Forum Silent Hill Page

Cafe 5to2 - Silent Hill !LIVE czyli Polskie Ciche Wzgórza

MZet - 2007-12-04, 23:32

Ten budynek się nie nazywa. Znajduje się obok zakładu psychiatrycznego i mieści się w nim opuszczone prosektorium a nieopodal jest zdewastowany cmentarzyk. Znajdę artykuł to dam link.
Bersek - 2007-12-05, 08:10

To zdjęcie rox
Kojarzy mi się z alternatywnym Brookhaven Hospital.


:D

Baaly - 2007-12-05, 14:23

MZet, niezły fotomontaż ;]

Skoro chcesz do tego prosektorium wejść, to chyba nie przez to właśnie okienko? Wejść przez nie to jeszcze bym potrafił, ale wyjść... David Bell to ja nie jestem :P

MZet - 2007-12-05, 15:47

No raczej kuć ściany nie będę :P Tylko przez to okienko da się wejść. Za nim, w środku jest taka drewniana belka (element dachu) do której sobie przywiążę linę, po której sobie wyjdę z powrotem.
Zdjęcia są trochę podretuszowane a nie fotomontaż ale dzięki bo pewnie to miałeś na myśli.
Bersek fajnie że wrzuciłeś zdjęcie dla porównania bo myślałem już o tym wcześniej. Jutro wrzucę następne zdjęcia Jak się wam z czymś skojarzą to wrzućcie foty porównawcze :)
Zmieniam nazwę tematu.
Na razie najbardziej jestem zadowolony z tego zdjęcia: Nie spodziewałem się że tak fajnie wyjdzie po przeróbce

Baaly - 2007-12-05, 16:39

To astronauta? Bo na pierwszy rzut oka do złudzenia odwzorowuje tego trupa w kaftanie z SH1 i 3 :shock:
Bersek - 2007-12-05, 16:40

Baaly napisał/a:
Bo na pierwszy rzut oka do złudzenia odwzorowuje tego trupa w kaftanie z SH1 i 3 :shock:

Nom dokładnie.
MZet skąd masz to zdjęcie? :)

MZet - 2007-12-06, 09:43

Przecież to jestem ja na semaforze XD
Wrzucam następne 6 fotek.

Trivane - 2007-12-07, 17:09

Ciekawe, a kto robil zdjecie? :P
Nie mam pojecia skad bierzesz te fotki ale niektore z nich wygladaja calkiem 'niestrasznie' kiedy na pomieszczenie pada choc odrobine promieni slonca; najlepiej isc na taka wyprawe w nocy, wyroznic latarka najstraszniejsze miejsce po czym zrobic zdjecie i "włala" ^^ wtedy wyjdzie Silent Hill jak w morde sztrzelil...

MZet - 2007-12-07, 17:16

Trivane napisał/a:
Ciekawe, a kto robil zdjecie?

SOKista :lol: Moja koleżanka.
Trivane napisał/a:
najlepiej isc na taka wyprawe w nocy, wyroznic latarka najstraszniejsze miejsce po czym zrobic zdjecie i "włala" ^^ wtedy wyjdzie Silent Hill jak w morde sztrzelil...

A byłeś na takiej wyprawie w nocy. Zaręczam ci że 15 minut byś w takich miejscach nie wyrobił. Pozatym nocne zdjęcia wychodzą do dupy, można wpaść w jakąś dziurę i wogóle nic widać. Moja latarka daje zbyt skupione światło dlatego wyróżnia jeden punkt więc to nie ma sensu, przynajmniej na razie. A to pierwsze zdjęcie powyżej, wrzuciłem bo jest ładne i chciałem żeby inni zobaczyli

Trivane - 2007-12-07, 17:21

Nie wiem czy bym wytrzymal :) moze troche przesadzilem mowiac "nocna wyprawa" - dogodny moment trzeba wyczuc, tak by bylo widno i bez slonca oraz tak bys mogl doskonale uchwycic cala ta strasznosc. Mimo to zdjecia sa naprawde fascynujace :P bajzel "tam" niesamowity ;D
MZet - 2007-12-07, 19:58

Już jutro albo pojutrze atakuję dalej :D
A tymczasem następne zdjęcia. Jedne z moich ulubionych elementów wystroju wnętrz w SH to kafelki

Baaly - 2007-12-07, 21:01

Kafelki zacząłem uwielbiać, podobnie jak Ty, po zagraniu w SH3 ;] Kojarzą się ze szpitalem, a tę lokację faworyzuję ponad wszystko ;]
Zamykający - 2007-12-08, 00:37

