Forum Silent Hill Page

Our Special Place - Dreams aka Sny

Raq - 2007-11-28, 18:18

O paraliżu sennym warto poczytać a potem wypowiedzieć się w topicu o tajemnicach :D

Ja ostatnio mam straszny problem z zapamiętaniem snów...dodam ze ogólnie mam problem z pamięcią ostatnio....

Jednak pamiętam zę ostatnie sny sa niesamowicie realistyczne i dziwne...tzn takie prawdziwe ze serio mogły by się zdazyć nie zadne baji itp ale cąłkowicie inne niz to co się serio dzieje

Bersek - 2007-11-28, 18:59

Oo właśnie czy ktoś z was umie kontrolować LD czyli świadomy sen?
Teufel.86 - 2007-11-28, 22:44

Chodzi Ci o to żeby skapnąć się w śnie, że śnisz i go kontrolować?
Baaly - 2007-11-28, 23:04

Świadomy sen musi być super :p Pamiętam, kiedyś próbowałem taki wywołać, ale to nie takie proste... Zdarzają mi się w połowie świadome, ale nic poza tym. Znacznie ciekawsze jest OOBE.
Teufel.86 - 2007-11-28, 23:07

Z ust mi to wyjąłeś MZet :) Jak się tylko skapne, że śnie, to zaraz próbuje latać. Choć czasem boje się, że moge lunatykować i rezygnuje np, ze skakania z okna. No chyba, że chce się obudzić, to wtedy wystarczy zwykle skądś spaść ;D
Mi - 2007-11-30, 16:16

Ja tylko raz latałam we śnie i był to chyba najpiękniejszy sen w całym moim życiu.
Latałam pod rozgwieżdżonym , nocnym niebem, czuję lekki, ciepły wiatr, zupełnie jakbym była w kraju afrykańskim, ale jestem tu, w Polsce.

A macie cos takiego, ze gdzi snicie o czyms intensywnie, odczuwacie to fizycznie?
Np. mnie śniło się, że ktoś mnie postrzelił (a raczej zastrzelił) w klatkę piersiową. Po obudzeniu się, autentycznie bolała mnie cała klatka, tak, jakbym dostała jakimś gumowym nabojem, albo czymś w tym stylu.
Takie coś zdarza mi się dośc często :roll: .

SiedzacyWKiblu - 2007-11-30, 16:21

Cytat:
A macie cos takiego, ze gdzi snicie o czyms intensywnie, odczuwacie to fizycznie?

Ta śniłem kiedyś o czymś czego nie można poczuć fizycznie o tym jak twoje serce staje ciepłe jakby rosło czy cuś...tak czy siak opisać się tego uczucia nie da.

Jeden z najfajniejszy snów w których miałem urodziny.

Makaroniarz - 2007-11-30, 16:44

Miho napisał/a:
A macie cos takiego, ze gdzi snicie o czyms intensywnie, odczuwacie to fizycznie?
Sny typu "spadam z wysokosci" i wtedy sie budze i sny typu wychodze z panna gdzies (nawet jak panny nie znam xD ) to sie budze z przyjemnymi myslami i jestem wypoczety ;) Dziwne jest to, ze co do tych ostatnich to najrzadziej snila mi sie moja (juz ex) dziewczyna :P
Crazy Mara - 2007-11-30, 20:31

Kiedyś bardzo często śniło mi się że spadam z dużej wysokości, a gdy upadłam aż czułam uderzenie o ziemię. Normalnie czułam jakbym na serio spadała, aż mną rzucało w łóżku xD
axel_low - 2007-12-01, 13:08

Co do snów... Dziś w nocy mi się śniło...

"Oblałem jakiś egzamin i moja nauczycielka z gimnazjum przyszła do mnie, że nie zaliczyłem, a ja ją błagam czy mogę coś zrobić żeby zaliczyć, a ona, że tak... mam narysować PiramidHead'a. Nic w tym dziwnego gdybym nie musiał co chwilę przerywać rysowania, żeby niszczyć pojawiające się potwor y lub przed nimi uciekać"

