Anonymous - 2007-12-03, 10:31 Temat postu: K.GordonWysłany: Sob Cze 25, 2005 11:07 am Temat postu: K.Gordon
Kim był Gordon?? Bo jakoś sobie nie kojarze tej postai, a teraz przechode drugi raz od nowa i sie spotkałam z tym nazwiskiem...R4Zi3L - 2007-12-03, 10:32 Wysłany: Sob Cze 25, 2005 11:37 am Temat postu:
tzn gdzie sie spotykasz?Anonymous - 2007-12-03, 10:33 Wysłany: Sob Cze 25, 2005 11:42 am Temat postu:
W jednej z uliczek jest zakrwiony garaż, a na nim plakietka z jego nazwiskiem. Zaraz obok, jest przejscie do jego ogreódkaAnonymous - 2007-12-03, 10:38 Wysłany: Sob Cze 25, 2005 11:45 am Temat postu:
chyba był klucz o nazwie k. gordonAbaddon - 2007-12-03, 10:38 Wysłany: Sob Cze 25, 2005 12:04 pm Temat postu:
z tego co wiem, Gordon to szkolny wychowawca Alessy, to jego ciało znajdujemy w alternatywnwj szkole, dokładnie w kiblu, tam gdzie znajdujemy strzelbe, a klucz z jego imieniem, jest do jego domuAnonymous - 2007-12-03, 10:39 Wysłany: Sro Cze 29, 2005 9:06 pm Temat postu:
A skad wiadomo że to akurat jego ciało? Tam pisze tylko "Leonard Rhine - The Monster Lurks"Iron Savior - 2007-12-03, 10:40 Wysłany: Pon Lip 04, 2005 3:07 pm Temat postu:
Nauczyciele wyszczególnieni na liście w szkole to nazwiska członków zespołu "Sonic Youth" - Kim Gordon, Thurston Moore i Leonard Renaldo.R4Zi3L - 2007-12-03, 10:41 Wysłany: Pon Lip 04, 2005 4:07 pm Temat postu:
o K. Gordon jest tez wzmianka w SH3....Anonymous - 2007-12-03, 10:42 Wysłany: Pon Lip 04, 2005 5:00 pm Temat postu:
sh3:
> K.Gordon's Notebook.
"Theres a girl named Alessa in my class. If your memory is any good, you may remember her she's the one I said they called a witch. Most likely her mother is abusing her. I've never seen her come in without some sort of scrape or bruise. Her expression is pitifully dark for a 6 year old. Something like this may not be so uncommon. Rather than coming up with pointless ideas its best just to watch and wait. But isn't there something I can do to help? I'm considering consulting a lawyer but I do have my reservations. That's why I thought I'd ask you my friend for your opinion first.
K. Gordon"Anonymous - 2007-12-03, 10:43 Wysłany: Wto Sie 09, 2005 12:46 am Temat postu:
K.Gordon była wychowawczynią w klasie alessy i chyba jako jedyna zwróciła uwagę na to iż jest ifgnorowana w klasie i wręcz nielubiana wyzywana od czarownic itp.
Jej zwłok nigdzie nie ma a samo to w jaki sposób sie pojawia w Silent Hill czyli jest sposobem na przejście dalej oznacza iż była pozytywnym wspomnieniem z życia Alessy ,a przeicez sam Harry zauważył ze to wszystko to złe wspomnienia Alessy ale tego powtarzać fanom SH chyba nie musze
A to że to nazwiska z zespołu "sonic youth" to tylko nawiązanie twórców co tłumaczą w "Lost memories"Anonymous - 2007-12-03, 10:44 Wysłany: Wto Sie 09, 2005 1:51 am Temat postu:
heh... Gordon... tak się nazywał jeden z bohaterów "Session 9"
//Usunąłem kilkunastopostowy offtop na temat MGS. BersekIron Savior - 2007-12-03, 10:48 Wysłany: Pon Sie 15, 2005 12:44 pm Temat postu:
Ci nauczyciele to kolesie z jakiegos zespolu... A ja tam powiazan MGS z SH nie widze. Poza tym moze i jedna firma robila gre, tylko ze MGS to praktycznie w calosci Hideo Kojima, ktory przy SH nie maczal palcow z tego co mi wiadomo.Anonymous - 2007-12-03, 10:53 Wysłany: Sob Sie 20, 2005 8:26 pm Temat postu:
Wogóle autorzy MGS to jakieś zboki- w trójce też oglądamy lejącego Sokolova
Może to że w każdej części ktoś popuścił jest właśnie przesłaniem tej serii, znakiem rozpoznawczym, ikoną ??!!
