Podobno w SH0 charakterem nie przypomina siebie :\
Wiesz była młodsza i bardziej arogancka.. Chyba też nie miała takiego bagażu doświadczeń.toxic009 - 2007-11-26, 18:29 Oczywiście że główny bohater, dlatego że moim zdaniem to jest najbardziej interesująca postać w pierwszej odsłonie Silent Hill. Harry to odważny człowiek który zdecydował się ratować córkę, przed niebezpieczęstwem. Nawet jeśli chodziło o jego własne życie, ale córka była ważniejsza. Pokonał wiele niebezpieczęstw, ale nic nie ustało mu na drodze i właśnie dlatego bez dwóch zdań. Głos leci w strone Harrego.Anonymous - 2007-11-27, 02:25 Wysłany: Nie Sty 23, 2005 9:48 pm Temat postu:
zdecydowanie lisa...dlaczego??moze ze wzgledu na to ze z pozoru zwykla pielegnierka... skromna smutna jakby . tajemnicza....potem skonczyla w taki sposob to smutnie....2 miejsce zajal by harry za swoje poswiecenie dla corki.pozdroAnonymous - 2007-11-27, 02:27 Wysłany: Nie Sty 23, 2005 11:09 pm Temat postu:
Ta policjantka zapomniałem jak ma na imie .Anonymous - 2007-11-27, 02:31 Wysłany: Pon Sty 24, 2005 5:45 pm Temat postu:
Harry - za tą zimną krew Anonymous - 2007-11-27, 02:32 Wysłany: Czw Sty 27, 2005 6:28 pm Temat postu:
zbabiałem do reszty :]
grałem ostatnio w SH1 i w Nowhere, podczas sceny z Lisą prawie sie nie poryczałem
prawie, bo w końcu nie uroniłem ani łezki (i nawet mi się nie zakręciła żadna), ale zbierało mi się...
co oznacza, że chyba jednak mam ulubioną postać: Lisę :]
powyższy tekst o papierowych makietach stracił na ważności :]Anonymous - 2007-11-27, 02:33 Wysłany: Pią Sty 28, 2005 8:59 am Temat postu:
Zgadzam się z szanownym przedmówcą - Lisa rulezzz Anonymous - 2007-11-27, 02:33 Wysłany: Sro Mar 02, 2005 3:06 am Temat postu:
wracajac do tematu:
Kaufman,bo byl gosc przystojny(i z wielu innych powodow)
i Lisa(to juz zachowam dla siebie )Anonymous - 2007-11-27, 02:35 Wysłany: Czw Mar 03, 2005 10:08 am Temat postu:
Harry i LisaAnonymous - 2007-11-27, 02:36 Wysłany: Nie Mar 06, 2005 2:27 pm Temat postu:
Wg mnie najlepsza była Lisa.Tajemnicza dziewczyna , niewiadomo z kąd i z niewiadomym przeznaczeniem...
A swoją drogą to mine też trochę przestraszyła tym wykrwawianiem się.Anonymous - 2007-11-27, 02:39 Wysłany: Sro Mar 09, 2005 12:12 am Temat postu:
Jestem za!! W 100%!! I fajna muzyka w tym momencie była!Anonymous - 2007-11-27, 02:41 Wysłany: Sob Mar 12, 2005 8:48 pm Temat postu:
Zdecydowanie jest nią Harry Mason-idzie się z nim zżyć! Z innych postaci przypadła mi do gustu CYBIL-taka piękna i odważna...Anonymous - 2007-11-27, 02:41 Wysłany: Czw Mar 17, 2005 12:23 am Temat postu:
Lisa, ale raczej tylko za ostatnie sceny z jej udziałem. Niesamowity moment, gdy się zaczęła "zalewać" i taka muzyczka nastrojowa w tle wtedy.. Tak wogóle to co ona konkretnie miała do Kauffmana?R4Zi3L - 2007-11-27, 02:42 Wysłany: Czw Mar 17, 2005 12:51 pm Temat postu:
chyba to ze ma cos wspolnego z kultem...Anonymous - 2007-11-27, 02:45 Wysłany: Czw Mar 17, 2005 1:34 pm Temat postu:
Cytat:
Cytat:
Tak wogóle to co ona konkretnie miała do Kauffmana
Pewnie byla na niego zla za to, ze zmusil ja do opiekowania sie poparzona Alessa, uzaleznil od narkotyku i na koniec pozbawil zycia. Ja tak to przynajmniej widze.Anonymous - 2007-11-27, 02:53 Wysłany: Wto Mar 22, 2005 11:19 am Temat postu:
Witajcie.