Za dużo grania... oj za dużo ;D

Mi - 2007-12-01, 13:40

Mnie się dziś śniła moja uczelnia opanowana przez hordy zombie.
Skądś wziął się jeden, pozarażał resztę i koniec z końcem przy życiu zostało nas niewiele, otoczonych przez żywe trupy studentów i wykładowców.
Przez większośc snu chowałam się z nieznaną mi dziewczyną w jakimś magazynie, potem odnalazło nas dwóch zombie, jednak wtedy wstąpiła we mnie jakaś super-siła i wspólnymi siłami udało nam się ich załatwic.
Potem wyleciałyśmy na korytarz, przedzierając się przez tłumy zombiaków, które były jednak zbyt powolne, żeby nas pochwycic, odpychałysmy ich wszystkich na boki. Pamiętam, że dzwoniłam do mamy, żeby zamknęła się na 4 spusty, po świat opanowują zombie.
Po wyjściu ze szkoły, zauważyłam, że na parkingu stoi samochód mojego taty, pobiegłam więc tam, ale to, co zastałam w środku, sprawiło, że zaczęłam przeraźliwie krzyczec. To okropne, ale mój tata nieżył, ba, został przepołowiony wszerz...
Wyniosłam go na zewnątrz, potem wsiadłam za kierownicę i pojechałam prosto na grupy krążących bezcelowo zombie w poszukiwaniu zemsty.
Rozjeżdżałam ich , pozostawiając za sobą tylko krwawą miazgę i czułam niemałą satysfakcję. Nagle spostrzegłam, że koło mnie siedzi nikt inny jak tata, cały i zdrowy, ale rozjeżdżałam ich dalej.
Koniec z koncem, obudziłam się.

To był chyba jeden z najbardziej chorych snów, jakie kiedykolwiek miałam.

axel_low - 2007-12-01, 13:50

Miho, Ty też za dużo grasz :P
Mi - 2007-12-01, 13:53

Chyba tak... czasem aż sama sibie przerażam ;].
A sceny rodem z horroru, zombiaki, potwory, śnią mi się wcale często :> .

Co do szkoły, to śniło mi się ostatnio, że musiałam cofnąc się do gimnazjum.

Anonymous - 2007-12-01, 23:35

Hmmm ciekawe czy Resi 4 w którego ostatnio pogrywałaś miał jakiś wpływ na Twój sen :lol: .
GordonCommodore - 2007-12-06, 13:28

Przeszedłem samego siebie.

Dziś śniło mi się, że byłem w Nowhere z jakąś dziewczyną i nie wiedziałem kompletnie jak wyjść. W końcu zrobiliśmy się głodni i trzeba było coś znaleźć do jedzenia. Nie pamiętam już skąd ale wzięliśmy jakieś apetycznie wyglądające mięsidło, znaleźliśmy stary, zardzewiały kociołek alchemiczny i zaczęliśmy to gotować. Ona gdzieś znikła, ja cały czas pilnowałem tego kociołka.

AŻ W KOŃCU ZACZĘŁO BULGOTAĆ I KRZESAĆ ISKRY.

Nie mogłem zgasić płomienia, to było tak gorące, że po chwili w całym pokoju zrobił się żar. Mało tego, to zaczęło świecić na zielono i fioletowo, jakiś siwy dym z tego szedł. Aż w końcu z tego kotła wypłynął Adrian z Big Brothera (AAAAAAAAA!!!!) i powiedział zachrypniętym głosem "Czeeeeeeść".

W tym momencie się obudziłem, bo zadzwonił telefon (na dodatek nr zastrzeżony i był to głuchy telefon).

Mówie Wam, emocje sięgnęły szczytu.

Mi - 2007-12-15, 00:36

Wczoraj śnił mi się człowiek o twarzy kruka,
To była noc, stał na chodniku, koło placu na moim osiedlu, na którym jest dosc pokazna górka i szukał czegos w sniegu.
Na początku, jak go zobaczyłam, tak się przestraszyłam, że uciekłam.
Potem, patrząc na niego z daleka, jak niezdarnie kopie w tym śniegu, zrobiło mi się go cholernie żal. Przemogłam się, wróciłam do niego i zapytałam, czego szuka i czy mu pomóc.
Człowiek-kruk szukał starych zabawek. Pomogłam mu.

Potem śniła mi się przeprawa przez dzunglę. Niezbyt pamiętam, jak się skończyła, ale było coś o paleniu mostu...

