Leave zgodnie z planem.
_________________
Jeden z najśmiejszniejszych dzieciaków neo na tym forum napisał/a:

i na podłodze była krew. a pod krwiom leżał list. otworzyłem go a z niego wylała sie krew...
 
 
Turysta
[Usunięty]

Wysłany: 2008-01-28, 23:34   

Wysłany: Pią Mar 04, 2005 1:25 am Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Widziałem tylko dwa- LEAVE (prawdziwe zakończenie, niepozbawiające jakiegoś uczucia niedosytu) i DOG ENDING (przesympatyczne + świetne napisy końcowe ).
 
 
cipek
[Usunięty]

Wysłany: 2008-01-28, 23:35   

Wysłany: Czw Mar 17, 2005 9:31 pm Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Zakończeie UFO jest cool! I kto powiedział że nie ma powiązania z SH1? :D Kto widział wie o co chodzi! A tak to chyba wszystkie zakonczenia widziałem!
 
 
Światłocień 
Lurker



Wiek: 30
Dołączył: 04 Gru 2007
Posty: 334
Skąd: Łuć
Wysłany: 2008-01-28, 23:38   

Wysłany: Sob Mar 19, 2005 4:53 pm Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Luke_Skywalker napisał:
Cytat:
LEAVE, uwielbiam Happy End'y

IN WATER,wielbiam bad endy :twisted: . A tak w ogóle to 2 razy próbowałem IN Water zdobyc a zawsze mi Leave wychodziło

In Water tylko mój brat zdobył :x :x :x :x
_________________
Jeden z najśmiejszniejszych dzieciaków neo na tym forum napisał/a:

i na podłodze była krew. a pod krwiom leżał list. otworzyłem go a z niego wylała sie krew...
 
 
Amer
[Usunięty]

Wysłany: 2008-01-28, 23:39   

Wysłany: Sro Sie 17, 2005 7:38 pm Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Tadaa.... własnie po raz pierwszy skończyłem SH2 (normal)! Czas: 7 godz. 59 min :) Zakończenie: In Water... a teraz jest mi po prostu... smutno :(

Dam sobie chwile wolnego (to konieczne...) i za 2-3 dni zabieram się za ponowne przechodzenie gry - tym razem jednak zajmie mi to nie 7 a 70 godzin :) Chce obadać wszystko - wszystkie obrazy, notki, szczególy, dialogi, ukatrupić wszystkie maszkary itp... Wow, ale ta gra jest... jest... jest niesamowita (choć to i tak w sumie dość biedne określenie).
 
 
R4Zi3L 
Caliban
NERD



Wiek: 36
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1433
Skąd: Kielce
Wysłany: 2008-01-28, 23:40   

Wysłany: Sro Sie 17, 2005 7:43 pm Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Witam w rodzinie :)
_________________
SH is in me...
Sometimes i feel like this...
 
 
 
Iron Savior 
Wall Man



Wiek: 36
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 231
Skąd: Wawer
Wysłany: 2008-01-28, 23:41   

Wysłany: Sro Sie 17, 2005 11:20 pm Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Tez bym tak chcial jest jeno jeden problem - nie mam memorki do PS2 :lol: Ktos z okolic Wawy chce sprzedac MC do PS2?
_________________

Ye know of cpt Savior? A man of the sea. A great sailor. Until he ran afoul of that which vexes all men…
 
 
 
sullivan_1989 
Mumbler



Wiek: 34
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 152
Skąd: Wish House
Wysłany: 2008-04-16, 13:53   

Swój głos oddalem na "Rebirth", bo najbardziej mi się spodobało... No i to było chyba moje pierwsze zakończenie jakie widziałem (Nie które zdobyłem samodzielnie, ale to które widziałem zanim zagrałem u siebie).
 
