Znalezionych wyników: 456

Odkurzę stary temat, ponieważ sprawa z zakończeniem Escape w tej części Silent Hill zawsze mnie irytowała i chcę nieco wyjaśnić kilka kwestii.
Po dłuższej przerwie od serii SH, nabrałem chęć zagrania we wszystkie fabularnie powiązane części SH po kolei na najwyższych możliwych poziomach trudności oraz z próbowaniem uzyskiwania najlepszych zakończeń...Właśnie jestem po skończeniu SH4. Dawnymi laty grając w tę część tylko raz chyba udało mi się uzyskać zakończenie Escape i to na poziomie Normal lub Easy. Na Hardzie wydawało mi się to prawie nie możliwe, a jednak dzisiaj się udało(duża satysfakcja

)...

...a teraz do rzeczy:
1. Sprawa Lalki, do dzisiaj trwają spory o wszystkie jej właściwości. Według mnie lalka jest zła i przyczynia się do negatywnego zakończenia. Kiedyś zazwyczaj ją brałem i miałem negatywne zakończenia. Oczywiście biorąc ją, też można uzyskać zakończenie Escape, ale będzie to utrudnione co za chwile wyjaśnię:
(Teraz grając na Hardzie nie wziąłem Lalki od Waltera.)
-Posiadanie lalki w finałowej walce, nie spowalnia kroków Eieelen ku jej śmierci.
-Do uzyskania Escape potrzebne jest wyczyszczenie większości złych zjawisk paranormalnych w pokoju. Biorąc lalkę i trzymając ją w skrzyni przyczyniamy się do zwiększenia ilości tych zjawisk przez co może nam nie wystarczyć świec.
-Jeżeli nosimy lalkę przy sobie jesteśmy bardziej narażeni na pościg ze strony duchów przez co także na ich ataki oraz osłabianie Eileen jeśli jest z nami, co także nie pomoże w uzyskaniu zakończenia Escape.
(Lalkę dostajemy od złego w złym celu, jest podpuchą ponieważ gracz podnosi wszystko co tylko znajdzie w grze. Lepiej jej nie brać)

2. Jak chronić Eileen?
-Po pierwsze apteczek w grze jest naprawdę dużo nawet na Hardzie, ponadto w pierwszej połowie gry świeże powietrze w pokoju Henry'iego zawsze go uzdrawia więc na początku w ogóle nie trzeba ich tracić. Zmierzam do tego że w każdym starciu z potworami lepiej jest wychodzić przed szereg i samemu przyjmować obrażenia niż pozwalać na to Eileen.
-Po drugie zostawianie Eileen samej w innej lokacji niż sami jesteśmy wcale jej nie szkodzi tym bardziej, iż w wielu miejscach jest to wymagane. Jedyny warunek to nie zostawiać jej na dłużej samej w lokacji z potworami czy duchami. Poruszanie się blisko niej też nie ma żadnego znaczenia jeśli tylko jest bezpieczna.
-Po trzecie Eileen może otrzymywać obrażenia, ale nie można doprowadzić do wielu obrażeń w krótkim czasie. Moment krytyczny przychodzi kiedy Eileen padnie na kolana z powodu zbyt dużych obrażeń. Wtedy możemy mieć pewność, że będzie ona szła przyśpieszonym krokiem w finale, gdzie uratowanie jej na Hardzie w takiej sytuacji jest prawdopodobnie już niemożliwe.
(Dodam iż zawsze dawałem jej broń, niektórzy twierdzą że bez broni nie rzuca się do ataku i przez co sama często nie obrywa, a tak naprawdę wszystko zależy od naszej sprawnej gry. Ja wolę ją z bronią, jest bezpieczniejsza i pomocna kiedy jesteśmy w rogu otoczeni przez potwory).
-Po czwarte ochrona przed duchami. Jak już wcześniej wspominałem nie brać lalki, i nosić święty medalik, który ochroni Eileen przed bliską obecnością duchów. Jest ich mało ale przy rozważnej grze wystarczą do samego końca.
Bardzo istotne jest pokonanie i uziemienie mieczem posłuszeństwa wszystkich tzw. duchów bossów(ofiary nr.16,17,18,19) i zostawienie ich z mieczem wbitym na zawsze.

4. Finałową walkę można wygrać szybko na wiele sposobów. Ja preferuje zabrać na nią pełne zdrowie, max jedną ampułkę zdrowia, łopatę i rewolwer z dwoma dodatkowymi magazynkami. Kiedy Walter jest już śmiertelny należy wpakować w niego wszystkie naboje, a potem nawalać łopatą głównie mocnymi atakami tak żeby nie mógł za daleko odskakiwać.

Po tym wszystkim Ending Escape mamy murowane.

Nawet zepsuty zegarek dwa razy na dobę wskazuje prawidłową godzine...

