Forum Silent Hill Page

Silent Hill - Grafika w SH1

STRusz - 2007-11-23, 09:05

Wysłany: Pon Sie 29, 2005 9:54 am Temat postu:

Ta grafika wyszła z pod rąk chłoców z KONAMI, którzy tworzyli ją z uczuciem i klimatem. Nawet sobie nie wyobrażam jakie
to było uczucie tworzyć taką grę, graficy musieli wiedzieś o co chodzi temu co wymyślił fabułę.
Ja mówie że grafika ma swój urok dzięki tym pikselom. Dokładnie widać co autorzy mieli nam do przekazać. Piksele i barwy doskonale oddają klimat. Więc tu zależy od tego czy grafa powstanie z klimatem, bo przecierz mogą zrobić ładna grafa ale na to nie nałożą klimatu np wygląd lokacji nie bedzie wprowadzał nastroju jakiegoś szpitala z 1983r tylko jakiś pokuj z SH4. Ofkors, gdyby zabrano sie do tego tak jak zabierali sie za SH1 to by perfekcyjnie odtworzyli klimat (ehh te czasy, komercha). Jak by była ładniejsza grafa to widać więcej szczegółów i ładniejsze modele no i przy tym można sie wystraszyć.
Mi sie strasznie podobają te piksele, i wydaje mi sie jak by była ładniejsza gafika to klimat nie był by ten sam. SH1 ma w swojej grafice to coś.

Anonymous - 2007-11-23, 09:06

Wysłany: Pon Sie 29, 2005 9:59 am Temat postu:

przez to, że nie wszystko jest wyraźnie itp, itd, jest taki mroczny itajemniczy klimat :D A pozatym kiedy zaczęłam grać w SH1 wkurzała mnie brzydka grafa, bo sie przesiadłam na SH1 z SH4, ale już po 10 min gry przestałam na grafe zwracać uwage :D

Anonymous - 2007-11-23, 09:16

Wysłany: Pon Sie 29, 2005 2:40 pm Temat postu:

Przyznam się że grałem w SH1 pierwszy raz dość niedawnio, bo jakiś czas przed premierą czwórki.Mój pierwszy kontakt z SH było to demo czwartej części, potem dopiero zagrałem w jedyneczkę.Nie będę ukrywał że najpierw grafa dosłownie mnie odrzuciła, mgła, słabe kolory, drętwe ruchy Harrego, pikseloza...Jednak z czasem zadziwiło mnie jak wspaniałe efekty świetlne generował PSX, przy użyciu latarki światło pieknie się rozchodzi i ma coś jeszcze...Nie wiem, jakby wysoki kontrast, np. jasne elementy drzwi czy ścian niemalże świecą w stosunku do reszty otoczenia, uważam że wygląda to cholernie realistycznie.

Nie wiem czy wy zwróciliście na to uwagę, ale Harry rusza się jakby był najbardziej drętwym lamerem pod słońcem(te jego kroczki w bok, albo uskok do tyłu),co tworzy świetny klimat i potęguje strach przed walką(przynajmniej ja tak mam).

Anonymous - 2007-11-23, 09:17

Wysłany: Pon Sie 29, 2005 3:44 pm Temat postu:

Ja miałam tak jak ty poltergeist :D Po demówce SH 4 ściągłam i przeszłam pełną, potem ściągłam jedyneczke... z początku grafa mnie przeraziła (negatywnie) a potem przerażała dalej tyle że pozytywnie :D ^^

Anonymous - 2007-11-23, 09:19

Wysłany: Pon Sie 29, 2005 3:57 pm Temat postu:

Trochę nie na temat: trójka ma w końcu lepszą oprawę niż część czwarta?
Bo słyszałem takie ploty, a nie grałem.

Co do jedynki: mam zwidy czy nałożony jest jakby ziarnisty filtr, ale gorszej jakości niż w dwójce i nieruchomy

R4Zi3L - 2007-11-23, 09:20

Wysłany: Pon Sie 29, 2005 4:48 pm Temat postu:

Nieruchomy? BTW.. lekko sie zdziwilem kiedy w kanalach zobaczylem odbicie swiatla latarki w wodzie! Tego w tamtych czasach nawet gry na pc nie mialy:)

Anonymous - 2007-11-23, 09:21

Wysłany: Wto Sie 30, 2005 1:54 am Temat postu:

ja pamietam ze pierwszy raz jak gralem w sh1 to nie mialem epsx emulatora /to byly czasy przed sh2/ i mialem jakis kijowy emulator, bleem, czy jakos tak. od kumpla wzialem jeszcze kilka innych, ale na co drugim bylo gozej i w koncu trafilem na vgs, czy jakos tak - grafa gorsza niz na epsx, ale i tak mnie to nie zniechecilo do gry wiec oprocz tego ze pikseloza, to emulator dodatkowo pogarszal sprawe - ale jak mowie, gra mnie po prostu zabila!

