Forum Silent Hill Page

Hardware, software, technika - Piractwo

Plazior - 2008-02-26, 19:12

Yes, we can.
PiK - 2008-02-27, 13:30

Przecież recenzja nigdy nie będzie całkowicie obiektywna. Polegając tylko na nich, po zakupie czasem można się sromotnie zawieść, albo też przegapić sporo ciekawych tytułów.
Inna sprawa;
Kiedy kupowałem gry za pieniądze rodziców, nie szkoda było na oryginały. Teraz bardzo ostrożnie podejmuję decyzję dotyczącą zakupu jakiejś gry.
Znacznie łatwiej wydaje się nie swoje pieniądze ;]
I ostatnia rzecz: zarobki w Irlandii i Polsce trochę się różnią, a ceny gier niestety nie ;]

_Music - 2008-02-27, 14:57

Cytat:
zarobki w Irlandii i Polsce trochę się różnią, a ceny gier niestety nie ;]


Nie wiem jak w Irlandi, ale w hameryce gry często sa tańsze :]
Pamiętam jak się zachwycałem, że każda nowość w gamestopie na gba kosztowała ok. 20$

Plazior - 2008-02-27, 15:34

Yes, we can.
R4Zi3L - 2008-02-27, 15:37

Zomg... nice... i do tego starocie oraz rozne rzadkie rzeczy dla nas sa tam np. po 1$ z tego co widziałem, słyszałem na YT...
Plazior - 2008-02-27, 15:44

Yes, we can.
R4Zi3L - 2008-02-27, 19:34

plazi napisał/a:
Kupilem MSX ze 10 Ojro z 30 orginalnymi grami w tym MG 1-2 Stare RARE.
Moj kumpel kupil Makarona za 10 Ojro z 5 RARE'ami.
Kupilem w lombardzie GAME CUBE'a ZA 5 Ojro.Slrsy!
wypi******* z tego kraju... Slrsy! Nie mogę... COŚ KRĘCISZ!!
Plazior - 2008-02-27, 19:53

Yes, we can.
Bersek - 2008-02-27, 20:03

Zbyt piękne żeby było możliwe :D
R4Zi3L napisał/a:
wypie*****m z tego kraju...

To ja się zabieram z tobą :grin2:

_Music - 2008-02-27, 21:46

Ano, mi zwrócił uwagę fajniutki zestawik N64- konsolka, 4 pady, memorki, rozszerzenie pamięci i ok. 15 gier (hity pokroju obu Turoków, obie Zeldy, Mario Kart, Resident evil2 i inne)- wszystko za 40$.
Nie w gamestop'ie- to był jakiś mały sklepik z kolekcjonerskimi figurkami, kartami itp.

Btw- do tej pory mam w pamięci wyrytą figurkę Evangeliona (mieli unit 0 i 2)- niesamowicie wyglądała, ok. 30cm wysokości, idealne odzworowanie, najmniejsze szczegóły, boskie kolory- cudo! Cena mnie wtedy przeraziła- 200$, ale teraz żałuję że tego nie wziąłem :puppyeyes:

PiK - 2008-02-27, 21:51

'Kochana' Polska, krótko mówiąc...
Ale schodzimy z tematu, sugeruję wrócić do piractwa, albo założyć nowy, jak chcecie pogadać jak to za granicą jest fajnie i w ogóle fiordy z ręki jedzą ;]

pyramid.pusher - 2008-02-28, 01:06

Co do piracenia ogólnego - piracę, owszem. Nie ściągam jednak 150 tysięcy rzeczy naraz, spośród których sprawdzam mniej niż 1%, a reszta ląduje gdzieś na dysku. Bo po kij (od szczotki).

plazi napisał/a:
Albumy mozna przesluchac na u tube albo na onecie.

Err, ale jutubowa/onetowa jakość nie jest wystarczająca by podjąć decyzję "kupić czy nie" (na tej i tylko na tej podstawie będzie raczej wariant negatywny). Ponadto nie zawsze znajdą się tam utwory jakich dany użytkownik szuka - nie każdy słucha muzyki zawsze dostępnej w sklepach. A jeśli już się takowa pojawia, raczej w śmiesznej (czytaj: nieopłacalnej) cenie (no, tu akurat mówię o sobie, choć na forum z pewnością znajdzie się parę osób myślących podobnie). Brak kasy to druga kwestia - jeśli mam kupić oryginały, wybiorę krążki jedynie te, których z pewnością nie odstawię na roztoczowe męczarnie, uznając je za w pełni opłacalną utratę pieniążków.