...nie no, tylko żart,

OK

Nie wydaję mi się że to nic nowego... Nikt o tym nie wpominał, więc...hmm... Poza tym to sugerujesz, że to nie od dzisiaj wiesz o tej reklamie JD w Silent Hill...I don't think so x2. Ja to widzę tak że po prostu podpiełeś swoje gówno pod mojego posta i tyle nic więcej nic mniej... Z reguły nie brne w dalsze dyskusje na tak dziadowskie tematy, ale jak ''ktoś'' pisze w tak antypatyczny i nadpobudliwy sposób, dążący do jakiejś nic nie znaczącej konfrontacji to inczej chyba nie można.
Zastanawiałem się też skąd ten bann był...się wyjaśniło...też coś

Taa... nie wydaje mi sie.

Jakiś czas temu znalazłem reklame Jim Beama(o czym kilka postów wcześniej). Teraz zobaczyłem, że w Silent Hill jest jednak też reklama mojego ulubionego alkoholu: Jacka Danielsa. Znajduję się zaraz obok jima, jednak żeby to dostrzec potrzebne jest sokole oko i dość dobra znajomość etykiety Jacka.

W sumie to nie koniec ciekawostki: większość chyba pamięta napis REDRUM na bramie garażowej, zaczerpnięty ze Lśnienia. Otóż właśnie na tych samych drzwiach jest ta reklama co znaczy jakby JackDaniels=MURDER. Więc dzieci nie pijcie, bo alkohol zabija.

Jeśli już mowa o rekordach z niższych półek, ze zwykłych speedrunów to zastanawia mnie skąd się wzieła moda na poziom Normal przy robieniu ich w tym konkretnym silencie... Skoro na Easy można mieć chyba jeszcze lepszy czas.

Takie rekordy w Silentach są trochę niemrawe i mało sensowne.
Pobij rekord 1:15:34, oczywiście przy uzyskaniu 10gwiazdek. To by było coś, tam potrzebne są większe predyspozycje w grze.

Po ukończeniu SH Downpour uzyskałem zakończenie, w którym policjantka(?czy strażniczka¿), Anna budzi się w celi. Wszystko niby jest ok, zabiła Muphygo więc teraz sama siedzi, ale po chwili w roli strażnika jest Murphy...wtf...i dlaczego nastąpiło te odwrócenie ról oraz co najważniejsze dlaczego Murphy żyje?
Trudno jest to jakoś poukładać żeby miało jakiś chociaż ''Silent Hill'owski sens''...

Te zakończenie też jest trochę dziwne, ponieważ miałem takie odczucie jakby było bardziej zakończeniem dla Anny niż dla Marphiego.

Niezupełnie, w Gladiatorze Maximus idzie przez żyto, a w Silent Hill Murphy idzie chyba poprostu przez jakąś wysoką trawę czy coś w tym rodzaju. Nie pamiętam ale może były tam też jakieś kwiatki.
Identycznie nawet muska koniuszkami palców tej trawy, tak jak Maximus muskał żyto.

Ciekawostka:
Murphy po wypuszczeniu każdego ptaszka z klatki miewa wizje: Zmierza w piękną pogodę przez pola ku wolności i rodzinie, aż w ostatniej wizji odzyskuje wolnść i syna.
Są to identyczne wizje jakie miewał Maximus w swojej drodze do wolności i do zmarłej rodziny w filmie Gladiator.

Tak, ale w tym przypadku jest nieco inaczej. Zasadniczo to trudno znaleść gre bez kilku polskich nazwisk, jednak przy Downpour jest ich tam ulewa co ma związek raczej z sąsiedztwem czech, nie z imigracją do USA. Imiona także są polskie.

W każdym razie gra rozeszła się chyba na tyle dobrze, że chodzą plotki o kolejnej części od tego samego studia... Jeśli chodzi o poziom straszenia i budowanie napięcia to ja jestem za, ale przy silniku unreal muszą jeszcze potrenować, pierwsze koty za płoty.

Swoją drogą zauważyłem przy napisach końcowych, że prócz szeregu czeskich, kilkunastu japońskich i amerykańskich nazwisk pojawiło się aż kilkadziesiąt polskich nazwisk... Jakieś konkluzje...

Po 20 godzinach ukończyłem dzisiaj Silent Hill Downpour i muszę przyznać, że jestem strasznie rozczarowany... Rozczarowany recenzjami i ocenami niektórych serwisów, które wprost namawiały do omijania tej gry szerokim łukiem... Według mnie to jest jakaś sprawa polityczna, ponieważ za dużo jest w tym wszystkim oczywistej niedorzeczności jak dla mnie.

Gra jest rewelacyjna, ma oczywiście swoje słabe strony, ale bynajmniej nie aż tak słabe aby przykrywały niesamowitą moc i ogrom tej gry.
Klimat robi swoje, poboczne zadania utwierdzają w fakcie iż Silent Hill to naprawdę przekletę miasto.
System walki jest idealny jak na survival horror, duży nacisk na obronę. Podczas pierwszej połowy gry trudno jest wyjść bez szwanku przy jakim kolwiek spotkaniu z potworami.
Błąd techniczny, który naprawdę mocno wbija szpilę między żebra to zacięcia przy zwykłym przemieszczaniu się po Silent Hill. Dziwne jest to że gra nie miewa takich zacięć podczas ucieczki przed ,,czerwono-czarną dziurą'' gdzie grafika dosłownie szaleje, w pozytywnym znaczeniu tego słowa. Pewnie zamknięta przestrzeń ma tu znaczenie.

