Forum Silent Hill Page

Gry - Final Fantasy

Mi - 2008-01-06, 21:21

No to powiem wam, że nieźle zakręciliście mnie tym Tacticsem, bo ja nie znoszę gier taktycznych, ale skoro tego właśnie Fajnala tak wychwalacie pod niebiosa to ja się zaczynam mocno wahac O,o.

@ _Music [down]
Pewnie, że mam, inaczej nie rozważałabym możliwości kupna ;) .

_Music - 2008-01-06, 21:35

Jeśli masz psp, to ja bym brał bez wachania na twym miejscu :]
Suavek - 2008-01-06, 21:40

Czy wersja PSP Tacticsa to (kolejny) port z PSXa czy też jakaś nowa część na tym samym silniku?

Jak się ma rozbudowa systemu rozgrywki do powiedzmy takiego Jeanne d'Arc czy Disgaea?

Trivane - 2008-01-06, 21:45

Moze i pomylilem tematy ale czy nikt nie bierze na serio mojego zdania? :/ zamiast FFT polecam najpierw zdobyc Jeanne D'arc... jest bardziej rozbudowana niz Tiktak :) na pewno sie na niej nie zawiedziecie :P
Suavek - 2008-01-06, 21:50

Jeśli Jeanne d'Arc jest bardziej rozbudowana to Tactics musi być dość prosty ;>
R4Zi3L - 2008-01-06, 22:15

Suavek napisał/a:
Czy wersja PSP Tacticsa to (kolejny) port z PSXa czy też jakaś nowa część na tym samym silniku?
To port... przystosowany do wyświetlacza PSP oraz dodano więcej filmików...
Devinitum - 2008-01-09, 08:40

Wczoraj skończyłem FFX, ale trochę zawiodłem się na nim... Ostatni boss był naprawdę miętki (albo ja za dużo levelowałem w Omega Ruins) i konfrontacji z Animą poszedł "na strzała" - nawet overdrive'y były zbędne. Mogłem się tego w sumie spodziewać, bo w porównaniu do takich DarkAeonów czy potworów na Monster Arenie, ostatni boss to miś uszatek. Ale bardziej mnie zdziwiła końcówka, bo prawie nie zrobiła na mnie wrażenia - nie to co w FFVIII, może to dlatego, że od początku gry postać Yuny i Tidusa wydawały mi się dość... groteskowe. W każdym bądź razie kilka scen z DB już robi na mnie większe wrażenie.
FFX to bardzo dobra gra, ale pod względem gameplay'u, a nie fabularnie (skąd ja to znam) w przeciwieństwie do takiego FFVIII gdzie z kolei gameplay mi się nie podobał, no cóż, nie można mieć wszystkiego.

PiK - 2008-01-09, 14:15

Cytat:
no cóż, nie można mieć wszystkiego. ^^"


Można, w FFVII :]
Niech to będzie Twój kolejny Fajnal. Jeśli zniesiesz grafikę sprzed 10 lat (która mimo to jest dość przyjemna do dziś) to na pewno się nie zawiedziesz.

R4Zi3L - 2008-01-09, 17:41

Devlock napisał/a:
Ostatni boss był naprawdę miętki
To nie pierwszy taki boss w FF... nawet w tym "wielkim" FF7 Sephiroth to łatwizna... Weapony to co innego....
bloo - 2008-01-09, 22:17


Mi - 2008-01-28, 18:55

Ostatnio miałam sporo przygód z FF X <_< ... Po pokonaniu Yunalesci (która notabene nie okazała się taka zła -padła za drugim razem, za pierwszym rzucilam na siebie reflect i potem mi się "przypomniało", że nie mogę się leczyc ^^" ) chciałam zdobyc Animę. I tu zaczęły się schody -okazało się, że nie zabrałam skarbu ze świątyni w Malacanii i Animy niet. Wróciłam się po skarb i wyskoczyli na mnie Guado z Dark Shivą. Kto próbował walczyc, ten wie, że, gdy nie jest sie na max dopakowanym raczej jest to daremne xD, a ja po Yunalesce jedynie Aurona miałam na niecałe 5 000 hp (co i tak nie pomogło -atak Shivy 9 999).
Później pech chciał, że nieopatrznie skasowałam sobie tego save'a (i kto mi powie, że nie jestem fajnalową łamagą?) i musiałam zaczynac grę na Mi'ihen Road, zaraz przed Chocobo Eaterem -czyli nawet nie w połowie. 3 dni siedziałam i grałam, no i dziś jestem z wszystkimi możliwymi aeonami, celestialem Yuny i Aurona no i wciąż jeszcze przed Sin bo wypadałoby się postarac o inne bronie i dopakowac trochę postaci.

