Forum Silent Hill Page

Borley Haunted Mansion - Horrory...Zarówno te dobre i kiepskie :)

Mi - 2009-11-26, 11:59

Alex napisał/a:
A ja osobiście liczyłem na coś mocniejszego i się rozczarowałem... Oczywiście, było kilka mocnych momentów (jak np. ta z nogą Katie), ale ogólnie film bardziej ciekawi niż straszy, a ja się miejscami wynudziłem. Lepszy od "BWP", dużo słabszy od "[Rec]".


Kamillo napisał/a:
Nie wiem czy jest to spowodowane odmiennością płci czy moim wypaczonym przez drastyczne obrazy mózgiem, ale mnie film w ogóle nie ruszył. Są pojedyncze niezłe akcje, ale napięcia nie ma. Średniak, nudnawy... IMO.


Ja myślę, że to zależy tylko i wyłącznie od tego, co najbardziej działa na wyobraźnię danej osoby. Np. wielu ludzi boi się pająków, ja chętnie biorę je do ręki. Jeżeli chodzi o filmy, nie straszą mnie ani produkcje z zombiakami, ani ze zdeformowanymi zabójcami czy potworami czyhającymi na życie ludzkie, za to w siły paranormalne po prostu wierzę, dlatego też film był w stanie przestraszyć mnie do tego stopnia, że w nocy spałam (o ile można to nazwać spaniem) przy zaświeconej lampce.

_Music - 2009-11-26, 12:55

Oj, to już widzę że mi się spodoba :]
Nie lubię wszelkich pierdół dziś nazywanych horrorami (jakieś piły, wzgórza z oczami, czy inne teksańskie masakry), z horrorem mają niewiele wspólnego, bardziej obrzydzają. Za straszenie typu że coś wypada nagle przed kamerę i w ten sposób straszy serdecznie dziękuję.

Za to właśnie takie paranormalne sprawy to już swój potencjał mają ogromny i w sumie od dawna nie oglądałem nic w tym klimacie. Tylko też oglądac to w kinie, chyba nie najlepszy pomysł...

Zaratul - 2009-11-26, 13:04

_Music napisał/a:
Tylko też oglądac to w kinie, chyba nie najlepszy pomysł...


No też tak uważam.I nie chodzi mi o to że Polacy nie potrafią się zachować w kinie(co jest w sumie prawdą :D ) ale o samą atmosferę.Bo ja mym nie przestraszył się kinie gdzie kilkadziesiąt osób siedzi na około mnie.Do tego to ja mam swój pokój gdzie się horrory w nocy ogląda samemu. :)

Raq - 2009-11-26, 13:24

Miałem się wybrać do kina w tamten weekend ale źle się czułem, i im dłuzej o tym myśle tym lepiej mi z tym ;d czy na necie pojawiła sie już zjadliwa wersja?
BTW: oglądał ktoś MOON? Ja zacząłem ale zasnąłem (ze zmęczenia nie przez film), i zapowiada się całkiem fajnie.

Bersek - 2009-11-26, 13:26

_Music napisał/a:
Oj, to już widzę że mi się spodoba :]


Do tych wszystkich rekomendacji dorzucę i swoją. Film naprawdę mnie przestraszył i nawet po skończonym seansie ciężko było o nim zapomnieć. Sięgaj po niego, na pewno się nie zawiedziesz.
Aha, na początku może strasznie przynudzać, ale z każdą kolejną nocą jest coraz lepiej, że już o ostatniej nie wspomnę. Jedno z lepszych zakończeń jakie widziałem w horrorach, zaraz obok REC, BWP czy Shuttera.

Kamillo - 2009-11-27, 14:38

Zaratul napisał/a:
Kamillo napisał/a:

Nie wiem czy jest to spowodowane odmiennością płci czy moim wypaczonym przez drastyczne obrazy mózgiem, ale mnie film w ogóle nie ruszył. Są pojedyncze niezłe akcje, ale napięcia nie ma. Średniak, nudnawy... IMO.

Przypomniało mi się "Zabójcze Ciało" na którym niedawno byłem w kinie. Fajne połączenie horroru i komedii (coś jak Doed Sno). Polecam ;)


Srsly ale porównywać crap dla nastolatków w którym gra beztalencie Megan Fox(no chyba że ktoś uważa pokazywanie cycków za talent to sorry) do bardzo dobrego PA to trochę fail.To chyba twój wypaczony mózg wiesz. :P


haha, z tym, że nigdzie ich nie porównywałem, a jedynie napisałem, że to ten sam gatunek.. bo innego połączenia grozy i komedii nie kojarzę, nie licząc tych nieudanych produkcji ;)

Raq - 2009-11-27, 16:26

Zaratul napisał/a:
no chyba że ktoś uważa pokazywanie cycków za talent to sorry
A jak!?:D
Kamillo napisał/a:
bo innego połączenia grozy i komedii nie kojarzę, nie licząc tych nieudanych produkcji
Evildead, braindead, bad taste, żeby tak z miejsca
Alex - 2009-11-27, 19:13