 
Yoda 
Mumbler



Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 107
Wysłany: 2008-08-06, 15:28   

Trochę późno o tym piszę, ale co tam :razz:
Moim ulubionym zakończeniem jest In Water. Dlaczego? A dlatego, że jest najbardziej Silent'owe. Niektórym może sięwydać, że najbardziej Silent'owym zakończeniem jest Rebirth, choć dla mnie jest ono nieco przesadzone. Natomiast In Water jest takie... nawet poruszające... takie wręcz idealne.
_________________




 
 
Wendigo 
Valtiel



Pomógł: 2 razy
Wiek: 32
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 996
Skąd: Dowództwo Galaktyczne Ashtar
Wysłany: 2008-08-10, 10:51   

Ja jestem nowym Silentowcem, wcześniej z horrorów grałęm w RE 2,RE 3 i AITD 4, zaczynałem od beginera i metodą małych kroczków pne się w góre, zagłosowałem na Rebirth bo na razie mam tylko dwa zakończenia(jeszcze Leave, w sumie też fajne)ale wydaje mnie sie, że In Water jest najciekwasze, ze względu na oryginalność, gość nie żyje długo i szczęśliwie tylko popełnia samobójstwo. Reszty na razie nie chce oglądać wole mieć niespodzianke.

ps. sorry za błędy
 
 
 
Alex 
Remnant


Dołączył: 17 Cze 2009
Posty: 554
Wysłany: 2009-06-17, 14:16   

Moimi ulubionymi zakończeniami są Leave i Maria. Leave uważam za najlepsze zakończenie i najbardziej prawdopodobne a zakończenie Maria lubię za wolność interpretacji, pomimo że jest to najgorsze (bo James popada w jeszcze większy obłęd) :)
 
 
Uoo 
Cockroach


Wiek: 31
Dołączył: 12 Sie 2009
Posty: 29
Skąd: Elbląg
Wysłany: 2009-08-12, 11:13   

Rebirth - to zakończenie pokazuje tak jak by wg mnie xD, Złowieszcza nature Jamesa i sposób jaki mówi pod koniec jak już dopłyną do wyspy " Ah.. Mary" Az ciarki po plecach przechodzą, co chce zrobić.
 
 
Cidus 
Mumbler



Wiek: 36
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 142
Wysłany: 2010-02-10, 12:50   Zakończenia, dyskusja ogólna acz owocna.

Wbrew pozorom zakończenia które wydają się pozytywne mogą mieć też inne znaczenie. Np Leave. W założeniu autorów pewnie pozytywne, wielu ludzi też tak uważa. Ale czy na pewno? Laura. Można jej zachowanie tłumaczyć dziecinnymi wybrykami, ale jednak komuś kto kopie mi rękę jak sięgam po klucz, albo zamyka z potworami nie ufam. Można to tłumaczyć tak, że Laura zamyka Jamesa dla żartu, a on sam tworzy iluzję wisielców która to w SH oczywiście zaczyna własne życie. Ponadto skoro Laura znalazła się w Silent Hill to zdecydowanie musi być coś z nią nie tak. Ja bym jej nie adoptował...

Wczoraj zyskałem zakończenie Rebirth. Też mało pozytywne. Z punktu widzenia celu gry to najlepsze - idzie po żonę i ją znajduje, ale co się stanie z jego duszą jak wskrzesi zmarłą? (do tych co wiedzą o co chodzi: wskrzesić żonę Jamesa to drobnostka w porównaniu z wskrzeszeniem FFVII SPOILERAeris /SPOILER :))

Rebirth bardziej mi się podoba. Starzy bogowie jeszcze nie opuścili tego miejsca...

Miho: Na drugi raz oznaczaj spoilery, nie wszyscy grali w Final Fantasy VII.
_________________
SILENT HILL - would you survive a visit in this town?
 
 
kraken11 
Mumbler



Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 105
Skąd: Dębnica Kaszubska
Wysłany: 2010-02-10, 13:01   