Nieopodal mojego osiedla (ale domków jednorodzinnych, nie blokowisk!) jest taki fajny mały las. Lubię się do niego zapuszczać o 5 rano w soboty, bo wtedy przeważnie jest super mgła. Pamiętam jak raz się przechadzałem słuchając sobie "A World of Madness" gdy przez dźwięki muzyki przebiło się szczekanie psa i po chwili z mgły wyłonił się się pies. Oczywiście, że to owczarek niemiecki mego sąsiada wraz z nim na porannym spacerze zorientowałem się dopiero po chwili, jednak przez jeden straszny moment pies zdawał się przypominać te kundle z Silent Hill. Postaram się wkrótce wrzucić parę fotek, także robionych w nocy, żeby wam się skojarzyło z Forest World.
A oprócz tego... paru dresiarzy wygląda jak Gumheady ;D

MZet - 2007-12-13, 19:34

Zamykający napisał/a:
A oprócz tego... paru dresiarzy wygląda jak Gumheady

Mam znajomego co wygląda jak Insane Cancer :D
Dzisiaj byłem na kolejnym wypadzie i ku mojemu rozczarowaniu, nieudanym. Fabryka Wiskord jest całkowicie niedostępna dla zwiedzających i porządnie obstawiona nieugiętymi ochroniarzami z którymi przeprowadziłem mały wywiad :)
Trudno i tak jeszcze multum obiektów w okolicy do zaliczenia.
Na otarcie łez udałem się na pobliskie bunkry ulokowane w lesie, które jednak okazały się nędznym zadoścuczynieniem tym bardziej że mój samochód nieco ucierpiał z tego powodu bo jest za nisko zawieszony jak na takie bezdroża. (chociaż będąc tam przynajmniej znalazłem coś dla PiKa ;) ).

Pozostaje mi niedziela no i wreszcie prosektorium do którego z powodu "złego stanu technicznego" mojego kolegi nie udało się dostać
w poprzednim tygodniu. Ta niedziela to ostatnia szansa na ten wyczyn bo następna okazja będzie w dopiero w kwietniu (emigruję)
Z braku laku dobry kit więc wrzucam zdjęcia trochę Silentowe o geometrycznej tematyce(pierwsze dwa pochodzą z dzisiejszego wypadu).

Anonymous - 2007-12-13, 20:50

Ten napis to Ty robiłeś? :P
PiK - 2007-12-13, 21:49

Fotki mimo wszystko pomysłowe i klimatyczne ;]
No i znalazłeś ślady mojego pobytu ;P
Nie komentowałem jeszcze tych wcześniejszych, a są IMO masakryczne. Koniecznie muszą się znaleźć na stronce w dziale Underground, bo zjadają na śniadanie większość tamtejszych dzieł.

MZet - 2007-12-13, 22:58

Puty napisał/a:
Ten napis to Ty robiłeś?

Nie, to PiK przecież ;)
PiK napisał/a:
Koniecznie muszą się znaleźć na stronce w dziale Underground
No muszę się za to wreszcie zabrać (poopisywać itd.)
Dzięki za słowa uznania :)

James - 2007-12-13, 23:54

MZet zajefajne te zdięcie. Kurde to mnie zainspirowałeś mieszkam w krakowie dokłądnie prokocim, w pobliżu mnie jest kilka mocnych miejscówek .( mieszka w okolicach duzego jeziora oraz koleji) Słyszałem tez że w pobliżu szpitala w krakowie-prokocim o jakiś bunkrach .
Powojennych.

MZet - 2007-12-14, 00:10

No to zbieraj ekipę i do roboty :D
pyramid.pusher - 2007-12-25, 01:38

Z takowych miejsc miałem jak do tej pory okazję odwiedzić starą fabrykę w Grodzisku Mazowieckim. Swojego czasu dostała ona bombką, bynajmniej nie świąteczną.

Mimo, że był to kumplowski wypad, klimat był. Po wyjrzeniu przez okno (a raczej to coś co nim kiedyś było) na drugim piętrze... Po lewej stare niskie opuszczone budowle, pośrodku tory, na prawo las... Przez chwilę poczułem się jak w Czarnobylu. Zdjęć niestety nie mam, wypad był na spontanie.