Cały czas mam dziwne wrażenie, że ten sen miał coś znaczyc, nie mam jednak pojęcia, co,

Bersek - 2007-12-15, 00:43

...
PiK - 2007-12-15, 01:13

Miho, poschizowany sen ;]
Ten Twój Bersek jeszcze bardziej :P
Mi ostatnio też śniło się coś interesującego, jak z jakiegoś dziwnego thrillera ;]
Leżałem sobie na kanapie i oglądałem TV. W wiadomościach mówili o jakimś wyjątkowo brutalnym morderstwie dokonanym 21 listopada przy bramie na ulicy jakiejśtam (nie pamiętam) o godzinie 21.21.
Opowiadali ze szczegółami jak zostało to dokonane i ogólnie hardkor.
Pamiętam, że poczułem się jakoś dziwnie i pomyślałem, że ofiara musiała mieć przesrane.

Następnie coś tam sie dzieje, nie pamiętam i jest akcja, że wracam z uczelni zadowolony jakimiś zawiłymi drogami i mijam jakąś bramę. Patrze na adres ulica taka sama jaką podawali w tv. Słysze w oddali grające w jakimś samochodzie radio, gdzie prezenter informuje, że jest 21 listopada godzina 21.21...
Czuję za sobą czyjąś obecność i słyszę kroki, ale nie mogę się odwrócić i ogarnia mnie jakaś wewnętrzna słabość
Tak się zdenerwowałem, że się obudziłem :P

Bersek - 2007-12-15, 01:16

Geez Pik to by się nadawało do jakiegoś horroru..mówię poważnie bo to by był bardzo dobry motyw :)
pyramid.pusher - 2007-12-20, 21:29

Pewnego razu nad ranem miałem cudowny sen. Wyobraźcie sobie kulę ziemską morfującą się w płaskie cuś przypominające długością i nachyleniem kątów banana, acz spłaszczonego. Coś między bananem i rozszerzonym jakimś cudem magnezem. Na dolnym jego biegunie znajdowała się Europa. Na górnym ogromna trawiasta góra, mająca być Mount Everestem. I tam właśnie się znajdowałem. Nie wiedziałem, czy stoję "jak należy", czy do góry nogami. Bałem się, że spadnę, bądź Europa zwali mi się na głowę. W każdym bądź razie z miejsca w którym stałem widziałem ten kontynent otoczony cudownie błyszczącą się wodą. Przestrzeń pomiędzy mną a Europą wypełniały chmury sąsiadujące z gwiazdami i fragmentami czarnej przestrzeni kosmicznej, nieraz wszystko to nachodziło na siebie...

Warto było dla tego snu zaspać na wuef ^_^

Teufel.86 - 2007-12-20, 21:52

Mnie się ostatnio prawie cały czas śni, że ktoś mnie goni i muszę skakać przez okno z pierwszego piętra. Nawet mi się śniło, że Walter mnie gonił :shock: Innym razem, że ktoś we mnie nożem rzucał. Masakra jakaś.
Mi - 2007-12-21, 12:48

Znowu dziwny sen. Byłam w lochu razem z jakimiś ludźmi, wyglądało to na coś w rodzaju wycieczki. Panowała strasznie dziwna atmosfera, w pewnym momencie ktoś zakrzyknął, żeby zamykac oczy, bo nadchodzi bazyliszek i nie wolno na niego spojrzec, gdyz grozi to natychmiastową śmiercią.
Siedziałam więc pod ściana z zamkniętymi oczami, gdy poczułam, że bazyliszek stoi wprost naprzeciwko mnie. Nie wytrzymałam i otworzyłam oczy...i... nic.
Patrzałam wprost w jego oczy, strasznie smutne i było mi go najzwyczajniej w świecie żal. Patrzeliśmy tak na siebie dobrych kilknaście sekund, po czym dał mi coś do ręki i odszedł. Było to coś na kszałt gałęzi z rozdwojonymi ramionami, takiej jaką szuka się wody, a na koncach ramion było coś w rodzaju ostrzy, a może piór.
Sen się skonczył.

Zastanawiam się tak teraz i widzę zaje*iste podobienstwo między snem o bazyliszku a snem o człowieku kruku. W obydwu przypadkach było to coś strasznego z wyglądu, co jednak okazało się dobre, smutne i samotne.
Mam nieodparte wrażenie, że te sny to nie przypadek i mają coś przekazac, nie mam jednak zielonego pojęcia, co.
W każdym razie czuję się z tym niesamowicie.