Raq napisał/a:
Kamillo napisał/a:
bo innego połączenia grozy i komedii nie kojarzę, nie licząc tych nieudanych produkcji
Evildead, braindead, bad taste, żeby tak z miejsca


Jack Frost, Wysyp żywych trupów, Zombieland, Mordercze klowny z kosmosu, Przerażacze, Doktor Chichot, Egzorcysta 2 i 1/2, Evil Bong - jest cała masa filmów z połączenia horroru z komedią godne polecenia ;)

StuntmanMikeL - 2009-11-27, 22:08

Seria Evil Dead z kozackim Ashem Williamsem na czele to moje faworyty. :D
ALIEN_ALIEN - 2009-11-27, 22:12

Ja dzisiaj pod presją gry zobaczyłem Dead Space: Downfall. Dobre animowane kino grozy.
Kamillo - 2009-11-28, 15:55

Tyle, że niektóre z wymienianych przez Was pozycji to tak jak napisałem wcześniej - produkcje horrorowe, z których wyszła komedia.
Raq - 2009-11-28, 16:39

w 99% to filmy które miały być horroro komediami ;)
StuntmanMikeL - 2009-11-28, 23:24

Jeśli chodzi o Evil Dead, to jedynka była utrzymana w najpoważniejszym tonie, jednak dwójka i (zwłaszcza) trójka, to już zupełnie inne bajki. Dalej potrafiły chiza na łeb zarzucić, jednak celowo robione już były bardziej jako czarne "horroro-komedie".

Alex napisał/a:
Jack Frost, Wysyp żywych trupów, Zombieland, Mordercze klowny z kosmosu, Przerażacze, Doktor Chichot, Egzorcysta 2 i 1/2, Evil Bong

Co do tych pozycji to w większości już sam tytuł wystarczy... A właśnie, oglądał już ktoś Zombieland? Pozycja to całkiem świerza i nie miałem jeszcze okazji obadać, ale trailer zapowiadał fajną zabawę. Sugestie...?

Carmash - 2009-11-29, 09:54

Wujek Sam to człowiek, którego trzeba traktować z przymrużeniem oka, podobnie jak wczesną twórczość Petera Jacksona. Nie jest to bowiem typowe kino gatunku, i gdyby nie fakt, że seria zrodziła się w latach 80, gdy na świecie królował wszechobecny pierwiastek kiczu, to mogę dać wiarę, że The Evil Dead nie zyskałaby tak kultowego statusu jaki się mu przypisuje. Mam także przeczucie, że sam Raimi był daleki od idei zrealizowania prawdziwego kina grozy, świadomie nawiązując do filmów z lat 50, kreując w ten sposób swój pastisz horroru, który mógł nabrać wymarzony przez niego kształt dopiero w drugiej części. Widać to doskonale na przykładzie jego drugiego filmu, powstałego na bazie scenariusza, napisanego wspólnie z braćmi Coen - Crimewave.
Raq - 2009-11-29, 10:07

Ja bym się ośmielił stwierdzić ze Raimi to troszkę taki tarantino kina grozy, z tym , ze różni ich rozgłos i pozycja w światku, ale koncepcyjnie sa moim zdaniem podobni. Oboje w pewien sposób walczą z konwencjąi pokazuję tyłek innym, tworząc to co sami chcieli by ogladać
Carmash - 2009-11-29, 10:09

Cytat:
Ja bym się ośmielił stwierdzić ze Raimi to troszkę taki tarantino kina grozy, z tym , ze różni ich rozgłos i pozycja w światku, ale koncepcyjnie sa moim zdaniem podobni. Oboje w pewien sposób walczą z konwencjąi pokazuję tyłek innym, tworząc to co sami chcieli by ogladać


Doskonałe uzupełnienie mojej myśli, napoczętej w poprzednim poście. Mam takie samo zdanie, odnośnie tego reżysera, co oczywiście nie rzutuje na sympatię jaką obdarzam jego osobę :)

Raq - 2009-11-29, 10:10

Ba, ;d Raimi jest wporzo, w ogóle oglądałem jakieś dokumenty o powstawaniu ED itp i wporzo ziomuś;d
Alex - 2009-11-29, 11:03

StuntmanMikeL napisał/a:
A właśnie, oglądał już ktoś Zombieland? Pozycja to całkiem świeŻa i nie miałem jeszcze okazji obadać, ale trailer zapowiadał fajną zabawę. Sugestie...?


Ja widziałem Zombieland parę dni temu. Mogę powiedzieć, że to jeden z najlepszych filmów o zombie ever. Jest śmieszny (Bill Muray :D ), zajebiste wręcz sceny walk z zombiakami, sporo rozlewu krwi (już z resztą sam początek powinien ci się spodobać, co dopiero reszta filmu). Miejscami tak jakby czerpał z filmów Tarantina (i z resztą trochę je przypomina), ale to tylko takie moje wrażenie. W każdym razie, w ogóle nie przypomina żadnego obrazu Romera. Od siebie polecam.