Jedna z hal fabrycznych która miała przyjemność być połaskotaną, z daleka wyglądała niczym zrujnowana katedra, gruzy utworzyły coś na kształt swoistego ołtarza.

wawmaster - 2008-01-16, 16:40

no więc zacznijmy od tego, że jestem ministrantem i 12.01.2008 (sobota) poszedłem (tak jak kilku innych) na zbiórke ministrancką :P To było około godziny 19 więc było już całkeim ciemno. Staliśmy przed mieszkaniem probiego i nam sie troche nudziło. Postanowiliśmy troche połazić po plebanii. Zeszliśmy na dół (jest całkiem ciemno. Drogę rozświetla nam jedynie latarka, którą włączyłem w moim telefonie) Najpierw przeszliśmy przez główne bióro proboszcza. Stoi tam dość duża figura zalanego krwią, ubiczowanego Jezusa. W normalnych ukolicznościach nie zwracał On mojej większej uwagi jednak teraz gdy jest całkeim ciemno i w lekkim świetle latarki było widać sam jego zarys wystraszyliśmy sie, a gdy podeszliśmy bliżej i zobaczyliśmy całość to już wogle <kupa w majtach>. Idziemy dalej... Przechodzimy obok mieszkań wikarych i koło kibla :P W następnym pomieszczeniu obok stołu ping-pongowego jest na ścianie fotokomórka, która sama zapala światło na korytarzu, jednak tym razem światło sie nie zapaliło.... schodzimu po schodach w dół. Przez duże drzwi wchodzimy do piwnicy. Baliśmy się żeby ktoś dla żartów nie zamknął nam drzwi dlatego dwóch z nas zostało przy nich. Ja z kolega poszliśmy dalej. W tym momencie moje ciało przeszedł dziwny dreszcz. Przed nami stał wózek inwalidzki dawnego proposzcza. Nagle chłopaki "spod drzwi" poinformowali nas dyskretnie ze ktoś idzie. Wróciliśmy do nich. Usłyszeliśmy głos probiego i (chyba) sprzątaczki, która mówiła ze kogoś tu słyszała. Usłyszeliśmy, ze po szli na górę ^^" Teraz nastąpił jedyny moment na ucieczke. Powoli otworzyliśmy drzwi. Słyszeliśmy głos proboszcza z daleka więc wiedzieliśmy ze droga wolna. Spokojnie wyszliśmy na podwórko i zadzwoniliśmy do niego na komórke i zapytaliśmy sie gdzie jest, bo my przyszliśmy na zbiórke, a w mieszkaniu go nie ma. W ten sposób udało nam sie ocalić skórę i przeżyć niezapomnianą przygodę :)

a więc podsumowanie... Tym co kojażyło mi sie z SH podczas historii którą opisałem jest motyw latarki, która zawsze towazyszy głównej bohaterce SH3, kolejną rzeczą jest piwnica, która strasznie skojazyła mi sie z kanałami w SH3. Podobieństwo było niesamowite. Długi tunel....ciemno....co jakiś czas po bokach poajwiały się zamknięte drzwi, a na dodatek strasznie tam biło stęchlizną. I na koniec wózek inwalidzki.....tego chyba nie musze komentować.

O kurcze... ale sie rozpisałem. Ciekawe czy ktoś to wszystko przeczyta. Ale musiałem podzielić się z Wami moimi wrażeniami. POzdro :)

acha, jeszcze jedno... zeby nie było niejasności. Historia jest w 100% prawdziwa

Bersek - 2008-01-16, 17:42

No ja przeczytałem. Figurka Jezusa i wózek chyba przyprawiłby mnie o zawał :>
Anonymous - 2008-01-16, 23:03

No wózek i figurka Jezusa rox - sam pewnie bym narobił w pory. Też byłem ministrantem :P (5 lat)
Delishia - 2008-02-01, 21:02

Pare ulic od nas jest jakiś 'nawiedzony' dom. Mój wujek tam był... no i zdjęć nie zrobił ;/.. Był tam razem z kumplami. Słyszeli jakieś odgłosy itd.
Ale co ja opowiadam xD... o jakiś nawiedzonych miejscach ;) ).
Mam zamiar wybrać się tam z koleżankami, ale co słyszałam od wujka .. to chyba sobie daruję :D .

Skjoldsvar - 2008-02-24, 19:54

Ja mieszkam na takim małym zadupiu na południu Polski, ostatnio mam problemy z aparatem ale są 2 fajne miejscówki- opuszczona szlifiernia jednak przy ulicy co psuje efekt) stara opuszczona kaplica, możliwe, że z podziemiami (teoretycznie zamknięta a faktycznie cały czas otwarta), stoi na odludziu na wzniesieniu co daje wspaniały nastrój.

Dodam, że kapliczka ma bogatą historię sięgającą o ile dobrze pamiętam wielkiej epidemii w tym rejonie.

Muszę się kiedyś wybrać do obu!!


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group