Wszystkie zakończenia mają MOC. Są piękne. Ja dałem głos na Leave, bo....jak odczytałem list Mary na końcu, to dopiero chwilę po jego końcu zajarzyłem, że łzy ciekną mi ciurkiem po policzkach. Dla mnie bomba atomowa. Jest mistrzowsko subtelny, smutny, szczery, pełen wdzięczności, i dobroci serca Mary. Jej ostatnie zdanie przerobiło mnie na szmatę do podłogi. Podziękowała Jamesowi za to, że ją uszczęśliwił. Massakra panie.
_________________
kraken11
Ostatnio zmieniony przez kraken11 2010-02-10, 17:21, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
SuiKaede 
Mumbler



Wiek: 32
Dołączyła: 10 Sie 2009
Posty: 125
Wysłany: 2010-02-10, 21:01   

Tak, ten list pokazuje nam, jaką cudowną osobą byla Mary.
Aż chciałoby się ją poznać.
Kocham najabrdziej zakończenie In Water.
To piękne - James porzucający życie, by być znowu z Mary... razem w śmierci....
Najmniej lubie Jamesa w zakończeniu Maria - jego zachowanie w nim jest idiotyczne, a koniec smutny i bezproduktywny (ale samo zakończenie niczego sobie).

Cidus napisał/a:
Wbrew pozorom zakończenia które wydają się pozytywne mogą mieć też inne znaczenie. Np Leave. W założeniu autorów pewnie pozytywne, wielu ludzi też tak uważa. Ale czy na pewno? Laura. Można jej zachowanie tłumaczyć dziecinnymi wybrykami, ale jednak komuś kto kopie mi rękę jak sięgam po klucz, albo zamyka z potworami nie ufam. Można to tłumaczyć tak, że Laura zamyka Jamesa dla żartu, a on sam tworzy iluzję wisielców która to w SH oczywiście zaczyna własne życie. Ponadto skoro Laura znalazła się w Silent Hill to zdecydowanie musi być coś z nią nie tak. Ja bym jej nie adoptował...

Laura jest JEDYNĄ osobą z w SH2, która jest niewinna i czysta i z którą wszystko jest okej.
Trafiła do SH, bo szuka w nim Mary. Nie ściągnęło jej miasto w poszukiwaniu grzechów, ona liczyła, że znajdzie ukochaną "mamę".
Nie widzi nawet potworów, ona po prostu nie lubi Jamesa , bo wyczuwa w nim fałsz i może wie, jak traktował Mary (będącą dla niego ciężarem).
Wydaje mi się jednak, że pogodziła się z Jamesem koniec końców. W końcu Mary go kochała.
_________________
Farewell the ashtray girl
Angelic fruitcake
Beware this troubled world
Control your intake
Goodbye to open sores
Goodbye and furthermore
We know we miss her
We miss her picture ...
Ostatnio zmieniony przez SuiKaede 2010-02-10, 21:08, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Cidus 
Mumbler



Wiek: 36
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 142
Wysłany: 2010-02-10, 23:18   

SuiKaede napisał/a:
Laura jest JEDYNĄ osobą z w SH2, która jest niewinna i czysta i z którą wszystko jest okej.

Tak by wynikało z tego, że w grze nie ma przesłanek co do jej mrocznych praktyk. Ale skoro tych przesłanek nie pokazali to wcale nie znaczy, że ich nie ma! Wiem jak to zabrzmiało :) po prostu jej nie lubię i już... Coś z nią jest nie w porządku. Kto mnie poprze jakimiś merytorycznie poprawnymi dowodami?
_________________
SILENT HILL - would you survive a visit in this town?
 
 
kraken11 
Mumbler



Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 105
Skąd: Dębnica Kaszubska
Wysłany: 2010-02-11, 02:03   

Laura nie jest chyba aż tak słodka i grzeczna, jak by na to wyglądało. Pamiętam doskonale jej szyderczy śmiech, gdy kopnęła Jamesa w ręke. Albo motyw, kiedy zamknęłą go w szpitalu w pomieszczeniu z potworami jeżdżącymi pod sufitem na łóżkach. Gdy zatrzasnęła drzwi, a James kazał jej otworzyć, mała złośnica z nutką radości chyba nawet: "Chcesz żebym je otworzyła? Huh? Huh? Chcesz? Jakie jest magiczne słowo?" Taka całkiem niewinna, to ona chyba jednak nie jest. Niemniej ja bardzo lubię Laurę. Szczególnie w scenie, gdy siedzi sobie na murze, James pyta co robi sama w takim miejscu, a mała: "Huh? Jesteś ślepy czy co?"
Ale my tu o zakończeniach mieliśmy.......
_________________
kraken11
 