Co do domniemanego okradania muzyków - o ile w stosunku do prodiżów, kemsów, masiwów i innych popularnych zespołów takowych nie czuję, gorzej sprawa ma się z mniej popularnymi wykonawcami - tzn. oni są w gorszej sytuacji. W 90% jednak są to krążki niedostępne w Polsce, jeśli już - patrz powyższy akapit. A importowanie bądź PayPale - patrz końcówka powyższego akapitu.

Co do piracenia filmów i gier - mój złom w połączeniu z moją cierpliwością czyni tę czynność rzeczą po prostu nieopłacalną ; ] Zdarza się, owszem. Ale nie na tyle by (imo) wieszać na mnie psy. Na szczęście nie należę do ludzi, którzy na wiadomości pokroju "łoo, Doom 5 wyciekł"/"wypuszczono zajebisty rip SAW 8, przed premierą!!!!!!111jeden" rzucają się do torrentów bądź emuli. Z filmów i gier wolę starocie.

Bersek - 2008-02-28, 07:25

Ja z każdym ściągniętym torrentem czuje się jak szmata, jak złodziej...Niby mógłbym sobie pozwolić na np. jeden oryginał w miesiącu, ale ja nie potrafię męczyć tylko jednej gry przez taki czas. Przeważnie przejdę grę kilka razy i zaraz odpalam inną. Może to zabrzmi śmiesznie, ale gdy zacznę zarabiać mam zamiar kupować oryginały. Zawsze to przyjemniej mieć grę w ładnym pudełku z instrukcją i innymi dodatkami, a nie na płycie DVD za 1,50zł podpisaną markerem i wrzuconą do albumu na płyty.
EDIT:
Cytat:
Może to zabrzmi śmiesznie, ale gdy zacznę zarabiać mam zamiar kupować oryginały.

I słowo ciałem się stało :razz:

R4Zi3L - 2008-02-29, 20:17

http://pl.youtube.com/watch?v=g6OxiGd377Q

To jest prawdziwe piractwo... nie P2P...

Anonymous - 2008-02-29, 23:23

Udostępnianie w P2P także okazuje się nie być piractwem:
http://tech.wp.pl/kat,100...=1204149481.727

R4Zi3L - 2008-02-29, 23:41

Kod:
Decyzja sądu wyraźnie informuje, że samo udostępnienie w Internecie plików muzycznych nie może być traktowane jako złamanie praw autorskich - dopóki ktoś takich plików nie pobierze
Buahahahaha... to jakby powiedziec ze postrzelenie kogos dopoki ta osoba nie umrze, nie jest karalne... lol..

szametu - 2008-03-01, 10:23

ja tez potrafie krzyczec ze be ... ze fuj i patykiem nie ruszac. ale po co ? co mi to da ? sie dowartosciowywac nie potrzebuje, wiec i moje zdanie pozostanie dla mnie

teraz, wedrujac po sklepach, w jakimkolwiek miescie, czesto gesto odwiedzam dwa:

CEX I GAME

cex z racji, ze handluje uzywanymi grami - i nie tylko, bo i komurki - LG PRADA ;P (aczkolwiek poluje na ajfona ... bo brac to to na abonament ? jesliem walniety, ale nie az tak) - i czesto gesto trafiaja sie rarytaski takie ze uff ... male porownanie. nie tak dawno byl call of duty 4 i najnowszy medal. kopi cod 4 bylo co najmniej kilka, a medala 1 ... cena c4 ? 25 funtow za kazda. medala ? 5 ;p

a wybor gier ? na kazda platforme - oprocz pegasusa ;p - jest ogromny, bo i oplaca sie kupowac, zawsze z numerami i jak dlugo kupuje, nigdy nie mialem problemow z graniem na oficjalnych serwerach, tak samo i jakos plyt; dobrze zachowane, ze wszystkimi gadzetami - jako chociazby stalker w metalowym pudeleczku z duperelami i reszta talatajstwa - i widac, ze ludzie kupuja/sprzedaja/wymieniaja.

