Forum Silent Hill Page

Literatura - Książki - Temat ogólny

Wendigo - 2008-10-07, 21:53

Ja książek czytam nie dużo, najbardziej lubię ,,Opowieści Niesamowite" E.A.Poe i ,,Zew Cthulhu" H.P. Lovecraft, no i Pottera kiedyś czytałem, obecnie czytam ,,Przygody Trzech Detektywów" A. Hitchcocka(wiem zszokowałem Was, ale serio lubię tą serie) BTW. Miho fajny avek, ładniejszy niż poprzedni:)
Światłocień - 2008-10-07, 23:06

Hmmm nie wypowiadałem się jeszcze w tym temacie? :razz:

Czytam głównie thrillery i horrory Koontza Kinga Mastertona czy jakiegos jankesa, a od czasu do czasu jakąś fantastykę.

Do moich ukochanych książek należą :

Głos Nocy Koontza- Pierwsza książka thiller jaką przeczytałem. Wywarła na mnie ogromne wrażenie. Motyw z psychoptaycznym nastolatkiem dręczącym swojego kujonkowatego kolegę naprawde przykuwał mnie do tej książki na kilka godzin.

Wielki Marsz Kinga- Totalny schizm. Genialny pomysł na surrealistyczną alegorię do... no właśnie: każdy może interpretowac na swój sposób co King miał na myśli pisząc książkę o grupie chłopców wyryszjących w morderczą wędrówkę, gdzie zostawał przy życiu tylko ostatni, najwytrwlaszy . Juz sam pomysł był świetny a do tego jeszcze książka, choć praktycznie działo sie w niej w kółko to samo, była naprawde wciągająca (myślę że dzięki naprawdę niezłemu skillowi pisarskiemu Kinga i tłumacza przy okazji ^_^ ) i nieźle ryła zwoje mózgowe. Odkładałem ją po dłuższym czasie czytania wyczerpany psychicznie i z niezłym mętlikiem w głowie. Zupełnie jak z Silent Hillem! Polecam! xD

Saga Wiedźmina- N/C Po prostu Sapkowski jest moim idolem! Ten człowiek jest mistrzem w bawieniu się słowami i ogólnie językiem polskim . Potrafi napisać i śmiesznie i ponuro i wzruszająco... i czyta się to naprawdę z bananem błogości na twarzy (przynajmniej w moim przypadku). Sama fabuła również jest całkiem przyzwoita a postacie wyraziste i dobrze przemyślane. Znak jakości Q ! xD

Mi - 2008-10-07, 23:14

Światłocień napisał/a:

Saga Wiedźmina- N/C Po prostu Sapkowski jest moim idolem! Ten człowiek jest mistrzem w bawieniu się słowami i ogólnie językiem polskim . Potrafi napisać i śmiesznie i ponuro i wzruszająco... i czyta się to naprawdę z bananem błogości na twarzy (przynajmniej w moim przypadku). Sama fabuła również jest całkiem przyzwoita a postacie wyraziste i dobrze przemyślane. Znak jakości Q !


Sapkowski to mój master, jeden jedyny ;) . Kocham się w jego prozie od lat, nawet wywalczyłam sobie z niego maturę z j.polskiego. Ach, narobiłeś mi smaka na przypomnienie sobie sagi =D... W pewnych pięknych, zamierzchłych czasach cytowało się Wiedźmina na wyrywki ._. ...