Ale dziś przytrafiła mi się zabawna rzecz. Walczyłam sobie z wielkim robalem na Sanubia Desert i zachciało mi się wezwac Yoimbo i przetestowac, co zrobi (i czy wogóle coś zrobi), gdy dam mu 10 gil. No i zrobił -zaatakował pieskiem, który zabrał maszkarze ponad 8 000 hp. Jako, że poczwara cały czas miała się nienajgorzej, postanowiłam, że zrobię jeszcze raz to samo. Zapłaciłam mu, tym razem 11 gil i chwilę potem nie mogłam pozbierac szczęki z podłogi bo...Yoimbo użył Zanmato (dla przypomnienia, najsilniejszy atak, który zabija każdego na miejscu)! Ludzie wypłacają mu całą kasę jaką posiadają, często nawet ponad sześciocyfrową, żeby tylko zobaczyc ten atak, a ja dałam mu cholerne 11 gil i najzwyczajniej w świecie go użył xD.
Kto wie, może to rekompensata za wcześniejsze porażki xD?

_Music - 2008-01-28, 22:48

Cytat:
o i dziś jestem z wszystkimi możliwymi aeonami, celestialem Yuny i Aurona no i wciąż jeszcze przed Sin bo wypadałoby się postarac o inne bronie i dopakowac trochę postaci.


Jak u wszystkich będziesz miała calestial weapons, to nawet wszyscy w druzynie nie naczekaja się na swoją kolej podczas ostatniego pojedynku :]

Cytat:
Ludzie wypłacają mu całą kasę jaką posiadają, często nawet ponad sześciocyfrową, żeby tylko zobaczyc ten atak, a ja dałam mu cholerne 11 gil i najzwyczajniej w świecie go użył .
Kto wie, może to rekompensata za wcześniejsze porażki


Zanmato jest odpalane także w zależności od przeciwnika. Ja ten atak widziałem b, często napewno (z ponad 30 razy go chyba uzywał), nie płacąc wiele (przeważnie dawałem cos ok. 100gil), więc zdarza się :]
Rzadkością jest użycie go podczas walki z mocnym przeciwnikiem (np. dark aeon)- wtedy można mówić o szczęściu :]

Mi - 2008-02-01, 13:27

Skończyłam X.
Pozostałam przy 2 celestialach, a i tak Sin, Braska's Final Aron (ciiii) i cała reszta począwszy od Yunalesci była prosciutka.
Szkoda, że to już koniec, bardzo się przyzwyczaiłam do tej przygody i mimo, że zeszło mi na niej 70 godzin, to jednak wcale nie obraziłabym się pograc więcej.
Za to na końcu beczałam jak opętana, prawie dławiąc się własnymi krokodylimi łzami :razz:.

R4Zi3L - 2008-02-01, 15:59

Eh... kiedy dojde do 2001 napewno juz PCSX2 bedzie niezle napisany :P Nie moge się doczekać :P
_Music - 2008-02-01, 18:18

Cytat:
Szkoda, że to już koniec, bardzo się przyzwyczaiłam do tej przygody


Tak samo- dlatego tez nakręciłem się na FFX-2, jedną z największych porażek jaką spotkałem.

Suavek - 2008-02-01, 19:01

Cytat:
FFX-2, jedną z największych porażek jaką spotkałem.
Amen...