pytanie. mialo by to sens w polsce ? przychodzisz i sprzedajesz uzywana gre/kupujesz uzywana gre. i masz pewnosc, ze zawsze wszystko bedzie ok ... w przypadku, gdy nie mozesz grac na oficjalnych serwerach, mowisz co i jak, i jesli obsluga to potwierdzi - a tutaj w angli jest tak podobno za kazdym razem - to masz mozliwosc zwrotu pieniedzy lub gratis cos tam, za klopot.

ajm low in it ?

co do GAME. jest cos jak 3 gry za 10 funtow. i mozna sobie wybierac. teraz np. byl heroes 5 w tej promocji. takze 2 za 15 i 2 za 25. prosze mi wierzyc, ze tylko idiota ... albo polak - sorry ale siedzac tutaj i widzac, ludzi ktorzy kupuja bt broadband 8 mega - majac w okolicach 700 kilo downloadu - narzekaja ze gry sa drogie i dlatego musza szarpac torrent/rapid ... PLISSSSSSSSS

ale jak widac, to juz typowo polskie. bo naprawde, widzac obydwoje pracujacych rodzicow, pobierajacych benefity od gowermentu, dzieciakow grajacych na 2 ... slownie DWOCH kontach w wow'a i jeszcze narzekajacych, ze gry sa drogie ... zalosne ?

sam musze w koncu jechac i kupic jakis mebel w ikei na gry. bo po ostatnich zakupach, jak chcociazby hitman full set, brakuje mi miejsca.

wiec macie mozliwosc utworzenia biznesu. mowa o ceksie. czy wypali ? czas pokaze, ale kto nie ryzykuje .. nie umiera na wrzody na dupie

sullivan_1989 - 2008-03-15, 12:44

No cóż... Ja powiem tak. Za piractwem nie przepadam (co nie znaczy, że jestem święty). Ja wiem, że to okradanie innych, ale weźmy za przykład takiego Assassin Creed. Już za samo to, żeby móc zagrać niego w dobrych detalach potrzeba wpakować niezłą kaskę w kompa, a tu jeszcze kupuj orginał za (powiedzmy) 150zl. Ja wiem, że niektórzy powiedzą: "Bez gier da się żyć". Ja o tym doskonale wiem. Od stycznia gram jedynie w serię SH. Nawet Zakupiłem wszystkie 4 części oryginalne. Co prawda używane od kumpla ale i tak się opłacało. Ale weźmy kogoś kto zarabia 1000 miesięcznie i po opłaceniu rachunków musi jeszcze wydać sporą kaskę na gry. Bo przecież to może być takie samo hobby jak każde inne. Ale jeśli mam się opowiedzieć po którejś ze stron, to nie opowiem się po żadnej.
Bersek - 2008-03-15, 12:54

...
szametu - 2008-03-15, 13:29

Bersek napisał/a:
Wkurza mnie to pieprzenie, że bez gier da się żyć...pewnie tak samo jak bez telewizora, muzyki, znajomych.


patrzaj ... ja nie mam telewizora i zyje. i co ? mozna wyzyc. informacje co sie dzieje na swiecie etc sa mi zbedne. wiadomo ze swiat to gowno w wiatrak.

wiec moze na przyszlosc odbieraj swiat z wiekszego punktu widzenia niz tylko do wlasnego nosa ? bo to takie ... dziecinne

sullivan_1989 - 2008-03-15, 13:36

Bersek napisał/a:
Wkurza mnie to pieprzenie, że bez gier da się żyć...pewnie tak samo jak bez telewizora, muzyki, znajomych. Gry to rozrywka jak każda inna. Ja osobiście nie wytrzymam tygodnia bez grania xD

Tu cie rozumiem, bo dawniej też tak miałem :grin: , ale po prostu gry nie bawią mnie już tak jak kiedyś... I te ciągle rosnące wymagania... ;( .


Bersek napisał/a:
A jeszcze jak ktoś mi wyjeżdża z tekstem, że gry to luksus....mam chęć go połamać na kole. Gry można dostać już od 19,99zł i to nie jakieś crapy :]


Tego akurat nie powiedziałem. Sam mam ich kilka. Chodzi mi raczej o nowości. Tzn. o ich cenę... Chociaż CoD4:MW pokazał, że nowe hity wcale drogie być nie muszą.