Plazior - 2008-10-07, 23:38

Co do całej dyskusji o Sapkowskim: Zgadzam się z Światełkiem w 100% Właśnie to w nim uwielbiam.Ale 2 tygodnie temu przeczytałem "Ostatnie Życzenie" w wersji angielskiej."Last Wish"...To nie to samo....Brakuje tego czegoś.Przetłumaczone jest bardzo dobrze. (Chociaż myślałem, że przy rozdziale 7 "Głos rosądku 4" to się pochlastam czytając te nazwy, imona w wersji angielskiej)Ale to nie to samo. Amerykanie którzy już książke przeczytali, bardzo sobię chwalą. Ja tam preferuje wersję polsko-języczną :) Co do sagi Wiedźmińskiej to jest "Epic" Nie widzę tam żadnych minusów.Żadnej książki nie czytało mi się tak przyjemnie, jak Sagi wiedźmińskiej.
PiK - 2008-10-08, 01:09

Zgadzam się, Sapkowski roksi bez dwóch zdań. Co prawda Trylogia husycka wypada przy Sadze trochę blado, ale przeczytać trzeba, bo mimo wszystko rozwala na łopatki 90% polskiej fantastyki. (chociaż nie wiem czy można tę trylogie nazwać fantastyką w sensie stricte)

Ja teraz jestem zajarany twórczością Chucka Palahniuka. To ten pan od książki Fight Club, na podstawie, której powstał głośny film Finchera.
Bardzo oryginalny styl, Cynizm, czarny humor i nihilistyczne zapędy to główne atuty tego twórcy.
Na razie jestem po lekturze wspomnianego "Podziemnego kręgu" i "Rozbitka".
Teraz czekam aż przyślą mi "Udław się".
Polecam.

Bersek - 2008-10-14, 19:00

Szukam książki, która opisywałaby występowanie diabła czy też demonów w literaturze, filmie, sztuce, no ogólnie w kulturze. Dobrze byłoby gdyby autorem była osoba, której zdanie jest powszechnie szanowane, a nie jakiś byle pisarzyna. Potrzebne mi to do matury ustnej z języka polskiego. Proszę o pomoc ^^"
Raq - 2008-10-14, 20:14

Kurde...miałwem taką ksiażkę z biblioteki, wielgachna, gruba , w skórze, wyglądała kuźwa jak necronomicon...zbiór essey'ów na temat dibała i szatana w literaturze i sztuce...ja miałem temat wizerunek szatana w lit i innych dziedzinach sztuki :D
Bersek - 2008-10-14, 21:46

Raq napisał/a:
ja miałem temat wizerunek szatana w lit i innych dziedzinach sztuki :D

I jakie książki przerobiłeś?

SbobekH - 2008-10-23, 18:46

Ręka Mistrza - książka Stephen'a King'a. 1wsza książka, która zajęła pierwsze miejsce w Top 20 w Empiku. Książka której ocena nie schodzi poniżej 8 w recenzjach na stephenking.pl (w tym dwie oceny 10/10 wystawione przez redaktorów strony). Jedna z niewielu książek w ostatnim czasie, która została nazwana genialną i taką, w której King powraca w swojej najlepszej postaci. Ba! Mówi się, że to jedna z najlepszych książek King'a jaką napisał.

Czy ktoś poza mną czyta już tą powieść? Czy ktokolwiek ma zamiar kupić? ;>

No cóż mogę powiedzieć. Przeczytałem już ponad 200 stron i podtrzymuję opinię ogólną. Książka bardzo dobra - dopiero po ukończeniu będę mógł powiedzieć, że jest świetna i coś mi się zdaje, że tak właśnie będzie.
Bardzo fajne wątki psychologiczne, super przynudzanie i naprawdę bardzo fajne teksty, które nazwałbym życiowymi. Długo już nie czytałem u King'a takiego czegoś i dla mnie jest to bardzo wielki plus. ;)

Więcej powiem jak już przeczytam. ;>

Raq - 2009-02-10, 15:04

Bersek napisał/a:
I jakie książki przerobiłeś?
Z ksiażek OBOWIĄZKOWY Misrz i Małgorzata swoja drogą ksiązka jest poprostu MISTRZOWSKA!) Szatan (Guy'a N. Smith'a) dość słabiutka....poza tym miałem film Adwokat Diabła i fresk Sąd Ostateczny Michała Anioła ;)

