I'veSeenItAll - 2008-08-26, 19:05 dlatego proszę mnie nakierować jak zrobić z niego JEDYNIE wrażliwca?? :grin:bloo - 2008-08-26, 19:33 trampki w szachownicę, fryz na Adolfa, tępa żyletka i po sprawie xDDoxepine - 2008-08-26, 20:27
bloo napisał/a:
trampki w szachownicę, fryz na Adolfa, tępa żyletka i po sprawie xD
Ma być wrażliwiec, a nie emo w stylu Tokio Hotel... :razz:
I'veSeenItAll napisał/a:
dlatego proszę mnie nakierować jak zrobić z niego JEDYNIE wrażliwca
A myślisz, że ja wiem jak to zrobić? Odwołam się więc do Twojego artystycznego zmysłu... Ja jestem dobry jedynie w krytykowaniu (czytaj: ocenianiu)... :grin2:tumi1 - 2008-08-31, 20:20 Co do osobowości kończącej jako potwór:
Imię:Jack
Wiek:40
Stan cywilny wolny
wygląd:Ciemne oczy,czarne,brudne włosy,wzrost ok.1.80. Silnie zbudowany.
Charakter:Jack byłby zwykłym sadystą i psychopatą. Kompletny świr. Lubuje się w patrzeniu na czyjeś cierpienie. Poznajemy go jak siedzi koło konajacego potwora i przypala go zapalniczką. Jakc nie zachowuje się otwarcie wrogo do Bohatera. Mimo wszystko natura bierze nad nim w górę i atakuje bohatera.
Występowanie: Ciemne pomieszczenia.bloo - 2008-08-31, 21:54 Kompletnie odwróciłeś mój zamysł zamiany postaci w potwora. To właśnie zwykły, niewinny (?) człowiek miał ostatecznie skończyć jako potwór. Nie w wyniku swojej złej natury, lecz w wyniku rezygnacji i przegranej walki o samego siebie, ugięcia się pod ciężarem własnego strachu i obaw.tumi1 - 2008-09-01, 09:11 Hmmm. Spoko. To może zrobić dwa takie motywy? Jeden dobry,drugi zły? I taki połączony potwór-delikatny i okrutny (?)bloo - 2008-09-01, 12:20 DELIKATNY POTWÓR? Człowieku, o czym Ty do mnie rozmawiasz? xD
Może rozpisuj się nieco więcej niż na jedno zdanie, tak, żeby ludzie mogli zrozumieć Twój zamysł (jeżeli jakiś wogóle jest).tumi1 - 2008-09-01, 12:28 Jest. Z natury potwór byłby delikatny jeśli chodzi o ciało, ale jednocześnie w duszy byłby sadystą, mordercą-krótko mówiąc skończonym d*****. No i coś jak w SH4-miałby dwie głowy-jedna nieszczęśliwa, przerażona włansym losem, a druga na maksa w*******.bloo - 2008-09-01, 13:03 Jak na mój gust symbolika o wiele zbyt dosłowna jak na Silent Hilla. Spojrzało by się na takiego potwora i od razu by się wiedziało "o co kaman". Poza tym jeżeli wogóle bohater czy też jedna z osobowości miała by się zamieniać w potwora to (tak jak pisalem poddając sam pomysł) moim zdaniem jedynie jako jedno z zakończeń gry. Na dokładkę miało to być pokazane z perspektywy zmieniającego się bohatera, żeby gracz na dobrą sprawę nie wiedział co się stało ("czemu ten czlowiek mnie zabił?").
Generalnie jestem przeciwnikiem pomysłu, zeby którakolwiek z osobowości jawnie zmieniła się w potwora. To psuje klimat i robi mięcho zamiast mgły. To nie Resident Evil tylko Silent Hill. Także ja jestem kategorycznie na nie- mojego poparcia nie masz, ale jak skołujesz sobie innych zwolenników to może Twój pomysł przejdzie tumi1 - 2008-09-01, 15:50 Bez ciebie się nie liczy NIe no spoko,rzuciłem tylko propozycję,ale w psychologi jestem kiepski kraken11 - 2009-12-12, 21:31 Przez kilka ostatnich dni czytałem tematy: FABUŁA, BOHATER i 7 OSOBOWOŚCI. Jako, że nie uczestniczyłem w tworzeniu projektu od samego początku, to mam przywilej spojrzeć na całość "z boku" i niejako z dystansem. Chłopy, ja wiem, że macie to już przedyskutowane i podjęte pewne decyzje, ale 7 (słownie: siedem) osobowości głównego bohatera? Oczywiście to wyłącznie moje prywatne odczucie, ale straszliwie zalatuje to hałturą. Podwójnie przesadzona postać z tego Nathaniela (?). Brzmi to strasznym...nagięciem rzeczywistości. To nie Matrix. Gdyby nawet miał (tylko) rozdwojenie jaźni, to byłoby już full, ale wszystko ponad dwie osobowości, to przesyt. Nie chcę nikogo urazić i naprawdę podziwiam Wasz wysiłek, ale z tymi osobowościami, to gruba przesada. Bardzo podoba mi sie imię Nathaniel. Bardzo płynnie wpasowuje się w realia SH. Takie...tajemnicze.
