Forum Silent Hill Page

Silent Hill 2 - [Spoiler] bossówa

SiedzacyWKiblu - 2007-12-06, 17:34

Wstawiłem gdzie miało to swoje miejsce.


Ostatni boss to "Maria" nie wiem po co inne domysły.

Dla mnie to wygłąda tak:

"Leave" "Maria...To znowu ty"
Maria mówi to co chce usłyszeć James mówiąc "Ile razy możesz popełniać ten sam błąd".Potem Maria wścieka się na Jamesa który jej odmawia.Zamienia się w potwora ,karmiąc się wolą samobójstwa.

"In the water"
Maria mówi w taki sposób by najbardziej zdołować Jamesa.Ostatecznie James podejmuje decyzje,którą już Maria zna.Obraża się "Nigdy nie pozwole odzyskać twoją Mary(tonacja głosu jakby wręcz obrzydzenie)" i zamienia się w potwora by zabić Jamesa tu by na zawsze oddzielić trupa Jamesa od trupa Mary...Ahh...

"Maria"
Taa i tu jest problem...Niech pomyśle...Maria staje się tym czym chce James.Maria działając pod kostiumem Mary mówi mu stopniowo ,że nigdy mu czegoś takiego nie wybaczy i zamienia się w potwora.Być może James jest świadomy o niemożliwości spotkania "Mary" i najbardziej się zamartwia czy mu wybaczy...Więc lęk sprawia ,że musi walczyć "Mary".
James cofa się do parku spotyka Marię którą wcześniej zabił.James chce dać sobie spokój z Mary ciesząc się jej imitacją.W tym zakończeniu Maria spełniła swoją ogólną role.

Podsumowująca myślę ,że wszyscy stopniowo mają racje.A dla mnie Maria jest to zniekształcone lustro pragnień Jamesa który sam nie wie do końca czego chce i zmienia nastrój jak życia.Dlatego każda rozmowa z nią wydaje się dziwna.Jakby umiała czytać w myślach...Maria zachowuje się tak jak chce tego James chociaż zdaje się też mieć własną wole niezależną od niego (każdy końcowy dialog wyraża opór do chęci Jamesa)

Jak nie Maria to co innego.


Fakt może to za proste rozwiązanie.

Jak już kombinujemy.
Kiedyś czytałem coś o "Lalce" ,a raczej wyjaśnienie dlaczego Wokulski kochał tą egoistkę.
Co to ma do tego.
W tym ,że tam było określenie ,że miłość z pewnego punktu widzenia jest ułudą.
Każdy z nas ma w sobie podświadomą kobietę (podświadomego mężczyznę ).
Jakoś to fachowo się nazywa w psychologi ,ale teraz sobie tego nie przypomnę.
Tak naprawdę nie zakochujemy się w tej osobie tylko w swoim odbiciu reprezentującym naszą ukrytą jaźń "kobiecą" (męską).

Więc można powiedzieć ,że James walczy sam ze sobą.
Tylko by puść dalej bo walcząc z 2xPH też walczy ze sobą.
On zawsze walczy sam ze sobą jest trochę debilnym stwierdzeniem.
Więc go rozszerzę.

James walczy ze swoją ukrytą jaźnią ,a zarazem z "kobiecą" stroną osobowości.
A nawet z tym odbiciem (lustrem samego siebie) w którym się zakochał.
"Lustra" wszędzie lustra ,jedno słowo i wyjaśnia wszystko (Zapis gry)

OldSnake - 2010-11-17, 14:45

Cez napisał/a:
James walczy ze swoją ukrytą jaźnią ,a zarazem z "kobiecą" stroną osobowości.
A nawet z tym odbiciem (lustrem samego siebie) w którym się zakochał.
"Lustra" wszędzie lustra ,jedno słowo i wyjaśnia wszystko

Może i jest tu jakieś ziarnko prawdy w tej całej teorii lecz w odniesieniu do SILENT HILL 2 nie ma kompletnie racji bytu, a mianowicie człowiek(tak jak i James) zakochuję się w danej osobie lecz nie dokładnie w takiej jaką ona jest, tylko przede wszystkim w takiej jaką chciałby żeby była(mimo iż ''Nie ma wybitnego piękna, które nie miałoby jakiejś nienormalności w swym kształcie'' to osoba w której się zakochujemy wydaje nam się idealna i jej pozytywne cechy przysłaniają negatywne).
James kochał taką Mary jaką sobie w pewnym sensie wymarzył, idealną jaką była dla niego przed chorobą. James chciał żeby Mary była zawsze piękna, radosna i pełna życia, jednak kiedy zachorowała i wszystko wyglądało odwrotnie, a negatywne cechy Mary wzięły górę nad pozytywnymi James nie potrafił już kochać Mary tak jak dawniej. Wtedy pojawiła się Maria, która została wytworzona tylko i wyłącznie z pozytywnych cech Mary i była przesadnym ideałem który nie istnieje w rzeczywistości.
W finałowym starciu James walczy z Mary, którą odrzucił i nie dopuszczał do własnych myśli, walczył z negatywnym wizerunkiem Mary, odrażającej, chorej i nie czułej, z którą tym razem jest już wstanie się skonfrontować.
Tak więc stwierdzenie, że James walczy ze ''swoją ukrytą jaźnią, z kobiecą stroną czy własnym odbiciem''. - To na pewno nie jest prawdą.

Wendigo - 2010-11-21, 17:10

Moim zdaniem:

Ostatni przeciwnik to ewidentnie Mary. Nie jest to jednak wyobrażenie Jamesa, a samej Mary (wystarczy przestudiować list pożegnalny). Mary domyśla się, że James jej nienawidzi za to, że odbiera mu wolność, czuje się zbędnym ciężarem, ograniczeniem dla Jamesa, twierdzi, że robi on dla niej tak wiele, a ona sama nie może mu się odwdzięczyć, bo jest przykuta do łóżka.

Jak już było napisane w Lost Memories, kraty to symbol choroby Mary, tego że nie może opuścić łóżka, które jest dla niej jakby więzieniem. Jeden z jej ataków polega na wpuszczeniu ciem, co odnosi się do listu pożegnalnego, w którym pisze ,,And so I wait, wrapped in my cocoon of pain and loneliness". Jak wiadomo ćmy powstają z kokonów. Inną symboliką może być ćma jako antagonizm motyla, który jest kojarzony z kobietą i kobiecością.

Silent Hill daje Jamesowi możliwość zobaczenia, tego jak czuła się Mary, jak postrzegała siebie i przez co przechodziła z jej własnej perspektywy.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group