Jestem nowym członkiem forum, ale Silent jest moim ulubionym horrorem odkąd się ukazał.
Moją ulubioną postacią jest Eddy z Silent Hill 2.
Może dlatego, że jest pozchizowanyAnonymous - 2007-11-27, 02:54 Wysłany: Wto Mar 22, 2005 11:45 am Temat postu:
Temat jest chyba o postaciech z SH1, ale co tam ! Nietoperze takie już są! Kłićki witam Cie na forum w końcu jesteś!!Anonymous - 2007-11-27, 02:55 Wysłany: Wto Mar 29, 2005 11:18 pm Temat postu:
Lisa - taka tragiczna postać, scena z nią w nowhere po prostu piękna.
No i Kaufmann - fajny był, i miał fajną kwestię na koniec: "quit screwing around" Anonymous - 2007-11-27, 02:56 Wysłany: Sro Mar 30, 2005 10:38 am Temat postu:
No dobra w SH1 najbardziej podobała mi się Dahlia, ponieważ nikt nie wiedział dlaczego jest taka pojechana.Miała coś w sobie z Szatana Anonymous - 2007-11-27, 02:57 Wysłany: Pon Kwi 11, 2005 9:22 pm Temat postu:
napisał bym ze dhalia, ale nie lubie zeshizowanych gotek na dragach... alissa była fajna bo dorwała fuche potem w trzeciej częściH.Mason - 2007-11-27, 02:58 Wysłany: Czw Maj 19, 2005 7:01 pm Temat postu:
Tak !!! Dziękuje za poparcie, jestem najlepszy !!!
Nie będe oryginalny sam sobie przypadłem do gustu, ale ja nie jestem ten tego ... wiecie elementem napędowym roweru :roll:
Czemu? bo mam taki charakter że można się ze mną utożsamić, może nie aż, ale jestem kimś mającym w sobie cząstke każdego z was; tak to ujmę
I oczywiście "I will be backAnonymous - 2007-11-27, 03:01 Wysłany: Sob Maj 21, 2005 10:38 am Temat postu:
a więc moją ulubioną postacią z SH1 jest Lisa...
jak już ktoś wspomniał scenę w której Lisa się wykrwawia - ta muzyka ten klimat i ta nieopisana melancholia...
na prawdę było mi szczerze żal owej dziewczyny i od tego momentu moja sympatia do Harrego trochę zmalała, bo zostawił ją samą i zmknął za sobą drzwi, zamiast próboać jej pomóc, lub przynajmniej zostać z nią w takiej chwili...Anonymous - 2007-11-27, 03:01 Wysłany: Nie Cze 19, 2005 4:52 am Temat postu:
Niby tak,ale patrzac na to z drugiej strony: jakby zostal tam z nia chwile dluzej-musialby ja zabic (a pewnie chcial tego uniknac).Na jego miejscu chyba tez bym wolala uciec...
Ale zeby nie robic zbyt hardcorowego oftopa-wymieniajac swoje ulubione postaci,zapomnialam wspomiec o Alessie,ehh...
ktorej historia i klimat wyjatkowo mnie urzekly.Ostatnio tez bardzo spodobala mi sie postac Cheryl;jednak Kaufmann i Lisa nadal zajmuja na mojej liscie pierwsze miejsce:),zreszta wszystkie postaci tej czesci bardzo mi sie podobaja.Anonymous - 2007-11-27, 03:02 Wysłany: Pią Cze 24, 2005 8:50 am Temat postu:
Mi sie najbardziej podobała Lisa. Jej scena śmierci jest świetna (pdla mnie jest na drugim miejscu po Cynthii STRusz - 2007-11-27, 03:03 Wysłany: Pią Cze 24, 2005 5:26 pm Temat postu:
Noo Lisa jest spoko, na miejscu Harego bym jej nie zostawiał ani na krok, pzry niej bylo by mi rażniej. Od począdku lubialem Harego, zazdroszcze mu tych przygód