Anonymous - 2007-11-23, 09:23

Wysłany: Wto Sie 30, 2005 6:46 am Temat postu:

jak sie gralo tylko na szaraku aniezalo sie kompa i jego grafy
to grafika wogule nieprzeszkadzala (przynajmniej mi ),lecz
jak ostatnio zobaczylem SH 1 na konsolce po 2 letniej przerwie to
sie za łeb złapałem jak zobaczylem pikseliki(to samo z RE)...

...mimo slabszej grafy duzo SH 1 nadrabial muzyka i dzwiekami 8-)

Anonymous - 2007-11-23, 09:26

Wysłany: Wto Sie 30, 2005 7:14 am Temat postu:

bo grając w sh trzeba zapomnieć o grafice "rodzeństwa" młodszego... na Boga, ludzie, grajcie w starsze gry!

Anonymous - 2007-11-23, 09:27

Wysłany: Wto Sie 30, 2005 7:56 am Temat postu:

Mi pikselozo na dłuższą mete rzadko przeszkadza bo mam sentyment do starszych gier (czyt. do gier max. 9 lat wstecz, bo wtedy kompa dostałam :D ) i lubie sobie czasem pamięć o nich odświeżać :D

Anonymous - 2007-11-23, 09:31

Wysłany: Wto Sie 30, 2005 10:50 am Temat postu:

Według mnie grafika w SH1 bardzo wpływa na klimat. Jak już pare osób napisało ten "brud" i te niedociagniecia potegują nasz strach, nie wyobrażam sobie chyba jedynki z super grafiką... To juz nie było by to samo. To właśnie ta grafa, w połączeniu z piekielną muzą Yamaoki sprawia że (przynajmniej dla mnie) sh1 ma najlepszy klimat z wszystkich czesci...

Anonymous - 2007-11-23, 09:31

Wysłany: Wto Sie 30, 2005 3:34 pm Temat postu:

Po prostu remake musiałby również mieć brudną grafikę, z dużą ilością filtrów, efektów skaczącego obrazu chociażby, ziarnistości oraz odpowiednią kolorystykę.

Przed chwilą grałem i tam naprawdę jest coś w stylu ziarnistego filtra- jakiś syf na ekranie, ale to nie pikseloza ani rozdzielczość.Widac go najlepiej w ciemnych pomieszczeniach, kiedy zgasi się latarkę

pacha z zebami - 2008-01-10, 21:15

Silent`a widziałem w czasie jego świetności
i na tamte czasy to taka garafa rządziła wszystko w 3d zero biegania po renderach
szczegółowość grafiki- muchy nad trupami nie mówiąc o refleksach świetnych które na dziś dzień niesą aż takie złe reszte uzupełniały "filmowe" kamery -miodzio
a co do obecnych czasów to niespecialnie zwracam uwage na grafe najwarzniejsza jest dla mnie grywalność,choć emulując go podbijam co się tylko da i daje to dość dobre efekty
czytam tutaj że te pikselki dają urok tej części
jabym wolał żeby ich nie było ale żeby nie poszło to w strone sztuczności (plastiku) jak
dwójka (ach te świecące ciała i ta lipna mgła itp)

Iskariota - 2008-01-10, 21:23

Serie poznałem w kolejności cz2, 4, 1, 3. Czyli Sh1 bezpośrednio po 4. Harry poruszal sie sztywno, postacie miały paskudne twarze i tyle rozczarowań. Wszystkie moje negatywne opinie skupiały sie na modelach postaci ludzkich. Otoczenie boskie nawet dzisiaj.
R4Zi3L - 2008-01-16, 20:20

Iskariota napisał/a:
Otoczenie boskie nawet dzisiaj.
Dlatego ze pracowali na tym niezli artysci... http://www.mobygames.com/...nt-hill/credits .... lista teamu... klikajac na nazwisko mozna zobaczyc jaka inna gre tworzyla dana osoba...
matej23 - 2008-04-07, 14:52

Jak grałem pierwszy raz w Sajlenta,to było kupę lat do tyłu...to grafika mi nie przeszkadzała,nawet jej nie oceniałem bo tak się wciągnąłem w grę,ale jak dziś powracam do tej gry i widzę grafikę w SH3 lub w 4 odsłonie,to myslę sobie ''Mogli by,zrobić od nowa SH w tak przepięknej odsłonie graficznej i dźwiękowej...to by było coś'' i pewnie więcej ludzi by chciało zagrać w SH widząc z jaką oprawą mają doczynienia...lecz mi to nie przeszkadza ddalej z miłą chęcią powracam do 9-cioletniego SH :grin:
sullivan_1989 - 2008-04-15, 20:26

matej23 napisał/a:
''Mogli by,zrobić od nowa SH w tak przepięknej odsłonie graficznej i dźwiękowej...to by było coś'' i pewnie więcej ludzi by chciało zagrać w SH widząc z jaką oprawą mają doczynienia...lecz mi to nie przeszkadza ddalej z miłą chęcią powracam do 9-cioletniego SH :grin:


