Forum Silent Hill Page

Silent Hill: Story Telling - Silent Hill: Ghost Town

Amy Blue Rose - 2019-12-15, 21:34

Amelia Jennifer Lavigne - Szpital

:

Poszłam przed siebie rozglądając się na boki,miałam nadzieję,że nic teraz na mnie nie wyskoczy znienacka jak to było wcześniej a kaftan był coraz bardziej uciążliwy i chciałam się z niego uwolnić


Alice - 2019-12-17, 14:34

Karel Hjartson - ulice miasta

:

Na siedzeniu kierowcy siedzi manekin. Na zakurzonej prawej szybie ktoś namalował penisa prawdopodobnie palcem. Poza tym idąc głębiej w alejkę zauważasz łóżko szpitalne. Na łóżku leży prześceradło pokryte krwią. Pokrywa ono coś w kształcie człowieka.




Amelia Jennifer Lavigne - Szpital

:

Dochodzisz do kolejnych drzwi. Jedne są przerdzewiałe i odrapane. Drugie na przeciwko są ochlapane białą farbą. Plamy przypominają trochę wyspy Japonii.


I'veSeenItAll - 2019-12-22, 18:17

Karel Hjartson - ulice miasta

:

-penis? pff. dziecinada - powiedziałem, jakby próbując złagodzić sytuację i zobaczenie penisa na szybie. ~ktoś tu wie o mnie dużo. za dużo~ pomyślałem, prawie wpadając na łóżko szpitalne, którego widok zmroziło mnie i sparaliżowało. stanąłem jak wryty, powoli i niepewnie podnosząc rękę i delikatnie jakbym nie chciał nikogo obudzić, dotknąłem trzonkiem siekiery "ciało" ukryte na nim.


Amy Blue Rose - 2019-12-23, 13:59

Amelia Jennifer Lavigne - Szpital

:

Przyjrzałam się tym drugim drzwiom i chciałam tam wejść aby zobaczyć co za nimi jest, miałam nadzieję, że znajdę nową broń na wrogów


Alice - 2019-12-24, 13:47




:

Odpisy będą później.


Amy Blue Rose - 2019-12-24, 17:15

Piękna Piramidogłowa choinka :D Silent Hillowych Świąt wam życzę
Alice - 2019-12-27, 16:45

Karel Hjartson - ulice miasta

:

Pod materiałem znajduje się ciało wyglądające jak pozszywane z części należących do różnych ludzi. Głowa tejże lalki jest zastąpiona materiałową głową manekina bez twarzy.



Amelia Jennifer Lavigne - Szpital

:

W kolejnym pomieszczeniu znajdujesz innego pacjenta. Kobietę. w drżących dłoniach trzyma ona pistolet, który sama sobie przystawiła do głowy. Nie widzi cie, zbyt zajęta walczeniem ze sobą aby pociągnąć (lub nie) za spust.


I'veSeenItAll - 2019-12-29, 11:35

Karel Hjartson - ulice miasta

:

- o boże... - zasłoniłem usta dłonią przerażony, ale jednocześnie zafascynowany tą makabryczną układanką. - nie, tu nie ma mowy o bogu. przynajmniej nie tym, którego mam na myśli. - wygrzebałem okulary, chcąc sprawdzić czy to przypadek, czy jednak jest to jakiś chory znak dla mnie i zacząłem się rozglądać za czymś, czymkolwiek.


Amy Blue Rose - 2019-12-29, 14:40

Amelia Jennifer Lavigne - Szpital

:

Podeszłam najciszej do tej kobiety jak tylko się dało,spojrzałam na nią i podjęłam próbę zabrania jej pistoletu z drżących dłoni żeby tylko się nie zabiła gdyż uznałam,że nie ma ku temu powodów


Alice - 2019-12-31, 10:55

Karel Hjartson - ulice miasta

:

Przez okulary zauważyłeś, że jakieś światełko pulsuje wewnątrz klatki piersiowej.



Amelia Jennifer Lavigne - Szpital

:

Jak tylko chwyciłaś za pistolet, kobieta zaczeła wrzeszczeć oraz wyszarpać broń spowrotem.


I'veSeenItAll - 2020-01-03, 20:43

Karel Hjartson - ulice miasta

:

- ugh, tylko nie to. - przełknąłem głośno ślinę i wstrzymując oddech wsadziłem rękę w prowizorycznie pozszywaną klatkę piersiową, próbując dosięgnąć to coś, co pulsuje pod kolejnymi warstwami mięsa.


Amy Blue Rose - 2020-01-05, 18:01

Amelia Jennifer Lavigne - Szpital

:

Nie chcąc pogorszyć sytuacji puściłam owy pistolet i z ogromnym zdziwieniem spojrzałam na kobietę która tak naprawdę nie wyglądała na taką co chciałaby się zabić z byle błahego powodu. Na pewno też miała rodzinę więc musieli za nią tęsknić. Poczułam,że na razie nic tu nie wskóram i poczekam aż tej kobiecie przejdzie histeria abym mogła z nią na spokojnie porozmawiać


Alice - 2020-01-06, 13:53

Karel Hjartson - ulice miasta

:

Udało ci się wygrzebać prawdziwe, sine ludzkie serce. Które wciąż bije.



Amelia Jennifer Lavigne - Szpital

:

Kobieta celuje do ciebie z broni.