Homik - 2009-12-03, 19:10

Wczoraj wieczorkiem obejrzałem Paranormal Activity i szczerze mówiąc...zawiodłem się :\ . Myślałem, że film ten mocno mnie nastraszy - niestety podczas całego seansu wzdrygnąłem się tylko raz (i to w jednej z pierwszych scen). Motywy straszące jakoś specjalnie mnie nie zachwyciły, co więcej wywołały lekki uśmiech na twarzy (Katie stojąca przez pół nocy przy łóżku).
Alex - 2009-12-03, 19:39

Co do nawiedzonych domów - ostatnio obejrzałem oryginalny "Horror Amityville" (chyba dobrze napisałem :D ) i odrobinkę się zawiodłem. Film straszy nie klimatem, ale zaskakującymi scenami, między którymi wiało nudą. Świetny technicznie, końcowe sceny naprawdę budzą, ale ogólnie film jest tylko dobry. Ciekawi mnie jak wypadł remake, bo nie mam ochoty zabierać się za sequele.

Homik napisał/a:
Motywy straszące jakoś specjalnie mnie nie zachwyciły, co więcej wywołały lekki uśmiech na twarzy (Katie stojąca przez pół nocy przy łóżku).

No cóż, zdania są podzielone, jednych straszy, drugich nie. Nie zmienia to faktu, że PA jest horrorem strasznie przereklamowanym.

Cloud - 2009-12-03, 20:16

Z Filmów które mnie przestraszyły to tak:
-Klątwa Ju-On (Azjatyckie "Grudge" Wydane jedyne na dvd, przestraszyła mnie jedynie pierwsza część)
-Koszmar (Nie aż tak straszny ale ogółem fajny, ciekawa końcówka. Tak samo Azjatycki Horror)
- Od-Rodzenie (Wystraszył mnie w jednym momencie, mimo wszystko fajny film. Tak Samo z Azji)
- The Ring 2 (Bałem się go przez cztery lata w wieku 6 xD. Zawsze spałem z zaciśniętymi pięściami jakby Samara włączyła tv :])

No i to tyle jak narazie. Z tego co widać większość horrorów to Azjatyckie, te według mnie są najlepsze i ciekawie sie je ogląda. Co do Ju-On jakby ktoś chciał oglądnąć, to albo z neta ściągnąć albo wydać 10 zł żeby mieć obie części w jakimkolwiek dobrym sklepie z filmami grozy powinien być.
Dziękuje za uwage, dobranoc :->

Jo-Jo - 2009-12-03, 21:08

Oczywiście, PA to horror na poziomie staszaków a'la Strefa 11 =) ...

J aswoją drogą jestem (prawie) świeżo po seansie Inland Empire ... najłatwiej moje wrażenia będzie przedstawić tym oto kadrem z filmu -> http://img121.imageshack....pirescream2.jpg ...

Seriously - Eraserhead to przy Inland Empire film ze Stevenem Seagal ...

Zaratul - 2009-12-04, 02:41

Cloud napisał/a:
Klątwa Ju-On


Potwierdzam.Mocny horror który jak dla mnie stoi razem z The Ring i Shutter jeśli chodzi o najlepsze azjatyckie horrory.

Jo-Jo napisał/a:
Seriously - Eraserhead to przy Inland Empire film ze Stevenem Seagal ...


No coś w tym jest co mówisz.Lynch po raz kolejny stworzył świetny film.

Cloud - 2009-12-04, 16:30

Zaratul. Ja to niestety oglądałem urywkami z kumplem w nocy bo aż wstyd przyznać bałem się xD. Ale dzisiaj nadrobię zaległości bo oglądnę Ju-On'a oraz Blair Witch Project :D . A żeby potwierdzić swoją wredność po seansie Klątwy nastraszę kumpla dzięki peruce :]. Będę leżeć pod stołem i będą tylko włosy widoczne. Muahahah...tak wiem, jestem chory. Powtarzam się xD
Zaratul - 2009-12-04, 16:56

Cloud napisał/a:
Ale dzisiaj nadrobię zaległości bo oglądnę Ju-On'a oraz Blair Witch Project :D .


O tak.BWP to kolejny z moich ulubionych horrorów.Pokazuje że człowiek boi się tego czego nie widać.No i to on zapoczątkował modę na horrory z niby amatorską kamerą. :)

Cloud napisał/a:
Zaratul. Ja to niestety oglądałem urywkami z kumplem w nocy bo aż wstyd przyznać bałem się


Hmmm....czy nie jesteś za młody żeby oglądać takie filmy? :P Nie no,żartuje.Ja w wieku 7 lat oglądałem Laleczkę Chucky i Koszmar z ulicy wiązów. :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group