Mi to też nie przeszkadza, ale tak gdzieś w głębi duszy chciałbym żeby na przykład Konami zaskoczyło nas na 10-lecie serii jakimś remake'm czy coś. To byłoby niezłe... ehh rozmarzyłem się.
Ale przyznam się szczerze, że mnie osobiście grafika w SH nie przeszkadza ani trochę (zresztą pewnie nie tylko mi :grin2: ). Wręcz przeciwnie. Kiedy patrzę na SH sprzed 9 lat przypominają mi się stare dobre czasy, kiedy to dzieciak zasiadał przed swoim szaraczkiem podłączonym do TV i niczym nie musiał się martwić. Nie to co teraz. Zasiadam sobie przed PieCykiem, a po głowie ciągle chodzi mi ta nieszczęsna matura, i że trzeba będzie się za jakąś robotę w końcu wziąć :razz: ... Rany kończe już bo zaczynam zrzędzić :razz: .

krytykg - 2008-04-16, 13:09

Nie mogę się nie wypowiedziec! Z tego co dobrze pamiętam to przeszedłem tę częśc chyba ze cztery razy. Owszem grafika nie powala, ale wtedy gdy komputer był moim marzeniem nie przejmowałem się tą pikselozą. Powiem tak: nie było źle. :puppyeyes:
Dużym atutem była mgła, postawię ją na pierwszym miejscu. Po prawdzie przerażała mnie tylko nieudolnośc głównego bohatera. I tylko on nie pasował mi do całości. Ale myślałem sobie no cóż... W końcu to zwykły cywil. Grafika w tej części najlepiej odzwierciedla te koszmarne lokacje po których biegał Harry. A najlepszy smaczek to szkoła MIDWICH! Nie przerarażąły mnie potwory bo były niedopracowane, w trójce na przykład boję się każdego, widac na nich każdy szczegół, co w połączeniu z TAKIMI lokacjami uwalnia u mnie INSANE - paranoję. :eek: Ale na pierwszą częśc nie mogę powiedziec nic złego. Sam ostatnio zastanawiam się czy sobie nie odpali pierwszej części po 13 - letniej przerwie.

Devlock: Jakiej znowu "13 - letniej przerwie"? Zdajesz sobie sprawę z tego, że SH1 wyszło w 1999?

StuntmanMikeL - 2008-04-17, 17:09

Nie wiem czy już kiedyś o tym nie pisałem, ale ja w Silenta zagrałem pierwszy raz niespełna 4 lata temu (ale głowy nie dam uciąć bo nie jestem pewien), nie mając zielonego pojęcia o grze a i tak miałem pełne gacie a grafa mi wcale nie przeszkadzała - ba! Nawet mi się podobało to, że stary pocziwy plejak potrafi wygenerować tak duże miasto przy zachowaniu względnie rozsądnej liczby FPS:)
yuniku - 2008-04-21, 15:24

Ja za to grałam w owego silenta 2 lata temu z kawałkiem. Owszem o mało nie spadłam z krzesła, kiedy zobaczyłam jak Harry naprawde wygląda. Ale ...epizodzie w alejce przestało mnie to obchodzić a potem zaczęło mi się wręcz podobać. Szpital wygląda niesamowicie przecież, i ścieki,
R4Zi3L - 2008-04-21, 17:11

Prawda jest taka że na każdym sprzecie można stworzyć coś klimatycznego... wystarczy tylko dobrze go "rozporządzić"...
Hellchild - 2008-04-21, 21:34

przestarzała grafika naprawdę wpływa na klimat.Właśnie dlatego żadna z kolejnych części nie była tak przerażająca i klimatyczna (3 nie grałem , mogę się mylić).A tak poza tym sporo daje ścieżka dźwiękowa , bez tego silent nie osiagnąłby takiego sukcesu.
Yorra - 2008-10-02, 00:25

zgadzam się ... grafika tworzy olbrzymią różnice ... gdy oglądałem jakies filmiki z 1 a naprzykład z 4 była olbrzymia różnica , im lepsza grafika tym klimat gorszy :/
kura205 - 2008-10-05, 22:58

1 Była jak dla mnie najlepszą częścią bez wątpienia. A grafika?? Hmm. Wolał bym taką grafikę niż w pozostałych częściach. Wtedy stawiano na klimat i fabułę a nie na grafe. Chociaż nie powiem ze grafa była zła bo przeciez nie mamy w SH Randerowanych miejscówek jak to miało miejsce w RE. Wszystko w SH jest 3D i to jest plus.
Poza tym Grafika w SH1 jest jak by bardziej szarawa taka nie pewna, a miejsca alternatywne mroczne i pełne niepokoju. Jedynie w SH3 mogłem poczuc cos podobnego jak w SH1 ale to juz nie było to samo.
A o muzyce z SH1 juz nawet nie wspominam bo nie mam tyle czasu na pisanie ^^"

StuntmanMikeL - 2008-10-06, 09:51

A tam gadacie, w chwili premiery grafika w SH także robiła wrażenie (jakby nie patrzeć, ta gra ma już prawie 10 lat na karku). Teraz i może się Wam wydawać kiepawa, ale wtedy to było coś, a jednak nikt nie marudził, że jest aż tak dobra, że psuje klimat ( :clap: ).


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group