Natomiast wczoraj miałam bardzo normalny, ale "proroczy" sen. Byłam nauczycielką angielskiego w podstawówce i zabrałam dzieci na plażę, by przeprowadzic lekcję w plenerze ;D .
Wiadomo, to jest cos, co chcę robic.

bloo - 2007-12-21, 14:06


Światłocień - 2007-12-21, 14:58

Ostatnich snów nie pamietam. Najczęściej śni mi się, tak jak PiKowi, śmierć kogoś z moich bliskich.Jak się obudze jestem strasznie zadowolony że to był tylko sen. Raz śniłem że razem z moją koleżanką ubrani na Matrixa skaczemy po blokach na moim osiedlu ;D Albo gansterzy przyskrzynili mnie bo uradłem im kopę złotych jajek przystawili mi pistolet do głowy, usłyszałem tylko strzał i w tym samym momecie sie obudziłem, ale nie bolała mnie głowa. A! I raz śniło mi się dostałem na gwiazdkę Xboxa i górę gier (normalny stos na środku pokoju) rozpakowałem konsolę i...obudziłem się..."K****..." :lol:

Miho twoje sny o chomikach wysypujących się zewsząd i zdychających z głodu rządzą XD Hardcore tamagochi ;D

Sonix - 2007-12-27, 20:59

Moje sny sa zawsze lekko porabane, nawet jak sen wydaje sie normalny w koncu musi sie zdarzyc cos abstrakcyjnego.
Najstarszy jaki pamietam- miałem 6 lat i sniło mi sie moje przedszkole ktore było nekane inwazja mechanicznych robali ktore rabałem siekiera.
Innym razem miałem sen w ktorym dosyc szybko sie zorientowałem ze mam nad nim pełna kontrole (cos pomysle i to sie dzieje). Gonił mnie w nim facet w duzym czarnym płaszczu. Jedna z jego kieszeni (na zamek błyskawiczny) chciała mnie zjesc. W koncu facet mnie dogonił ale powaliłem go na ziemie i wyobraziłem sobie ze mam w łapie 30-centymetrowa metalowa linijke ktora odciałem mu głowe.
Kiedys naczytałem sie o kodzie biblii i chyba za bardzo sie wczułem bo sniło mi sie ze jest rok 2012 i bedzie cos w rodaju konca swiata. Patrzyłem w niebo kiedy meteor uderzył w ziemie i mimo ze zderzenie wydawało sie byc dosyc niedaleko okazalo sie ze to było w USA. Potem właczyłem telewizor i pokazywali zdjecia satelitarne na ktorych było widac znak krzyza tak jakby wyryty na terenie ameryki (czyli uderzyły dwa meteoryty :P ).
No i czesto mam motyw ze nagle dostaje paralizu nog upadam i nie moge wstac czuje ze nie mam siły jakby nogi wazyły z tone i zaczynam sie czołgac. Przewaznie spotyka mnie to np. na torach tramwajowych, pełazm zeby zdazyc przed tramwajem i w koncu sie budze.
Ostatnio przed snem słuchałem OST z SH2. Pomyslałem sobie ze na pewno przysni mi sie silent hill. Miałem racje bo sniło mi sie zakonczenie "Dog"... ktorego nigdy nie widziałem.
Kilka dni temu obejrzałem w koncu dwa ostatnie odcinki Evangeliona. Kto widział ten wie ze pod koniec panuje tam niezła schiza. Troche mi sie udzieliła bo miałem tamtego dnia (a raczej nocy) troche dziwny i głupi sen. Shinji (gł. bohater) i Misako (tez jedna z gł. post. whatever) siedzieli przy stole. Misako powiedziała ze zacznie zaraz cos obliczac i zeby Shinji pilnował zeby nie przesadziła bo moze sie jej cos stac (przegrzanie mozgu?). W momencie gdy zaczeła prace usłyszalem alarm z mojej komorki ktory zaczyna sie od dosyc głosniego udzerzenia pioruna (utwor "Kaneda" z "Akiry") i pomyslałem sobie "O k***a, ro**ebało jej mózg!" po czym sie obudziłem :P .


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group