Apropo Gordon - prosta sprawa- kolejne wtrącenie z przeszłości Alessy.Iron Savior - 2007-12-03, 10:55 Wysłany: Pon Sie 22, 2005 10:47 pm Temat postu:
Apropo Gordon - prosta sprawa- kolejne wtrącenie z przeszłości Alessy. << w sumie on byl jej wychowawca.
A co do MGS3. Niby Snake tez leje w gacie, ale w troche innej sytuacji niz na widok >LADNEGO< chlopaka, Cyborg Ninjy i komandosa gadajacych nie wiadomo o czym, kolesia ze Spetsnazu machajacego mu przed glowa trzema rewolwerami i strzelajacego do niegoDzejdzej - 2009-06-14, 23:17 Gordon był nauczycielem (jak wspomniał Iron Savior wychowawcą Alessy), molestowal Alesse przez co skonczyl jako trup zapleciony w drut kolczasty w damskiej lub mecskiej toalecie... nie pamietam dokladnie...Bersek - 2009-06-15, 00:01
Dzejdzej napisał/a:
molestowal Alesse przez co skonczyl jako trup zapleciony w drut kolczasty w damskiej lub mecskiej toalecie... nie pamietam dokladnie...
A skąd te informacje, że ją molestował? Niux - 2009-06-15, 00:50 Jak mnie pamięć nie myli to w filmie SH w jednej z toalet było ciało z plakietka K.Gordon i można było się domyślić, że molestował Alesse. Nie pamiętam dokładnie jak to było z gra Bersek - 2009-06-15, 02:18 Tylko czekałem na tego typu odpowiedź ;>Niux - 2009-06-15, 02:52 No, co :p Napisałem tylko o co mu prawdopodobnie chodziło xDZaratul - 2009-06-15, 08:22
Dzejdzej napisał/a:
Gordon był nauczycielem
Nauczycielką.Kim to skrót od Kimberly. Tak więc zwłoki w męskiej toalecie to nie mogła być Kim Gordon bo te zwłoki to mężczyzna. Devinitum - 2009-06-15, 09:05
Cytat:
A short form of, or nickname for Kimberly, Kimball and other similar given names of either gender
W każdym razie zakrwawione drzwi garażu sugerują, że za nimi znaleźlibyśmy zwłoki K. Gordon.Dzejdzej - 2009-06-15, 11:57
Bersek napisał/a:
A skąd te informacje, że ją molestował?
W filmie coś o tym było. A poza tym każda część Silent Hill po trochu nawiązuje do znęcania się nad dziećmi wiec nie mozna wykluczać ww. mozliwosci :razz:StuntmanMikeL - 2009-06-15, 12:27
Niux napisał/a:
Jak mnie pamięć nie myli to w filmie SH w jednej z toalet było ciało z plakietka K.Gordon i można było się domyślić, że molestował Alesse.
W filmie to był niejaki Colin i był woźnym...
Ja bym nie wiązał filmu z grami, gdyż film opowiada tak naprawdę własną historię i własną wizję, którą niestety, ale później fani wiążą w jakiś sposób z grami. Błąd. Ponadto film raczej płytko stara się wyjaśnić niektóre tajemnice, które od zawsze dręczyły fanów gier, nierzadko idąc na łatwiznę.Dzejdzej - 2009-06-15, 12:35 No moj błąd nie bylem pewny do konca bo dawno ogladalem film juz. A film nawiazuje do gry tak czy tak, wkoncu na podstawie gry był nakrecony.StuntmanMikeL - 2009-06-15, 12:42 Film BAZUJE na grze, ale nawet sam reżyser powiedział, że prezentuje w nim własną wizję, zamiast pokazywać oryginalną. Tematem do dyskusji jest już bardziej to, która wizja jest lepsza, ale faktem jest, ze film odbiega znacząco od tego co było w grze.