 
 
SuiKaede 
Mumbler



Wiek: 32
Dołączyła: 10 Sie 2009
Posty: 125
Wysłany: 2010-02-11, 09:56   

kraken11 napisał/a:
Laura nie jest chyba aż tak słodka i grzeczna, jak by na to wyglądało. Pamiętam doskonale jej szyderczy śmiech, gdy kopnęła Jamesa w ręke. Albo motyw, kiedy zamknęłą go w szpitalu w pomieszczeniu z potworami jeżdżącymi pod sufitem na łóżkach. Gdy zatrzasnęła drzwi, a James kazał jej otworzyć, mała złośnica z nutką radości chyba nawet: "Chcesz żebym je otworzyła? Huh? Huh? Chcesz? Jakie jest magiczne słowo?" Taka całkiem niewinna, to ona chyba jednak nie jest. Niemniej ja bardzo lubię Laurę. Szczególnie w scenie, gdy siedzi sobie na murze, James pyta co robi sama w takim miejscu, a mała: "Huh? Jesteś ślepy czy co?"
Ale my tu o zakończeniach mieliśmy.......

Uwielbiam tą scenę z murem!
Laura jest złośliwym dzieciakiem, ale ma powody, żeby nie ufać Jamesowi.
Zauważcie, że koniec końców to ona się nie myli co do naszego bohatera, którego na poczatku też uważamy za takiego czystego i niewinnego.
Jakbyście uważały, że mąż waszej ukochanej "mamy" jest dla niej podły i jej nie kocha, to jakbyście go traktowali?
Różnica między nią a Eddiem czy nawet Jamesem jest taka, że oni mordowali.
Laura jest tak czysta lub brudna jak każdy z nas - nie jest słodką, idealną dziewczynką, tylko żywą osobą, która ma swoje humory, sympatie i antypatie.
Dzieci często robią na złość dorosłym, których nie lubią (często nawet bez powodu- a Laura powód miała, i to jaki... :eek: ) - to jest wpisane w wiek i to nie znaczy, że są małymi cholerami.
Aczkolwiek też nie wiem do końca, jak mała miałaby łatwo wybaczyć Jamesowi zabójstwo ukochanej osoby, więc "Leave" jest bardzo wieloznaczne - aczkolwiek najbardziej pozytywne ze wszystkich zakończeń.
Co sądzicie o "Rebirth"? Odrodzi się Mary, Maria czy jakiś potwór bądź żywy trup?
_________________
Farewell the ashtray girl
Angelic fruitcake
Beware this troubled world
Control your intake
Goodbye to open sores
Goodbye and furthermore
We know we miss her
We miss her picture ...
 
 
Cidus 
Mumbler



Wiek: 36
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 142
Wysłany: 2010-02-11, 13:26   

SuiKaede napisał/a:
Co sądzicie o "Rebirth"? Odrodzi się Mary, Maria czy jakiś potwór bądź żywy trup?

On podczas zakończenia płynąc łódką mówił o żonie albo do niej (już nie pamiętam) że wygląda tak spokojnie... Czyli wykopał trupa. Skąd- nie wiem.
A co się odrodzi? Tutaj zostawili bardzo dużo miejsca na interpretację. Jest też możliwość, że rytuał się nie uda. W takim miejscu jak Silent Hill trudno w to jednak uwierzyć. Moja teoria; Mary zostanie wskrzeszona. Nie będzie to potwór ani Maria, ale też nie będzie to stuprocentowo żywa, stara Mary. Jej część będzie należeć do starych bogów...
Historycy nie lubią gdybania, ale my możemy sobie na nie pozwolić 8-)
_________________
SILENT HILL - would you survive a visit in this town?
 