Jestem świerzo po lekturze "Lśnienia" S. King'a...obiecałem sobie ze posta napiszę po jakimś czasie od przeczytania co by sojzeć trzeźwo na temat ale co mi tam...od wczoraj czasu minęło trochę xD
Ksiażka jest totalnie swietna...co prawda jak to ze mną spieprzyłem sobie zabawę widząc wcześniej film (jak zresztą i każdy inny na podstawie Kinga...fuck!)..a przynajmniej tak mi się wydawało. Ksiażka znacznie odbiega od ekranizacji (a raczej na odwrót), zresztą King uważa film za najgorszą ekranizacje swojej twórczosci, i się do niej nie przyznaje. Już po pierwszych kilkunastu stronach (moze kilkudziesieciu) widać ze najwazniejsze wątki zostały przez Kubricka pominięte i zatrzymał się on na płyciźnie..innymi słowy pokazał to co każdy widzi, a ani odrobinę nie zagłębił sie w powieść której siła właśnie w tym tkwi! Genialne prowadzenie akcji, ostatnie 150 stron to jazda bez trzymanki w której czapki spadaja z głów strącone przez podmuchy wspaniałości! Co prawda nie bałem się spać podczas czytania ale dreszcz nie raz mnie przeszył (tunel na placu zabwa...geezzz nawet teraz mam ciarki i oglądam sie za siebie na wspomnienei tego). Postacie są wspaniałe, modele psychologiczne nakreślone w sposób totalnie profesjonalny, kazdy jest jakiś inei ma bohaterów jak z komunistycznej bajki..dobry i zły...to sa ludzie prawdziwi ludzie których mozna wszędzie spotkac, jedni to kutasiny (dokładny cytat xD) jedni ludzie o złotych sercach, ale nikt nie jest idealny (choć moze)...
Czy książka przebija moje ukochane 'Mistrz i Małgorzata' oraz 'Miasteczko Salem'? Nie. Ale jest tez całkowicie inna i wręcz śmieszne jest jej porównanie z tymi dwoma...genialna podróż przez ludzką psychikę i świat strachu! No i te genialne motywy których nie powstydziło by się MIasteczko Twin Peaks! oceny nie wystawię ale powiem : GENIALNE, CZYTAĆ!

Arch Enemy - 2009-09-13, 13:32

Polecam książkę pod tytułem "Święto Dyszla" Eugeniusza Priwezenciewa.

Autora możecie skojarzyć z roli organisty w telenoweli "Złotopolscy" :P

A sama książka, opowiada historię ludzi uzależnionych od % czyli tzw. "meneli" mieszkających w oponach oraz spędzających 3/4 życia na dyskusjach o kraju, życiu itp. tematach przy trunkach wyrafinowanych i nie tylko.

Świetne dialogi, pomimo użytych wulgaryzmów, ciekawa historia powodują, że książkę czyta się przyjemnie.

Jedynym minusem jest to, że książka liczy tylko 100 stron, więc bardzo szybko kończy się.

Suavek - 2010-02-09, 21:05

Skończyłem ostatnio czytać Zagubionych w Tokyo, Marcina Bruczkowskiego. Mam tym samym za sobą wszystkie jego książki (całe 4...) i zauważam pewien schemat.

O ile lektura jako ogół za każdym razem była lekka, przyjemna, zabawna oraz informatywna, tak stwierdzam, że autor ma dziwną tendencję kompletnego partolenia zakończeń. Bezsenność w Tokyo - czyta się świetnie aż tu nagle nastrój zmienia się o 180 stopni, wszystko pospieszone a książka się nagle kończy pozostawiając czytelnika z uczuciem niedosytu. Singapur Czwarta Rano - to samo, zakończenie nie do końca takie jakiego oczekiwałem. Zagubieni w Tokyo - cała książka przebiega powoli a końcówka rozgrywa się w tempie wręcz błyskawicznym. Niby wszystko spójne, a jednak raz jeszcze czegoś mi brakowało. Najgorzej pod tym względem wypada Radio Yokohama, które, gdybym nie wiedział, mógłbym powiedzieć, że jest niedokończone. Nie chcę zagłębiać się w spoilery, ale nie lubię się domyślać dalszych losów bohaterów - chcę je po prostu poznać. Dziwny zabieg, gdyż ogólnie książki czyta się świetnie, ale za każdym razem zakończenie jest nagłe, pospieszone i niezbyt satysfakcjonujące.