Siedem osobowości nie przejdzie. Gdy ktoś przeczyta taką informację na temat tego projektu, to pęknie ze śmiechu. Najwyżej dwie. Maksymalnie. To oczywiście tylko moja skromna aluzja. Możecie ją zwyczajnie zlekceważyć i przemilczeć, olać ciepłym sikiem.
Siedem osobowości, to zbyt proste i "tanie" wyjście. Jestem przekonany, że twórcy poprzednich odsłon Silent Hill brali pod uwagę takie rozwiązanie, lecz z niego w końcu rezygnowali. Nałatwiej obarczyć głównego bohatera kilkunastoma osobowościami i niech się teraz materializują. Będzie miał z czym się tłuc, a i problem bossów mamy z głowy. Nie tędy droga jakby.
Znacznie bardziej subtelnie wyglądałaby jedno-egowa postać, ale to chyba nie w tym temacie, a dotyczącym owego herosa. Zdaję sobie sprawę, że jest wtedy dużo trudniej, ale bardziej dojrzale. Naprawdę.
Przepraszam, jeśli kogoś dotknęłą moja ocena. To wyłącznie moje prywatne zdanie, nic więcej i nie należy się nim zbytnio przejmować. Wiem, powinienem w zamian "za to" dać jakiś przykład rozbudowanego, bardzo pojemnego i nietuzinkowego szkicu psychologicznego Nathaniela. Myślę, że jest on bardzo ściśle powiązany z fabułą. Te dwa aspekty są nierozerwalne. Postaram się poszerzyć swoją myśl, ale w temacie dotyczącym bezpośrednio samego Nath'a. Przepraszam za zamęt i co złego, to nie ja :-> . Już mnie nie ma.Cloud - 2009-12-12, 22:14 Kraken...ale oni chyba ten projekt porzucili, o ile się nie myle...
Co do samych osobowości to zgadzam się z panem powyżej. Bo jeżeli jednak dalej to tworzycie (w co gorąco wierze) to lepszym rozwiązaniem była tylko jedna osobowść a z taką klaustrofobią czy innym urazem. Na przykład z dzieciństwa. :->Nazar - 2009-12-12, 23:03 Ale temat odkopaliście Powstają dwie wersje fabuły równolegle. W jednej nie ma 7 osobowości, w drugiej, o ile dobrze pamiętam, także ich nie ma. Ale to już niech Doxi się wypowie Doxepine - 2009-12-12, 23:28 Fabuła na kanwie pomysłu o 7 osobowościach została porzucona w myśl innej, choć nie mniej zakręconej. Jak już wspominałem, nie będę zdradzał niczego dopóty, dopóki nie powstanie konkretny, w miarę szczegółowy szkielet nowej fabuły. Pewne jej elementy już ujawniłem. Akcja będzie się toczyć wokół wątku samotności. Nie wiem, kiedy to wszystko uda mi się zapiąć na ostatni guzik, bo mam jeszcze parę egzaminów i pracę magisterską, więc z tym moim wolnym czasem jest obecnie dość krucho. Obiecuję jednak, że po Nowym Roku postaram się wrzucić przynajmniej jakiś fragment tego, co do tej pory udało mi się stworzyć.
Pomysł z siedmioma osobowościami był bardzo potrzebny, bo wyklarował i nakreślił to, czego tak naprawdę oczekujemy, co jest ważne, co chcielibyśmy zobaczyć w tej grze. Bez tego pewnie dalej tkwilibyśmy w martwym punkcie, choć obecnie ja, zapewnie podobnie jak i inni uczestnicy, traktujemy ten dział głównie jako kopalnię dobrych i złych pomysłów, które niekoniecznie muszą zostać zrealizowane...
NIe no spoko,rzuciłem tylko propozycję,ale w psychologi jestem kiepski 
Powstają dwie wersje fabuły równolegle. W jednej nie ma 7 osobowości, w drugiej, o ile dobrze pamiętam, także ich nie ma. Ale to już niech Doxi się wypowie