 
Homik 
Wall Man



Wiek: 37
Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 260
Skąd: Katowice
Wysłany: 2010-02-11, 13:31   

Jak dla mnie nic się nie stanie. Mimo głebokiej wiary w możliwość wskrzeszenia Mary za pomocą niezbędnych przedmiotów, Jamesowi nie uda się przywrócić do życia swojej żony. Okaże się, że rytuał nie ma żadnych magicznych właściwości - jest po porostu "ściemą". Bohaterowi nie pozostanie nic innego jak złożyć ciało Mary w pobliskiej kapliczce. Nie da się tak łatwo odwrócić biegu wydarzeń - James musi do końca swoich dni żyć ze swiadomością tego co zrobił. Na marginesie można włączyć w to pozostałe zakończenia - James popełnia samobójstwo, gdyż ciężar zbrodni go przerasta, opuscza miasto z Marią, która "zastąpi" mu żonę lub opuszcza je wraz z Laurą :grin2: .
_________________
Cała moja pewność to: jutro jest takie dalekie.

http://www.retronagazie.eu/
 
 
SuiKaede 
Mumbler



Wiek: 32
Dołączyła: 10 Sie 2009
Posty: 125
Wysłany: 2010-02-11, 22:14   

Homik napisał/a:
Jak dla mnie nic się nie stanie. Mimo głebokiej wiary w możliwość wskrzeszenia Mary za pomocą niezbędnych przedmiotów, Jamesowi nie uda się przywrócić do życia swojej żony. Okaże się, że rytuał nie ma żadnych magicznych właściwości - jest po porostu "ściemą". Bohaterowi nie pozostanie nic innego jak złożyć ciało Mary w pobliskiej kapliczce.

Z drugiej strony, Silent Hill ma pewne moce i dzieja sie w nim rzeczy, nazwijmy to, dziwne.
Mozliwe ze Jamesowi cos sie wskrzesi... ale niekoniecznie to, co najlepsze ;s
James mogl zabic Mary i wiezc jej cialo w bagazniku - jest taka teoria, majaca niejako pokrycie w Lost Memories.
3 lata temu zaczela sie jej choroba, a zbrodnia wydarzyla przed chwila..
_________________
Farewell the ashtray girl
Angelic fruitcake
Beware this troubled world
Control your intake
Goodbye to open sores
Goodbye and furthermore
We know we miss her
We miss her picture ...
 
 
Homik 
Wall Man



Wiek: 37
Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 260
Skąd: Katowice
Wysłany: 2010-02-12, 14:23   

SuiKaede napisał/a:
Z drugiej strony, Silent Hill ma pewne moce i dzieja sie w nim rzeczy, nazwijmy to, dziwne.


Oczywiście jak najbardziej. Uważam jednak, że kreowane one są przez wyobraźnie bohaterów, którzy mają coś na sumieniu (James, Eddie), doświadczyli cierpienia (Angela), bądź są bezpośrednio powiązani z miastem (Heather). Laura jest jeszcze dzieckiem, jest "czysta" jak napisałaś i nie jest w stanie dostrzec potworów. Angela przybyła do miasta w celu odnalezienia matki (podpora jej cierpienia?) - nie udało się i nadal widzi swoją "wersję" miasta. James ostatecznie stawił czoło swej zmarłej żonie - zrozumiał co zrobił i jego koszmar się skończył więc wskrzeszenie nie dojdzie do skutku. To tylko moja interpretacja :lol:
_________________
Cała moja pewność to: jutro jest takie dalekie.

http://www.retronagazie.eu/
Ostatnio zmieniony przez Homik 2010-02-12, 14:24, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Cidus 
Mumbler



Wiek: 36
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 142
Wysłany: 2010-02-12, 17:56   

Jeszcze wracając do Leave i do Laury. Nawet jeśli jest czysta, to zakończenie jest złe, bo wychowanie takiego bachora to droga przez mękę. Większa pokuta za zabicie żony niż spotkania z Piramidogłowym!
_________________
SILENT HILL - would you survive a visit in this town?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group