Amy Blue Rose - 2020-01-06, 16:04

Amelia Jennifer Lavigne - Szpital

:

Widząc co ona zamierza zrobić natychmiastowo padam na podłogę aby uniknąć wystrzału w moją stronę i stwierdziłam,że popełniłam błąd oddając jej broń z powrotem do ręki z powodu ataku szału jakiego doznała przed momentem. Poczułam,że robi się coraz dziwniej oraz niebezpieczniej. Nie miałam pojęcia co kieruje tą kobietą ani czemu zamiast spokojnie porozmawiać odbija jej szajba a chciałam tylko pomóc zamiast pogarszać sytuację


Alice - 2020-01-13, 15:11

Amelia Jennifer Lavigne - Szpital

:

Kobieta wystrzeliła w ciebie cały magazynek. Doznajesz przeszywającego bólu i tracisz kontakt ze rzeczywistością.

Budzisz się z powrotem w swojej izolatce.



Karel Hjartson - ulice miasta

I'veSeenItAll - 2020-01-18, 19:23

Karel Hjartson - ulice miasta

:

wyciągnąłem rękę przed siebie wpatrując się w bijące serce na wpół zafascynowany a na wpół przerażony.
-jakim cudem? i przede wszystkim, do kogo należysz? - powiedziałem do pulsującego mięśnia, który nie chciał się poddać.


Amy Blue Rose - 2020-01-19, 20:00

Amelia Jennifer Lavigne - Szpital

:

Ocknąwszy się po sytuacji sprzed chwili,rozejrzałam się po izolatce i stwierdziłam,że wolę na razie spokojnie przeczekać aż wreszcie ktoś przyjdzie i mi wyjaśni co tu się naprawdę dzieje bo miałam tysiące myśli na sekundę i ni cholery do żadnego konkretnego rozwiązania nie mogłam dojść choć mocno bym chciała


Alice - 2020-01-21, 10:17

Karel Hjartson - ulice miasta

:

Nic się nie wydarzyło. Serce dalej bije. Mgła nieco natężała także.



Amelia Jennifer Lavigne - Szpital

:

Przez dłuższy czas nic się nie wydarzyło. W końcu jednak ktoś wszedł przez drzwi. Pielęgniarka z twarzą, jakby ją obił zazdrosny hiszpański kochanek. Pcha przed sobą puste krzesło inwalidzkie.


Amy Blue Rose - 2020-01-26, 16:02

Amelia Jennifer Lavigne - Szpital

:

Powolnym krokiem wstałam aby usiąść na tym wózku inwalidzkim,po czym spytałam owej pielęgniarki:
-Kto ci to zrobił? Jak się nazywasz? Powiesz mi może co tu się dzieje?


Alice - 2020-02-04, 16:46

Karel Hjartson - ulice miasta

Amelia Jennifer Lavigne - Szpital
:

Pielęgniarka się nie odezwała. Zabrała cię na "wycieczkę" wzdłuż korytarza. Zmierzacie w przeciwną stronę korytarza, który zwiedzałaś wcześniej. Widzisz inne drzwi. Wszystkie pozamykane i z wielu słychać jęki, chałasy lub rytmiczne uderzanie jakby ktoś uderzał piłką do kosza o ściany. Z jednych drzwi sączy się krew.


I'veSeenItAll - 2020-02-07, 19:37

Karel Hjartson - ulice miasta

:

gęstniejąca mgła odrobinę mnie zaniepokoiła, ale nie na tyle by oddać serce właścicielowi. ~a może to nie jest prawowity właściciel?~ zacząłem się zastanawiać, po czym zdecydowałem się wziąć je ze sobą.
-kurwa. najpewniej będę tego żałował. ale z drugiej strony, może właśnie nie? -delikatnie owinąłem je kawałkiem prześcieradła i schowałem do swojej torby.


Alice - 2020-02-11, 09:40

Amelia Jennifer Lavigne - Szpital
-

Karel Hjartson - ulice miasta
:

Wracasz się z zaułka na ulicę. Zimny wiatr nieco rozwiał mgłę.


Amy Blue Rose - 2020-02-16, 13:08

Amelia Jennifer Lavigne - Szpital

:

Przerażona zaczęłam myśleć,że ten Szpital naprawdę jest totalnie pojebany skoro takie rzeczy się w nim dzieją i zastanawiałam się dokąd mnie ta pielęgniarka wiezie,miałam najgorsze obawy, że jednak ktoś ma zamiar na mnie eksperymentować a tego bym jednak nie chciała skoro przybyłam tu w celu wykonania swojej misji aby pokonać demona z przeszłości


I'veSeenItAll - 2020-02-23, 23:42

Karel Hjartson - ulice miasta

:

zacząłem się rozglądać za jakimiś wskazówkami w którą stronę iść, jednocześnie co chwilę sprawdzałem czy serce w mojej torbie dalej bije, jakbym chciał się upewnić że jego właściciel jakimś dziwnym cudem ciągle żyje.
-okej, może znowu mi się przydacie - powiedziałem zakładając okulary w nadziei, że zobaczę jakiś trop za którym bym miał podążać.


Alice - 2020-03-01, 10:43

Amelia Jennifer Lavigne - Szpital

:

Na końcu korytarza zobaczyłaś GO. Demona z przeszłości. Siedzi sobie na kanapie za małym stolikiem i popija herbatę.



Karel Hjartson - ulice miasta

:

Serce bić nie przestawało.

Natomiast przez okulary zobaczyłeś na mgle fioletowy cień postury dziecka, który pomachał do ciebie w celu zwrócenia na siebie uwagi, po czym uciekł chodnikiem wzdłuż głównej drogi.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group