Niemniej jednak osobom spragnionym lekkiej lektury do poduszki lub pociągu polecam, a w szczególności tym zainteresowanym kulturą Japonii/Azjatycką. Z pewnością rzucają one nieco inne spojrzenie na wizerunek wschodu w stosunku do tego w co wierzą dzieci wychowane na anime. Nic ogólnie głębokiego, ale czyta się przyjemnie.

_Music - 2010-02-10, 00:45

Mi zagubieni już miesiąc leżą na półce, jako jedyna nieprzeczytana książka (poza tą od ekonometrii), ale biorę się za nią tuż po zakończeniu sesji. Jeszcze tylko radio yokohama pozostanie.
Wznowienie teraz było, pamiętam jak ciężko było dostac jego książki, a teraz bez problemu w empiku sobie czekają.

AlaV - 2010-02-24, 22:13

Przeczytałam zarówno bezsenność jak i zagubionych. Pierwsza z tych powieści była naprawdę super. Naprawdę miło czytało się o najróżniejszych przygodach w sumie początkujących gaijinów, szczególnie, że książka była podzielona na rozdziały, z których każdy stanowił w miarę odrębną historię. Zagubieni nie sprawili mi aż tyle frajdy, aczkolwiek też czytało się tę powieść dość przyjemni. Pozostałe powieści stoją na półce i czekają na zbawienie (albo raczej na koniec przygotowań do prezentacji maturalnej, a nawet jeszcze dalej, bo w czasie tego nieszczęśliwego roku maturalnego stos książek do przeczytania zwiększył się niebezpiecznie - poczynając na blisko 10 powieściach Dumasa, a skończywszy na "Lodzie" Dukaja i "Bożych bojownikach" Sapkowskiego)
Trivane - 2010-03-04, 19:46

Skończyłem niedawno przerabiać "Lalkę" Prusa. Muszę powiedzieć, że to jedna z ciekawych lektur jakie przyszło mi czytać. Sam motyw przedstawienia przez autora arystokracji jako obiboków, Wokulskiego jako niedocenianego przez społeczeństwo w.w oraz mieszczaństwo, no i w końcu niesamowite połączenie z humorem. Można z niej naprawdę sporo wywnioskować, no i całe szczęście jest pisana językiem dla nas przystępnym. Te 500 stron łyknąłem dosyć szybko.
Tomasz - 2010-03-04, 23:59

Prus w ogóle jest fajny. Polecam jeszcze "Faraona". Inteligentniejszy niż te wszystkie Sienkiewicze...
AlaV - 2010-03-05, 20:43

Co nie znaczy, ze Sienkiewicze były złe^^ "Potop" na początku trochę przynudzał, ale potem zrobiło się całkiem całkiem. Ale i tak daleko m do Dumasa^^
Undertaker - 2010-03-08, 21:21

Miał ktoś styczność z książką "American Psycho" Breta Eastona Ellis'a ? Lub ewentualnie z filmem ? Jeśli nie to polecam bo książka w sam raz na chore umysły użytkowników tego forum.
Przeżywamy kolejne dni z Patrickiem Bateman'em, który zmienia się z dnia na dzień pod wpływem chorych rzeczy (dla niego) dziejących się w Nowym Yorku z porządnego doradcy bankowego po Harvardzie do psychopatycznego mordercy. Świetny psychologiczny thriller ze sporymi elementami satyry, bardzo, bardzo zabawna książka lecz oczywiście nie dla każdego. W paru słowach, dużo akcji, dużo brutalności, dużo refleksji i dużo śmiechu. 8-)

SbobekH - 2010-03-08, 22:10

30 lat już tutaj chyba nie pisałem, więc nie liczę na jakiś ogrom wypowiedzi, jednak miło by było gdyby ktoś podzielił się swoją opinią.