Końcówka gry, co tu dużo mówić nieco odbiega od tego co było do tej pory. Choć jak sięgam pamięcią wstecz to Silenty w większości przypadków cierpiały na taki bez składny natłok wszystkiego naraz przy końcu gry, jednak przy SH D nie jest najlepiej.

Silent Hill Downpour w każdym razie ma ,,to coś'' co sprawia że nie można się od niej oderwać i to jest najważniejsze.

8/10

Mam problem z sidequestem z cieniami na ścianach. Nie mogę znaleść czwartego fragmentu, który chyba tak się nawet nazywa... Chodzi o ten, którego używa się w tym przejściu ,,tunelowym''. Cień to romb z krzyżem.
Wiem, że podobno mapa wskazuje miejsce ukrycia tego czegoś ale coś nie mogę tam nic znaleźć, więc potrzebuje jakiegoś dokładnego wskazania lub screena, a wygoglać nic konkretnego nie idzie.

Jest to chyba mój ostatni sidequest do wykonania i puki tego nieznajde to nie będę ukańczał gry... Więc mam nadzieje, że jest ktoś kto coś pamięta.

Po prostu niektórym się wydaję, że kolejne sajlenty były robione po to aby przeczyły swój ,,zazyły i jakże nieprzypadkowy'' związek fabularny z poprzednimi częściami... O ironio

Teraz to co mnie zastanawia najbrdziej, gdzie znajdują się szyfry do szaf pancernych.
Przy pierwszych myślałem że chodzi o numery z tablic rejestracyjnych, po zdobyciu latarki z UV wróciłem tam i też ni hu...
Przy drugiej szafie w piwnicy jest karton mleka z zaginioną osobą, być może kiedy ją znajdę coś się wyjaśni...?

Można jakieś wskazówki czy coś, gdzie szukać.

Równie dobrze mogliby zrobić część o Laurze czy Douglasie a to jednak jest zbyt mało sensowne żeby było prawdziwe.

Co niby przeoczyłem w mej rzekomej niepełnej wiedzy na temat Homecominga...co by zmieniło wgląd na to jaki jest Origins.

Po odswiezeniu sobie wszystkich silentow, dzisiaj w nocy zbralem sie w koncu za Downpour, na dluzsza chwile zacialem sie przy zagadce z uruchomieniem kolejki. Mam pytanie: czy ktos znalazl sens rozwiazania tej zagadki, jakas wskazowke czy cos? Ja to rozwiazalem na chybil trafil i sie zastanawiam czy byla gdzies jakas podpowiedz, probowalem cos z tej kartki przy trupie rozgrysc ale nie bardzo pasuje.

Kolejne sprzeczności, ponieważ ja dawwno dawno temu słyszałem, że oficjalne zakończenie to Good+ i tego zawsze też się trzymałem... Po za tym tylko po tym zakończeniu w intro zamiast żony Harrego jest Cybill, co też coś znaczyło.
Sam już teraz nie wiem jak jest?

Ile razy można robić horror na tym samym motywie... Nie za wiele, lecz ponieważ kase z marki i tak można wyciskać w taki czy inny sposób to pojawiają się takie Shatterety, booki memoresy, a w między czasie kolejne kontynuacje jak Homecoming czy Downpour.
Dobre pomysły się kończą, a jakoś być musi. Osobiście też wolę żeby kolejne Silenty wychodziły niż nie.

SH H vs SH O... SH H, ponieważ mimo wszystko jest bardziej przemyślaną grą, a Origins szybko zrobioną miniaturą dla małej konsoli, w jakich celach wiadomo.

Nie posiadał zmysłów gdyż to był myk z przełamywaniem czwartej ściany w grze, a jego reakcja na to zdarzenie wszystko by popsuła.

Nie jest żadną członkinią... Strzelił od czapy.

Cybil jest mało policyjna, ponieważ jest bardziej kobieca niż policyjna jak dziwnie by to nie brzmiało.
Do Silent Hill trafiła przypadkowo, broń Harremu podarowała prawdopodnie ze względu na nietypową sytuację w której się znaleźli oraz dlatego że miała drugi pistolet dla siebie.

Temat niemrawy, ciekawsze jest to co stało się z Cybil? Według najważniejszego zakończenia(good+) uciekła z Harrym. Jednak w Silent Hill Homecoming jest mowa o tym że została uznana za zaginioną po wstąpieniu do Silent Hill, a dodatkowo w SH3 nie ma żadnej wzmianki o jej osobie. Być może wyniosła się jak najdalej od SH i żyła w ukryciu podobnie jak Harry...

Na rewolwerze jest dobry motyw z rysunkiem dorosłej Allessy.

Ja narazie znam trzy gry na PS 3 w które można w co-opie grać na jednej konsoli:
-Kane & Lynch
-Resident Evil 5
-Kane & Lynch 2

Jednak nie są to bijatyki w stylu Fighting Force, łatwiej chyba będzie poszukać wśród gier na PS 2...