Osobiście skłonny jestem polecić Final Fantasy XII - może fabuła już nie jest tak cukierkowa jak FFX ale i tak prezentuje się nieźle. Sama rozgrywka imo też znacznie przyjemniejsza niż ciągłe random encounters.

R4Zi3L - 2008-02-01, 19:07

_Music napisał/a:
Tak samo- dlatego tez nakręciłem się na FFX-2, jedną z największych porażek jaką spotkałem.
To dlatego że nie jesteś japonką...
Carmash - 2008-02-02, 18:07

R4Zi3L napisał/a:
To dlatego że nie jesteś japonką...


Rozbudowana myśl xD Nie ma co xD Dla mnie również FF X-2 jest rzeczą, której wolałbym nigdy w dłoni nie trzymać. Stało się jednak inaczej i do dziś się zastanawiam pod wpływem jakich substancji zaliczyłem tą grę w całości. Odradzam nad wyraz szczerze.

Mi - 2008-02-02, 18:15

Z tego co widziałam z filmików na YT to takie typowe cukierkowe, głupkowate magical girls... cóż... ciężko, żeby wam, płci męskiej podpasowało ^^". Z ust kobiet słyszałam za to dośc pozytywne opinie... żeby nie było, zamierzam zagrac i sama się przekonac czy dam radę xD. Nie podchodzę do tego negatywnie, przynajmniej staram się, bo co pod sam koniec X udało mi się polubic Yunę,to z tego, co zobaczyłam w X-2 zrobili z niej już kompletnego bezmózga xD.
_Music - 2008-02-03, 00:12

System walki był w sumie najlepszy jeśli chodzi o wszelkie FF.
Ale to za mało. Zniszczył mnie fakt, że cały czas praktycznie latamy po tych samych lokacjach co w FFX i przegłupie mini-gry (z masażem na czele).

PiK - 2008-02-03, 01:32

Ja dzięki uprzejmości mojego kumpla mam teraz okazje ponownie po 3 latach pograć w FFX :]
I jak na razie po jednej nocce w robocie doszedlem do turnieju blitzball w Luca.
Co najwazniejsze udalo mi sie wygrać. Niby niewiele mi to daje ale mam zajebistą satysfakcję. Jutro w nocy ciąg dalszy zmagań :D

Mi - 2008-02-06, 23:20

No to powiem wam coś, co wami nieźle wstrząśnie, bo gram w X-2 i nawet mi się podoba ^_^. Żadnych zachwytów, rewelacji- broń Boże, ale imo tragedii nie ma, dam radę do końca. Kolorowo, cukierkowo, magical girls-owo, ale jam przedstawicielka płci uważanej za piękną, więc nieszczególnie mi to przeszkadza.
Ale fakt faktem, nie poleciłabym tej gry żadnemu facetowi, bo questy typu rozdawanie kolorowych baloników przechodniom mogą nieźle zdołowac :razz:.
Jednym słowem: for girls only ;) .

Anonymous - 2008-02-06, 23:27

Square olewało petycje graczy co do remake'u FF7, tymczasem jedna z szych owej firmy powiedziała, że:
The possiblity for a remake may become greater if, for instance, the schedules of the original members of the Final Fantasy VII development team, such as Kitase and Nomura, open up
Żródło:
http://www.squareunion.co...+Open+Up&id=102

Zaratul - 2008-02-06, 23:28

Miho napisał/a:
Jednym słowem: for girls only ;) .


Mi się X-2 też bardzo podobał. :oops:
Gdyby X-2 miał taki sam klimat jak FF X to by było trochę nudno a tak mamy jakąś odmianę. ;)

Carmash - 2008-02-06, 23:37

Rzecz gustu kochani :) Dla jednej osoby będzie to porażka na pełnej linii, a dla kogo innego gierka, którą należy traktować chociażby w charakterze ciekawostki. Dla mnie to kompletnie niegrywalny tytuł i w dodatku porażający swym kiczem. Jednak i dla niektórych Stephen King to autor kiczowatych książek. "De gustibus non est disputandum". I to na tyle :)

Niebawem zabieram się za ponowne przechodzenie części szóstej :D


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group