Bersek - 2008-03-15, 13:37

...
szametu - 2008-03-15, 14:45

Bersek napisał/a:
kanalia napisał/a:
patrzaj ... ja nie mam telewizora i zyje. i co ? mozna wyzyc. informacje co sie dzieje na swiecie etc sa mi zbedne. wiadomo ze swiat to gowno w wiatrak.


Ten Tv to był taki przykład...chodziło mi o to, że gry to nie ferrari, że tylko najbogatszych stać. To żaden luksus....



wlasnie. i mozna bez gier zyc. to nie jest towar pierwszej potrzeby. jak cokolwiek do zarcia. to nie sa wymagane ciuchy, abys z gola dupa biegal ... zyjemy/zyjecie w swiecie, uregulowanym oprzez pewne normy ... tymi normami miedzy innymi jest wlasnie przestrzeganie prawa.

jesli ktos chce jakiekolwiek dobra, musi je zdobyc w sposob nie lamiacy prawo. przeciwnym razie jest to crime ? i nie mowie o naginaniu prawa. nie laczmy piractwa komputeroqwego, czyli nie tylko gier ale takze programow, os'ow etc

tyle mojego

SiedzacyWKiblu - 2008-03-15, 17:42

kanalia napisał/a:
musi je zdobyc w sposob nie lamiacy prawo

W teorii jako student informatyki mogę nabyć program po 5tys za parę złotych (lub nawet za darmo n.p system windows)tylko trzeba jakieś pismo wytrzasnąć i sobie polatać...
Informatyk bez kluczowy programów się nie obędzie.
Cytat:
bo to takie ... dziecinne

Biorąc pod uwagę awatar bym to traktował jako żart.(masz tu ode mnie emotę :grin: )

szametu - 2008-03-16, 08:27

to jest to co pisalem. o obejsciu prawa. ale tutaj chyba mowa o dziurach w prawie, ew. o jego niedorobkach. backdoor ?

jako ze musicie sie uczyc, to na czyms. i jako uczelnia, ktora chce wydalic z siebie pelnowartosciowych studentow, musi wam pomoce naukowe zapewnic.

pomoce naukowe ? w sposob ktory ociera sie o lamanie prawo ? dlaczego nie. to jest polskie prawo. wystarczy miec dobrego prawnika a mozna nawet z seryjnych morderstw sie wykrecic. powiesz zes debil i chcesz zostac politykiem i jestes wolny.

powiem tak. poza normalnym prawem, kazdy ma wlasna granice. jedni nie przekracza pewnych granic nigdy, inni robia to notorycznie.

pytanie tylko, kto sobie zadaje pytanie, stojac przed lustrem.

czy ta osoba ktora widze w odbiciu jest juz hipokryta czy nie ?

moze i informatyk bez kluczowych programow sie nie obedzie. tak samo jak architekt bez cad'a ? moze tak byc i nie mnie to riztrzasac. ale skoro juz sa studia architeckie, gdzie jest wymagana doskonala znajomosc programow cad, to dlaczego uczelnia nie zapewni studentom dostepu do tychcze programow ? tylko student musi sie martwic, jak zaliczyc to czy tamto.

swego czasu bylo glosno o studentce prawa, ktora mowila kolezance ze moze zapewnic pirackie oprogramowanie po kosztach plyty i nagrania plus prowizja. cos dodac ?

co tak naprawde tworzy patologie ? i dlaczego ludzie jesli je widza nie boja sie skorzystac ? wiedzac ze lamia prawo ?

ale to juz roztrzasanie na tematy blache. zastanawiam sie kiedy w polskim prawie - o ile juz nie ma - bedzie paragraf o umieszczaniu linkow prowadzacych bezposrednio do warezu ? zreszta posrednio takze ?

bo nie oszukujmy sie. udoistepniajac cos, co jest kradzione pomagasz w przestepstwie. nie mowie o slawetnych juz napisach do filmow. bo to tylko zrecznie omijanie prawa.

ale nie oszukujmy sie. czy taki kowalski po przeczytaniu calego tego tematy, powie

'damm it .. od dzisiaj bede praworzadnych obywatelem polski. wstapie do harcerstwa - bynajmniej nie z powodu lubienia malych chlopcow - bede przeprowadzal staruszki przez pasy, czy tego chca czy nie. gowno prawda i kazdy o tym wie.

a teraz pozwolicie ze oddale sie ... mam granice do zatarcia

no i hovq


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group