Chciałem bowiem zapytać jak zapatrujecie się na Zew Cthulhu pana Lovercrafta? Pytam ponieważ zbieram się do zakupu tejże pozycji, a wiem, że na TC już mi ją polecano, więc postanowiłem ponowić pytanie tutaj.

Chodzi bowiem o to, czy książka nie będzie dla mnie za ciężka i czy nie sprawi mi na tyle trudności abym nie zdołał przebrnąć do końca? Słyszałem co niecoś o stylu autora, który nie jest łatwy, a jako, że nie przepadam za książkami pisanymi ''starym językiem'', toteż pytam.

Wendigo - 2010-03-08, 22:52

Bobek, bierz śmiało, ja jestem ,,anty-literatem" a Zew Cthulhu mnie wciągnął, zwłaszcza początkowe rozdziały o Innsmouth, książkę czyta się szybko i wcale nie jest trudna. Z resztą dla czytelnika wszelakiej maści horrorów, Zew Cthulhu to Biblia i grzech nie znać :)

ps. Strasznie dużo osób pisze LoveRcraft xD

StuntmanMikeL - 2010-03-08, 23:45

Zew Cthulhu jeszcze nie czytałem, ale nie obca mi proza Lovecafta. Jeśli lubisz horrory, to myślę, że jego twórczość przypadnie Ci do gustu, tym bardziej że wiele "patentów" widywanych w większości dzisiejszych filmów/gier/whateva z gatunku horror i nie tylko, baaardzo często opierają się na wizjach wykreowanych przez Lovecrafta. Styl jest co prawda specyficzny, ale nie archaiczny, więc nie powinieneś mieć problemów.

Mnie osobiście w jego opowiadaniach urzeka skala fenomenów i niewyjaśnionych zjawisk, będących zwykle głównymi antagonistami, które opisywane są jako rzeczy, których ludzki umysł nie jest nawet w stanie pojąć; nieziemskie byty zarysowane na iście kosmiczną skalę. Sama myśl, że ludzkość jest bezsilna wobec takich istot napawa mnie grozą. Ot, tak ja to widzę. xD

EDIT: Whoops! Nawet się nie skapnąłem, że wpisałem "Lover". xD Meh, zdarza się.

SbobekH - 2010-03-09, 16:59

Lover, nie Lover, nie czepiać się ; p

Sprawdzałem w internetowym Empiku i chodzi po około ~30 złotych. Chciałbym dostać w mieście, na miejscu, ale znając życie trza będzie zabawić się w zamawianie.

Tak czy siak dzięki Panowie za opinię, na pewno obadam tą pozycję. Jak na razie styczność miałem z grą, która do połowy była świetna, ale potem.. Ech.

Ghaand - 2010-04-01, 20:05

http://www.goodreads.com/book/explore patrzcie na listę best books of all time - 3 miejsce - Zmierzch, śmiech na sali :) nie czytałem, ale ciągnie mnie do tego trochę, chętnie to przeczytam i będę mógł z czystym sumieniem jechać po tym. A właśnie czytam Wichrowe Wzgórza. wciąga jak diabli, książka jest naprawdę świetna. Podobno Duma i Uprzedzenie o niebo lepsza, jeżeli to prawda to jak najszybciej muszę skończyć czytać WH.
Raq - 2010-04-01, 23:13

taa ale na liście 'worst book of all time' Zmierzch jest na 1 miejscy ;p ogólnie lipne strasznie te głosowania. Ja iwem że wszystko kwestia co kto lubi ale np na najlepsza okładkę wygrywa zmierzch...chyba kpina
AlaV - 2010-04-01, 23:20

Łoooo, Hrabia Monte Christo na 27 miejscu? I tak nieźle, choć jest o nieba lepszy od wielu wyższych pozycji, np. Zmierzchu, czy HP.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group